-
Zawartość
3,817 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez ciekawy
-
Spory n/t Wizny istnieją także na innych forach historycznych. A oto post dr Wesołowskiego, skierowany do kol. Domena (na dws-ie): http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=94&a...amp;hilit=Wizna Wydaje mi się, iż autor rozpęta prawdziwą burzę dopiero po ukazaniu się książki .... Nie ma to jak autoreklama
-
I w zasadzie od tego powinniśmy zacząć temat o dr Wesołowskim (a precyzyjniej: o jego publikacji). Wszak ciężko jest dyskutować o czymś, czego jeszcze nie znamy Czytamy, że zginęło bodajże 9 Niemców, oraz kilkunastu polskich żołnierzy .... Już te cyfry wydają mi się mało wiarygodne w świetle opisu walki, jaką tam stoczono. Dla dr Wesołowskiego (podobnie i jak dla Emmerlinga) wiarygodne są tylko niemieckie dokumenty (nawet te wspomnieniowe), a skoro czegoś tam w nich nie ma, to znaczy, że takie zdarzenie nie miało miejsca ... jak napisałem wyżej - poczekajmy na publikację. Bo jak dla mnie - sam cytowany tu artykuł wygląda mi na jakąś reklamę, próbę zwrócenia uwagi czytelników kontrrowersyjnymi tezami, a nie rzetelne przedstawienie historii ...
-
W kwestii formalnej: Według informacji zawartych w dzienniku bojowym 76 eskadry, 1 września dwie minuty po piątej (czyli o 4.02 czasu polskiego), 29 „stukasów” wystartowało z lotniska Nieder-Ellguth (obecnie Ligota Dolna), pomiędzy Wrocławiem a Opolem i o godz. 4.35 miejscowego czasu, pojawiło się nad Wieluniem. Zaraz potem spadły pierwsze bomby na miasto. Atak na Wieluń nastąpił zatem pięć minut przed pierwszym strzałem niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein na Westerplatte. Ech .... Następni po (a raczej: przed) obrońcami Wizny, którzy "hamują" parcie XIXKPanc. gen. Guderiana ? Dwa wzmocnione szwadrony zaatakowały konno niemiecki II baon zmot. 76. p.zmot. z 20DPZmot. Po początkowym sukcesie pojawiły się niemieckie sam. pancerne, siejąc wraz z piechotą "jesień średniowiecza". Ułani wycofali się za najbliższe wzgórze, tracąc ok. 25 zabitych i 50 rannych z ponad 200 szarżujących.
-
Książka p. Perteka nie jest wolna od błędów (np. "mitologizowanie" sukcesów naszych OP na M. Śródziemnym), niemniej jednak warto zapoznać się z rozdziałami dot. naszej fotylli rzecznej II RP (s. 167 - 197).
-
Odpowiedź jest stosunkowo prosta: muszą istnieć wyrobnicy, by utrzymać wielomilionową armię emerytów, rencistów, oraz innych beneficjentów Pomocy Społecznej. Niestety - mimo wmawianej nam od 11 lat propagandy (rozpoczętej przezrem. J. Buzka), iż każdy obywatel ma swoje konto w ZUS na którym odkladane są (rzekomo) środki na jego przyszła emeryturę, dalej na swych kontach nie mamy nic, a płacone przez nas składki idą na bieżące zapotrzebowania (tzw. "umowa międzypokoleniowa"). Niestety - recepty na to nie ma I ja tez tego nie widze, z w/w powodów. Jedynym wyjściem jest gromadzenie środków przez płatnika na przyszła emeryturę w bankach (i tak się bardziej opłaca niż w ZUS), oraz FI (większe ryzyko) ...
-
Pomysł zdaje się być niegłupi, ale co zrobić, jak np. na terenie wzmiankowanego Pcimia znajduje się Jednostka Wojskowa - czy gmina ma ją finansować ? A posterunek policji - czy będzię gminę stać na jego utrzymanie, i pensje policjantów ? Czy gmina da pensje nauczycielom, lekarzom, czy samodzielnie utrzyma jednostki Pomocy Społecznej na swym terenie ? Są dotacje celowe, są też różnorakie programy z UE - czy gmina ma dostawać pieniądze bezpośrednio z Brukseli ?
