-
Zawartość
3,805 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez ciekawy
-
Dalej sypiecie tu czasookresami, a ja wraz nie wiem czy była to: - tyrania; - oligarchi;a - demokracja; - arystokracja; - monarchia; - politeja; - ustrój parlamentarno - gabinetowy; - autokratyzm; - dyktatura; - ustrój śnieżny wyżynny (jeden z typów ustrojów rzecznych w/g Pardego) :roll: ; - inny (jaki) ?
-
Na forum prowadzimy ze sobą dyskusje, i każdy ma niezbywalne prawo do własnego zdania (nawiasem mówiąc, naprawdę bardzo rzadko się zdarza, żeby ktoś kogoklwiek przekonał do zmiany tegoż zdania). I dlatego nie jest moim zamiarem osobiste przekonanie ciebie do moich poglądów - zamiast mnie niech przemówią fakty. Sugerowałbym może na początek zapoznanie się z jakimikolwiek pracami Dariusza Baliszewskiego i Andrzeja Kunerta (n/t PRL-u), lub poczytania sobie jakiś publikacji z Biuletynu Informacyjnego IPN: http://www.ipn.gov.pl/portal.php?serwis=pl...p;search=213398 lub: http://www.ipn.gov.pl/portal.php?serwis=pl...p;search=213404 http://www.ipn.gov.pl/portal.php?serwis=pl...p;search=213404 Póżniej można przejść do publikacji (opowieści) osob represjonowanych za czasów PRL, lub do historii opozycji antykomunistycznej. pzdr.
-
Polska z Hitlerem atakuje ZSRR
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
To nie jest takie proste i oczywiste, jak by się mogło wydawać Tofiku (vide: historia naszego sporu z Czechami o Zaolzie ). 1 grudnia 1918 proklamowano powstanie zjednoczonej Rumunii, która przejęła z rąk węgierskich Siedmiogród, Banat oraz Bukowinę, co zostało następnie usankcjonowane traktatem w Trianon. Ponadto, korzystając z porewolucyjnego chaosu, Rumunia zajęła rosyjską (ale zamieszkaną przez Rumunów) Besarabię. Z tego też powodu nie nawiązała stosunków dyplomatycznych z ZSRR.). A co do dalszych losow tych ziem: w czerwcu 1940r. ZSRS (w zgodzie z paktem Ribbentrop-Mołotow) wymusił na Rumunii zrzeczenie się północnej Bukowiny i Besarabii. pzdr. -
A jakie to były systemy Rządów ?
-
Polska z Hitlerem atakuje ZSRR
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Jeżeli idzie o chronologię - to nie ulega najmniejszej wątpliwości. Hmm... na Rumunię powiadasz ? A kiedy ? Jestem głęboko przekonany, że było wręcz ... odwrotnie (vide: rok 1941, "Barbarossa"). Co do kwesti wkroczenia na nasze ziemiee Sowietów 17.09.1939r. - sądze, iż Stalin nie podjął by tej decyzji samodzielnie - w wypadk uagresji wyłącznie ze wschodu tak gracko, jak Adofowi by sowietom nie poszło (m.inn. mieliśmy juz opracowany plan wojny z nimi - Plan "W"). To był skutek przyszłego powojennego "podziału łupów" w Jałcie - to wtedy ustalano strefy wpływów, kreślono granice na mapach (wstępnie), ustalano, jaki kraj wejdzie do czyjej strefy wpływów, etc.) - Stalin mógł tego dokonać za przyzwoleniem USA i GB. Nie ma nic za darmo - za sprzęt i wyposażenie trzeba było zabulić, i to sporo. To prawda - potrzebowali, jednak dane o naszych zestrzeleniach w BoB są przesadzone (po części winę za to ponosi A.Fiedler, ten od "Dywizjonu 303"). Mitem tez jest, iż BoB bez naszych pilotow byłaby przegrana. Znam te sprawy - mam trochę literatury :wink: . Jednak ewakuacja do Anglii była sprawna (nawet kosztem ex - sojuszników Francuzów). Coś tam, odrobinkę okupywaliśmy (a raczej - administrowaliśmy :roll: ) - chodzi mi o tereny koło Wilhelmshafen, gdzie stacjonowala 1.DPanc. gen. S. Maczka. Mam ta książkę przed sobą - zapomniałeś dodać, iż ostanie zdanie po nawiasie odpisal gen. Andersowi sam Churchill. pzdr. -
