Skocz do zawartości

Capricornus

Użytkownicy
  • Zawartość

    4,062
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Capricornus

  1. Sposoby ochrony piechoty przed jazdą

    No i nie zdążyłem. Wyczytałem to kiedyś w książce właśnie o Cecorze, ale autora nie pomnę. Chyba w tej samej książce była też zawarta informacja o możliwości przebijania się taborem a więc obrony w czasie jazdy.
  2. Tajemnica Sfinksa

    Wyjaśniasz, dlaczego nie ma jej na piramidach, mimo że jest na Sfinksie, to brzmi dosyć jednoznacznie.
  3. Pewnie lepiej. Tylko tych określeń nie stosuje się wobec Polaków „ty Szkopie” mówi się do Niemca i ma się na celu obrażenie właśnie jego, w drugim przypadku jest analogicznie wobec Rosjan natomiast „ty Żydzie” mówi się do każdego niezależnie od narodowości i ma się na celu obrażenie obdarzonego tym epitetem. Ale chyba o to właśnie Ci chodziło.
  4. No i o tym mówię, określenie kogoś mianem ŻYD ma zawsze wydźwięk mocno pejoratywny to zawsze jest obraza nawet, jeśli mówi to ktoś deklarujący się jako człowiek tolerancyjny. To raczej spory margines powiedziałbym nawet, że bardzo duży.
  5. Tajemnica Sfinksa

    Nie wiem, dlaczego tak wszyscy czepiliśmy się tej erozji deszczowej. Z tego, co pamiętam z tą informację spotkałem się tylko w publikacjach typu „denikenowskiego” fakt, że z powołaniem na opinię jakiegoś poważnego profesora jednak większość publikacji mówi o erozji wodnej a to zasadnicza różnica. Erozja wodna nie potrzebuje deszczu i nie przeszkadza jej zasypanie piaskiem, co więcej nawet pomaga. Piasek jest higroskopijny, więc ciągnie wodę i kilka centymetrów pod powierzchnią jest mokry a to stwarza idealne warunki do powstawania erozji wodnej. Na pustyni może nie jest to parę centymetrów, ale wbrew pozorom tam wcale nie jest tak sucho metr czy półtora metra pod powierzchnią jest wilgoć. Dlaczego więc na piramidach nie ma śladu erozji? Po prostu nie były zasypane piaskiem i nawet gdyby nie rozkradziono okładzin to śladów erozji by nie było.
  6. Higiena w Średniowieczu

    Co tylko dodawało pewnego dreszczyka emocji w czasie wyjść na miasto. :roll: No i teraz kształtuje nam się coraz prawdziwszy obraz średniowiecza, o ile ludzie dbali o siebie o higienę osobistą stosunkowo często się myli i korzystali z łaźni i kąpieli to, jeśli chodzi o ich bezpośrednie otoczenie to już nie wygląda to tak różowo, co tu dużo mówić średniowieczne miasta po prostu śmierdziały i to jest przyczyną epidemii dżumy. Nie chodzi tu o to, że ludzie byli brudni tylko o to, że w brudnych miastach znalazły doskonałe warunki do rozwoju szczury (nawiasem mówiąc bardzo czyste zwierzęta), które tą chorobę roznosiły. Ale żeby nie było tak niewesoło z tym średniowieczem to trzeba powiedzieć, że jeśli chodzi o czystość miast i starożytność nie była tak przyjemna, owszem były miasta z kanalizacją, ale tylko niektóre w takich Pompejach na przykład ścieki płynęły całą szerokością ulicy a to był „kurort”. Gdzieś spotkałem się z informacją, że co bardziej przedsiębiorczy młodzi mieszkańcy tego miasta zarabiali wynajmując deski służące do przeprawy na drugą stronę ulicy.
  7. Nie zapominamy tylko te blaski często są przyćmione raczej niezbyt o tolerancji świadczącymi zdarzeniami. Choćby „non tolerandis Iudeis”. A chyba Prus w którejś ze swych książek pisał, jakie modne jest bycie antysemitą.
  8. A moje miasteczko wraz z sąsiednim zyskało sobie nazwę „stolicy partyzanckiej”. Działały tu bardzo prężnie i dosyć liczne oddziały partyzantów, w ziemi pewnie jeszcze do dzisiaj jest tu parę pamiątek po tamtych czasach, sam pamiętam jak niedaleko centrum jakiś czas temu odkopano skład broni: trochę granatów, amunicji, pocisków moździerzowych, karabinów i chyba jeden ckm.
  9. Higiena w Średniowieczu

