-
Zawartość
3,811 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez ciekawy
-
Co dało obywatelom obalenie komunizmu?
ciekawy odpowiedział wandapanda → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Z jednym zastrzeżeniem: do idei "państwa socjalnego" (nie mylić z "państwem socjalistycznym") trzeba dojść w bardzo długim czasie, będąc państwem z silną gospodarką, posiadając dużą nadwyżkę "do rozdania" - jak przedstawia się ta sprawa w III RP ? Żyjemy w takim, a nie innym państwie, w którym nikt z próżnego w puste nie przeleje - przekonali się o tem i populiści, obiecujący przed wyborami zołte góry i gruszki na wierzbie (vide: A. Lepper), a po wyborach realizujący ten sam program gospodarczy, zapoczątkowany przez poprzednie ekipy rządzące. -
Problemy dnia codziennego żołnierzy konspiracji
ciekawy odpowiedział Albinos → temat → Społeczeństwo i gospodarka
Przepraszam, że się wtrące, ale mnóstwo "oficerek" pozostało po żołnierzach Kampanii wrześniowej. Oficerki nosiła także kawaleria, oraz wojska zmotoryzowane. Dlatego wydaje mi się, że można było "załatwić" na rynku "oficerki" w dobrym stanie, za niewielkie pieniądze. -
Wygląda mi to na skorodowaną "Boratynkę" - w zasadzie nic nie warty grosz z czasów RON (XVII w.).
-
Czy uważasz, ze lustracja i dekomunizacja są potrzebne
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Kol. FSO - jak zwykle nie rozumiesz (lub rozumiesz, ale jest ci niewygodnie o tem pisać) istoty sprawy. To nie chodzi o to, że "ktoś za młodych lat budował system, w który wierzył", tylko w jaki sposó go budował. Sfałszowane wybory, bezwzględna rozprawa z opozycją, mordy na członkach Antykomunistycznego Podziemia Zbrojnego, dławienie demokracji, ograniczenie wolności jednostki poprzez restrykcyjny system sprawowania władzy, i unikanie jakiejkolwiek odpowiedzialności za te czyny - oto co mają do zarzucenia zwolennicy lustracji. Żyjemy wszak w (ponoć) państwie prawa, i ludzie, którzy uceirpieli w byłem systemie mają prawo do rehabilitacji, zadośćuczynienia, i ukarania winnych. Oczywiście - opozycjonistów. ludzi niewygodnych czy księży nie mordowała PZPR, tylko aparat terroru (wcześniej UB, później - SB) w postaci szeregowych funkcjonariuszy, którym wydawali rozkazy konkretni ludzie - ich przełożeni. I o ustalenie (a nie - o rozmydlenie) ich odpowiedzialności tu chodzi. Wcześniej pisalewm w innym wątku, iż na szczęście dla tych ludzi żyjemy w czasach, w których nie można skazać kogokolwiek za cokolwiek bez udowodnienia mu winy ... Bruno - w 100% zgoda. Szkoda tylko, iż komuniście zapomnieli o tej jakże szlachetnej zasadzie, owym dorobku naszej cywilizacji europejskiej ... -
Nie chcem, ale muszem ? To może skorzystać z innych źródeł niż wikipedia, a także dostępnych w necie ? Przecież googlowanie nie boli: http://www.bryk.pl/teksty/liceum/historia/..._biografia.html http://g1brzeg.wodip.opole.pl/gim/patron/p...efpilsudski.htm http://www.osen.pl/repozytorium/jozef-pilsudski.html Jeżeli to ma być biografia, to siłą rzeczy podstawowe fakty z życiorysu Marszałka będą powtarzać się w każdej pracy u twoich kolegów i koleżanek. Ważne jest, byś cała pracę ułożył w taki sposób, by nie była identyczna z innymi.
