-
Zawartość
3,811 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez ciekawy
-
Acha - czyli zgadłem ? No to zadaję pytanie: 14 - go września, gdzieś na "Kresach" ma miejsce pewna bitwa (a raczej potyczka) pancerna - ze strony niemieckiej uczestniczą samochody panc. z 3.DPanc., a z naszej - tankietki. Proszę podać miejsce tego zdarzenia, oraz wynik starcia. pzdr.
-
O - Hauer - wyłapałeś warna :roll: ?. Co do żądań Siouxów - jestem za 3 x TAK :wink: Popieram też separatystyczne dążenia Seminoli, i Arapacho :shock: :roll: :twisted: pzdr.
-
Chciałbym ustosunkować się do kilku kwestii, poruszonych w tym temacie: Działanie i dalsze plany mjr. "Hubala". Jak wiemy, zarówno major, jak i większość wrześniowych oficerów nie zdawała sobie z początku sprawy z faktu, iż byt II RP zakończył się największą w Historii Polski katastrofą. To przyszło nieco nieco później - szukanie winnych i "kozłów ofiarnych" klęski, gorzkie żale, i wspomnienia pisane gdzieś po stalagach i oflagach, gorzko - satyryczno - ironiczna literatura w Rumunii, i Francji... Nie inaczej było z mjr. Dobrzańskim - z początku szczerze wierzył, iż układ sił się w Europie wkrótce zmieni (ofensywa), później - postanowił przejść do partyzantki, absolutnie niepodporządkowując sie nikomu, i niczemu (pamiętacie chyba doskonale z filmu scenę, kiedy kurier przywozi "Hubalowi" r-z od "Szczerbica" [płk. Grota - Roweckiego, przyp. ciekawy). Po pierwszych drobnych potyczkach następuje odwet Niemców - mjr. Dobrzański się załamuje, przechodzi kryzys - nijak nie może pojąć, iż cywilizowany, kulturalny naród może w taki sposób prowadzić wojnę - mścić się bestialsko na ludności cywilnej, która udzieliła "Hubalowi" schronienia ... Jestem też głęboko przekonany, iż nie ma chyba osoby na forum, która sądzi, że Francuzi w 100% wypełnili oczekiwane przez nas zobowiązania sojusznicze. Nie mogli 01.09.1939r. ruszyć z jakąkolwiek ofensywą, bo nie mieli jeszcze wtedy takich sił i środków (nie wypowiedziana wojna, brak powszechnej mobilizacji, gospodarka nie przestawiona na tor wojenny, etc.). Jednak z jakąś ofensywą ruszyli - podczas natarcia zginęło po obydwu stronach kilka tysięcy ludzi, zestrzelono kilkadziesiąt samolotów, a Anglicy usiłowali zbombardować okręty Kriegsmarine , stojące w portach wojennych. Kolejna sprawa - Francja (a później Anglia) pomogly tez w inny sposob Polsce - umożliwiły odtworzenie PSZ na Zachodzie, zapewniły sprawne funkcjonowanie rządu i prezydenta - a przecież, skoro byli "zdrajcami" - wcale nie musieli tego robić - kto by kiedykolwiek upomniał się o Kraj, ktory kiedyś istniał ? pzdr.
-
Może Sarny (19.09.1939r.), Kodziowice (22.09.1939r.), Szack (28.09.1939r.), Wytyczno (01.10.1939r.), lub też obrona Grodna (21.09.1939r.), czy też może Lwów (21.09.1939r.) ? pzdr.
-
Piotr Saja - Armia "Lublin". Długo szukana publikacja...