Przed samą dykusją o gen. Jaruzelskim powinniśmy sobie zadać pytanie: Czym był PRL dla Polaków: parodią ustroju, farsą, zniewoleniem, ogólnym marazmem, kombinowaniem, narzekaniem i złodziejstwem, zabójstwem wolności i kreatywności, czy też bezpieczeństwem socjalnym, pracą dla każdego (kosztem przyszłych pokoleń), bezpłatną opieką zdrowotną i szkolnictwem ? Jak sądzicie - jeżeli przeprowadzono by w społeczeństwie ankietę, spośród osób, które żyły w tym okresie, na temat życia codziennego w PRL-u - jaki byłby jej wynik ? Ja nie mam wątpliwości - większość byłaby na "nie" (tym bardziej, iż po 18 latach demokracji ma jakąś skalę porównawczą. Trzymanie obywateli krotko "za mordę", decydowanie za nich, co jest dla nich dobre, a co złe, jakie mają mieć poglądy, wmawianie im, iż codzienne dziadostwo, w ktorym przyszło im zyć to normalka, a za Odrą, to się Panie rozciąga "zgniły Zachód" :mrgreen: Typowem przedstawicielem tego ustroju był właśnie gen. Jaruzelski, pozujący później na "męża opatrznościowego", który dzięki swojej "trudnej" decyzji dotyczącej wprowadzenia SW uchronił nasz Kraj od wojny bratobójczej (!). Jakoś nie wspomina o innym uchronieniu Kraju od tejże wojny - o spełnieniu postulatów wkurzonych robotników, zalegalizowaniu działalności NSZZ "S", pluraliźmie, czy wolności zrzeszania. "PROGRAM PARTII - PROGRAMEM NARODU" - oto jakie hasło lansowali bonzowie zrzeszeni przy KC PZPR (wasalki KPZR), wiedzący lepiej, jakie Naród ma potrzeby i aspiracje... :evil: zaiste - trzeba mieć naprawdę bardzo selektywną pamięć, by tego nie pamiętać. O ile młodszym userom się nie dziwię (z racji ich wieku), o tyle dziwię się ich rodzicom (nierzadko moim rówieśnikom), którzy przecież jak i ja żyli w PRL-u przeszło 20 lat, odczuli wszelkie jego "dobrodziejstwa" na własnej skórze, a mimo to opowiadają swym pociechom takie ciepłe i pozytywne rzeczy o tym okresie - jest mi naprawdę smutno... pzdr.
-
Traktat wersalski - Przyczyna II WŚ?
ciekawy odpowiedział marcnow92 → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Wszystkie i ... żadne. Już w latach 20 - tych ubiegłego stulecia Niemcy strali się omijać postanowienia, a szczególnie te, ktore dotyczyły Sił Zbrojnych i uzbrojenia. Jednak tak naprawdę "olewanie" postanowień zaczęło się w 1933r., z chwilą dojścia Hitlera do władzy. Adolf dosyś szybko się zorientował, iż pozwalając sobie stopniowo na coraz więcej, spotyka się z przyzwoleniem (obstrukcją?) starych demokracji zachodu, które go najprawdopodobniej zlekceważyły. Jednak jak wiemy, Adolf i tak parł do wojny, do uzyskania "Lebensraum", a wszystkie te jego propagandowe zagrywki i przemówienia były mistrzostwem, mającym uśpić i zmylić czujność sygnotariuszy TW. Wydaje mi się, że w/w ustalenia nie miały większego wpływu na drogę decyzjną Hitlera. pzdr. -
Ja tylko w kwestii formalnej: Pewnie nic - bo co najmniej od roku byli wchłonięci przez Hitlera. Pomysł i owszem - niegłupi, ale musiałby być zrealizowany dużo wcześniej. A w jaki sposób taką pewność możemy uzyskać (tj. w 100% ?) Czy powszechna mobilzacja/ manewry w sąsiednim kraju każe nam tak domniemywać (tj. zakładać, iż zostaniemy zaatakowani?). I w ogóle - jakie są wyznaczniki stanu zagrożenia, pozwalające nam wysnuć wniosek, iż zostaniemy w 100% zaatakowani ? Yyyy.... to "Zaolzie" to nie do końca było ich (vide: co z nim zrobili w trakcie trwania wojny polsko - bolszewickiej), ale ja nie o tym. Wojnę prewencyjną (najazd na Niemcy z dwóch stron, wespół z Francją) chciał wszcząć marsz. Piłsudski (wtedy, kiedy Niemcy nie były jeszcze aż tak silne, chociaż posiadały 100 - tys. Landswehrę, i sporą rzeszę niezmobilizowanych rezerwistow), ale Francuzi nie chcieli. Chociaż pomysł był nierealny - na dłuższą metę był arcyważny dla Europy - pozwoliłby on zapobiec wybuchowi II WŚ... Nie mieliśmy - całe 20 - lecie międzywojenne żyliśmy jak pies z kotem (a wina nie leżała tylko li i wyłącznie po naszej stronie - vide: przemówienia prem. Benesa). Poza tym - Czechosłowacja bardziej przychylała się do sojuszu z ZSRS, naszym śmiertelnym wrogiem. pzdr.