-
Jak dla mnie "Czas Honoru" (i wcześniejsza produkcja - "TTW") równa jest wiarygodności historycznej "Czterech pancernych i psa" (z zastrzeżeniem, iż tych ostatnich ogląda się dużo przyjemniej). W tym filmie brakuje mi przede wszystkim początków powstania i liderów podziemia w W-wie ...
-
Niestety - jak by na to nie patrzeć to Polacy (a nie Niemcy) byli katami, i wykonawcami wyroków. Chluby to na pewno naszemu Narodowi nie przynosi. Jednak i w relacjach polsko - żydowskich były i jasne strony - istniał Polak, który uratował od śmierci kilkakrotnie więcej żydów niż sławny Schindler: Henryk Sławik - zapomniany bohater II wojny światowej. http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/h...ny,1526565,3439
-
Czy komuniści mogli nie oddawać władzy w 89 roku?
ciekawy odpowiedział arnold → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Wydaje mi się, że kol.RR chodziło nie tyle o to, kto de facto trzyma ster władzy w państwie, tylko o wpływy i powiązania z dawnych czasów. O uwłaszczenie i nomenklaturę. O to, co tak trudno dziś byłym członkom PZPR udowodnić - wzajemne powiązania, podejrzane interesy, niejasne powiązania. Na ich szczęście żyjemy w państwie prawa, i jeżeli czegoś nie udowodnimy w 100% - nie możemy komunistów skazać. Bo w czasach PRL były inne metody przesłuchań, zdobywania informacji, i przyznawania się do winy, a sędziowie byli dyspozycyjni ... Np. żadnemu z milicjantów nie udowodniono strzelania do górników na terenie Kopalni "Wujek" (snadź sami górnicy się pozabijali), nikt się do niczego nie przyznał. na wskutek czego oczyszczono ich z zarzutów, i ... uniewinniono (sic!). Jeżeli by taki proces miał miejsce za czasów PRL-u, a nie strzelałaby by władza (bo by ją także uniewinniono), to skazano by wszystkich podejrzanych -
Prezydencki samolot rozbił się w Smoleńsku na pokładzie był Lech Kaczyński
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Biografie
Hauer - co to znaczy ten użyty przez ciebie (a uknuty przez Jarosława K.) slogan "polityczna odpowiedzialność" ? Jak może ktoś politycznie odpowiadać za przelot prezydenta RP ????? Szukanie na siłę wrogów (przeciwników) politycznych ? Jeżeli idzie o nich, to z tezami głoszonymi przez braci Kaczyńskich nie zgadzała się większość polityków UE (i co najgorsze - większość naszych sąsiadów). To są osoby "odpowiedzialne politycznie" ? -
Problemy dnia codziennego żołnierzy konspiracji
ciekawy odpowiedział Albinos → temat → Społeczeństwo i gospodarka
Kol. FSO - radzę poczytać sobie o wsiach z mojego rejonu: Karpiówce: http://pl.wikipedia.org/wiki/Karpi%C3%B3wka , czy Borowie: http://ofiaromwojny.republika.pl/teksty/0055.htm , i następnie nieco mniej uszczypliwie formuować swoje wnioski. W czasie IIWŚ mało która wieś polska była "wsią spokojną, wsią wesołą". To nie było tak do końca. Okupant zaczął traktować ziemie GG jako bezpłatny folwark (bezwzględnie go eksploatując), dostarczający siły darmowej roboczej i darmowych surowców. Skonfiskowano polski majątek publiczny i dużą część prywatnego. Niemcy wycinali lasy, wywozili surowce i wszystko co mogło mieć wartość dla przemysłu wojennego (nawet kościelne dzwony). Wywożono ważniejsze zakłady i urządzenia przemysłowe. Główną formą grabieży na wsi były obowiązkowe dostawy (tzw. kontyngenty) produktów rolnych (zboże, mięso, mleko), z każdym rokiem podwyższane. Władze hitlerowskie często stosowały system zapłaty w wódce, co miało na celu rozpicie społeczeństwa. Kontyngenty ściągano w warunkach coraz większego terroru, a za nielegalny handel karano