-
Zawartość
4,070 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Capricornus
-
Po wyprztykaniu paru klisz sam będziesz wyczuwał, jaka jest głębia ostrości w danym przypadku a poza tym głębię ostrości widać „na żywo”, więc jak dla mnie taka funkcja jest zbędna (chyba, że inaczej jest w cyfrówkach). Które w zupełności wystarczają. Jeśli chce się robić ptaki to 300 mm może być za mało no chyba, że robisz ptaki na wpół oswojone lub wystarczy Ci mała plamka na środku fotki. Nie każdy ptak da się podejść na wystarczającą odległość a wtedy niezbędna jest długa ogniskowa, ale i statyw, z ręki się nie da. Dla ogniskowej 200 – 1/200, jak to możliwe, że utrzymuję 200 przy 1/60s.? :shock:
-
A to już całkiem inna bajka, oni ryzykują i muszą ryzykować, dobre ujęcie z walk można zrobić znajdując się w centrum wydarzeń teleobiektywem bardzo trudno coś takiego zrobić. I dlatego kiedyś fotograf nosił ze sobą 6 aparatów.
-
Zwykła 300 czy z zoomem? Zwykła powinna być sporo tańsza. A nie lepiej uzbroić się w cierpliwość, poczekać i kupić coś większego? Coraz gorzej, im większe zbliżenie tym bardziej wychwytywane są wszelkie drgania, ale zawsze można sobie radzić opierając o coś obiektyw gałąź drzewa, pniak, kamień czy nawet dociskając obiektyw do pionowego pnia drzewa wszystko jest wtedy znacznie bardziej stabilne. Ja z zasady albo raczej przyzwyczajenia (Zenith i ręczne nastawianie ostrości) trzymam aparat oburącz, co zresztą i teraz jest przydatne zmienna ogniskowa i można sobie popróbować kadr.
-
No, to fakt, za ciężki obiektyw będzie ciągnął do przodu, ale przy dzisiejszych technologiach moja 800 nie jest, nawet ta 200 Zenitha nie była. Są też obiektywy z zamontowanym uchwytem do statywu, te naprawdę długie. A to 300 nie będzie przypadkiem za mało?
-
Nie wiem nie ważyłem (lżejszy od Zenithowskiej 200) ale zdjęcia z ręki zrobić się tym nie da. 200 utrzymywałem przy 1/60 sekundy. A po co, tylko średnica i rodzaj uchwytu musi pasować do zwykłego aparatu i metrową lunetę możesz podczepić. Kiedyś miałem w rękach Zenitha z obiektywem szerokokątnym 1000 mm, to dopiero ważyło. No to jeszcze trochę chyba poszukasz niewielu robi dziś w czarno – białej kliszy. No wiem stąd to mrugnięcie. Ach, może trochę źle się wyraziłem nie tyle z wyższej półki, co z tej samej, ale Conon leży jeszcze na podstawce z książki, taki punkcik wyżej, choć w zasadzie jest porównywalny z rywalem a to świadczy o klasie konkurenta. A teraz przyznam się, że nie znam się w ogóle na cyfrówkach, miałem to parę razy w ręku, ale jakoś mi nie leży wolę te klasyczne z kliszą.
-
:oops: Sorki spojrzałem tylko na markę i uznałem, że zastanawiasz się nad aparatami tej samej klasy a w tym przypadku Nikon wypada drożej. Nie zamierzam, bo popieram Cię w tym wyborze. Większa ilość bajerów? Po co? Podejrzewam, że i tak w większości nie będziesz ich używał, początek owszem (trzeba je wypróbować), ale potem będziesz się bawić dwoma – trzema podstawowymi funkcjami. Jest jeden plus tego Canona – obiektyw o ogniskowej 55 – 200 mm w standardzie Nikon ma tylko, 27 – 80 ale lepsze szkła a jak dorzucisz osiem stówek to dostaniesz obiektyw Nikona 100- 800 mm i masz właściwie świetny komplet do fotografii. Bardzo praaaaaaaaaawie. :roll:
-
Polskie obozy koncentracyjne? Oczywiście, że istniały
Capricornus odpowiedział Duke Mihashi → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Niestety, obozy koncentracyjne nie są tworem niemieckim a angielskim to Anglicy wymyślili coś takiego w czasie wojen burskich. Choć nazwa obozy koncentracyjne nie bardzo pasuje do tych niemieckich one bardziej podchodzą pod obozy zagłady. -
Nie no, znam rolę Pawła z Tarsu, jest on jednym z czynników owego trafienia w czas przez Chrystusa, gdyby nie on chrześcijaństwo pozostałoby kolejną małą sektą w Palestynie.