-
Postrzegam go zdecydowanie negatywnie. Od początku: przede wszystkim nie rozumiem, jak on mógł się tak sq**ć, skoro jego ojciec Władysław był uczestnikiem wojny polsko - bolszewickiej w 1920r., a dziadek (ponoć) powstańcem styczniowym ? A dodatkowo, w ramach restrykcyjnych, sowieckich przesiedleń w 1940r. wylądował na Syberii przy wyrębie lasu ??? Z niewiadomych przyczyn nie "załapał" sie do powstającej w ZSRS armii Andersa, za to wstapił do 1AWP, i został d-cą plutonu zwiadu (ciekawe - "zwiadowca", który jest chory na ślepotę śnieżną, trwale pogarszającą wzrok...). Z 1AWP doszedł pod Berlin, następnie przez 2 lata walczy z APZ. Jest też ponoć agentem IW, i w 1956r. jako jedyny polski generał opowiada się za pozostaniem marsz. Rokossowskiego w ... LWP (!!!). Późniejszy minister obrony narodowej, jest on współodpowiedzialny za nasz wkład w Operację "Dunaj", wydarzenia w 1968r. (wywalenie osób pochodzenia żydowskiego z MON), maskrę na Wybrzeżu w 1970r., no i stan wojenny w 1981r. Partyjny apartczyk, twardogłowy beton, piastujacy kolejno najwyższe funkcje w państwie. Nie mogę zrozumieć - co go tak pchało do Sowietów ? Przecież nic dobrego zarówno on, jak i jego rodzina od nich nie zaznali ... pzdr.
-
Tak - chodzi o obronę Brześcia n/Bugiem, a precyzyjniej - małej miejscowości pod Brześciem - Żabinki. Na stację kolejową w/w miejscowości wjechał nasz pociąg pancerny (nr 55, d-ca kpt. Andrzej Pogórski), po czym wyładował się z niego pluton tankietek TK (4 szt.), celem obrony mostu w Muchawcu. Niestety - przy moście czekłay już niemieckie samochody pancerne z dyonu rozpoznawczego 3.DPanc. XIX KPanc. H. Guderiana. 3 tankietki zostaly trafione ogniem z działek i km-ow, zaledwie jednej udało się wycofać. Odwrót wspierał ogień prowadzony z pociągu pancernego ... Pytanie jest twoje ! pzdr.
-
Za niedużą kasę nabądź na "allegro" Armię "Modlin" Jurgi i Karbowskiego - może tam coś znajdziesz.
-
No i git. Pytanie me brzmi: Proszę podać datę I Bitwy Filipińskiej, i sił, jakie brały w niej udział. [ Dodano: 2007-12-23, 20:12 ] Tzn. siły, jakie braly w tej bitwie udział, a nie data tych sił :wink: [ Dodano: 2007-12-25, 07:14 ] Trudne ? A wystarczy napisać - siły desantowe to .... siły wsparcia ogniowego to .... d-cą całej imprezy był wiceadmirał Raymond A. Spruance. Podpowiem też, iż była to największa jak do tej pory formacja okrętów wojennych, która wpłynęła na Pacyfik. :roll:
-
Z nudów - chyba się przyłączę do imprezy :roll: Otóż Bastogne broniły siły kombinowane (amerykański VIII Korpus): 101.Airborn, trochę 9. i 10.DPanc., trochę 110DP, 705 baon destroy'erów, i chyba z głównych sił tyle ?
