Skocz do zawartości

ciekawy

Moderator
  • Zawartość

    3,811
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ciekawy

  1. Średniowiecze to epoka zacofania czy nie?

    Jestem świeżo po przedmiocie "historia wychowania", i dlatego do pewnych tez jestem zmuszony się odnieść: Zgadzam się z Jarpenem - średniowiecze niejako czerpało "pełnymi garściami" (bezwstydnie) ze strożytnych nauk, samemu je ... negując ! Czy możesz mi napisać, dlaczego w średniowieczu wykładano septem artes liberales ? Jaki był stosunek papieża Grzegorza Wielkiego do nauki i wiedzy ? I wreszcie - skąd nauczyciele chrześcijańscy czerpali wiedzę ? To nikt inny, tylko wzmiankowany św. Augustyn stwierdza iż " 7 sztuk wyzwolonych stworzył Bóg, czlowiek je tylko odkrył" (!); św. Bazyli Wielki nakazał osobiście wyberać najważniejsze fragmenty z ksiąg pogańskich, a Grzegorz z Nazjanzu twierdził, iż "same nauki pogańskie nie sa złe, to dopiero człowiek je takimi czyni" (za to stwierdzenie miał u współczesnych mu przechlapane).
  2. Prezydenci II RP

    Najbardziej jego wyborem był nie zachwycony twój idol, gen. Haller (którego czyni się współodpowiedzialnym za rozpoczęcie "nagonki" na Narutowicza, a także za rozruchy antyżydowskie w Częstochowie w 1919r.). A poparły go partie chłopskie ("Piast" i "Wyzwolenie"), które bały się kandydatury prawicowego Maurycego hr. Zamoyskiego.
  3. Polska a 'rozbiór' Czechosłowacji

    Ten oferowany rzekomo sprzęt był ... różny (tj. modele nowsze pomieszane ze złomem), i zażądano zań tak wygórowanej ceny, iż II RP nie było na to stać (za to gratisowo przejął go Adolf). Czechosławacja od zawsze dążyła do zbliżenia z ZSRS, uważając go za naturalnego sojusznika, z ktorym bedzie można kombinować vs. Polsce. Mało tego - Beneś publicznie wygłaszał poglądy, iż jestesmy państwem efemerycznym, słabym, skazanym na zagładę. Każdy kto był naszym wrogiem, stawal się automatycznie przyjacielem Czechosłowaków (vide: nacjonaliści ukraińscy, dokonujący aktów terroru na terenach II RP, to własnie tam znajdowali schronienie, i umożliwiano im zrszenia i szkolenie). W 1920r. Czechosławacja oprócz grabieży Zaolzia (23.01.1919r.) miała jeszcze grzech na sumieniu - kiedy bolszewickie hordy zbliżały się do Warszawy, zaniepokojeni Francuzi przyslali nam koleja transporty z wyposażeniem wojskowym. I to właśnie rząd Czechosłowacji nie wyraził zgody na tranzyt tychże transportów przez ichniejsze terytorium, ciesząc się z góry, że już po Polsce... A w czym to usprawiedliwia zajęcie przez Czechów (podstępem) Zaolzia ? Nie dostrzegam tu żadnego związku ... Za to Czechosławacja zachowała się godnie i honorowo. Z początku Czesi uśpili nasza czujność - 5 listopada wspólnie z nami rozbroili garnizon austryjacki w Cieszynie, wyznaczając przy okazji linię demakracyjną - wszystko zdawalo się być O.K. I nagle pojawia się plotka o nasilaniu się wpływów bolszewickich w księstwie. Skoncentrowane siły czechosławckie (15 000 piechoty) 23.01.1919r. wkraczają na obszar zajmowany przez Polaków ! Żeby jeszcze bardziej zmylić naszych, poubierali niektórych oficerów alianckich czeskiego pochodzenia w mundury swych państw - Polacy, zajęci działaniami na wschodzie stawili niewielki opór zbrojny.... Sprawa trafiła przed komisję aliancką - cały 1919r. minął na ustaleniach, negocjacjach i rozmowach. Gdy już miano dojść do porozumienia, sprytny Beneś go znowu zablokował, wysuwając ofertę plebiscytu (na ziemiach zamieszkałych w większości przez ludność polską!). Komisja we wrześniu 1919r,. zaakceptowala ten pomysł, i ropoczęły się przygotowania do plebiscytu. Jak się okazało - doskonale wiedział co robi, i grał na zwłokę. W lipcu 1920r. odbyła się konferencja w belgijskim SPA - gdzie nasz premier Grabski niemal na kolanach prosił alaintow o pomoc - nasza sytuacja zaczęła być beznadziejna ... Na konferencji obecny był i sprytny Beneś, który wprost "czarował" Radę Ambasadorow (udało mu się ją jakimś cudem przekonać do decyzji korzystnej dla Czechoslowacji). Grabski przyciśnięty do muru podpisuje deklarcję, iż Rząd IIRP bezwarunkowo zastosuje się do decyzji wydanej przez alantów w sprawie Księstwa Cieszyńskiego (nic nie wiedział o knowaniach Beneśa). Nasza klęska dyplomatyczna i polityczna była całkowita - Grabski podaje się do dymisji, Sejm zostal zmuszony do ratyfikacji porozumienia odnośnie granicy, a wsciekły Witos zapowiada, iż "Cios który spotkał Naród polski silnie zawarzył, i zawarzyć musi na kształtowani usię naszego stosunku do Republiki Czeskiej (...) przyznany zostal Czechom szmat rdzennie polskiej ziemi, mający bardzo znaczną większość polską".
  4. Najmniej lubiany szkolny przedmiot?

