Skocz do zawartości

ciekawy

Moderator
  • Zawartość

    3,812
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ciekawy

  1. "Honores saepe mutant mores, raro in meliores ..." :roll: Problem polega na tym, że łacińskie słowo "honores" oznacza "zaszczyt" ...
  2. Armata plot kalibru 75 mm.wz,36 i 37

    Samochody Polski Fiat 621L miały zainstalowane na podwoziu armaty opl 75mm wz.14.
  3. Dezubekizacja

    Problem polega na tym, iż osoby te nie złamały ówcześnie obowiązującego prawa, ba, działały zgodnie z nim, na polecenie swych przełożonych ! I dlatego naprawdę ciężko jest znależć np. skazanego prawomocnym wyrokiem ówczesnego sądu oprawcę z UB, który wykonywał polecenie tow. Moczara - przecież chroniono swoich !
  4. Uwaga, Uwaga, nadchodzi!

    To akurat, to bujda: według dziennika bojowego 76. Eskadry dokładnie dwie minuty po piątej z lotniska w w Nieder-Ellguth wystartowało 29 „sztukasów”. Dowodził Siegel. Lot trwał 20 minut. Rozkaz brzmiał: "Zniszczyć zachodnią część Wielunia". Około 5.35 pierwsze „sztukasy” zajęły pozycje do ataku, aby za chwilę runąć w dół z piekielnym wyciem, które miało później paraliżować tak wielu ludzi. Pięć minut później wybuchły pierwsze bomby...
  5. Och ... dzięki ci drogi Vissegerdzie ! Avatar puelli, i jej post (ten o przescieradle ) natychmiast natchnęły mnie do wykonania szkiców :mrgreen:
  6. Dla mnie jest to heroiczny okres prób podzwignięcia się po 120 latach niewoli i niebytu politycznego, zaistnienia na arenie międzynarodowej. Okres największych reform gospodarczo - militarnych w dziejach Polski. Jednocześnie próba dojrzałości Narodu do życia w demokracji parlamentarnej (nieudana), okres autorytaryzmu ...
  7. Dawno temu rozmawiałem z byłym ZOMO-wcem (człowiekiem, który odrabiał tam wojsko). Twierdził on, iż przed "akcją" dostawali tam jakieś prochy (wywołujące agresję?). Czy ktoś z was zetknął się z podobną informacją ?
  8. Wszyscy najbardziej zainteresowani i tak o nich wiedzieli: Niemcy, Sowieci, Anglicy. Przed kim się jeszcze mieli ujawnić ? Powiedz to rodzinom 200 000 cywili, którzy przypłacili życiem ten zryw. IMHO - ciekawi mnie, czy Niemcy zdołaliby tyle w miesiąc wykończyć, gdyby PW nie wybuchło ? O GPO pisałem już sporo na historykach.org, i wierzaj mi - Hitler nie miałby gdzie wysiedlać w 1944r. ludności Warszawy (vide: obszar pozostający pod kontrolą III Rzeszy). Jako mieszakniec woj. lubelskiego muszę ci też przypomnieć, że dwuetapowa akcja wysiedlania z zamojszczyzny miała miejsce w latach 1942 - 1943. W 1944r. było już pozamiatane ...
  9. Fotka fajna, ale darujcie pytanie laika - jaki okres Cesarstwa odtwarzacie ? Jak bardzo zmieniało się uzbrojenie i "opancerzenie" legionisty w przeciągu setek lat ? I co mnie najbardziej ciekawi - jak wyglądał strój legionisty walczącego w zimie, gdzieś na północy, dajmy na to w Germanii (skojarzyłem to z moją ulubioną sekwencją: początkowa bitwa w "Gladiatorze" R. Scotta). pzdr.
  10. Walki WP we Wrześniu 1939r.