-
O. Rydzyk przejmuje... port na Wiśle!
ciekawy odpowiedział ciekawy → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
IMHO - nie do końca: Rząd chce odebrać o. Rydzykowi 15 milionów dotacji? Według "Polski", resort środowiska szuka sposobu, który pozwoliłby odebrać fundacji o. Tadeusza Rydzyka dotację 15 mln zł na odwierty w poszukiwaniu wód geotermalnych w okolicach Torunia. Decyzja w sprawie dotacji zapadła tuż przed odejściem poprzedniego rządu. Jak się dowiedziała gazeta, na razie trwa dokładna analiza dokumentów. Zablokowanie dotacji nie będzie jednak łatwe, bo umowa o przekazaniu pieniędzy została już podpisana. Sprawdzamy dokumenty, bo pośpiech i kontrowersje wokół przyznawania pieniędzy są zastanawiające - przyznaje Stanisław Gawłowski, wiceminister środowiska. Dokumenty sprawdzane są teraz pod kątem zgodności z prawem - mówi informator dziennika. Decyzja o przyznaniu pieniędzy na odwierty zapadła na ostatnim, przed zmianą rządu, posiedzeniu rady nadzorczej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Było to już drugie podejście fundacji. Wcześniej rada odrzuciła wniosek, bo był niepełny i źle przygotowany. O pieniądze starała się fundacja o. Tadeusza Rydzyka - Lux Veritatis. 15 mln zł potrzebowała na szukanie wód geotermalnych na terenie Torunia, by wykorzystać je do ogrzewania kompleksu akademickiego uczelni redemptorysty - Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej oraz do budowy basenów. Prace mają kosztować łącznie 27 mln zł, choć wcześniej mówiło się o 12 mln. Skąd potrzeba kolejnych milionów? - zastanawia się "Polska". W swoim wniosku fundacja tłumaczyła nagły wzrost wydatków na inwestycję wyższymi cenami materiałów. (PAP) pzdr. -
Polskie wypady na ziemie niemieckie
ciekawy odpowiedział Tofik → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Było ich kilka. Pierwszy, który przychodzi mi do głowy to ten najsławniejszy, z 2 - go września 1939 roku. Na rozkaz d-cy Wielkopolskiej BK gen. Abrahama, przeprowadzony został wypad na Wschowę (Fraustadt), w ktorym wzięła udział 2komp. 55pp, wzmocniona plutonem artylerii piechoty, plutonem ckm, i plutonem czołgów rozpoznawczych. Z ciekawostek warto odnotować fakt, że nasza piechota podjechała komfortowo pod granicę ... autobusami! O godz. 17.30 rozpoczęto wypad, i o 18.00 przekroczono granicę, zajmując wieś Dębową Łąkę (Geyersdorf), z rejonu której ostrzelano Wschowę, następnie czołówka polskiego wypadu podeszła pod tę wioskę (8km od granicy). W tym samym czasie w rejonie Wschowy prowadził też rozpoznanie pluton kawalerii 17 pułku ułanów. Po dokonaniu wypadu oddziały powróciły bez strat na naszą stronę granicy. O jencach nic mi nie wiadomo. pzdr. -
Mam pytanie: A jakie były systemy rządów w II RP ? Bo ja słyszałem o jednym, który kszynkę później zaczął mieć zabarwienie autorytarne. pzdr.
-
Kwestia Metodologiczna - "pre" Czy "pra"
ciekawy odpowiedział flora → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
Gwoli ciekawości - kto z autorów publikacji używa okreslenia "Prahistoria" ? :roll: pzdr. -
Osobiście dopatrywał bym sie powstania obłąkanej teorii nazizmu jeszcze wcześniej. Otóż już w 1937r., podczas rozmowy W.Churchila z Ribbentropem ten drugi wspomina o ptrzebie "przestrzeni do życia na wschodzie" (Lebensraum), i prosi Anglie o niemieszanie się w polityke III Reszy realizowaną na wschodzie (wchłonięcie Polski). Zanim powstał holocaust, powstał GPO (GeneralplanOst), który zakladał eksterminacje Słowian na wielka skalę (np. Polaków od 80 - 85%). pzdr.