    Tak brzmi teoria, ale nie chodzi o to, byś był w przyszłości Ronaldo czy Benem Johnsonem. W-F ma cie zmotywować do rozwoju psychoruchowego, uczy koordynacji, a także poprawia kondycję, i pozwala niwelować (w jakimś stopniu) zgubne godziny przesiedzone przed compem. Jednym słowem - samo zdrowie :mrgreen: To, że się wogóle obecnie rysuje lub maluje na zajęciach plastyki to cud. Ma on jednak na celu nie zrobienie z ciebie (na siłę) Picassa lub Rembranta, a jedynie sprawdzenia, czy żaden z w/w gentelmenów w tobie nie drzemie Poza tym - dostajesz mały zastrzyk kultury, robisz się wrażliwszy na otaczające cię piękno swiata, wyksztalca się w tobie wysublimowane uczucie estetycznych doznań i wzruszeń - znowu same plusy :mrgreen: pzdr.
  5. Dla naszych rozważań jest to kiepskie żródło - autor gen. J. Lemelsen podaje jeno własne straty, o zbrodni milczy (lub nie chce pisać). I to jest dobry pomysł. Od siebie dodam: Ludwik Głowacki "Działania bojowe na lubelszczyźnie w 1939r.", str. 43 - 46 ("Bój pod Ciepielowem"); Cieplewicz & Jurga & Kozłowski "Polski Czyn Zbrojny w II WŚ" str. 819 (zdjęcie z tej masakry na ilustracjach pomiędzy str. 816 - 817); Tadeusz Jurga "Obrona Polski 1939" ilustracja nr 277. Dla Niemców, tradycyjnie temat nie istnieje - bo była wojna, i o czym tu pisać ? Charakterystyczną cechą jest postawa owego strzelca zmot., który jest ponoć autorem tego maszynopisu: to nie ja strzelałem, to koledzy, ja się tylko bałem. Jednak jest i ciekawostka - ów żołnierz zrobił zdjęcie (wspomina o nim) z pozującym innym strzelcem. Czyżby to było sławetne zdjęcie, zamieszczone w "Obronie Polski1939" Jurgi ? pzdr. [ Dodano: 2008-02-12, 09:17 ] Ach i żródło - Głowacki powołuje się na publikacje "PSZ" cz.2 str. 660, A. Jankowskiego "Sokoły z Kassel" WTK 1970, nr 41, oraz "Bój pod Ciepielowem" - "Stolica" 1964 nr 40 (z 10. X).
  6. Edward Śmigły-Rydz i ocena jego poczynań w II RP