-
To zależy, co chcesz z tym robić. Nikon jest lepszy (spójrz po konferencjach prasowych to aparat zawodowców), ale jeśli nie chcesz być zawodowcem a tylko amatorem, który chce robić dobre zdjęcia może nawet konkursowe to może nie ma sensu wydawać takiej kasy na Nikona do takiej fotografii i Canon w zupełności wystarczy jak i każdy mniej renomowanej firmy, pamiętaj o jednym to nie aparat robi zdjęcie tylko człowiek zza obiektywu.
-
Tylko jest jedno, ale. Chrześcijaństwo powstało w połowie pierwszego wieku naszej ery i wdarło się przebojem w ówczesny świat i umysłowość ludzi, wymieniane przez Ciebie kulty trwały już kilka lat i jakoś żaden z nich nie uzyskał zbyt wielkiej przewagi nad pozostałymi i nad starymi religiami politeistycznymi. Żadne z tych wyznań nie było w stanie doścignąć fenomenu chrześcijaństwa, żadne nie było w stanie pozyskać w ciągu 2 – 3 pokoleń takiej rzeszy wyznawców by stać się naprawdę znaczącą siłą i sięgnąć po władzę. Czy którekolwiek z tych wyznań było na tyle prężne by zdobyć znaczącą większość przed wspomnianym najazdem barbarzyńców? Znowu śmiem wątpić. A gdyby nie było takiej religii przed tym najazdem to trudno powiedzieć jak wyglądałby świat to już, jak dla mnie, zbyt mocno wkracza w historię alternatywną. Czy barbarzyńcy byliby w stanie stworzyć samodzielnie na bazie własnych lub obcych wyznań taki religijny łącznik, czy pokonani mogliby zwyciężyć i stworzyć jedną powszechną kulturę bez takiego łącznika? To pytanie pozostanie bez odpowiedzi, ja przynajmniej się nie podejmuję (na razie). W rejonie Palestyny na bazie Judaizmu nauczało wielu proroków przed i po Chrystusie, ale jakoś ich nauki nie uzyskały zbyt wielkiej popularności musiał się pojawić Jezus by coś w tym świecie drgnęło. Chrześcijaństwo to religia, która trafiła w czas trochę wcześniej lub później nie prawdopodobnie odniosłaby takiego sukcesu. A jeżeli stwierdzenie o „trafieniu w czas” jest słuszne to wynikałoby z tego, że inne religie nie miałyby szans zdobyć takiej popularności, w każdym bądź razie nie w 1 – 2 wieku naszej ery a potem byłoby już raczej za późno.
-
Początkowo miał straszyć wojska, które wdarły się na dziedziniec wewnętrzny zamku, efekt psychologiczny, potem stracił tę funkcję pewnie ludzie zbyt szybko się do tego przyzwyczaili i maszkarony stały się nieskuteczne i stał się formą zdobniczą.
-
Fontanna cyknięta z innej strony niż na pocztówkach tylko postać z prawej przytłacza, dominuje, przeciąża całą fotografie na jedną stronę, odwraca uwagę od reszty poza tym pionowa linia latarni stanowi tu paskudny zgrzyt dzieli zdjęcie na dwie części powoduje wrażenie, że są tu dwie sklejone ze sobą fotki. A to takie jakieś dziwne fatalnie skadrowane poucinane przytłaczające nie wiadomo, co właściwie przedstawia detal czy całość, takie jakieś nie wiadomo co wypełnia cały kadr. To: lepsze od tego: [ Dodano: 2008-07-28, 12:32 ] To zależy gdzie mieszkasz, w mojej mieścinie nie ma takich punktów i jest problem.
-
Sposoby ochrony piechoty przed jazdą
Capricornus odpowiedział Pancerny → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
No i sam sobie zaprzeczasz, był tumult, który wspomniani przez Ciebie magnaci wykorzystali to nie wojska prywatne były tu głównym winowajcą magnaci wykorzystali jedynie sytuację panika wybuchła przed ucieczką wojsk prywatnych. Nie ma to jak znaleźć sobie kozła ofiarnego. Hospodara mołdawskiego uważano za sprzedawczyka i zdrajcę (próbował grać na dwa fronty układając się z Polską i Turcją) nikt mu nie ufał a jednak mimo to znalazł posłuch wśród polskiego wojska? Trochę naciągana to teoria. -
Biblijny potop prawda czy bajka?
