-
Zawartość
3,811 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez ciekawy
-
Jak to nie ? Przecież wszystkim wiadomo (a na pewno Hauerowi i rycerzowi), że Marszałek odpowiada za Wielki Światowy Kryzys, wywołany jego knowaniami. Odpowiada też za suszę (tą z 1932r.), jego działania terroystyczne doprowadziły do katastrofy HMS "Titanic", i za wiele. wiele innych rzeczy ... Dobra. Zacytuj mi chociaż jednego (poważnego) "autoryteta" (tj. historyka zajmującego sie tym okresem), który twierdzi, iż Piłsudski był sprzedawczykiem, zdrajcą, terrorystą i mordercą. Kto to powiedział: "Kłamstwo powtarzane ciągle staje się prawdą" ? Przeciez przez 45 lat PRL pisano o Marszałku Piłsudskim jota w jotę to, co wy o nim teraz wypisujecie - czyżby komuniści mieli rację ? A może kłamstwa i bojaźń wobec sanacji, zaszczepione przez niemal pół wieku ciągle przynoszą owoce ? No właśnie - dzięki Przewrotowi Majowemu w Polsce zapanował porządek, i skończył się polityczny dryf. Zapanowal spokoj i porzadek w Sejmie, a poslowie wreszcie wzięli sie za to, do czego wybral ich lud ... Wiesz ... nie polegał bym zbytnio na opinii posła z patriotycznego (ponoć) klubu, którego szef nie umie nawet zaśpiewać naszego Hymnu Narodowego ... Poza tym - oto jak twój kumpel rycerz wyszedł na "wała" (trafił na gościa, co się deczko orientuje w temacie) : http://www.historycy.org/index.php?showtopic=4532&st=30
-
Tzn. ? Ja mam rację, i rycerz ma rację, a mamy przeciwstawne poglądy ???? Nigdzie też nie napisałem, że pisze "do", ale "jak", a to chyba wyjasnia całą sprawę ? Ze zgadzaniem się z komunizmem (lub nie), to jest tak, jak z wsiadaniem do tramwaju - nie można do niego zarowno w połowie wsiąść, jak i w połowie wysiąść. Czy oprocz prywatnych opinii rycerza czy hauera (oraz rzecz jasna - literatury czasow PRL-u)masz jakieś wsparcie ? Czytałeś, co piszą o nim polscy (i nie tylko) historycy specjalizujący sie w dwudziestoleciu międzywojennym ? Bo cała ta dyskusja powoli zaczyna przypominać postanowienie małego dziecka - "na złość rodzicom odmroże sobie rękę !" Nawet wbrew opiniom autorytetów historycznych - a co mi tam, mam swoje zdanie, i basta ! Nic przekonywującego (lub nowego) w tej materii nie przedstawili - jaki był Marszałek każdy wie. A to że wyrażają swoje prywatne zdania o nim na forum - po to to forum jest. W dyskusji z zawodowym historykiem, specjalizującym się w tamtym czasookresie byliby po prostu ośmieszeni .... Czy wiesz, kto to był Cromwell, i czego dokonał w Anglii ?
-
Przy tej ostatniej informacji bym się zatrzymał - istnieje podejrzenie, iż jest to sprytna mistyfikacja tempariuszy. Co do dokładnej daty jego powstania - istnieje wiele kłótni i polemik, ale jedno nie ulega wątpliwości - po expertyzie mikrobiologicznej stwierdzono, że płótno to musiło być tkane gdzieś w Basenie Morza Śródziemnego. Jednak niemożliwością jest, by przetrwało w takim stanie niemal 2000 lat - było przecież przenoszone i transportowane, odbywalo bardzo długie wędrówki, a w średniowieczu nie znano pojęcia optymalnych, precyzyjnych warunków do przechowywania tego typu eksponatów (wilgotności i temperatury, oraz nasłonecznienia).