    Mógłby. W końcu kwietnia 1920 r. nasze wojska rozpoczynają ofensywę na Ukrainie, przełamując opór armii gen. Jegorowa. Tysiąc sześćset kilometrów dalej osławiona 1 konarmia S. Budionnego* gromi na Kaukazie niedobitki wojsk gen. Denikina. Na wskutek naszej ofensywy dostaje błyskawiczyny r-z zaprzestania walk, i skierowania się na pn- zach., celem przerwania polskiego frontu na południe od Kijowa. Przemarsz jest błyskawiczny - pierwszy zauważa ją amerykański pilot z ochotniczej Eskadry im. Kościuszki (w/g jego relacji, konarmia pokonuje ok. 100 km dziennie!). I nagle staje się rzecz nieoczekiwana - 05.06.1920r. niedaleko Koziatynia pęka front niczym mydlana bańka - armia Budionnego dostaje się na nasze tyły i ropoczyna to, co umie najlepiej - totalną demolkę, spustoszenie, gwalty i morderstwa. Dodatkowo kawalerzyści przecinają linie łączności, wysadzają tory kolejowe i pustosza nasze składy zaopatrzeniowe. Pierwsza Dywizja Legionowa zostaje odcięta w Kijowie, który pospiesznie opuszcza (09.06.1920r.), i przebija się w kierunku zachodnim. Przez dwa miesiący Polacy cofają się na całej linii, nasze dni zdają się być już policzone . Marsz. Piłsudski dokonuje kilka arcyważnych posunięć - przede wszystkim odwołuje zdemoralizowanego i nieudolnego gen. Szeptyckiego (d-cę Frontu Północnego), i zastępuje go gen. Hallerem. Dowództwo nad 5.Armią obejmuje gen. Sikorski. I wreszcie Front Południowy - błyszczy tu gwiazda naszego Rydza - Śmigłego - 39 - letni generał, d-ca 3.Armii wpada na pomysł obsadzenia wszystkich większych miast i przecięć linii kolejowych na drodze konarmii dobrze zaopatrzonymi garnizonami, liczącymi po 1000 żołnierzy każdy. I cóż się okazuje - Kozacy, potrafiący robić dalekie rajdy na zaplecze wroga absolutnie nie potrafią walczyć z piechotą, zajmującą przygotowane wcześniej pozycje !!! Kozacy napotykający zdecydowany opór, szybko z dalszej walki rezygnowali - i dlatego gen. Rydz - Śmigły postanowił iść za ciosem, i rozpoczął organizowanie specjalnych oddziałów kawalerii, do walki z konarmią. Front na południu niemal się zatrzymuje ... *17 000 zbieraniny i hołoty (Kozacy, chłopi, kryminaliści), 5 pociągów pancernych, kilkadziesiąt wozów opancerzonych, liczna artyleria. Jej taktyka dzialania byla prosta i skuteczna - atak - przełamanie - dewastacja tyłów.
  7. Rydz-Śmigły - ocena

    Czy możesz mi podać jakieś publikacje, które usilnie "łagodnie traktują" NW ? Obojętnie kto byłby na jego miejscu, los II RP i tak byłby przesądzony, lecz niestety - nie wszycy chcą sobie zdawać z tego oczywistego faktu sprawę, i nie przyjmują go do wiadomości ... Sądze, że nie miał. Przypomnę jednak o jego fenomenalnym dowodzeniu w walce z Sowietami w 1920r. - to nie kto inny tylko on wynalazł wreszcie patent na niezwyciężyną do tej pory konarmię S. Budionnego - zaczęliśmy sobie z nią radzić ...
  8. Czy chodzi o tą formację ? http://www.dws.xip.pl/reich/wafenss/33dgren.html Bo jeżeli tak to wydaje mi się, że jej żołnierze najbardziej wycierpieli się z rąk własnych pobratymców ...
  9. Chociaż j. niemieckiego uczyłem się 4 lata, to jednak mój poziom opanowania go pozostawia wiele do życzenia - Jestem też głęboko przekonany, iż nigdzie nie napisałem, że jest to moje tłumaczenie ? Jest to obszerny cytat ze strony: http://www.poszukiwania.pl/portal/modules....icle&sid=58
  10. Związki zawodowe

    Związki zawodowe są kartelem. Są organizacją, która ma w d...e dobro własnego Kraju, w którym żyje, jego gospodarkę, innych współobywateli, i co najważniejsze - bezrobotnych, czyli ludzi, którzy szukają pracy. Sferą ich zainteresowań jest walka za wszelką cenę u utrzymanie przywilejów, profitów i grantów, ktore z owych wypływają, a także bezwzględa walka o utrzymanie stanowisk pracy. I dlatego uważam, iż zamiast zw powinna istnieć organizacja która dba o wszystkich (a nie o np. górników czy elektryków), w równej mierze reprezentująca ich interese, a także pomagająca tym, co pomocy najbardziej potrzebują. pzdr.
  11. Tomaszów Lubelski '39