Capricornus odpowiedział Modyfikator → temat → Historia alternatywna
Te trzy kropeczki oznaczają, że jednak doczytałeś to, co napisałem i zrezygnowałeś z dalszego brnięcia w błąd? Jeśli nie to wskaż mi gdzie napisałem, że cała Ziemia znalazła się pod wodą. Jeszcze raz proponuję przeczytać to, co napisałem wcześniej, jeśli nadal będziesz twierdził, że napisałem coś, czego nie napisałem postaram się wyjaśnić Ci wszystko nawet łopatologicznie, jeśli będzie trzeba. I nie wyrywaj pojedynczych zdań z kontekstu, bo wtedy zmienia ono całkowicie sens, na podstawie wyrwanych zdań i fragmentów Biblii stworzono nawet powieść pornograficzną. -
Jeszcze raz – symbol. O ile w ogóle można mówić o jej zdobyciu. Broniona przez kilku weteranów – emerytów została poddana po kilku wystrzałach. Dowódca obrony wynegocjował, że załoga złoży broń i odejdzie wolno, ale „rewolucjoniści” nie dotrzymali warunków kapitulacji twierdzy i obrońcy zostali dosłownie rozszarpani przez tłum. Z więzienia uwolniono kilku ludzi o ile pamiętam 7 w tym paru chorych psychicznie i paru siedzących za długi część na życzenie rodziny, nawet markiz de Sade nic na tym nie zyskał, bo parę dni wcześniej został przeniesiony w inne miejsce.
-
Sposoby ochrony piechoty przed jazdą
Capricornus odpowiedział Pancerny → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Bitwa właściwie nierozstrzygnięta, żadna ze stron nie uzyskała przewagi, Polacy wycofali się do obozu i na nocleg by kontynuować walkę dnia następnego. Nie zdarzyło się to po raz pierwszy, nie po raz pierwszy walczyli z Tatarami, nie po raz pierwszy obozowali mając pod bokiem tatarskie czambuły a w nocy wybucha panika i część wojska uciekła. Po nocnych wydarzeniach Żółkiewski decyduje się na odwrót w taborze, poruszają się powoli aczkolwiek skutecznie, odpierają kolejne ataki Tatarów, idą tak przez kilka dni, prowadzi ich hetman z wielkim, (choć nieco nadszarpniętym) autorytetem i dowódcy, którzy mieli w tym wojsku posłuch. Tabor był skutecznym sposobem na przeciwnika i to Polacy musieli wiedzieć, musieli też wiedzieć, że rozerwanie taboru i ucieczka na własną rękę musi skończyć się rzezią, to są czynniki niesprzyjające samowoli. Tatarzy kroczący w krok za wycofującym się wojskiem nie byli nieznanym mu przeciwnikiem, to wojsko walczyło z nim nie raz i nie raz wygrywało, ich obecność nie mogła być przyczyną wybuchu paniki. Przyczyn rozerwania taboru należy szukać nie w obecności doskonale znanego wroga a w wydarzeniach nocy poprzedzającej odwrót natomiast panika w obwarowanym obozie jest już całkowicie niezrozumiała. -
Może….. :roll: Niestety robię w papierze, dostępu do skanera nie mam, więc ciężko będzie a poza tym, nie bardzo jest się czym chwalić, ot parę amatorskich fotek.
-
Jak zrobić idealne zdjęcie
Capricornus odpowiedział Pancerny → temat → Rysunek, grafika i fotografia
Tego chyba nikt Ci nie podpowie, należy patrzeć i próbować, próbować, próbować, próbować, próbować, próbować, próbować i patrzeć, patrzeć, patrzeć, patrzeć, patrzeć, patrzeć, patrzeć, patrzeć i próbować, próbować, próbować, próbować, próbować, próbować, próbować…………….. :roll: -
Konkurs fotograficzy - propozycja
Capricornus odpowiedział Pancerny → temat → Rysunek, grafika i fotografia
Nie mam nowych zdjęć ani czasu by zrobić skoro, więc nie można dawać fotografii archiwalnych nie mogę brać udziału w konkursie, co za tym idzie mogę spróbować pooceniać innych. -
Tylko tego wcale nie widać, bo tło jest całkowicie rozmyte i może tam być wszystko od skały po szmatę. Zdjęcie kolegi jest lepsze tylko miałbym do niego inną ideologię.