-
???????? Na ON benzyniakiem (w dodatku na niskooktanową zieloną wachę ?)?. Przecież dużo wyższa temperatura zapłonu oleju uniemozliwia jazdę, inaczej jest skonstruowany silnik diesla (wtryskiwacze a nie gaźnik, jak w benzynowym), w dieslu paliwo podawane (wtryskiwane) jest pod dużym ciśnieniem, no i całkiem inna, trwalsza budowa silnika dieslowskiego.... Słyszalem o fiatach 125p, których "uczono" jeździć na uboższym paliwie (na ale te miały płaskie tłoki w cylindrach)... pzdr.
-
I wszystko jasne - podpisuję się pod tym stwierdzeniem 4 kończynami
-
Oj - faktycznie zaniedbałem ten temat :oops: . Jeżeli twój dziadek służył w 9pp.Leg., to znaczy, że służył on w 3.DPLeg., pod dowodztwem płk. M. Turowskiego. Wchodziła ona w skład Odwodowej Armii "Prusy" (nieco późniejszy termin mobilizacji). O trasie walk 9pp postaram się coś poszeperać. I teraz druga prośba - tym razem jednego z userów z forum: Szkoła Podoficerów I K.M. 8 P.P. Leg. Był tam mój dziadek niestety byłem zbyt mały, gdy zmarł, wiem tylko, że służył w czasie wojny, był na froncie a jego oddział został rozpuszczony przez dowódcę by każdy ratował się na własną rękę. Co ciekawe - 8pp.Leg też wchodził w skład w/w 3.DPLeg. (trzeciej dywizji piechoty leg.) płk. M. Turowskiego. D-cą Armii "Prusy" był gen. Dąb - Biernacki (armia ta nie miała szcześcia do dowódcy - trafiła na najgorszego typa z września). Jak, iż była w toku mobilizacji, nie mogła się zebrać jako całość, i dlatego zostala szybko, na raty, pobita. Spróbuję poszukać coś na temat tych dwóch pułków u Wróblewskiego ("Armia Prusy"). pzdr.
-
Ustępowanie miejsca starszym osobom to bardziej kwestia wyczucia, i wychowania odebranego w dzieciństwie (oraz pewnego nawyku kulturowego) - na zachodzie ten problem niemal nie istnieje (z 14 lat temu jakiś włoski siwiuteńki dziadek zrobił mi niezłą "jazdę" w autobusie miejskim w Rzymie, tylko dlatego, że wstałem, i powiedziałem grzecznie: "Senior - prego ! :roll:). Ale - Memento Granat - ty też bedziesz kiedyś stary, i tez bedziesz jeździł autobusami ... pzdr.
-
Obrządki pogrzebowe
ciekawy odpowiedział Erinna → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
...I grób popielnicowy z wyposażeniem : -
Wyginięcie neandartalczyków
ciekawy odpowiedział MaWro → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
Oj. Zabolało. Cóż za zjadliwy ton, czarnowłosa, czarnoskrzydła Waćpanno :roll: Oczywiście, że masz. Bo jakże by mogło być inaczej ? I to wszystko tłumaczy.Z ciekawostek powiem ci, iż ok. 35-12 tys. p.n.e. - pojawiają się na terenach współczesnej Polski pierwsi przedstawiciele Homo sapiens (ale nie sapiens sapiens ). Dużo wcześniej pojawia się ten "gorszy" przybysz - datowane na ok. 200-38 tys. p.n.e. ,odkryto paleolityczne obozowiska łowców-zbieraczy z gatunku Homo neandertalensis w Polsce - m.in. w okolicach dzisiejszego Radomia i Krakowa. pzdr. -
Ja problemu z komunikacją nie mam - od 1998r. nie jeździłem żadnym środkiem komunikacji miejskiej :mrgreen: (ach - to wygodniactwo...). W moim grodzie panuje swego rodzaju kuriozum z komunikacją miejską - nie ma chyba takiego miasta w Polsce, gdzie jeździłoby tyle prywatnych busów - szok ... Dzięki temu padło MPK (jeździ jeszcze kilka "EM-ek", ale to już resztki. Za to co mniej więcej ...7 minut jest prywatny bus. Czasami można zaobserwować "busiarzy" jak odzywa się w nich Kubica - ścigają się, kto pierwszy dojedzie do przystanku, i zgarnie konkurentowi pasażerów - atobusom MPK, jako wolniejszym, często zajeżdżana jest droga - w tym wyścigu nie mają najmniejszych szans), i pada właśnie PKS. Dla ludzi - dobrze, na przystankach pustki, dla spółek miejskich i PKS-u - bankructwo :roll: Słyszał ktos z was o czymś takim ? pzdr.