nawet śmiercią. Mimo to niedobór żywności w miastach skłaniał producentów i konsumentów doprowadzenia transakcji czarnorynkowych. Głodowe przydziały żywności i jednocześnie niski poziom plac, niewolnicze warunki pracy, niewielki zakres opieki lekarskiej pozbawiły naród polski materialnych podstaw istnienia i rozwoju biologicznego, skazywały go na fizyczną degenerację oraz powolne wymieranie. W rezultacie niedożywienia czy głodu szerzyły się choroby zakaźne (jak gruźlica, tyfus), wielokrotnie wzrosła śmiertelność, głównie w wielkich miastach i ośrodkach przemysłowych. Co do problemów życia żołnierza będącego w konspiracji - o ile w terenie przez większość miesięcy w roku (w zimie zazwyczaj rozpuszczano większość oddziałów, ze względu na problemy z aprowizacją) przebywał on w lesie, lub na "swoich" zaufanych kwaterach wiejskich, o tyle konspirator miejski miał nieco trudniejsze życie, bo musiał wieść "podwójny" żywot. Często pracując (musiał się z czegoś utrzymywać), pełniąc normalne role społeczne, był dla sąsiadów normalnym człekiem mieszkającym obok, starającym się jakoś przeżyć rzeczywistość okupacyjną. Jednak cały czas nie przestawał być żołnierzem podziemia, szkolącym się, chodzącym na spotkania i odprawy, wypełnijącym zadania wojenne. Ludzie ci żyjąc podwójnie byli pod ciągłą presją, strachem przed dekonspiracją, wspypą, a także bali się o los najbliższych. tegotypu życie wymagało wielkich wyrzeczeń, ale i wielkiej odwagi. -
Bitwa warszawska - komu przypisywać zwycięstwo?
ciekawy odpowiedział bartecki → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Kol. FSO - czy kiedykolwiek dymisję Marszałka Piłsudskiego przyjęto ? Nie ? To przestań pleść głupoty. Oznacza to ni mniej, ni więcej, iż miał odwagę (jak sam przyznajesz) wziąść odpowiedzialność za wszystko. Czyli de facto: w sprawie Bitwy Warszawskiej: "Roma locuta, causa finita" -
Czy Piłsudski był analfabetą ekonomicznym?
ciekawy odpowiedział Jasny Rycerz → temat → II Rzeczpospolita (1918 r. - 1939 r.)
Naprawdę ? To kierowca odpowiada za cały ruch na drodze ? Piłsudski wysuwał co do niektórych pewne sugestie i wskazówki ,tudzież życzenia, ale czy de facto nimi rządził ??? Ja właśnie dyskutuję Czy to samo możemy powiedzieć o niejakim M. Krzaklewskim ? Czyli w/g ciebie Marszałek Piłsudski odpowiada też za Wielki Kryzys w latach 1929 - 33 ? -
Który karabin uznajecie za najlepszy?
ciekawy odpowiedział Andreas → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Mauser 98k. To chyba lider -
Bitwa warszawska - komu przypisywać zwycięstwo?
ciekawy odpowiedział bartecki → temat → Bitwy, wojny i kampanie
I od tego stwierdzenia rozpocznę swoją wypowiedź. Jest to tzw. "historia polityczna". Bo w twojej wypowiedzi aż kipi nienawiścią do Marszałka Piłsudskiego. Jakie to ma znaczenie, czy Wódz Naczelny ma wykształcenie, czy nie, czy ma doświadczenie, czy nie, skoro cięgiem ... zwycięża ? Dla was nawet jak by miał skończoną uczelnię przy ul. Koszykowej 79 w W-wie, czy nawet francuską École Supérieure de Guerre w Paryżu, to i tak byłby "analfabetą" - więc po co ta cała dyskusja ? Np. jak mówi się we Francji o Napoleonie Bonaparte ? A kim był, i jaką funkcję pełnił A. Hitler w 1940r. w Niemczech? Poza tym - jak próbował dowodzić osobiście wydawanymi rozkazami, zdarzały mu się spore wpadki (vide: zastopowanie dywizje pancernych, i umożliwienie ewakuacji aliantom z plaż Dunkierki). Ale i tak całą zasługę wygranej przypisuje się jemu, a nie oficerom sztabu - planistom. -
Bitwa warszawska - komu przypisywać zwycięstwo?