-
Stan wojenny
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
No właśnie - czy jesteś w stanie to udowodnić ? Masz wiarygodnych świadków ( + kwity) ? Wiem, iż od 2004r. UZ nie jest naszym najwyższym aktem prawnym, tylko KUE (o ile taka juz istnieje), ale z tego co wiem, w KW nic sie nie zmieniło w materii bimbrownictwa. pzdr. -
A mnie zaciekawiła ta informacja: "W skład korpusu wchodziła II-ga Marokańska Dywizja Piechoty Górskiej. Była to specyficzna jednostka, bardziej podobna do karawany beduinów niż do współczesnej armii. Broń i amunicję transportowali na osłach i mułach, a zamiast suchego prowiantu prowadzili ze sobą „żywy prowiant” - kozy i owce. Powierzony im do opanowania teren to były dzikie góry między morzem Tyrreńskim a doliną Liri, z masywem Petrella wysokości 1500 metrów. Niemcy ten teren uznali za nie do przebycia przez współczesną armię ze względu na brak możliwości zaopatrywania posuwających się wojsk. Obsadzili go więc słabo, wystawiając tylko posterunki obserwacyjne. Marokańskie patrole posuwały się nocą, likwidując nożami napotkane posterunki. W dzień szli wąwozami, nie widoczni dla obserwatorów. Wyruszyli 11 maja gdy ruszyło kolejne natarcie, w ciągu 6 dni pokonali około 30 kilometrów i w dniu 17 maja wyszli na niemieckie tyły. Linia Gustawa została przerwana. Niemcy związani walką z polskim i brytyjskim korpusem nie mieli już odwodów na załatanie tej wyrwy." O tym nie widziałem - wychodzi na to, iż to marokańscy Beduini tak naprawdę przerwali LG, powodując wycofanie się Niemców - zaciekawił mnie ten wątek - musze jeszcze poszukać ... pzdr.
-
Jestem za, w pierwszej kolejności proponuję pozbyć się tych białych po których pisze się markerami. Koszmar normalnie :roll: Och - coś mi sie przypomniało - całkiem niedawno pewien nawiedzony magister tak się podniecił własną "produkcją", iz zapisał dwie białe tablice niemal jednym ciągiem :roll:, powodując moją wesołość - nie spostrzegł biedaczek, iż na jedną z nich jest opuszczony biały ekran, na ktorym ktoś wcześniej wyświetlał slajdy, czy przeźrocza :twisted: :wink: Co do samego odpytywania ustnego - jestem za. Jest to konkretny i realny sprawdzian naszej wiedzy - tu nie ma ściągania - albo jestes przygotowany, albo nie. Ma jeszcze jeden niezaprzeczalny - bacznie obserwujemy minę belfra, i wiemy, kiedy poziom lanej przez nas wody niebezpiecznie się podnosi :roll: , a także możemy liczyć na dobre słowo, ktore pomoże nam ukierunkowac się na właściwa wypowiedź. W wypadku anonimowego testu - jestesmy bez najmniejszych szans ... pzdr.
-
Znalazlem dosyc kontrrowersyjny artykuł o tej Bitwie - co o nim sądzicie ? http://www.powstanie.pl/?class=text&ktory=3
-
Stan wojenny
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Co ciekawe - dzisiaj tez dokładnie w taki sam sposób możesz walczyc z "reżymem" - prawo w materii "bimbrownictwa" nie zmieniło się ani na jotę, i dalej "księżycówka" jest napojem nielegalnym, ponieważ stanowi alternatywną konkurencję dla Polskiego Przemysłu Spirytusowego :twisted: Czy ktos pamięta slawetne przemówienienie Jaruzelskiego z niedzieli, w której nie było Teleranka ? pzdr. -
Wolne żarty - PSZ we Francji stanowiły znikomy procent ogółu sił francuskich. Jak wspomniałem wyzej - nie stanowiliśmy aż tak zancznego nabytku dla francuskich SZ. Nie mogliśmy wzmocnić (i nie wzmocniliśmy) w jakiś znaczący sposob armii francuskiej. I co najważniejsze - Francuzi wcale nie musieli pomagać nam przy tworzeniu naszego rządu. pzdr.
-
Acha - czyli zgadłem ? No to zadaję pytanie: 14 - go września, gdzieś na "Kresach" ma miejsce pewna bitwa (a raczej potyczka) pancerna - ze strony niemieckiej uczestniczą samochody panc. z 3.DPanc., a z naszej - tankietki. Proszę podać miejsce tego zdarzenia, oraz wynik starcia. pzdr.
-
O - Hauer - wyłapałeś warna :roll: ?. Co do żądań Siouxów - jestem za 3 x TAK :wink: Popieram też separatystyczne dążenia Seminoli, i Arapacho :shock: :roll: :twisted: pzdr.