-
Pażdziernik '56 - czy były jakieś szanse na demokrację?
ciekawy odpowiedział marcnow92 → temat → Opozycja i protesty w PRL
Słusznie - "bo" robi czasem wielką różnicę :roll: Wojną domową bym tego nie nazwał, ale bohaterską partyzantką garstki ludzi, którzy nie pogodzili się z sowieckim jarzmem, w jakim przyszło im żyć - jak najbardziej. Wiesz - są dwie prawdy - prawda czasu, i prawda ekranu (jak mawiał mój ulubiony reżyser, S. Bareja). I tak było z owym "socjalizmem z ludzką twarzą" - rządzący mogli go sobie nazywać, jak chcieli, ale dla ulicy (więdzącej i tak swoje) - wraz to była "komuna". Wystarczy: ciekawy. Już tu był jeden na forum od "Panów", i się obraził pzdr. -
Przypominam ci, iż temat dotyczy Inwazji na GB. Jeżeli byłbym administratorem tego forum, to poprosiłbym cię o natychmiastową zmianę nicka, po groźbą dożywotniego bana - krzewienie jakichkolwiek treści faszystowskich na terenie Polski jest surowo zabronione, i ścigane z urzędu !!!
-
Dlaczego III RP nie ma Wielkich projektów?
ciekawy odpowiedział Tomek91 → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
I całe szczęście, że upadł :roll: Skoro jesteśmy przy budowach - nurtuje mnie odwieczny problem autostrad (obstrukcja). Dlaczego nie jest tak jak w innych krajach (projekt --> realizacja: przetarg --> staje firma do pracy, żadnych przestojów, autostrada zbudowana --> koniec realizacji - kropka.) Co się tak naprawdę u nas dzieje ? Dlaczego z najprostszymi rzeczami są problemy ? Dlaczego firmy, ktore powygrywały przetargi nic nie robią, albo robią to tak ślamazarnie, że nie widać żadnych postępów (skutkiem czego otwarcie malutkiego odcinka staje się fetą, czczoną z pełną pompą, wstęgą i nożycami) ? Bardzo mnie to denerwuje i boli - w ubiegłym roku mialem okazję przejeżdżać przez całe Niemcy, i przyglądałem się, jak tam się sprawnie buduje - dlaczego u nas tak nie można ? Co stoi na przeszkodzie ? Czy wybudowanie 10 km autostrady miesięcznie stanowi aż tak duży problem ? Nie chcą (nie mogą/ nie umieją) nasi budować - sprowadzić firmy z zagranicy - kasa na to jest, bo przecież UE pompuje sporo kasy w nasze drogi (75% refunduje EFRR) ... pzdr. -
Pażdziernik '56 - czy były jakieś szanse na demokrację?