ciekawy odpowiedział bartecki → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Jak by to powiedzieł dawny Zulu - gula: "Polska to być dziwny kraj" Na całym świecie za zwycięstwa, (ale i porażki) odpowiedzialni są dowódcy naczelni, a nie ich generałowie, czy oficerowie sztabu, natomiast tu, w Polsce trwają dociekania - kto ma się przystroić w laur zwycięzcy nad Bolszewikami z 1920r. ? A może gen. Rozwadowski ? A może jakiś młody porucznik, co złamał szyfry sowieckie ? A może ... ? Amerykanie zapewnie popękaliby ze śmiechu, gdyby ktoś u nich rozpoczął dyskusję pt. "Kto wygrał bitwę pod Gettysburgiem, kto był odpowiedzialny za sukces - gen. G.G. Meade, czy też może jakiś jego oficer sztabu" ? Za "Fall Waiss" i atak na Polskę odpowiedzialny był gen. Halder, ale czy ktoś zdrowy na umyśle przypisze jemu (a nie niejakiemu Adolfowi H.) zwycięstwo z września 1939r. ??? Zaprawdę - dyskusje tego typu stają śmieszne ... -
Czy Piłsudski był analfabetą ekonomicznym?
ciekawy odpowiedział Jasny Rycerz → temat → II Rzeczpospolita (1918 r. - 1939 r.)
Zapewnie wypisuję bzdury i osielstwa. Taki dla przykładu Władysław Grabski, premier, minister i reformator finansów państwa, od początku było mu bliżej do ideologii Dmowskiego, niż do legionistów, i był raczej przeciwnikiem, niz zwolennikiem Marszałka Piłsidskiego - czy ten ostatni mu przeszkadzał w reformach ? Ba - nawet w 1923r., po upadku rządu Sikorskiego stanął okoniem, i postawił twarde warunki - albo będzie kontynuował reformy jako Minister Skarbu, albo nie przyjmie teki ... Jego program reform przeszedł. Dalej - czy Eugeniusz Kwiatkowski też był gnębiony przez Marszałka ? Marszałek mieszał się głównie w sprawy wojskowości, polityki, ale ekonomią się nie zajmował. -
Czy Piłsudski był analfabetą ekonomicznym?
ciekawy odpowiedział Jasny Rycerz → temat → II Rzeczpospolita (1918 r. - 1939 r.)
Zawsdze i w każdym systemie rządów można cos zrobić więcej, i lepiej, z jedym tylko zastrzeżeniem - o tego typu podsumowania możemy pokusić się po latach, ponieważ zazwyczaj efekt jest bardziej widoczny. A cały gdybanie typu "czy nie można było zrobić więcej" propunuję przenieść do działu historii alternatywnej. -
Temat w zasadzie powinien zaistnieć w dziale pomocowym (bo tu raczej tylko przedstawiamy publikacje), ale zrobię wyjątek: powinienieś zacząć od tego: http://czytajtanio.pl/product-pol-11678-Wa...-codzienne.html Cena jest bardziej niż atrakcyjna (tylko 18PLN) - prawie 600 stron, no i autor, Czesław Grzelak słynie z solidnego warsztatu.