    A ja polecam "Armię Kraków" Steblika, "Armię Lublin" Saji, "Armię Lublin" Maksimca, Armię "Modlin" Jurgi i Karbowskiego, oraz Armię "Prusy" Wróblewskiego. I mam pytanie - Czy wiadomo, ile dokładnie naszych wozów bojowych (tj. czołgów, tankietek, lub wozów pancernych) wzięło udział w I Bitwie Tomaszowskiej? Bo wydaje mi się, że WBP-M znacznie się "wzbogaciła" pojazdami zgrupowania pancernego mjr. Majewskiego, 11 dyonem pancernym z Mazowieckiej BK, 33 dyonem pancernym Wileńskiej BK, 61 i 62 komp. czołgów, czy wreszcie 3 komp. 1 baonu czołgów kpt. Kossobudzkiego. Czy te siły, plus własne (tj. 16 Vickersów i 25 tankietek) nie zdecodowaly o tym, że to jednak pod Tomaszowem, a nie pod Piotrkowem stoczono największą bitwę pancerną września 1939r.? pzdr.
  12. Historyczne klamstwa?

    Ten "kit" to usiłowali wciskać sami Sowieci, chociaż cały swiat im nie wierzył. Podobny bajer wymyślili sobie celem uwiarygodnienia legendy napaści na IIRP 17 - go września 1939r. - ochrona tamtejszej ... ludności (!). Dla nich też "nic się nie stało" po katastrofie w Czarnobylu (której skutki odczuwamy do dziś), czy "wygranej" wojny w Afganistanie (z którego musieli się wycofać).
  13. Kawaleria

    W zasadzie u niemców nie istniał osobny podział na rkm-y i ckm-y: MG mógł "robić" zarówno za jedno, jak i drugie. No i PM-y - MP były na wyposażeniu każdej kompanii. U nas męczono się z "Morsem"...
  14. Kawaleria

    Jeżeli idzie o pułk ułanów (zmot.) to miał on na stanie mniej więcej 43 rkm - y, i 20 ckm - ów (w/g posiadanych przeze mnie danych pułk zwykły, konny miał zaledwie 17 szt. rkm) . Porównam go z niemieckim baonem pp (bo z pp nie ma sensu): 41 szt. km -ów.
  15. Historia w PRL

    :evil: Ten temat nie istniał. W podręcznikach do historii wspominano o jakimś naszym awanturnictwie (czy interwencji?) - nie pomnę już. O ile jeszcze jednak tolerowano tematy polsko - rosyjskie dotyczące problematyki przedrozbiorowej (carskiej), o tyle wszystko po 1917r. było tematem tabu. Nie istniała wojna polsko - bolszewicka z 1920r., jak i Katyń. Nie istniały tematy o wywózkach do Kazachstanu, tylko o naszych wyzwolicielach z lat 1944/45. Ba - nie używano nawet słowa "Sowieta" :shock:. No i sanacja - propaganda PRL-owska jechała po niej równo, używała do woli, przeciwstawiając los chłopa w PRL-u, i w II RP (co ciekawe, niektorzy krytycy marsz. Piłsudskiego używają dziś niemal tych samych sformuowań, co tow. Bierut, czy Moczar).
  16. Najlepszy myśliwiec II Wojny Światowej

    I ja też się nie zgodzę - czy najlepszem parametrem samolotu myśliwskiego ma być jego prędkość ? Zwrotność ? Zasięg ? Uzbrojenie ? A może koszty eksploatacji/ łatwość naprawy, masowość produkcji ? P.51 był bezkonkurencyjny, jeżeli chodzi o zasięg. Najbardzej "dopracowany" był FW.190. Anglicy szczycili się Spitfire'ami, Sowieci - Jakami i Ławoczkinami. Tak naprawdę to sporo zależało od klasy (i umiejętności) pilota - jak sądzicie, ktory miał najwięcej zestrzeleń (i na czym latał) ? pzdr.
  17. Kawaleria