-
Z absurdem nie polemizuję. Ale koniec off topów. Od tej chwili piszemy albo o wzmiankowanym "trzecim froncie", albo w ogóle. Temat o walczącej Warszawie istnieje, i proszę swe przemyślenia tam wylewać.
-
Acha. Czyli w/g ciebie wojsko broniące Stolicy skapitulowało, a Warszawa (jako miasto) nie, i dalej walczyła ?
-
Budżet państwa przekazuje 50% swoich wpływów samorządom. To właśnie dzięki tej kasie samorządy mogą sobie tworzyć często zbędne stanowiska pracy, za pieniądze podatników C odo partyjniactwa: jest taka jedna partia, ktora może wejść w koalicję z każdym (pokazała już to 20-letnia historia naszej młodej demokracji), byle by tylko miała możliwość dorwania się do koryta i stołków, i żeby nikt się im w ich stanowiska nie wtrącał (vide: ręce precz od KRUS ! ) W tereni wygląda to znacznie pazerniej - po wykoszeniu konkurencji ("S" Endrju'ego) już zaciera ręce na stołki, po jesiennych wyborach ...
-
Fronty były tylko dwa - jeden wschodni, drugi - zachodni. To, że alanci zachodni po uzyskaniu przewagi (włączeniu się do działań USA) mogli sobie pozwolić na zaatakowanie III Rzeszy w wielu kierunkach operacyjnych (Włochy, później Francja, Churchil myślał też o Grecji), nie zmienia faktu, iż dotyczyło to zachodniego teatru działań wojennych. ??? Dla mnie to jakieś NOVUM ... Jeżeli w/g ciebie Warszawa nie skapitulowała, to powiedz mi, jaki dokument/akt podpisał gen. T. Kutrzeba 28 września 1939r. o godz. 13.15 w Fabryce Skody na Rakowcu ?
-
Czy Warszawę w 39 można było traktować jako twierdzę?
ciekawy odpowiedział montezuma1985 → temat → Wrzesień 1939 r.
Poczciwy Stefan Starzyński, komisarz cywilny DOW ... Jako były wojskowy (legionista) powinien mieć minimum wiedzy wojskowej, a tu takie kwiatki Z jednym się zgodzę - jego płomienne wrześniowe przemowy ("Chcialbym, aby warszawa była wielka..., i tp.), miały za cel podtrzymanie obrońców na duchu, i dodatkowo miały wymiar propagandowy ... I jeszcze słówko n/t bombardowania stolicy: Göringowi bardzo zależało na zniszczeniu celu nr 13129 (Główny Inspektorat Sił Zbrojnych - pisze o tem Emmerling), i w niedzielę, 24-go września 1939r. o godz. 9.00 rozpoczęło się zaciekłe bombradowanie tegoż celu (5./KG 77) -
Czy Warszawę w 39 można było traktować jako twierdzę?
ciekawy odpowiedział montezuma1985 → temat → Wrzesień 1939 r.
Naprawdę nie wiem, skąd wziął się pomysł, że Warszawa we wrześniu 1939r. miałaby być miastem otwartym ? Przecież r-z operacyjny nr 3 z dn. 03.09.1939r. D-cy Obrony Warszawy, gen. Waleriana Czumy brzmiał (fragmenty): I. Zadanie. Bronić Warszawy po obydwu stronach Wisły na dotychczasowych pozycjach oporu, siłami gen. Zulaufa i płk. dypl. Porwita w granicach: na północy "Modlin" wyłącznie; na południu - Warszawa włącznie. II. Położenie (...). III. Zamiar. Bronić się na miejscu z pogłębieniem obrony aż do linii Wisły. Główną pozycję obrony przysłonić szczególnie silną linią czat na naszym przedpolu. Zachować postawę czynną przez silne wypady. IV. Wykonanie. A. Dwa odcinki obrony: 1. Odcinek "Warszawa - Zachód". Dowódca - płk. dypl. Porwit. Skład: III/26pp, IV/30pp, batalion stołeczny, II i III/40pp, II/41pp, I/21pp, I baon "Rembertów", I, II i III/360pp, II/321pp, związek baonu specjalnego mjr. Piękosia. Artyleria towarzysząca - 43 działa 75mm. Artyleria bezpośredniego wsparcia - 6 baterii 155mm i 3 baterie 105mm. Zadanie: bronić Warszawy po zachodniej stronie Wisły. Utrzymać styczność ze skrzydłami odcinka obrony "Warszawa - Praga". 