    Wielkie dzięki Leuthen za trud - kawał dobrej roboty . Refleksja: od razu rzuca się w oczy niemal całkowita zgodność z polską wersją tego incydentu. Przyznam się szczerze - czytając (i dyskutując) z Emmerlingiem, odwykłem od tego typu zakończenia konfrontacji. Skoro jesteśmy przy Armii "Pomorze" - znalazłem u Szubańskiego ciekawy fragment wspmnień kpt. Schneidera - Kostalskiego, z 3DPanc.: "Batalion nasz kontynuował natarcie na Polskie Łąki. Jechałem na czele 2 kompanii. Por. Buchterkirch, który znalazł się przede mną, zameldował o pojawieniu się polskiej kawalerii. W tym momencie przez otwartą szczelinę dostrzeglem na wschód od nas, na drodze Różanna - Blednów, w odległości ok. 300m prostopadle do naszego kierunku jazdy, jadące z prędkością conajmniej 30 km/ godz. polskie Czołgi. Jak na poligonie dałem rozkaz: "Odległość 300, czołgi z prawej, ognia !" i otworzyłem sam ogień z działka. Pierwsze strzały padły za polskim czołgiem - nie doceniłem jego szybkości - za to następne trafiły pierwszy czołg, przy czym, jak mogłem potem stwierdzić - z sześciu pocisków 5 przebiło jego kadłub. Po wybuchu ukazała się nad nim chmura białego dymu. Wóz jechał jeszcze przez chwilę, aż wreszcie zatrzymał się na skraju szosy. Pod koniec dnia mogłem sie przekonać, że wypalił się całkowicie. Jeden z pocisków strzaskał kolano kierowcy. Wydostał się on jeszcze jakoś z wozu, zapalił papierosa, i zmarł później z ran. Co się stało ze strzelcem - nie wiadomo" * ____________________________________________ * "Panzer packen Polen", Berlin 1940, str. 43.
  11. A dla mniejszości - wraz z wejściem na tron założyciela dynastii Romanowów, Michała I Romanowa. Ale co z tego ? Panowie dyskutanci ! Jak pewnie zauważyliście, na forum staramy się unikac tematów stricto politycznych, z prozaicznego powodu - zawsze kończyło się to pyskówkami, atakami ad personam, i w konsekwencji - ostrzeżeniami. Wierzcie mi - przekonanie oponentów w tematach politycznych graniczyło z cudem. Z niepokojem obserwuję, iz mimo zgodności poglądów userów temat ten politycznym się staje: Za chwile odezwie się jakiś zwolennik PiS-u, i awantura gotowa (zamknięcie tematu?). Co do samego IPN-u: nie podobaja mi się metody, jakimi działa. Nie podoba mi się sprawa wybiórczo odtajnianych teczek. Jednak jest to jedyna instutucja publiczna, działająca zgodnie z prawem, która może (i ma obowiązek) odatajniać i pokazywać nam białe plamy w historii, jakie zostały nam w spuściźnie po PRL-u (którego wielu dziś darzy wielkim sentymentem). I doceńmy to - oprócz działolności politycznej IPN jest instytucją, która dzięki wielu publikacjom i wystawom pozwoliła społeczeństwu odkryć nieznane (przemilczane) fakty z jego historii ...
  12. Zdrada aliantów (?)

    Jak napisałem, sądzono, iz Hitler nie bedzie jeszcze gotowy do ataku do 1940r. (sami jego generałowie twierdzili, iż III Rzesza w 1939r. do wojny nie jest jeszcze gotowa). Podkreślam - "sądzono", "domniemywano", "zakladano" - nikt nie był jasnowidzem, a gwiazda Adolfa zaczęła błyszczeć - wszystkich mamił, czarował, niektórym groził, obiecywał - robił to tak sprytnie, że nie tylko nas udało mu się wywieść w pole. Przypomnę też, iż podczas kryzysu czechosłowackiego również skoncentrował wojsko przy granicach z tym krajem. Niekoniecznie. Mogła to być też manifestacja/ demonstracja polityczna, która miała mieć na celu wymuszenie na nas ustępstw w sprawie FS Danzig, i exterytorialnego Autobahnu. Rozwiązało mu to problem ewentualnego wstrzymania ofensywy, i podciągnięcia logistyki - dodatkowo rozwiązywało też problem odcięcia jak najwiekszej liczby naszych od drogi ewakuacyjnej na pd. wsch. IIRP. Sądzono, iż same umowy z zachodnimi demokracjami skutecznie zniechęcą Hitlera od wszczęcia działań na dwa fronty. Jednak niedoceniono go - i tu tkwi na pewno błąd naszych decydentów. Warto przypomnieć, iż na własciwą rekację paktu R-M, podpisanego 23 sierpnia nie było już czasu - wojsko ze wschodniej granicy transportowano na zachodnią, a nieliczne oddziały KOP-u nie mogły stawić skutecznego oporu. Przypomne też, że I termin ataku wyznaczył Hitler na 26 sierpnia ... Nie sądzę, by tak uważano przed wrześniem 1939r. - to dopiero przyszlo dużo później, gdy na siłę szukano sprawców klęski, i obarczano ją wszystkich dookoła.
  13. ... i dlatego bliżej mu do Obelixa ! A dzięki magicznemu napojowi druida Panoramiksa mógł lać całe legiony chuderlawych Koziorożców :roll: :twisted: :twisted: :twisted:
  14. Ja ze swym wyglądem mogę odtwarzać jedynie Gala Wercyngetoryksa
  15. Czas honoru - seria 1