-
A poza tym jakoś dziwnie „krzywo” mi to wszystko wygląda. Zdjęcie pierwsze fajne, ale jak dla mnie jest tu za dużo tła (tej czarnej przestrzeni) proponowałbym zrobić jeszcze większe zbliżenie na sam kwiat, jeśli chcesz pozostawić to w takiej formie to lepiej jednak byłoby skadrować go pionowo. I jeszcze jedno, tylne płatki są nieostre może trzeba było użyć lampy błyskowej, choć to akurat jest uwaga na marginesie, bo ten efekt jest ciekawy (choć równocześnie bardzo oklepany), ale może ostry środek kwiatu sprawiłby, że efekt byłby jeszcze lepszy. Zdjęcie drugie i trzecie może to wina skanera, ale są trochę nieostre poza tym niewiele mam do zarzucenia dwójce ja bym wyciął skałkę z prawej dolnej części zdjęcia, w trójce strasznie razi mnie ta prosta jak w mordę strzelił droga (dalszy zakręt jest mało widoczny), która dzieli zdjęcie na dwie nierówne części, moim skromnym zdaniem należałoby inaczej skadrować, zrobić mniej by dolna krawędź zaczynała się tuż przed tym zakrętem (jak je sobie powiększysz i maksymalnie wjedziesz w górę będziesz wiedział, o co mi chodzi). Mam jeszcze dwie możliwości do tej fotografii: zrobić je z niższej perspektywy wtedy ta ścieżka znacznie by się skróciła lub zejść z niej w bok by na zdjęciu szła pod kątem.
-
Biblijny potop prawda czy bajka?
Capricornus odpowiedział Modyfikator → temat → Historia alternatywna
Na światową skalę w mniemaniu tych hmmm... bezpośrednio zainteresowanych. Bynajmniej nie jako "obejmujący całą planetę". Wody nie starczy żeby wszystkie szczyty na Ziemi miały zostac zatopione. Sargonie, najpierw wczytaj się dokładnie w to, co napisałem a dopiero potem komentuj, bo to, co piszesz ma się nijak do tego, co ja napisałem. -
Każdy symbol zasługuje na rozgłos. A tu Kossak malował konie.
-
Biblijny potop prawda czy bajka?
Capricornus odpowiedział Modyfikator → temat → Historia alternatywna
Lokalna, ale na światową skalę. :roll: Zgadza się, Woolley odkopał w Mezopotamii warstwę mułu a pod nią warstwy kulturowe, co uznano za świadectwo biblijnego potopu na skalę właśnie Międzyrzecza. To właśnie wydarzenie miało zaowocować opisem w Gilgameszu potem w Biblii a jeszcze później miało zostać przeniesione w wersji zmitologizowanej do wielu innych religii m. in. greckiej. To jednak nie tłumaczy faktu, że w bardzo wielu kulturach oddalonych od siebie, pozbawionych wszelkiego kontaktu występuje mit o potopie. Czyżby kataklizm biblijny miał faktycznie zasięg światowy? Czy biblijny potop miał miejsce w wielu miejscach na Ziemi? A może mit zawarty w Gilgameszu i Biblii nie ma nic wspólnego z prawdą i odkopaną przez Woolleya warstwą mułu. Może chodzi tu bardziej o odwieczny strach ludzi przed potęgą wody. Wszystkie te mity występują właściwie wśród ludów mieszkających nad wodą (oceany, morza, rzeki, jeziora), ludzie ci niewątpliwie wielokrotnie obserwowali mniejsze lub większe powodzie a z takich obserwacji już tylko krok do wymyślenia idei światowego potopu. Żywioły zawsze budziły w człowieku strach taki mit miałby, więc uzasadnienie nawet, jeśli czegoś takiego jak potop nie było. Ludy mieszkające w pobliży wulkanów w swych mitach często umieszczają zagładę przez ogień, tam gdzie są częste trzęsienia ziemi zagłada następuje właśnie z tego powodu, nad wodą jest to potop. Ludzie mają skłonność do pesymistycznego widzenia świata i życia stąd motyw zagłady jest tak popularny i bardzo chętnie przejmowany przez różne kultury, nawet nie mające bezpośredniego doświadczenia z kataklizmami. -
Konkurs fotograficzy - propozycja
Capricornus odpowiedział Pancerny → temat → Rysunek, grafika i fotografia