2. Odcinek Warszawa - Wschód". Dowódca - gen. Zulauf. Skład: dotychczasowe siły płk. Jankowskiego (7 batalionów), oddziały 20DP, oraz oddziały płk. Żongołłowicza. Artyleria towarzysząca - 22 działa 75mm. Artyleria bezpośredniego wsparcia - 7 baterii 100mm i 3 baterie 120mm. Zadanie: bronić Warsdzawy po wschodniej stronie Wisły (...). Nasuwa się taka refleksja - skoro sam d-ca obrony, gen. Czuma każe bronić stolicy, to jakim cudem miałaby się stac miastem otwartym ??? P.S. I jeszcze tylko w kwestii formalnej - być może sporo userów ma trudności z odczytywaniem zapisu jednostek ówczesnego WP, stad drobne wyjasnienie: DP to nic innego jak Dywizja Piechoty która liczyła sobie (na stopie wojennej) ok. 16 500 oficerów, podoficerów i szeregowców; Skrót np. II/16pp to nic innego jak drugi batalion 16 pułku piechoty (ówczesny pułk piechoty miał w swym składzie 3 bataliony, i liczył sobie ok. 3000 żołnierzy. Natomiast batalion to 942 żołnierzy - przyp. ciekawy). -
Czy Warszawę w 39 można było traktować jako twierdzę?
ciekawy odpowiedział montezuma1985 → temat → Wrzesień 1939 r.
Dyskusja stała się zwykłą pyskówką, która zakończyć się może tylko ostrzeżeniami. Wyżywanie się ad personam, oraz złośliwe przekręcanie czyjegoś nicka zakończy się naprawdę źle /ciekawy/ -
Czy Warszawę w 39 można było traktować jako twierdzę?
ciekawy odpowiedział montezuma1985 → temat → Wrzesień 1939 r.
.Jasne. tylko dlaczego po zajęciu całego (przewidzianego aneksem do protokołu paktu R-M) obszaru II RP nie zajęli oni stolicy ? Dlaczego pomimo całkowitego okrążenia (15 września) nie skapitulowała, tylko walczyła jeszcze przez 2 tygodnie ? To żart ? W dn. 28 września liczba samego regularnego wojska, broniącego stolicy, a wziętego do niewoli wahała się pomiędzy 120 - 130 tys. żołnierzy .... Nie liczę tych, ktorym udało się wydostać, oraz zabitych. Warto też napomknąć o nipośledniej roli, jaka odegrały RBOW, OC, czy bierna OPL ... O jakich umocnieniach piszesz ? Owszem - istniały stare Forty czerniakowskie (czy mokotowski - kol. Albinos mnie ewentualnie poprawi), ale w zasadzie główną linią walki były zapory przeciwczołgowe (szyny lub bale wkopane pionowo w ziemię), rowy, a przede wszystkim - barykady ... Obrońcy kontratakowali nielicznym sprzętem pancernem, a wraże pojazdy niszczyli pomysłowo zamaskowanymi armatkami ppanc. .To jakaś beletrstyka ? Zaangażowanie wynikało zapewnie ze świadomości zagrożenia, oraz z ...propagandy Trzeba powiedziec też prawde nie dla wszystkich jasną: W-wa zyskała kilka dni na przygotowanie solidniejszej obrony dzięki gen. Kutrzebie, i jego "zwrotowi zaczepnemu". To właśnie dzięki Bitwie nad Bzurą zaskoczeni i nieco spanikowani Niemcy przerzucili prawie 1/3 swoich sił do północno - zachodniej Polski, nie naciskając na głównych kierunkach natarcia (przy okazji - sporo naszego wojska mogło się ewakuować przez Wisłę). Tu jest publikacja traktująca o obronie Stolicy: http://czytajtanio.pl/product-pol-11678-Wa...-codzienne.html -
Czy świat dryfuje ku nuklearnej zagładzie?
ciekawy odpowiedział 666 → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
A dlaczegoż to ? Izrael i tak wygra (obojętnie: konwencjonalnie czy nuklearnie), dodatkowo mając wsparcie bodajże VI Floty USNavy ... Czy z powodu tego konfliktu wszyscy zaczną strzelać do wszystkich ? Otworzy się puszka Pandory ? -
Memorandum rządu emigracyjnego na konferencję w Jałcie
ciekawy odpowiedział Wolf → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Tak spytam przez ciekawość - czy większą klasę miały "ówczesne władze polskie", które przyszły wsparte sowieckimi bagnetami ze wschodu ? -
Czy Warszawę w 39 można było traktować jako twierdzę?
ciekawy odpowiedział montezuma1985 → temat → Wrzesień 1939 r.