    Gdzieś to trzeba było wylewać, dlatego przechodnie zawsze kroczyli jak najbliżej ściany. Dzięki takim zabiegom do średniowiecznego miasta można było trafić na węch.
  10. Higiena w Średniowieczu

    Oj, chyba jednak nie przeważnie.
  11. O ile się nie mylę to tę datę określono za pomocą metody dendrochronologicznej. Jako żywo ja też nie.
  12. Higiena w Średniowieczu

    A czemu się nie zgadzać skoro ten tekst potwierdza wszystko, co do tej pory napisałem w tym temacie o higienie. Fajne są miniatury, ale pierwsza pokazuje nieco inną funkcję łaźni, to jako żywo łaziebny burdelik.
  13. Nie zupełnie, nie chodziło mi o to, że coś od Żydów ucierpieliśmy tylko o to, że po doświadczeniach holokaustu w oczach większości nie wypada ich nienawidzić i stąd ten szum. Z Niemcami i Rosjanami walczyliśmy, byliśmy pod zaborami dzięki nim właśnie, więc nie lubienie ich jest jakoś usprawiedliwione a Żydzi jak sam mówisz nic nam nie zrobili, ale im zrobili coś Niemcy i po tych wojennych doświadczeniach, gdy Żydzi spotkali się z taką nienawiścią po prostu nie można tego powielać i szum brzmi mniej więcej w ten deseń: naród ten stracił tyle swych obywateli z racji tylko tego, że należał do tego narodu, więc powielanie tego schematu jest nieprzyzwoite.
  14. Rozmawiałem kiedyś z wieloma młodymi ludźmi (i nie byli to „łysi” młodzieńcy) i mogę ocenić, że postawy zdecydowanie antyżydowskie prezentowało około 10% z nich, postawy bardziej obojętne (nie lubię, ale niech sobie będą) to następne 10%, jeżeli w innych krajach ten odsetek jest taki sam to się nie różnimy od innych. Ale ta polska antyżydowskość nie zaczęła się dopiero po wojnie, ma to znacznie głębsze korzenie sięgające czasów średniowiecza w rozpatrywaniu tego tematu nie można skupić się tylko na ostatnich 50 latach i żydokomunie. Czy na pewno tak samo? Czy w Polsce powstał kolaboracyjny rząd? Jednostki tak, to normalne, że nie wszyscy w narodzie są wspaniali, ale nie można polskiej kolaboracji porównać do kolaboracji francuskiej czy norweskiej.
  15. No i o tym cały czas piszę – jedność w różnorodności.
  16. Czy Lech Wałęsa był TW?

    A to już nie jest wina autorów tej książki, media same wywołały tą burzę. Gdyby poszli z tym do jakiegoś prywatnego wydawnictwa to zarobiliby kupę forsy a szum mógłby być jeszcze większy, bo napędzany przez reklamę.
  17. Broń obuchowa

    Niby ceremonialna, ale gdy nie było niczego innego pod ręką to i takim ceremonialnym buzdyganem można było nieźle kogoś przetrzepać. Obuszek może i spacyfikowany, ale nie oznaczało to, że był wiele mniej groźny, ten zakulony czubek wchodził w czaszkę równie dobrze, albo nawet lepiej, jak druga strona tego narzędzia a tam był taki młoteczek. Chyba jednak nie jedyny, ale na pewno ostatni, bo chodzi tu o Zygmunta III Wazę i Piekarskiego.
  18. Pułkownik Ryszard Kukliński