    Na stopie wojennej mógł się zbliżyć do niecałego tysiąca. Jednak masz rację - stanowił on mniej więcej odpowiednik jednego baonu pp. Różnił go na pewno pluton ppanc. (3 lub 4 arm. ppanc. Boforsa 37 mm). pzdr.
  18. A od Francuzów. Kupiliśmy cały baon czołgów piechoty R-35 (49 szt.), drugi był w drodze do Konstancy (Rumunia). Dodatkowo zdecydowano się (zbyt późno) na samoloty myśliwskieMS.406. W efekcie czego zakupilismy ich 160 szt., ale w odbiorze tez przeszkodziła nam wojna. I jeszcze radiostacje, mat. wybuchowe, i inne gadżety do prowadzenia wojenki. Ale tradycyjnie - zabrakło czasu To było tak - to co my chcieliśmy kupić (np. myśliwiec Dewotine D.520, czy nowoczesny czołg Souma S-35) to Francuzi nie chcieli nam sprzedać (wchodziło dopiero na ichniejsze wyposażenie, a my traciliśmy bezcenny czas). Niemcy i ZSRS odpadają z oczywistych powodow. Czesi nie chcieli nic nam opylić, a Anglicy opędzlowali nam z poczatkiem lat 30 - tych pierwowzór naszych tankietek (Carden - Loyd), i pierwowzór naszego 7TP (Vickers). Z ciekawą ofertą dotycząca kredytu na zakup samolotu myśliwskiego wyszli Amerykanie, ale na zakupy bylo już za późno. pzdr.
  19. W tym czasie było tak, że kto pierwszy, ten lepszy. A marsz. Rydz miał pecha - jak przyjechał do Kraju, to Organizacja juz działała. Na pewno gdyby jego powrót odbił się szerszym echem (przy okazji zaistniało by ryzyko dekonspiracji), więcej ludzi wiernych sanacji przyłączyło by się do niego. Żródło ? Nominacja ta została wymuszona. A sam marszałek był tak kochany przez Naród, iż po jego powrocie ze Szwajcarii w 1945r. sąd skazał go na rozstrzelanie. Z powodu podeszłego wieku Pétaina (89 lat) generał Charles de Gaulle ostatecznie zamienił mu karę na dożywotnie więzienie na wyspie Île d'Yeu, u zachodniego wybrzeża Francji. Co do premiera: 16 czerwca 1940, został zmuszony do rezygnacji przez większość rządową opowiadającą się ze zawieszeniem broni, kiedy rząd schronił się w Bordeaux tracąc praktycznie kontrolę nad krajem.We wrześniu aresztowany przez Rząd Vichy, stanął przed sądem pod zarzutem wciągnięcia Francji w wojnę (!) 30 lipca odbywa się marionetkowy pokaz prawa - rozpoczyna sie Proces w Rion...
  20. O lokalizacji nie będę się rozpisywał, bo już tego napisano sporo. Co do samej budowy - koncepcja słuszna, ale nie od razu z takim rozmachem ! Fabryk broni i amunicji nie buduje się rok ani dwa, a potrzebne nam w trybie bardziej niż pilnym uzbrojenie (czołgi i działa) można było kupić za granicą, powoli rozbudowując przemysł. Skutkiem czego Zakłady na poczatku 1939r. nie osiągnęły (w większości) nawet połowy mocy produkcyjnych, i nie było też potrzebnego uzbrojenia. A kasy poszło multum. P.S. tu jest strona o budowie Fabryki amunicji nr 2 w mojej miesciowinie: http://clab.com.pl/regionalista/fabryka.htm
  21. Ciekawym zagadnieniem są nasze armie, które wystawiliśmy do Wojny Obronnej 1939r. Jakie one były naprawdę? Jaką przedstawiały wartość bojową? Czy były w stanie skutecznie się przeciwwstawić armiom niemieckim? Cykl dyskusji o naszych armiach chciałbym rozpocząć od Armii "Kraków". Dlaczego? Otóż dzięki dostępnej literaturze (Armia "Kraków " Władysława Steblika), rysuje się nam wprost modelowy przykład kawału dobrej monografii wojennej, na którą powołują się różni historycy wojskowości, piszący monografie innych armii. I jeszcze jedna ważna rzecz - Armia "Kraków" bodajże jako nasz jedyny wielki związek operacyjny wypełnił rozkaz NW, i osiągnął cel - po gehennie odwrotu, setkach kilometrów bezdroży, i przeprawie przez dwie wielkie rzeki: Wisłę i San znalazł się na zamojszczyźnie, by tam dopełnił się jej los. Skład Armii: d-ca armii - gen. bryg. A. Szyling 6DP, 7DP, 11DP, 21DP, 22DP, 23DP, 45DP, 55DP Krakowska BK, 10BK (czasowo, później do Armii "Małopolska") Śląska Br. ON, Dąbrowska Br. ON, Podhalańska Br. ON, Cieszyńska Br. ON. Zapraszam do dyskusji. pzdr.
  22. 1. DPanc gen. Maczka