Jaki spór, i pomiędzy jakimi historykami ? Przecież Warszawa w 1939r. nie ogłosiła się miastem otwartym, tylko się broniła (i to dość skutecznie). Jej niebo chroniła początkowa Brygada Pościgowa, i dosyć liczna (jak na warunki wrześniowe) artyleria plot. W walkach obrony stolicy wzięło udział co najmniej 120 tys. naszych żołnierzy ,zbudowano wiele barykad i umocnień, kopano rowy przeciwczołgowe, transzeje i okopy. 8 i 9 września stoczono zwycięskie potyczki z atakującymi elementami 1 i 4.DPanc. (XVI KPanc. gen. Hoepnera). Generalnie - nie był to może odpowiednik Festung Breslau, ale W-wa była silnie bronionym miastem. Dlatego też Hitler zdecydował się na "ostateczne rozwiązanie" - by złamać opór i wolę obrony wydał rozkaz do przeprowadzenia nalotu dywanowego Luftwaffe na Warszawę (25 września 1939), zginęło wtedy ok. 10 tys. mieszkańców, 35 tys. zostało rannych, zaś 12% zabudowy miejskiej uległo zniszczeniu. Ta z 1907: Artykuł 25 Wzbronione jest atakowanie lub bombardowanie w jaki bądź sposób bezbronnych wsi, domów mieszkalnych i budowli. Artykuł 26 Dowódca wojsk napadających zanim przystąpi do bombardowania, za wyjątkiem wypadków szturmu, powinien uczynić wszystko, co jest w jego mocy, aby uprzedzić o tym władze. Artykuł 27 Podczas oblężeń i bombardowań należy zastosować wszelkie niezbędne środki, ażeby w miarę możliwości oszczędzone zostały świątynie, gmachy, służące celom nauki, sztuki i dobroczynności, pomniki historyczne, szpitale oraz miejsca, gdzie zgromadzeni są chorzy i ranni, pod warunkiem, ażeby te gmachy i miejsca nie służyły jednocześnie celom wojennym. Obowiązkiem oblężonych jest oznaczyć te gmachy i miejsca za pomocą specjalnych widocznych znaków, które będą notyfikowane oblegającym. -
Mógłbyś wskazać, gdzie i w jakim miejscu (granica z III Rzeszą) owa linia była "bardzo dziurawa" (odcinki) oprócz granicy ze Szwajcarią ?
-
Tak - bagnet trafił do mnie w złym stanie - nie dość, że był naostrzony (sic!), to jeszcze okładziny były namiastką orginału. Przy okazji prób dopasowania/ mocowania wcięło mi jedna śrubkę mocującą okładziny ... , i musiałem posłużyć się ersatzem ...
-
Czyli nie można już składać zamówień .... Szkoda - byłbym zainteresowany tym numerem
-
No ile można ciągle wałkować mit o 100 tys. Reichswehrze ? Poza tym - czy wiesz, jak wyglądała sprawa proceduralna wszęcia działań wojennych przez ówczesne demokratyczne państwo ? FSO: On "ma dużo racji" ??? A może przytoczyłbyś fragment (np. wzmiankowanego artykuły z cytowanego "poligonu"), gdzie racji nie ma ? Czytałeś jego publikacje n/t fortyfikacji i umocnień ?