-
Chciałbym poruszyć temat, ktory przez dziesięciolecia był tematem "tabu" - o ludziach, byłych żołnierzach AK, rzuconych w wir wielkiej polityki po 1945r. O ich dramatach i trudnych wyborach, bezwzględnej walce i tępieniu ich przez NKWD i UB. Jak wiemy, żołnierzy AK, realizujący plan "Burza" (czyli pomagający sowietom w walce i w zdobywaniu polskich miast), byli przez tychże rozbrajani, i aresztowani - wywożeni w głąb Rosji sowieckiej. Powodowało to rozterki u pozostałych żołnierzy - czy stosować się do zaleceń planu "Burza", czyli tak naprawdę dać się rozbroić i wywieść, czy z bronia w ręku walczyć dalej, tym razem przeciw nowemu najeźcy? Na czoło wysuwa się tu jeden z bohaterów lubelszczyzny, cichociemny, por. Hieronim Dekutowski "Zapora". Zapraszam do dyskusji. pzdr.
-
Antykomunistyczne Podziemie Zbrojne
ciekawy odpowiedział ciekawy → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Wczoraj minęła 59 - ta rocznica śmierci mjr. Hieronim Dekutowskiego "Zapory", bestialsko zamordowanego przez oprawców z UB ... -
Parafrazując tą wypowiedź: twe oceny brzmią jak wstępniak n/t sanacji zamieszony dajmy na to w "Trybunie Ludu" ("Proletariusze wszystkich krajów łączncie się" :twisted: ), lub innej komunistycznej gadzinówce, opluwającej okres II RP. Rzecz jasna - nikt od ciebie nie wymaga (i wymagać nie będzie) ażebyś darzył miłością Marszałka. Twoje zdanie o Nim jest twoją "prywatną własnością", i nikt ci jej nie odbierze. Pamiętaj jednak - piszesz o niezaprzeczalnie jednym z najwiekszych Polaków XX w., co do którego zasług w walce o odzyskanie przez Polskę Niepodległości nie ma wątpliwości. Plując nań i ciskając kalumnie (często bez pokrycia, pisane przez jego zajadłych przeciwników), wyolbrzymiając błędy polityczne i osobiste, a także usiłując przelać niejako "na siłę" osobistą niechęć (na innym forum jeden z userów postępuje podobnie, tylko z inną Wielka Postacią - Karolem Wojtyłłą (JP II) zarzucając mu, iż .... nie bił się z Niemcami we wrześniu 1939r. !!!!!!!!!) do Marszałka, nie możesz liczyć na poklask i zrozumienie ...
-
Tak naprawdę, to chyba nigdy sie tego nie dowiemy - Wwg kościoła katolickiego - tak, bujda. Jednak smród pozostał, i coś musiało być na rzeczy, skoro: - Posąg Joanny stał między posągami innych papieży w katedrze w Sienie do roku 1601, gdy z rozkazu papieża Klemensa VIII zniszczono go bądź przekuto na popiersie papieża Zachariasza: - Do XVI wieku każdy nowo wybrany papież musiał przechodzić badanie płci, siadając na sella stercoraria (dosł. "gnojne krzesło"), które w siedzeniu miało otwór i prawdopodobnie służyło wcześniej jako toaleta. Przeprowadzający badanie ogłaszał: "Mas nobis nominus est" - Nasz kandydat jest mężczyzną; - Legenda jako źródło wiedzy wsród ludu rzymskiego - kto, po co, i w jakim celu ją wymyślił ? Jeżeli powstała by ona w czasach reformacji - zgoda, wszystko, co mogło dokopać kościołowi kat. było "na topie", ale podanie o Joannie powstało prawie 600 lat wcześniej ... -
-
Gdzie to wyczytałeś ? A może poczytasz najpierw o stratach niemieckich podczas Kamanii Francuskiej w 1940r., a wynoszących niebagatela 27.074 zabitych, 18.384 zaginionych i 111.043 rannych - czy ci ludzie sami się pozabijali (poranili) ? Np. które typy ? R-35, czy S-35 ? Np. które typy ? PzKpfw. I, czy PzKpfw. II ?
-
O walkach 11DP jest trochę literatury (Armia "Karpaty" Daleckiego, "Cieniom Września" Sosnkowskiego, czy "Aby dochować wierności" gen. Prugara - Ketlinga). Jest też książka syna generała: http://www.poczytaj.pl/29122
-
Co by było gdyby Hitler podbił Amerykę
ciekawy odpowiedział marcnow92 → temat → Historia alternatywna
Cóz za merytoryczny post - a może jakieś (chociażby 2 zdaniowe) uzasadnienie ? -
Yyy ... ukaminował. Niby taka sama końcówka, ale proces jakże różny dla zainteresowanego (nie wspominając już o tym, iż bojkotowanie znacznie, ale to znacznie mniej boli) :roll:
-
Polska bardzo aktywnie wspiera dążenia niepodległościowe Ukrainy (vide: poparcie dla "pomarańczowej rewolucji"), i z chwilą zmiany rządów na Białorusi - także aktywnie wesprze ten kraj. Nasza Racja Stanu jest prosta - pomnieszajmy strefę wpływów Rosji ! Rację ma Tomasz N pisząc: Muszę przyznać, że coś w tym jest. O - nie. Rosja usiłuje robić wrażenie mocarstwa - ale to jest już kolos na glinianych nogach. Wiele republik się usamodzielniło, przekształcając się w państwa, które wyszły z jej strefy wpływów (Litwa, Estonia, Łotwa), wiele - ma na to ochotę. Jak się rozsypie WNP - Rosja już nigdy nie wróci do swej mocarstwowości. I bardzo dobrze - z korzyścią dla Polski. Pomijając już dziwny słowotwór ("Anty marszałek") to się jednak spełniła - jeszcze nigdy w ponad 1000 - letniej naszej historii nasz arcytrudny sąsiad - Niemcy nie był pod taką kontrolą (i presją) opinii międzynarodowej. Mamy naprawdę komfortową sytuację na granicy zachodniej już od 63 lat.
-
Wywiad z profesorem Wieczorkiewiczem
ciekawy odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
TEN Bokszczanin ? Bo wychodzi mi, że to kolejny oficer (po rtm. Radziwiłłowiczu) z mojej ukochanej 10BK, biorący udział w powstaniu !!! - tym razem wrzesniowy d-ca 10psk. Ad rem: Z wieloma kwestiami poruszanymi wcześniej przez prof. Wieczorkiewicza się nie zgadzam (tj. w sprawie istnienia sojuszu polsko - niemieckiego przed 1939r.). Do wielu kwestii PW profesor podchodzi zbyt ostro, i dosadnie (a'la rycerz1984). Nie wszystko co tu przytacza, trafia mi do przekonania. Ale pod jedna kwestia podpisuje się obiema rękami i nogami: głupota i naiwnością władz PW było przekonanie o pomocy, jaka musiałby udzielic im Stalin. Skąd to się brało - czy naprawde nie wiedzieli, co robiło NKWD z AK-owcami podczas akcji "Burza" ? pzdr. -
W każdym normalnym, cywilizowanym Kraju obowiązuja pewne normy i zwyczaje. I tak np. w USA nazwanie G. Washingtona (który jest powszechnie uważany za "ojca" narodu amerykańskiego) zdrajcą czy nieudolnym nieudacznikiem (upadek i haniebna kapitulacja Fortu Necessity) zakrawa na obrazę majestatu, i kłopoty (chociaż sporo historyków amerykańskich twierdzi, iż nie miał on bladego pojęcia o wojsku, dowodzeniu i wojskowści, a także, że starał się unikać większych bitew) - jego grób jest traktowany niemal jak sanktuarium. Po zakończeniu kariery wojskowej wszedł do polityki - niezbyt mu sie wiodło w wyborach, musiał ... rozpijać wyborcow, by uzyskac mandat !!! Czy jednak dzis ma to dla kogoś znaczenie - nie. I tak już pozostanie. Podobnie jest, i będzie z naszym Marszałkiem Piłsudskim - mimo coraz to nowych "niepodważalnych" dowodów o jego "bandytyźmie i agenturalności" legenda marszałka pozostanie, jako jednego z najwybitniejszych Polaków XX w.
-
Przypominam ci, że piszesz ad personam - i w dodatku ośmielasz się publicznie krytykować na forum moderatora działu (jest to rzecz niedopuszczalna - od tego są PM-ki). Jeszcze jedna taka odzywka i dostajesz bana...
-
Za wp.pl: Sobota, 15 grudnia 2007 O. Rydzyk przejmuje port na Wiśle W spalonym aucie Julii Pitery były dokumenty, które ukazują, jak o. Rydzyk przejmuje port na Wiśle. Papiery ocalały i trafiły do "Gazety Wyborczej". Dziennik poszedł ich śladem. Zatoka zwana Portem Drzewnym leży pięć minut autem od centrum Torunia, w granicach miasta, a jednocześnie w plenerze. Łąki przechodzą tu w zadrzewiony cypel. Świeże powietrze, cisza Od kiedy nad wodą stanęły budynki Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej o. Rydzyka, do portu prowadzi nowa asfaltowa droga. Rydzyk pod różnymi postaciami prawnymi jest już dzierżawcą bądź współwłaścicielem wielu gruntów otaczających akwen. Chce tu stawiać boiska, przystań wodną i dom starców dla Polonusów. Do niedawna brakowało mu jednak kluczowej działki - między drogą, przystanią jachtową a plażą - relacjonuje dziennik. Działka ma 1,35 ha. Kupując taki grunt na wolnym rynku, zakonnik musiałby zapłacić 2-3 mln, bo cena metra w Toruniu waha się od 150 do 250 zł. Ziemia należy jednak do państwa reprezentowanego przez gdański Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej (RZGW) i nie została nigdy oficjalnie wyceniona. Dzięki temu o. Rydzyk mógł ją pozyskać mniejszym kosztem - czytamy w gazecie. Pierwszy wniosek o wydzierżawienie złożył w 2004 r. Gdański RZGW odmówił, bo teren leży nad wodą w rejonie bezpośredniego zagrożenia powodziowego i nie jest przewidziany pod zagospodarowanie. Z tego samego powodu w 2005 r. urząd odmówił dzierżawy Yacht Klubowi Toruń, który chciał tu stawiać przystać i szkolić żeglarzy. W październiku 2005 r. nadzór nad gospodarką wodną objął jednak - wraz z rządem PiS - minister środowiska Jan Szyszko. Rok później o. Rydzyk znów wystąpił o działkę. I Zarząd Gospodarki Wodnej przychylił się do prośby redemptorystów, znów odmawiając toruńskiemu Yacht Klubowi. Decyzję podjęto w warszawskiej centrali. Umowę dzierżawy zawarto 23 października, trzy dni po wyborach. Czynsz - 41 tys. rocznie (3 zł za metr!) - jest wielokrotnie niższy od cen rynkowych. W Toruniu ceny zaczynają się od 15 zł. Na początku grudnia dotyczące tej sprawy dokumenty trafiły do Julii Pitery, która pracuje w rządzie Tuska nad programem walki z korupcją w instytucjach publicznych. Schowała papiery do prywatnego samochodu, by zawieźć do biura. Wieczorem 2 grudnia ktoś podłożył ogień pod auto. Papiery ocalały - w tym tygodniu Pitera wysłała je nowemu ministrowi środowiska z prośbą o wyjaśnienie. (PAP). Co o tym sądzicie ?
-
Mój odwłok został wyceniony na 16632PLN, a zejdę z tego świata za niedługo - 29.12.2020 roku.
-
Mówisz, że interesują cię pozycje książkowe ? Dyskryminacje i pogromy ? No to masz: http://allegro.pl/item313321227_ludobojstw...j_a_korman.html Stawianie tezy, iż powszechnie gnębieno ludność ukraińską przez władze II RP jest nieco karkołomne - a może popatrzymy na ten problem z drugiej strony ? Czymże owa ludność zawiniła - czym sobie zasłużyła na tak szczególne traktowanie ? Bo zarzewia konfliktu trzeba dopatrywać sie dużo wcześniej - jeszcze przed buntem Chmielnickiego powszechna byly wśród kozaków i czerni ruchawaki (Łoboda, Nalewajko), których ofiarami była w głównej mierze polkojęzyczna ludność katolicka, zamieszkująca Ukrainę, oraz Żydzi. To najprawdopodobniej z tego okresu pochodziło wezwanie "rezat' Lachi'v". Pogromy i okrucieństwo, gwałty i rabunki - poprzez Chmiela, autorów "Rzezi Galicyjskiej" po Українська Повстанська Армія, Banderę i Bulby. "W lecie 1943 UPA rozpoczęła akcję eksterminacji polskiej ludności Wołynia (tzw. rzeź wołyńska). Zorganizowane ludobójstwo trwało nawet jeszcze po ponownym wkroczeniu na Wołyń Armii Czerwonej. W wyniku masowych morderstw dokonywanych z niezwykłym okrucieństwem śmierć poniosło tylko na Wołyniu około 60 000 Polaków. W 1944 fala zabójstw przesunęła się na tereny Galicji Wschodniej, gdzie śmierć poniosło ponad 100 tys. Polaków, a ponad 400 tys. zmuszonych zostało do ucieczki z terenów objętych walkami."* *wikipedia. Należy podkreślić, iż w eksterminacji polskiej ludności Wołynia i Małopolski Wschodniej oprócz UPA wzięła udział także cywilna ludność ukraińska, nazywana czernią. Do wspólnych rzezi ludności polskiej dochodziło również we współpracy z 14 Dywizją Grenadierów SS (zbrodnia ludobójstwa we wsi Huta Pieniacka, w której bestialsko zabito 800-1200 polskich mieszkańców).
-
Najlepsza armia średniowiecza
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Wydaje mi się, iż rzeczownik "Mongoł" ("Mongołowie") piszemy z dużej litery. Poza tym - ich taktyka walki nie polegala na "atakowaniu nagle, z nienacka", tylko na długich, błyskawicznych przemarszach, i pojawianiu sie tam, gdzie się ich najmniej spodziewano (manewr) - przecież pod Legnicą 9 kwietnia 1241r. Henryk Pobożny mógł spokojnie ustawić swoje hufce do walnej bitwy (miał na to czas) z bratem Batu - chana Ordu. To Ordu zdecydował, w ktorym momencie ma zaatakować. -
Polska z Hitlerem atakuje ZSRR
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Ahistorycyzm. To my dzisiaj wiemy, iż Hitler był szaleńcem i maniakiem, który poprowadził własny naród ku zgubie. Jednak w latach 1937 - 1942 szły za nim milony, święcie wierząc w jego geniusz i nieomylność (anschuss Austrii, zajęcie Czechosłowacji, wygrana z Polską, zajęcie Danii i Norwegii, Blitzkrieg na zachodzie, zajęcie Grecji czy Jugosławii, brawurowe początki ofensywy przeciw Sowietom - to musiało robić, i zapewnie robiło olbrzymie wrażenie). Jesze w 1942r. święcie wierzono, iz Hitler jest nie do pokonania. Na rok. Góra - dwa. Później nie wiadomo, jak by się się z tego wyrwać - to własnie przez Polskę wiodła najkrótsza droga z ZSRS do Berlina ... Pamiętajmy - z chwila przystapienia do IIWŚ USA los Hitlera był przesądzony - była to już tylko kwestia czasu. I nie pomogło by trzydzieścikilka polskich dywizji. A cóż miał uznawać, skoro rok po dojściu do władzy (26.01.1934r.) podpisał z nami pakt o nieagresji, i nienaruszalności granic ? To trzeba było podpisywać go co roku ? Nawet za czasów Republiki Weimarskiej układ granic z Polską był dla Niemców nie do przyjęcia (vide: wypowiedzi d-cy Reichswehry, gen. Hansa von Seeckta). I Pakt Reński z 16.10.1925r., gwarantujący stałość granic niemieckich, ale na zachodzie, oraz Locarno ... -
Polska z Hitlerem atakuje ZSRR
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
A przed tym było ? Projekt "Lebensraum" jest udokumentowany faktem historycznym - to gdzie niby Niemcy mieli sobie wywalczyć przestrzeń życiową ? I kolejna sprawa - General Plan "Ost" - poczytaj sobie o tym (a raczej o serii tych planów, rozłożonych w czasie i przestrzeni) ... Jakoś nie przekonuje mnie argument, iż Hitler parł sojuszu z Polską, a jak ta nie będzie go chciała - to się ją napadnie, i wymorduje ludność, tworząc "Lebensraum" - gdzie tu logika ? Każdemu dorosłemu obywatelowi nie chce się wierzyć, iż z zemsty za "nie oddanie" FS Danzig i pasa pod autostradę exterytorialną planowano wymordować niemal cały Naród Polski ... -
Andrzej Ainenkiel "Od rządów ludowych do przewrotu majowego" (t.1), "Polska po Przewrocie majowym" (t.2).
-
Polska z Hitlerem atakuje ZSRR
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
No może nie na wylot , ale ichniejsze czołgi (które posłużyły także później Hitlerowi do napaści na Polskę) LT vz.35 lub LT vz.38 (a szczególnie ten ostatni) były czołgami dobrymi, znacznie przewyższającymi parametrami i uzbrojeniem niemieckie PzKpfw. I i PzKpfw. II. A we wrześniu 1939r. na naszego Boforsa ppanc. 37mm nie było mocnych - z odległości 600 - 800m bezproblemowo niszczył zarowno PzKpfw. I i II, jak i znacznie lepszego - Pzkpfw. III, oraz ciężkiego Pzkpfw. IV. :roll: Ad rem: Kolejnym argumentem, mówiącym, iż Hitler chciał podbić Polskę, a nie wejść z nią w koalicję, jest jego przemowa podczas konferencji niemieckich dowodców wojskowych 23.05.1939r. Twierdzi on, iż "Gdańsk nie jest obiektem, o ktory chodzi, ale problem dotyczy "Lebensraum" Niemców na wschodzie". Następuje eskalacja żądań - 29.08.1939r. podczas rozmowy z angielskim Ambasadorem, Arthurem Hendersonem Hitler domaga się już nie tylko Gdańska i "Korytarza", ale także przyłączenia do III Rzeszy całego polskiego Pomorza, oraz "wyprostowania" granicy polsko - niemieckiej na Śląsku (!). Czy tak postępuje ewentualny "sojusznik" ? -
Średniowiecze to epoka zacofania czy nie?
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Nauka, kultura i sztuka
Bezbłędnie rozszyfrowałeś moje intencje - gratulacje ! W tym wypadku - już nie. Jest to przyczynek do polemiki pt. "kiedy kościół i biskupi mogli zacząć odgrywać istotną rolę, mającą wpływ na całokształt CZRz.". Być może - Pamięć ma zawodną jest - uczyłem się o tem dobre 26 lat temu na historii sztuki - jak go zwał, tak go zwał, ale prztrwał dzięki głupocie i niewiedzy burzących neofitów. Bo to prawda. Terencjusz - juz od młodości niewolnikiem nie był - był natomiast doskonałym komediopisarzem. I gwoli ścisłości, nie chodzi mi o to, kim był, ale co powiedział .... -
Ja preferuję coś podobnego - z notatek z wykładów i ćwiczeń, z dostępnej mi literatury, + internetu pisze sobie 2 - 3 stron najważniejszych (najistotniejszych) zagadnień. I tego się uczę - dopiero na późniejszym etapie przychodzi wgłębianie się w szczegóły (po poznaniu podstaw). Mimo iż jestem osbą starszą - mówię wam - TO DZIAŁA !!! pzdr.