    Po wczorajszym odcinku zastanawiam się, czy jest sens przełączać TV w niedzielę o godz. 20.000 na 2 TVP ...
  16. Sesja 2007/2008

    Uch - ja też :evil: Ja miałem historię wychowania. Jam miałem i jedno, i drugie. Czyli "zerówka" ? Spoko - wpisy są :roll: Różniaście - u mnie z 3 grup na roku pozostały dwie
  17. Armia czeska w 1938 r.

    Przypomnę, że do tanga trzeba dwojga - to nie było tak, że istnieli wredni, dybiący na miłujących pokój Czechosławków Polacy. O stosunkach panujących pomiędzy naszymi narodami w XX - leciu międzywojennym, oraz o tym, co mówił na nasz temat Benesz mozna sobie poczytać - istnieje sporo literatury na ten temat.
  18. Zdrada aliantów (?)

    Poprawka - nikt nie wiedział, że do wojny dojdzie, i kiedy dojdzie. To, że np. znano dyslokację koncentracji niemieckich wj przy granicy, wcale nie oznaczało, że wojna ma wybuchnąć ! Sądzono, iż Hitler grożbami i demonstracją zbrojną będzie chciał wymusić (tradycyjnie)ustępstwa, tak jak czynił to z Czachosłowacją, a stare demokracje zachodnie przejrzą wreszcie na oczy. Powszechnie sądzono, że Hitler nie będzie jeszcze gotowy w 1939r. do podboju Europy - podejrzewano go o osiagnięcie bojowej rok później, gdzieś tak ok. połowy 1940r. Przepraszam bardzo - a czy marsz. Rydz -Śmigły, prez. Mościcki, czy min. Beck byli jasnowidzami ? Czy wiedzieli, jaki obrót przybiorą sprawy za kilka miesięcy ? Powtarzam: społeczeństwa europejskie, mające jeszcze w pamięci milony ofiar IWŚ nie przypuszczały, że będzie ktoś tak szalony, i rozpocznie wojnę totalną ze wszystkimi dookoła ... Przypomnę o wielkim kryzysie ogólnoświatowym, który dotknął nas w latach 1929 - 1935 r. Polska miała kryzys dłuższy – do 35 r., ale jeden z najgłębszych w świecie: kryzys agrarny i przemysłowy. Przemysł II RP zachowywał się tak, jakby był przemysłem USA lub Niemiec. Pokryzysowy wskaźnik produkcji w Polsce był mniejszy o 40% w stosunku do przedkryzysowego, na świecie średnio o 30%. Nic nie pomoglaby praca w systemie 3 - zmianowym: trzeba było wielu lat, by odrobić 6 - letnią zapaść gospodarczą. Tym bardziej chylę czoła przed ambitnymi próbami reformy gospadarki, i wojska - przy 60% możliwościach (w stosunku do danych sprzed 1929r.) uczyniono naprawdę bardzo wiele ... Sądzono, iż będzie to wojna pozycyjna (taka, jak IWŚ), nikt nie znał pojęcia 'Blitzkriegu". Zakładano, iż z chwilą ruszenia Francuzów, poczujemy zmniejszenie naporu Wehrmachtu, i tym samym przygotujemy się do kontrofensywy. Liczono tez na naloty brytyjskie. To nie jest takie proste - produkcja wojenna była ściśle powiązana z zamówieniami dla WP. A te zależały od budżetu: 4 letni plan KSUS (1935 - 39 przyp. ciekawy) opiewał na kwotę 6mld zł (1,5 mld rocznie). Całością budżetu administrowało MSWoj., a źródłem sum potrzebnych na realizację planu rozbudowy armii były: - Fundusze otrzymywane z budżetu MSWoj.; - Fundusze "pozabudżetowe" (z pożyczki francuskiej), przekazywane corocznie przez min. Kwiatkowskiego. Preliminarz wydatków budżetowych był opracowywany corocznie przez O I SG, i zawierał owe "sumy pozabudżetowe". Ich wyskość ustalana była corocznie w bezpośrednich rozmowach GISZ z min. Skarbu Kwiatkowskim. Rozmowy były zacięte, i zazwyczaj kończyły się wykłócaniem - z 1,5 mld. rocznie min. Kwiatkowski tradycyjnie "obcinał" 50% (zazwyczaj wynosił on w granicach 700 - 800 mln. zł). Ale to jeszcze nie wszystko ! SG nigdy nie wiedział, jaką sumę przeznaczy MS na przyszły rok - i jak miał cokolwiek planować ??? I żeby było śmieszniej - zakładana suma (tj. 700 - 800 mln. zł) nigdy nie trafiała w całości - sprytny minister wymyślił tzw. "tangenty" , czyli miesięczne ... raty owej kwoty (kwota dzielona przez 12 - owe kwoty mogły też być zmieniane w ciągu roku). Zwiększało to znacznie trudności w planowaniu uzbrojenia, a także w planowaniu długofalowym. Do wybuchu II WŚ, z zakładanej kwoty 4mld. zł. w ciągu 4 lat, min. Kwitkowski zdołał przelać 1, 3 mld zł (22% sumy żądanej w preliminarzu) ... :evil: :evil: :evil:
  19. Quiz historyczny - Wrzesień 1939 r.