    Amerykanie jako naród pacyfistyczny i miłujący pokój takich planów oczywiście nie posiadali, biedacy nawet nie byli przygotowani do obrony, bo nie mieściło im się w głowach, że ktoś może zechcieć zaatakować miłujące pokój kraje zachodu. Od tego mieli takie małe urządzenia latające na orbicie Ziemi, powszechnie nazywa się to satelitą szpiegowskim, mieli też ludzi, którzy mieli za zadanie zdobywać informacje o przeciwniku powszechnie nazywa się ich szpiegami. Przygotowania do inwazji to nie spacer niedzielny nie da się tego zrobić w 10 minut, dłuższe poruszenie byłoby zauważone. Bo ci wstrętni Sowieci tylko czyhali na odpowiedni moment żeby zawładnąć całym światem, wprost rwali się do wojny z tymi paskudnymi imperialistami..
  19. Che Guevara - gorąca dyskusja

    I według Ciebie to wystarczy by stwierdzić, że wszyscy Polacy uważają za zaszczyt bycie kolejnym stanem USA, wystarczy żeby stwierdzić, że wszyscy Ludzie z Ameryki Łacińskiej nie uważają tego za zaszczyt? Osąd Marcina brzmi bardzo kategorycznie a z obserwacji tego, co się dzieje moim zdaniem tak kategorycznych osądów wysnuć nie można. Ale to nie na temat, więc może nie kontynuujmy, jak chcesz to na PW.
  20. Che Guevara - gorąca dyskusja

    Marcinie29 czy przeprowadziłeś jakąś sondę, że wyrażasz taką opinię?
  21. Zakupy przez internet

    Tak tylko wchodząc do antykwariatu może trudniej znaleźć pozycję, której szukasz, ale możesz znaleźć parę innych sam pamiętam jak wszedłem w Krakowie do jednego a potem wracałem z dziesięcioma książkami a zamierzałem kupić tylko jedną. W księgarniach wysyłkowych czy Allegro musisz polegać na opisie, jaki zamieści wystawca lub szukać konkretnego tytułu, który znasz nie da się wejść pogrzebać, przekartkować by stwierdzić, że warto tą książkę kupić. A to już zależy, co kupujemy. :roll:
  22. Zakupy przez internet

    Czy taniej to bym polemizował, nie zawsze, nie wszystko i nie wszędzie. :?: :?: :?: :?: :?: Znasz sklep, który dostarcza zakupiony towar w ciągu sekundy od momentu wyboru? Tylko jak chcesz kupić np. aparat fotograficzny a nie wiesz dokładnie, jaki to masz wybór między obrazkami w normalnym sklepie możesz się do niego przymierzyć, sprawdzić jak leży w ręce nawet wypróbować, jak chcesz kupić ubranie to przez komputer nie przymierzysz i nie wiesz jak leży na Tobie w ten sposób możesz przez całe wakacje kupować strój kąpielowy (a potem okazuje się niepotrzebny). Następny minus: jak kupuję w sklepie to mam od razu jak kupuję przez Internet to czekam aż mi przyślą. I jeszcze jeden: kupując w sklepie jesteś zmuszony do wyjścia z domu, połażenia po mieście a co za tym idzie spalenia kilku niepotrzebnych kalorii kupując przez Internet siedzisz sobie w fotelu i tyjesz właściwie w dzisiejszych czasach możesz całe życie przesiedzieć przy komputerze wstając tylko na siku i … Mi takie życie nie odpowiada a takie wygodnictwo do tego właśnie prowadzi.
  23. Lista pogromów z udziałem Polaków

    Sorki że nie na temat, ale: Co z tego wynika? Po co ta informacja? O czym ma to świadczyć? Jak socjalizm Sendlerowej ma się do tematu? I jak przynależność do jednej czy drugiej partii wpływa na ratowanie innych ludzi?
  24. Ochrona żołnierza na polu bitwy

    Bo hełm w zasadzie nie ma chronić przed pociskiem tylko przed spadającym z góry gruzem podobnie jak kask budowlańca.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.