-
Chciałbym ustosunkować się do kilku kwestii, poruszonych w tym temacie: Działanie i dalsze plany mjr. "Hubala". Jak wiemy, zarówno major, jak i większość wrześniowych oficerów nie zdawała sobie z początku sprawy z faktu, iż byt II RP zakończył się największą w Historii Polski katastrofą. To przyszło nieco nieco później - szukanie winnych i "kozłów ofiarnych" klęski, gorzkie żale, i wspomnienia pisane gdzieś po stalagach i oflagach, gorzko - satyryczno - ironiczna literatura w Rumunii, i Francji... Nie inaczej było z mjr. Dobrzańskim - z początku szczerze wierzył, iż układ sił się w Europie wkrótce zmieni (ofensywa), później - postanowił przejść do partyzantki, absolutnie niepodporządkowując sie nikomu, i niczemu (pamiętacie chyba doskonale z filmu scenę, kiedy kurier przywozi "Hubalowi" r-z od "Szczerbica" [płk. Grota - Roweckiego, przyp. ciekawy). Po pierwszych drobnych potyczkach następuje odwet Niemców - mjr. Dobrzański się załamuje, przechodzi kryzys - nijak nie może pojąć, iż cywilizowany, kulturalny naród może w taki sposób prowadzić wojnę - mścić się bestialsko na ludności cywilnej, która udzieliła "Hubalowi" schronienia ... Jestem też głęboko przekonany, iż nie ma chyba osoby na forum, która sądzi, że Francuzi w 100% wypełnili oczekiwane przez nas zobowiązania sojusznicze. Nie mogli 01.09.1939r. ruszyć z jakąkolwiek ofensywą, bo nie mieli jeszcze wtedy takich sił i środków (nie wypowiedziana wojna, brak powszechnej mobilizacji, gospodarka nie przestawiona na tor wojenny, etc.). Jednak z jakąś ofensywą ruszyli - podczas natarcia zginęło po obydwu stronach kilka tysięcy ludzi, zestrzelono kilkadziesiąt samolotów, a Anglicy usiłowali zbombardować okręty Kriegsmarine , stojące w portach wojennych. Kolejna sprawa - Francja (a później Anglia) pomogly tez w inny sposob Polsce - umożliwiły odtworzenie PSZ na Zachodzie, zapewniły sprawne funkcjonowanie rządu i prezydenta - a przecież, skoro byli "zdrajcami" - wcale nie musieli tego robić - kto by kiedykolwiek upomniał się o Kraj, ktory kiedyś istniał ? pzdr.
-
Może Sarny (19.09.1939r.), Kodziowice (22.09.1939r.), Szack (28.09.1939r.), Wytyczno (01.10.1939r.), lub też obrona Grodna (21.09.1939r.), czy też może Lwów (21.09.1939r.) ? pzdr.
-
Piotr Saja - Armia "Lublin". Długo szukana publikacja...
-
O. Rydzyk przejmuje... port na Wiśle!
ciekawy odpowiedział ciekawy → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
IMHO - nie do końca: Rząd chce odebrać o. Rydzykowi 15 milionów dotacji? Według "Polski", resort środowiska szuka sposobu, który pozwoliłby odebrać fundacji o. Tadeusza Rydzyka dotację 15 mln zł na odwierty w poszukiwaniu wód geotermalnych w okolicach Torunia. Decyzja w sprawie dotacji zapadła tuż przed odejściem poprzedniego rządu. Jak się dowiedziała gazeta, na razie trwa dokładna analiza dokumentów. Zablokowanie dotacji nie będzie jednak łatwe, bo umowa o przekazaniu pieniędzy została już podpisana. Sprawdzamy dokumenty, bo pośpiech i kontrowersje wokół przyznawania pieniędzy są zastanawiające - przyznaje Stanisław Gawłowski, wiceminister środowiska. Dokumenty sprawdzane są teraz pod kątem zgodności z prawem - mówi informator dziennika. Decyzja o przyznaniu pieniędzy na odwierty zapadła na ostatnim, przed zmianą rządu, posiedzeniu rady nadzorczej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Było to już drugie podejście fundacji. Wcześniej rada odrzuciła wniosek, bo był niepełny i źle przygotowany. O pieniądze starała się fundacja o. Tadeusza Rydzyka - Lux Veritatis. 15 mln zł potrzebowała na szukanie wód geotermalnych na terenie Torunia, by wykorzystać je do ogrzewania kompleksu akademickiego uczelni redemptorysty - Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej oraz do budowy basenów. Prace mają kosztować łącznie 27 mln zł, choć wcześniej mówiło się o 12 mln. Skąd potrzeba kolejnych milionów? - zastanawia się "Polska". W swoim wniosku fundacja tłumaczyła nagły wzrost wydatków na inwestycję wyższymi cenami materiałów. (PAP) pzdr.