    Jak rozumiem pytanie dotyczy planu wojny z Sowietami, przerwanego w końcu lutego 1939r. ?
  20. Armia czeska w 1938 r.

    Niestety - Czechosłowacja posiadała słabą "piętę achillesową" jaka była południowa granica z Austrią. Uderzenie z tamtąd zagonów pancernych, przy braku naturalnych przeszkód spowodowałoby powstanie olbrzymiego kotła, ktorego centrum stanowiłaby Praga. Na dotarcie z południowej do jej (tj. Czechosławacji) północnej granicy wystarczył jeden dzień ... Tylko w jaki sposob zmusić obydwa zwaśnione kraje (m.inn. o Zaolzie) do współpracy ?
  21. Zdrada aliantów (?)

    Nie znaczy. I tym bardziej powiniśmy chylić czoło przed wysiłkiem finansowym IIRP - wiesz, ile obecnie budżetu idzie na WP ? Są jeszcze ważne inne kwestie: - Zakładając, że od kwietnia 1939r. stawiamy wojsko pod broń (1,2 mln. żołnierzy), gospodarkę przestawiamy na tory wojenne, i patrzymy co się dzieje (nie wiedząc, kiedy wybuchnie wojna): - nasze wojsko potrzebuje codziennie tysiące ton zaopatrzenia (głównie żywności, paliwa, prowiantu dla koni, etc.), trzeba przez wiele miesięcy utrzymać tego molocha, efekt - w lecie gospodarka się załamuje; - Przemysł - 1,2 mln. mężczyzn w wieku produkcyjnym jest oderwanych od swojej pracy, zajęć, które wykonywali w cywilu (nieważne - rolnik czy robotnik). Efekt - brak rąk do pracy w niemal każdej dziedzinie, zgubny wpływ (na dłuższą metę) dla gospodarki; - Transport: niezbędne pociągi towarowe i osobowe, autobusy, ciężarówki, a także prywatne samochody i motycykle są przejęte przez wojsko. Efekt: transport kuleje. - Rolnictwo: oprócz w/w braku rąk do pracy WP zarekwirowało (za pokwitowaniem)potrzebne konie i wozy. Jak tu przeprowadzić żniwa ? Na tych przykładach jasno widać, iz wczesna mobilizacja (+ przestwienie kraju na tor wojenny) doprowadziłaby nasz kraj w bardzo szybkim czasie do ruiny i krachu gospodarczego. Stalibyśmy się krajem niewypłacalnym (bankrutem) - kto by nam pomógł ?
  22. Ale ów "stan świadomości" wynikał z oczywistego faktu - coraz więcej ludzi uświadomiało sobie, iż III WŚ (pomiędzy Zachodem a Sowietami) nie wybuchnie, władze komunistyczne dostały wolną rękę od Stalina (przy całkowitej bierności Zachodu) do czynienia ładu i porządku wedle woli i uznania, a wszelkie ewentualne "ruchawki" i odstępstwa byłyby natychmiast pacyfikowane za pomocą aparatu represyjnego - UB. Zaczął przeważać czysty pragmatyzm nad zwykłym "donkiszotowstwem", i walką z wiatrakami. Podobnie było w stanie wojennym - większość społeczeństwa była mu przeciwna, lecz kto by się chciał rzucać z gołymi rękami na czołgi i uzbrojone ZOMO ?
  23. Iracki bilans

    Zgoda, ale zważ, iż podobne doświadczenie mogą zdobywać (i zdobywają) nasi żołnierze, służący pod egidą ONZ, a przebywający na różnych misjach, w zapalnych punktach świata (np. Wzgórza Golan). Jest to na pewno bardziej prawe i szlachetniejsze, oraz budzi mniej kontrowersji, niż owe "misje stabilizacyjne" przy Wielkim Bracie ...
  24. Zdrada aliantów (?)