    Oto jak Stanisław Maczek opisuje swoje przybycie do Wielkiej Brytanii (a precyzjniej - do Szkocji w październiku 1940r.: "Gdy pociąg, ktorym z Londynu przyjechałem do Glasgow zajechał na stację kolejową, to tłumnie wylegli żołnierze, witający mnie spontanicznie, i na rękach wynoszący z wagonu, nie byli to strzelcy z 4 czy 5 baonu, ale moi starzy znajomi z 24 pulku ułanów, i strzelcy konni z 10 strzelców konnych, i motorowi saperzy, i artylerzyści. A fakt niemal symbolicznego przebrania mnie zaraz na dworcu kolejowym w czarną skórzaną kurtkę, i czarny beret (...) nie pozostawiały żadnej wątpliwości, jak dół żołniersk ireaguje na papierową organizację". Bodajże "najwyższa" osobą wizytującą żołnierzy gen. Maczka w Szkocji była para krolewska w marcu 1941r. (ciekawostka: po raz pierwszy w historii Albionu straż przy parze królewskiej na terenie Brytanii dzierżyli cudzoziemcy !) Pięć miesięcy później ma miejsce inny, symboliczny (ale jakże ważny dla brygady) fakt - r- zem NW wszyscy żołnierze tej brygady mają prawo nocić lewy czarny naramiennik, jako symbol walk wrześniowych "Czarnej Brygady". Dywizja Pancerna powstaje dopiero r - zem NW z dn. 25.02.1942r. A co wzmiankowanych odwiedzin "Montiego" w 1944r. - 1.DPanc. wizytuje też naczelny dowodca wojsk alianckich w Europie, gen. Dwight Eisenhower. Przed Inwazją na kontynent stan 1.Dpanc. wynosił: 855 oficerów, 15 210 szeregowych, 381 czołgów, 473 działa, 4050 pojazdów mechanicznych. pzdr.
  23. Żałoba Narodowa

    Mam taką jedna uwagę natury ogólnej - nie możemy sie licytować, czyja śmierć jest ważniejsza (parafrazując słowa byłego prezydenta RP L. Wałęsy: "kto jest większym mistrzem - mistrz szachów, czy mistrz boksu"?). Śmierć to śmierć, bez względu na jej rodzaj i okoliczności - wszyscy są równi. Oczywista - ci ze"świecznika" będą chowani z większymi honorami, pompą - ale tak naprawdę - jakie to ma dla nich znaczenie (oprócz rzecz jsana samopoczucia rodzin)? Jak dla mnie - pojęcie "Żałoby Narodowej" jest nadużywane. Powszednieje, i dewaluuje się. Przynosi zgoła odmienny skutek - ludzie będa zwracać coraz mniej uwagi na tego typu wydarzenia. A czy o to chodzi ?
  24. Stare mapy

    Osobiście z wymienonej przez mnie stronie dokonałem zakupu 3 map (+ 4 gratis): Opola Lubelskiego, Tomaszowa Lub., Turobina i Rozwadowa. Są to szczegółowe mapy wydane przez Wojskowy Instytut Geograficzny w 1938r (rzecz jasna - zapis jest elektroniczny, w formacie CD). Cena 1 mapy to 15PLN (+ koszty wysylki). pzdr.
  25. Etc. - widzę, że cytujesz Leuthenie wypowiedź Domena z twego dws-u (która nota bene jest polemiką z moją wcześniejszą wypowiedzią w tymże cytowanym poście ). Ja jednak będę obstawał uparcie przy swoim, iż Niemcy wzięli do niewoli 17 000 naszych żołnierzy. Ponad 3000 tys. pozostałych to ranni (Komunikat OKW z dn. 20.09.1939r. mówi o ponad 20 000 jeńców).* Niecałe 6000 ludzi** * Der Feldzug in Polen. Zusammen auf Grund der Legeberichte des Oberkommando der Wehrmacht Abt. Landesverteidigung. ** W. Steblik "Armia Kraków" str. 605 pzdr.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.