ciekawy odpowiedział marcnow92 → temat → Opozycja i protesty w PRL
Ale jak ? Nieuzbrojona ludność cywilna vs. uzbrojeni po zęby milicjanci i wojsko ? Powstanie i owszem, mogło wybuchnąć, ale czym by się to zakończyło ? Katowali i mordowali, ale robili to po cichu (opracowywano coraz doskonalsze i perfidniejsze metody zabijania niewygodnych ludzi - vide: śmierć ks. Zycha w 1989r.). No nie - maska im spadła już w 1944r. - trzeba było być ślepym, żeby nie widzieć co niesie ze sobą "sojusz" z Sowietami ... pzdr. -
Polska z Hitlerem atakuje ZSRR
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Oto co wyszperałem (mój post z innego forum ) - już w 1937r. Niemcy postanowili o bezwarunkowym wchłonięciu Polski: Churchill wspomina: "W roku 1937 udałem się pewnego dnia na spotkanie z herr Ribbentropem, ambasadorem niemieckim w Wielkiej Brytanii. Ribbentrop był nadzwyczaj uprzejmy, i poruszyliśmy cały szereg problemów europejskich zarówno politycznych, jak i militarnych. Sens jego oświadczeń był mniej więcej taki, że Niemcy pragną przyjaźni z Anglią. Niemcy stana staną na straży Imperium Brytyjskiego, broniąc jego stanu, i wielkości posiadania. Istnieje możliwość, że w zamian za to poproszą o zwrot niemieckich kolonii, lecz nie jest to sprawą najistotniejszą. Ważne jest, by Wielka Brytania dała wolną rękę Niemcom w Europie Wschodniej. Niemcy muszą zdobyć Lebensraum, czyli przestrzeń życiową dla coraz liczniejszej ludności swojego kraju. Z uwagi na to Polska i Korytarz Gdański muszą zostać wchłonięte. Białoruś i Ukraina są nieodzowne dla Niemiec, liczących sobie około 70 milionów dusz. Jest to absolutne minimum, i żadne ustępstwa nie wchodzą w grę." Wypowiedź ta rzuca światło na wiele spraw: przede wszystkim - kładzie zdecydowany kłam jakże modnej, ostatno lansowanej teorii na forum o dobrotliwości onkla Adolfa w stosunku do Polski i Polaków (którzy to rosierdzili go niemożebnie, nie chcąc mu oddać swych ziem), chęci sojuszu, współpracy, etc. Otóż nie - projekt "Lebensraum" jest faktem, i bez względu na okoliczności byłby zrealizowany. Beck i Rydz Śmigły nie wiedząc nic o tym, byli postawieni długo przed wojną w beznadziejnej sytuacji. pzdr. -
Chodzą słuchy, iż już z braku aktorów płci meskiej, ma się zatrudnić ... zwierzęta :twisted: W "Oficerze" najepsza była muzyka :roll: - juz sam wstępniak (tj. początek z napisami), z ciężką, przygniatającą muzyką powodował u mnie taka falę napięcia :evil: , iż z ulgą przełączałem na "2"-jkę. Jeżeli idzie o polskie seriale (ale nie telenowele) to obstawiałbym stare (np. Barei), które zawsze będą widza śmieszyć. Zawsze intrygował mnie fenomen popularności seriali wojennych z lat 60 - tych (z serii pt. "Jak gonili hitlerowca, to mu opadały spodnie" - "Czterej pancerni i pies", "Stawka większa niż życie"). Z poczatku lat 90 - tych - zdecydowanym moim faworytem było "Pogranicze w Ogniu" Konica - moim skromnym zdaniem najlepszy serial (i film) w naszej kinematografii o pracy naszej przedwojennej"II-jki" . pzdr.
-
... i nożyczki. Oraz pilnik (+ bliżej nieokreślone precjoza :roll: ). Też go noszę - jest fajny (i niemal nieprzydatny) - scyzoryk oficera armii szwajcarskiej. W mojej zielonej torbie na ramię Carlsberga (och - wybacz mi, Drogi Heinekenie - ale była promocja - dodano mi ją drzewiej do zgrzewki, czy też skrzynki :roll: ). Cienkopisy (Bóg wie po co ?) w trzech kolorach, zapalki (chociaż nie palę), podręcznik "Psychology. Made Simple Boox" (od 4 miesięcy obiecuję sobie, że się za niego wezmę), jakieś podejrzane ksera, kanapki, nieśmiertelnik (zrobiony identycznie jak wrześniowy - teraz wylądował na szyi), i koplet pędzli (płaskie i okragłe :roll: ). pzdr.
-
Uznajemy - zadawaj, bo quiz znowu zdycha .....