    Oczywiście - stąd propagandowe hasło "Silni, Zwarci, Gotowi !" Czy będąc na miejscu NW ogłosiłbyś, że w pojedynkę nie mamy szans ? Jak by wyglądało morale podkomendnych ? Zależy, co rozumiemy przez pojęcie: "Stan armii". Jeżeli idzie o wyposażenie - przypomnę, że za czasów marsz. Rydza - Śmigłego rozpoczęła się największa reforma w historii naszego wojska (1936r.): ujednolicono umundurowaniei wyposażenie, piechocie i kawalerii dano skuteczny oręż w walce z bronią pancerną npla. : ppanc. Boforsa 37mm, i kb. ppanc. "Ur" (dotychczas nasze jednostki nie miały środków do walki z wrażymi czołgami), na uzbrojenie OPL wszedł nowoczesny Bofors 40mm, zmodernizowano rkm. wz.28, oraz ckm. wz. 30. Pojawił się doskonały czołg, równorzedny partner w walce z niemieckimi odpowiednikami - 7TP, lotnictwo dostało szybkie bombowce średnie P.37 "Łoś". Rozpoczęto produkcję nowoczesnych ciężarówek i ciągników (PZInż.) - wymieniać tego jeszcze można dużo. Jedynym ograniczeniem był budżet - to on decydował o zamówieniach dla WP. A kogo ty byś typowal na naszych "bliskich" sojuszników" ? Rumunia mogła nam pomóc, ale tylko na wypadek wojny z ZSRS. Węgry - nie mieliśmy z nimi żadnych umów. Czy na wypadek wojny z Hitlerem mieliśmy podpisac umowę ze Stalinem, a na wypadek wojny z ZSRS - odwrotnie ? To prawda - w ciągu całego 20 - lecia międzywojennego temperatura naszych stosunków dyplomatycznych to rosła, to malała - niemniej jednak Francja okazała się dla nas sprawdzonym sojusznikiem - kto nam dał broń, amunicję i zaopatrzenie w 1920r. ? Umowa nasza dotyczyła wojny z III Rzeszą - nie wyobrażam sobie natomiast, czy znalazłby się w 1939r. na świecie jakiś szaleniec, który zaatakowałby jednocześnie ZSRS i III Rzeszę ! Czyli co - nie wciągnęliśmy inne kraje w konflikt o zasięgu ogólnoświatowym ??? Poza tym - kto po 1939r. udzielił schronienia i pomocy naszemu rządowi ? Kto dał im oprcie ? Kto reorganizował naszą armię, zapewniając szkolenie, wikt, i opierunek ? Czy wiarołomni Francuzi musieli to robić ? Przecież mogli pognać nas, w diably ! Bo zbrojna rozprawę z Hitlerem Francuzi i Anglicy planowali na 1941r. - założono, iż po przestawieniu produkcji gospodarki na stopę wojenną w tymże roku zostanie osiągnięty stan, który umożliwi złamanie gospodarczo - militarne III Rzeszy. W międzyczasie planowano zaatakować roponośne obszary ZSSR (Operacja "Pike").
  25. Iracki bilans

    Nasze wojsko nie zdobyło żadnych doświadczeń niezbędnych na współczesnym polu walki. Bo czy jakimikolwiek doświadczeniami można nazwać patrole samochodowe i piesze po wertepach, pustyniach i innych zapadłych dziurach, w temeraturze + 42 C ? Uganianie sie za partyzantką Iracką ? Szkolenie milicji irackiej ? Bo jeżeli idzie o doświadczenie w okupowaniu obszaru, + walka z beduińską partyzantką - to i owszem, uczylismy się tego. Jednak powiedzmy sobie szczerze - kogo zamierzamy w przyszłości okupywać, i w jaki sposób spożytkujemy nabyte tam (tj. w Iraku) doświadczenia ?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.