-
To na pewno nie jest wz.24 - pierścień mocujący na lufę mówi nam jasno, iż jest to wz.28. Oto fragment moich zbiorów (widoczny wz.24, wyprodukowany w warszawskim "Perkunie". Istniały też bagnety z FB "Radom"): http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/15b6afddeabde101.html
-
Znalazłem to na o.2 w profilu pewnej wojującej (zapewnie) feministki: 21 faktów o mężczyznach: 1) Dlaczego mężczyźni nie gotują? Bo jeszcze nikt nie wymyślił kotleta, który by pasował do tostera. 2) Dlaczego tak wiele kobiet udaje orgazm? Bo tak wielu mężczyzn udaje grę wstępną. 3) Dlaczego mężczyźni nie lubią robić i rozwieszać prania? Nie mają pralki, ani suszarki działającej na pilota. 4) Dlaczego mężczyźni tak kochają BMW? Wiedzą, jak przeliterować nazwę tego samochodu. 5) Czym różni się inteligentny mężczyzna od yeti? Yeti podobno ktoś kiedyś widział. 6) Po czym mężczyzna poznaje, że jego partnerka ma orgazm? Szczerze? Nie mamy pojęcia, nie spotkałyśmy jeszcze mężczyzny, którego by to interesowało. 7) Co mają wspólnego mężczyźni i popcorn? I facet i popcorn dostarczają krótkiej chwili przyjemności. 8) Dlaczego podczas każdego meczu w telewizji puszczane są w zwolnionym tempie powtórki najważniejszych sytuacji? Bo mecze oglądają głównie mężczyźni, a oni już po 30 sekundach nie pamiętają, co takiego wydarzyło się na boisku. 9) Dlaczego tylko 10% mężczyzn trafia do nieba? Gdyby wszyscy tam trafili było by prawdziwe piekło. 10) Dlaczego Bóg najpierw stworzył mężczyznę, a potem kobietę? Ponieważ chciał uczyć się na błędach. 11) Jak mężczyzna nazywa czynność zdejmowania kobiecie bielizny? Grą wstępną. 12) Po czym można poznać że mężczyzna kłamie? Jego usta się poruszają. 13) Dlaczego mężczyźnie z tak wielkim trudem przychodzi okazywanie uczuć? Bo mało który je ma. 14) Dlaczego mężczyźni nie wierzą w test na ojcostwo? Bo materiał genetyczny jest pobierany z palca. 15) Co mają wspólnego mężczyzna i pies? Po pierwsze, obydwaj czują irracjonalny lęk przed odkurzaczem. Po drugie żaden nie ufa listonoszowi. 16) Dlaczego żonaty i nieżonaty kumple zazdroszczą sobie nawzajem? Każdy myśli że ten drugi znacznie częściej uprawia sex. 17) Co takiego mężczyzna ma wspólnego z butelką piwa? Od szyjki w górę: pusto w środku. 18) Czym dla mężczyzny są generalne porządki? Podnoszenie nóg kiedy kobieta odkurza. 19) Czym różni się mężczyzna od peceta? Do peceta wystarczy raz wprowadzić dane. 20) Jak można nazwać faceta, który oczekuje sexu już na drugiej randce? Flegmatykiem. 21) Co robi kobieta jeśli jej ukochany chce wyskoczyć przez okno? Podaje mu worek ze śmieciami.
-
Polska wygrywa w 1933 r. wojnę z Niemcami
ciekawy odpowiedział sowa → temat → Historia Polski alternatywna
W 1933r. produkcja materiałów wojennych w II RP była jeszcze w powijakach - COP był śpiewem przyszłości. Poza tym - Piłsudski miałby przeciw sobie wszystkich - Ligę Narodów (która by zapewnie ostro i kategorycznie nakazała zaprzestania działań wojennych), Francję, Anglię, i w zasadzie cały demokratyczny świat (opinia międzynarodowa), i co najgorsze - III Rzeszę, która by dostała zielone światło na podjęcie działań odwetowych ... -
Polska wygrywa w 1933 r. wojnę z Niemcami
ciekawy odpowiedział sowa → temat → Historia Polski alternatywna
Cała ta wojna "prewencyjna" z Niemcami w 1933r. to mit i humbug - nic takiego nie mogłoby mieć miejsca nawet w alternatywnej historii, ponieważ nie mieliśmy czym zaatakować ówczesną (ponoć słabą) Reichswehrę ... 30 dywizji piechoty, wsparte kilkoma brygadami kawalerii, bez czołgów, lotnictwa, i co najważniejsze najcięższej artylerii mogloby zagrozić dwukrotnie większym od nas Niemcom : ?