A te trzy punkty? [ Dodano: 2008-07-14, 15:09 ] A tego bym nie wstawiał w końcu to pierwszy tego typu konkurs, więc może niech by były fotografie z całego okresu twórczości :roll: fotograficznej. W ewentualnej drugiej edycji owszem taki ogranicznik powinien mieć miejsce, ale teraz uważam, że jest to zbędne. [ Dodano: 2008-07-14, 15:16 ] Więc wklejam. Teraz może by to wszystko zebrać w kupę i puścić oficjalnie. [ Dodano: 2008-07-14, 15:20 ] Tak by to wygladało: REGULAMIN KONKURS FOTOGRAFICZNY "Historia w obiektywie" 1. Postanowienia ogólne 1.1. Organizatorem Konkursu Fotograficznego "Historia w obiektywie" (zwany dalej Konkursem) jest „HISTORIA.ORG.PL – Polski portal historyczny- adres 1.2. Konkurs będzie trwał od 15 lipca 2008 roku do 20 września 2008 roku. 1.3. Komunikaty i informacje na temat konkursu publikowane będą na stronach FORUM.HISTORIA.org.pl,. Wszelkie pytania dotyczące konkursu należy kierować drogą elektroniczną na adres: http://www.historia.org.p...ighlight=#70245 1.4. Honorowy patronat nad konkursem obejmuje Administrator portalu HISTORIA. Org – JARPEN ZIGRIN. 2. Cel konkursu 2.1. Celem konkursu jest promowanie dokonań forumowiczów HISTORIA. org na polu fotograficznym i ukazywanie ich osiągnięć. 3. Zasady konkursu 3.1. Zdjęcia można nadsyłać w dwóch kategoriach: - historia w obiektywie, - różne. 3.2. W kategorii „historia w obiektywie” można przysyłać zdjęcia przedstawiające obiekty historyczne, upamiętniające historię, zabytki architektoniczne i inne, fotografie przedstawiające rekonstrukcje historyczne. 3.3. W kategorii „różne” można przesyłać wszystkie zdjęcia niezwiązane z historią: przyroda, architektura, portret itp. 3.4. Fotografie, na których będą się znajdować jakiekolwiek znaki, cyfry (np. daty) będą dyskwalifikowane. 3.5. Nie dopuszcza się fotografii poddanych obróbce komputerowej. 3.6. Fotografie powinny być wykonane samodzielnie. 3.7. Można wysyłać zdjęcia pojedyncze lub serię zdjęć, ale w nieprzekraczalnej ilości do 5 sztuk. • Każdy, kto bierze udział w konkursie może zamieścić swe zdjęcia w obu kategoriach „Historia w obiektywie” i „Różne”. • Na każdą z kategorii można wysłać zdjęcie pojedyncze lub serię zdjęć, niedopuszczalne jest wysyłanie fotografii pojedynczych i serii na jedną kategorię. • Nie można wysłać tej samej fotografii w dwóch różnych kategoriach nawet, jeśli w jednej kategorii będzie to zdjęcie samodzielne a w drugiej będzie należało do serii zdjęć. 3.8. Fotografie należy przesłać w formie załącznika do listu elektronicznego do Pancernego. (To można zmienić ) 3.9. W treści listu należy podać: tytuł pracy, nick, komentarz do zdjęcia, nazwę fotografowanego obiektu, miejsce dokonania zdjęcia, oraz oświadczenie o posiadaniu praw autorskich do zdjęć. 3.10. Portal HISTORIA.org zastrzega sobie prawo do zmiany rozdzielczości zdjęcia opublikowanego na swojej stronie. 3.11. Zdjęcia należy przesłać do 15 września 2008 roku. 3.12. Rozstrzygnięcie konkursu odbędzie się 20 września 2008 roku. 3.13. Wszystkie prace będą opublikowane na portalu HISTORIA.org. 3.14. Jedyną formą nagrody będzie zaznaczenie na publikacji miejsca, które dana praca zajęła. 4. Postanowienia końcowe 4.1. Organizator nie ponosi odpowiedzialności za zdarzenia uniemożliwiające przeprowadzenie Konkursu spowodowane działaniami sił wyższych oraz przyczynami nie leżącymi po jego stronie lub okolicznościami, za które odpowiedzialności nie ponosi lub których nie można uniknąć bez poniesienia dodatkowych kosztów. 4.2. Organizator zastrzega sobie prawo do usuwania zdjęć z konkursu, które o treści powszechnie uznawanej za obraźliwą, naruszające dobra osób trzecich lub prawo polskie. Decyzja o usunięciu takich treści jest niepodważalna i ostateczna. 4.3. Organizator zastrzegaja sobie prawo zmiany niniejszego regulaminu w trakcie konkursu. 4.4. Konkurs nie podlega przepisom ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.). 4.5. Niniejszy Regulamin wchodzi w życie z dniem rozpoczęcia konkursu i obowiązuje do czasu jego zakończenia. Osoby odpowiedzialne za konkurs: Pomysłodawca, czyli Pancerny. :roll: