Skocz do zawartości

ciekawy

Moderator
  • Zawartość

    3,812
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ciekawy

  1. Walki pod Caen

    Chciałbym zwrócić uwagę na ciekawy artykuł w miesięczniku wojskowym "Bellonie", zeszyt nr 7 z lipca 1945r. Jest tam opracowanie gen. Kazimierza Dworaka pt. "Doświadczenia i wnioski z działań 1. Polskiej Dywizji Pancernej". Jest w nim trochę o Caen.
  2. Książka, którą właśnie czytam to...

    Jakby nie napomnienie Albinosa ....
  3. A przez chłopów, znoszących ciała z lasu ... Nieboszczyk ? Raczej rzadko (bo jak by tu powiedzieć: nie wystrczy mu sił ?) Ale przy pomocy osób trzecich - jak najbardziej. Przy okazji atrixie - mam pytanie. Otóż po skosie od pomników przy końcu lasu, po drugiej stronie szosy znajduje się niespelna 200 - metrowy odcinek starej drogi, z resztkami słupów, które przysłaniają drzewa. Czy proobował ktoś tam chodzić z wykrywaczem po przydrożnych rowach ?
  4. Zaraz, zaraz: W/g mnie - nie (układ ciał jest wynikiem przedśmiernej konwulsji). Być może też ciała te zostały naprędce przyniesione z lasu, i byle jak rzucone do rowu ...
  5. Dodam od siebie pewną OT ciekawostkę: wojacy z 29.DPZmot. będą sobie jeszcze wojować jakiś czas, by ostatecznie znaleźć sie po prawej stronie Wisły. Działania bojowe się zakończą - ale czy do końca ? Od wydarzeń pod Ciepielowem upłynie niemal 4 tygodnie - nastanie piąty pażdziernika 1939r. Dzień sądny dla 13.DPZmot. Ciężkie walki pod Kockiem. W sukurs jej idzie 29.DPZmot. Natrafia na wysłana przeciw niej Podlaską BK. Cały dzień trwają walki - w/w dywizja ponosi straty - w walkach bierą udział nasi bohaterowie spod Ciepielowa ...
  6. 56pp

    Na lewej, górnej kieszeni (na piersi) munduru wyjściowego (a nie polowego). Pośrodku niej robiono niewielką dziurkę, zaś sama odznakę mocowano od wnętrza kieszeni metalową, gwintowaną zakrętką (jak np. PRL-owskiego "Wzorowego Żołnierza").
  7. 56pp

    I jeszcze odznaka 56pp:
  8. Średniowiecze to epoka zacofania czy nie?

    No tak - ksiądz nie jest włascicielem cmentarza, ale jest jednak jego administratorem (osobą zarządzającą, i odpowiadającą za jego administrowanie). Z punktu widzenia prawa jest więc osobą odpowiedzialną za wszelkie wypadki spowodowane dajmy na to jego zaniedbaniem lub lekkomyślnością. To nie parafia ponosi odpowiedzielność, tylko jej przedstawiciel prawny - administrator.
  9. Generalnie ? Uważam, że w czasie mobilizacji w 1939r. to była jedna wielka porażka - chłopskie konie nie umiały chodzić "równo" w zaprzęgach (zarówno taborowych, jak i artyleryjskich), były mniej wytrzymałe od tych używanych w wojsku, łamały dyszle, przewracały wozy, etc. Nie inaczej miała się sprawa z wozami drabiniastym - nieprzystosowane do wożenia większych ciężarów, pękały pod ładunkiem, psuły się osie i piasty (pozbawione z oszczednosci łożysk), sprawialy sporo kłopotów wojskowym woźnicom (o kłopotach tych pisze Apoloniusz Zawilski w "Bateria pozostała"). W czasie wojny natomiast chłopskie podwody oddawały nieocenione usługi partyzantom - był to podstawowy środek transportu "lesnych", tani, łatwy w utrzymaniu i maskowaniu, oraz ekonomiczny :roll: . Co do Ciepielowa - w/g mnie znowu jest za dużo spraw niejasnych - zbyt wielu ludzi z róznych kierunków przyznaje się do zwożenia rannych i zabitych żołnierzy. Trzeba oddzielić ziarno od plew ! P.S. 14-go na uroczystościach być nie mogę - w/g wrześniowego grafiku - pracuję :!: :evil:
  10. Były dwa rodzaje zapalników od 37mm Boforsa ppanc.: Posisk przeciwpancerny miał w dnie zapalnik bezwładnościowy, natomiast pocisk odłamkowo - burzący zapalnik uderzeniowy 27/30 wz.36. umieszczony w głowicy, oraz większy ładunek miotający (48g). Pocisk ppanc. smugowy nie miał materiału wybuchowego i zapalnika.
  11. Acha - czyli strzelano do broni pancerno - motorowej npla. Czy są opisy jakichś walk w tej materii, relacje świadków nt. zniszczonych niemieckich panzerów / samochodów pancernych ?
  12. Jak to było z tymi kolejkami?

    W siedemdziesiesiątych latach (za Gierka) pootwierano sklepy mięsne tzw. "komercyjne". Można tam było nieco więcej kupić, ale za kwoty zbliżone do rynkowych (a nie oficjalnych - państwowych). Pamiętam jak dziś - jako 8 - latek stałem w takim w kolejce (dawali po jednej małej puszce/ głowę mielonki "Peck" :evil: ). Sposób był taki - stawało się całymi rodzinami, i to po kilka razy. Mimo iż maleńka puszka kosztowała słono, była synonimem luxusu, i co tu dużo pisać - realną alternatywą dla pasztetowej kiszki i salcesonu ... :roll:
  13. Ów zwykły kawalerzysta szelki miał, ale ... kawaleryjskie, skórzane, podtrzymujące pas z ładownicami. Standartowym "sprzętem" podtrzymującym bryczesy kawalerzysty był skórzany pasek.
  14. Literatura - Wrzesień 1939 r.

    Zbliża się 69 rocznica ataku hitlerowskich Niemiec na II RP, a tu taki pajacyk - zobaczcie, co znalazlem na allegro - ręce opadają: "Jak wyglądałaby kampania wrześniowa 1939 roku, gdyby doborowy batalion NATO, uzbrojony w najnowocześniejszy sprzęt XXI wieku, włączył się w działania polskiej armii, toczącej nierówny bój z hitlerowską nawałnicą? Czy odwrócenie przebiegu pierwszej wielkiej wrześniowej batalii, bitwy pod Mokrą, miałoby decydujący wpływ na losy II wojny światowej, czy też byłby to nic nieznaczący epizod, a losy Polski, Europy i świata potoczyłyby się w znany nam sposób? To historiozoficzne pytanie zadał sobie Marcin Ciszewski w powieści www.1939.com.pl Podpułkownik Jerzy Grobicki, dowódca Pierwszego Samodzielnego Batalionu Rozpoznawczego, nawet w najczarniejszych snach nie przypuszczał, że wraz ze swoją elitarną jednostką zamiast w Afganistanie roku 2007, wyląduje pod Mokrą w dniu 1 września 1939 rokui z miejsca zostanie zaatakowany przez Wermacht. Rozpoczyna się fascynująca gra wojenna. Garstka żołnierzy NATO, uzbrojona w śmiercionośny, futurystyczny sprzęt, zmaga się w krwawym boju z nieprzeliczoną potęgą hitlerowskich Niemiec. Grobicki ma przy tym świadomość, że broniąc ojczyzny swoich dziadw, jednocześnie ingeruje w historię, czego skutkw nie jest w stanie przewidzieć. W tym niesłychanym dziele sekundują mu barwni oficerowie i żołnierze, a także piękna pani kapitan Nancy Sanchez z US Army. http://allegro.pl/item411598379_www_1939_c..._ciszewski_nowa]_bialystok.html
  15. A skąd ci przyszło do głowy, że był to Browning wz.28 ? Dla postronnych nie ma żadnej różnicy pomiędzy Browningiem wz.28, a wz.30 - zarówno jedno, jak i drugie to karabin maszynowy .... I moja kolejna wątpliwość - czy w końcu nasi zostali zaskoczeni przez Niemców, czy też nie ? Bo na mój gust ciężko być zaskoczonym, skoro zdążyło się wcześniej porobić zasieki na szosie ze ściętych drzew dębowych (które łatwymi do ścięcia nie są).
  16. Nie wiem, czy p.Zuba zdawał sobie sprawę, ile waży Browning wz.30 (na moje oko - z podstawą ~ 65kg, + woda w chłodnicy, + taśmy z amunicją). Wynieś toto samotnie na strych, i ustaw ... Poza tym - ckm wz. 30 na normalnej podstawie nie nadawał się do strzelania plot. (do tego była potrzebna specjalna podstawa, i tzw. "stopka") ... No i ta broń ciężka - kilka postów wcześniej przedstawiłem relację oficera WBP-M, który twierdził, że napotkana grupa mjr. Pelca nie miała broni ciężkiej ... Dowiedz się koniecznie, czy to był kal. 37mm, czy 40mm, a ja ci coś powiem :roll:
  17. A wktórymś z wcześniejszych wątków było, że zorganizowali zasadzkę (mieli czas m.inn. powchodzić na drzewa, i przygotować się do prowadzenia ognia z góry). Jak było naprawdę ? Od którego ? 37mm, czy też od 40mm ?
  18. Przewrót majowy

    ... i chciała nieść kaganek wyzwolenia i komunizmu na zachód. Poza tym - tradycyjnie - była przekonana, iż wszyscy dookoła dybią na jej terytorium. Nie doprowadziło to do upadku ? A weź rok 1920, i bolszewickie hordy pod Warszawą - byliśmy o mały kroczek od zagłady, a taki Benesz postawił już na nas krzyżyk ...
  19. Pojawia się zapytanie: skąd ów Neimiec w monoklu, który pierwszy raz w życiu był w tej okolicy podjechał od razu pod dom tego właściwego chłopa (tj. znającego język niemiecki)? A dlaczego pisemne pozwolenie - nie wystarczyło ustne (przecież z trupami i tak coś musieli zrobić) ? Skąd u prostego chłopa taka rezolutność ? To NKWD dokonało egzekucji ??? Poza tym - gdzie tu jest mowa o żołnierzach bez mundurów, ubranych w koszule (jak przedstawiają zdjęcia) ? Czyli nie wszyscy byli zabici ? Co to za pluton egzekucyjny, ktory nie dobił "źle postrzelonych" ? I dopiero tu się spotkamy z opisem jakiejś grupy, leżącej w samych koszulach. Ale to już później - nie ci w rowie, przy szosie ... To gdzie je miał - przecież Niemcy nie zabierali żołnierzom czapek ?
  20. Defetyzm

    http://pl.youtube.com/watch?v=JGL-ytEwuGA&...feature=related
  21. Straty niemieckie

    Fajny filmik o stratach ... http://pl.youtube.com/watch?v=KN4IGV-ni78&...feature=related
  22. Goci = metale ??? Z subkultur lat 80 - tych brakuje mi skinhedów, faszystów (nazi?), git - ludzi, rastamanów, crashowców, satanistów, i poppersów.
  23. Czy mógłbyś ten kluczowy dokument przedstawić na forum (xerokopia?) ?
  24. Quiz historyczny - Wrzesień 1939 r.

    To faktycznie fo-pa z mojej strony - nie spojrzałem na problem po tym kątem (no bo są na kołnierzu patki oficerskie - a gdzie dystynkcje na naramiennikach ?), ale nie - jest jeden inny, bardzo rażący błąd. Kombinujesz dobrze - na kołnierzach płaszczy znajdowaly się kolorowe tasiemki z barwami formacji, lub pułków (np. dobrze widoczne w filmie "Katyń"), ale to jeszcze nie to ... BINGO ! Patki mundurowe (z kołnierza munduru wyjściowego, galowego) nie miały prawa się znależć na kołnierzu płaszcza !!! Czy widział ktoś kiedykolwiek żołnierza tak cudacznie ubranego ? Na kołnierzu płaszcza naszywano w/w tasiemki (w jego poprzek, poziomo), a w wypadku generała dochodził jeszcze orzełek - pytanie jest twoje ...
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.