Capricornus

Speedy Też gdzieś o tym słyszałem. W przypadku pepeszy była to jednak wada, jej lufa bardzo szybko się nagrzewała (rozszerzalność cieplna) a to powodowało, że drastycznie traciła na celności i prędkości pocisku jak to pewien wojak powiedział: „przy wywaleniu całego magazynka na raz ostatnie kule można było w czapkę łapać”, z tej broni trzeba było strzelać krótkimi seriami. Andrea$ Historia. W co było uzbrojone wojsko rosyjskie, jakie mieli czołgi? No to raczej nie była broń snajpera, więc jego opinia jest w pełni zrozumiała.

Wenus z Milo prehistoryczną rzeźbą? Mała figurka? Kobieta przy kości? http://farm1.static.flickr.com/28/66867678...pg?v=1132949945 To fotka tej klasycznej rzeźby greckiej. Prawdopodobnie chodziło Ci o Wenus z Willendorfu: http://www.donsmaps.com/clickphotos/venuswillindorflarge.jpg Natomiast trudno powiedzieć, co ona miała przedstawiać czy miało to być przedstawienie „symbolu seksu” takiej ówczesnej Merlin Monero (Pameli Anderson, Paris Hilton czy kogo tam sobie wybierzecie), czy jest to figurka o znaczeniu religijnym – bogini płodności czy jeszcze coś innego, możliwości jest sporo nawet po portret żony wodza, trudno powiedzieć.

1300 Z taka datą się spotkałem. Jeśli nie to będę musiał pogrzebać głębiej, ale nie wiem czy będę miał czas.

Nawet jeżeli to, co z tego wynika? A nawiasem mówiąc chyba jednak miał pewne informacje. I znowu to samo. A czy Napoleon na Elbie miał szczury biegające po salonie? Sam zmarnował dobre warunki, w jakich żył.

Sorki, czy my mówiąc o Bastylii jako symbolu mamy na myśli to samo? Bo jakoś mam wrażenie, że nie bardzo. Mógłbyś napisać, o co Ci chodzi, symbolem, czego Bastylia według Ciebie nie jest?

Martę czy Marię? Ależ skąd, jak rzuciłeś nazwisko wpisałem w Gogle żeby zobaczyć, z kim będę miał do czynienia.

Czy bali się Napoleona? Po Waterloo już chyba nie bardziej bali się tego, że znowu ucieknie i znowu będzie wojna z powodu chorych ambicji jednego człowieka i dlatego zesłali go tam skąd już uciec nie mógł.

A Ferdynand I musiał uciekać i wylądował w Palermo.

A sorki akurat Karol IV to nie najlepszy przykład wylądował we Francji i stał się więźniem cesarza, który nigdy nie więził władców.

Jeżeli ucieczka zorganizowana byłaby przez bonapartystów? Oczywiście plus paru anty.

Choćby król Hiszpanii, król Neapolu i jeszcze paru.

Bo tak miało brzmieć. Są starsze, ale o ile pamiętam to do dzisiejsze formy wyewoluowały pod koniec epoki dinozaurów. Człowiek ma inteligencję gad nie i to jest ogromna karta przetargowa na korzyść człowieka. Smok wawelski też należy do kultury chińskiej? Wiara w smoki jest bardzo powszechna i nie ogranicza się do jednej kultury.

Zauważyłem tylko tą literówkę powinno być „z” reszta wydaje się być w porządku, choć brakuje mi jednak serii zdjęć, jeżeli ktoś przyśle kilka fotografii tworzących jedną całość to jak to ocenić raczej nie pojedynczo i ile tych fotek może być w serii, albo całkowicie wyeliminować taką możliwość. Słowo się rzekło mogę pooceniać, choć „członek” nie brzmi zbyt dumnie. Vissegerdzie czy Twoja Maria Rogińska to ta: http://www.artserwis.pl/portfoliobrowser.php?gid=1137 Maria Rogińska?

Bo nie było takiej potrzeby, został uwięziony na wyspie, z której nie było ucieczki, Anglicy i tak utrzymywali tam mały garnizon wojska to tych parę osób więcej do wykarmienia nie podnosiło drastycznie kosztów, po prostu nie był już groźny. A zabić by nie wzbudzić zbytnich podejrzeń nic prostszego wystarczyło zorganizować mu ucieczkę w trakcie, której zginie bez udziału Anglików. Jakiś mały statek zabiera Napoleona z wyspy i tonie gdzieś na oceanie w trakcie ucieczki a najlepiej jeszcze zapewnić sobie jakiegoś bezstronnego świadka katastrofy, który poświadczy, że nie było w pobliżu angielskiej floty. Tylko skazywał na wygnanie i tułaczkę po świecie, to też niezbyt miła perspektywa dla władcy.

Każdego można zabić nawet najbardziej znane i popularne osobistości, tylko trzeba wymyślić jakąś wiarygodną bajkę a to potrafiono od zawsze. Pomysłowość ludzka nie zna granic.

Jak to leciało? „Kto za młodu nie był socjalistą ten na starość będzie szują” – czy coś w ten deseń.

Może trzeba poszukać w książkach? Poczekam jeszcze trochę, może ktoś jednak odpowie. [ Dodano: 2008-08-13, 11:13 ] No jak tam, nikt się nie podejmuje? Nie będzie mnie kilka dni, jeżeli przez ten czas nie będzie odpowiedzi to podam prawidłową i zadam następną.

A śmierć jedynym końcem.

W Afryce, Azji, Ameryce (jednej i drugiej), Australii i Oceanii. Pewnie powinienem tego dinozaura wziąć w cudzysłów, ale tak było ciekawiej :roll: chodzi mi o zwierzęta, które określa się mianem „żywej skamieliny”, czyli te, które żyją w niezmienionej formie od czasów dinozaurów Chodzi tu przede wszystkim o krokodyle i ich wszelkie odmiany (nilowe, aligatory, kajmany, gawiale, różańcowe), hatterie itp.

Cały czas chodzi mi o jak najbardziej żywego dinozaura, którego współczesny człowiek może poklepać po plecach (nie radzę) i poczuć jego oddech na swojej twarzy (tym bardziej nie radzę). Żywego w sensie jak najbardziej biologicznym z wszystkimi tego konsekwencjami oddycha, je, wydala, rozmnaża się.

Nie zrozumiałeś ja napisałem, że dinozaury żyją do dziś żywe i świetnie się im wiedzie w niektórych kulturach czczone w innych (między innymi w naszej) znienawidzone i budzące lęk.

Oglądali a żeby było jeszcze bardziej tajemniczo oglądają do dziś jak najbardziej żywe dinozaury.

http://www.kupsprzedaj.pl/fotografia/apara...ert1946397.html Z różnymi dodatkami ten aparat kosztuje 95 złotych to nie jest zbyt wysoka cena ja podobnym robiłem zdjęcia przez kilkanaście lat, więc to nie musi być wydatek mocno tymczasowy nikt Ci nie każe zmieniać aparatu po zdobyciu każdego nowego doświadczenia po prostu, gdy uznasz, że już można kupujesz aparat docelowy. Może kto inny da Ci inne rady, zapytaj, porównaj i wybierz to, co Ci najbardziej odpowiada.

Nie tak sławna jak ta w Kazimierzu, ja się o niej dowiedziałem dopiero dwa lata temu.

To tu masz jedno zdjęcie: http://plfoto.com/1445017/zdjecie.html A tu cała galeria: http://www.wskrzypiec.strefa.pl/kosciol/index.html Dokładnie, skleroza, chyba muszę zacząć wiązać supełki.