-
O.K. Ciekawy przepraszać za kulawy czeski z translatora Będzie pisać po polski ( Za to tez przepraszam, że nie podałem pełnej nazwy: oczywiście rację ma kol. Albinos - chodziło mi o posiadany przez mnie dwumiesięcznik "Technika Wojskowa Historia", lipiec - sierpień nr 4/2010 - tam jest wzmiankowany artykuł. P.S. učitelu - warto zajrzeć tutaj - nie bedziesz już musiał pisać po angielsku : http://www.mtranslator.pl
-
Dlaczego pierwotni Australijczycy nie wykształcili cywilizacji ?
ciekawy odpowiedział Jasny Rycerz → temat → Historia ogólnie
Och, secesjonisto - przypominaja mi się wykłady z socjologii Więzi oczywiście wykształcili, zapewnie też prawidłowo pełnili swoje role społeczne (mąż, wojownik, myśliwy, opiekun, itp.), jednak brakuje jakiejś głębszej potrzeby zjednoczenia się, poczucia jedności terytorialnej, świadomości społecznej - to im nie bylo potrzebne, i zapewnie nikt o tym nie myślał. Brakowało też silnego przywódcy/ wodza, które by podbił/ zjednoczył rozproszone plemiona i grupy. W/g mnie ewolucja społeczna: rodzina--->plemię/ klan---> społeczeństwo zorganizowane. Nie ma dowodów na to, iż Aborygeni wykształcili jakiś zorganizowany system społeczny (organizując się lub jednocząc), przeto nie miał kto brać się za większe inwestycje i infrastrukturę typu świątynie, miasta, drogi, itp. za to nie możemy wykluczyć przenikania się kultur, i kontaktów z sąsiadami. -
Chyba awansowano go pośmiertnie, bo we wrześniu 1939r. był starszym szeregowym: http://pl.wikipedia.org/wiki/121_Eskadra_My%C5%9Bliwska
-
Dlaczego pierwotni Australijczycy nie wykształcili cywilizacji ?
ciekawy odpowiedział Jasny Rycerz → temat → Historia ogólnie
Sądzę iż dlatego, że nie rozwinęły się u nich prawidłowo więzi społeczne, i nie powstało społeczeństwo jako grupa ludzi, mająca wspóle cele, dążenia zadania, a także silne kierownictwo - nic nam nie wiadomo o żadnym Aborygenie, który usiłowałby zjednoczyć plemiona (prazynajmniej nie ma nic w przekaz ustnych). Byli rozproszeni w drobne grupy, na pziomie plemienia/ klanu, zajmujące się zbieractwem i łowiectwem. Pędzili koczowniczy (a nie osiadły) tryb życia. Doskonali orientowali się w kierunkach Świata, oraz umieli znajdować źródła wody. Do mieszkań wykorzystywali różne naturalne obiekty terenowe (okapy skalne, jaskinie). Reasumując: brak silnej władzy centralnej, zorganizowanego społeczeństwa, i conajmniej kilkusetysięcznej siły roboczej spowodował, że próżno w Australii szukać ruin miast -
Učitel - zajímavé, proč Sovětský piloti sestřelili více oceňují Bf.109 z Fw 190? Po Fw 190 byl mnohem lepší a rychlejší bojovník. V poslední "TW Historia" (lipiec - sierpień 2010) je velmi zajímavý článek o Bf 109 během bitvy o Británii (JG 53). Doporučuji
-
Prezydencki samolot rozbił się w Smoleńsku na pokładzie był Lech Kaczyński
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Biografie
Kolego FSO - niestety - jesteś w błędzie. O ile faktycznie w EU istnieje wolny przepływ ludzi, myśli, technologi, itp., o tyle państwa Unii jak najbardziej istnieją, i mają się dobrze. I tak: wzmiankowana tu Meklenburgia jest jednym z landów Niemiec, i przez kilka ładnych lat po wejściu Polski do UE arbait była Verboten - trzeba było mieć specjalne pozwolenie na pracę w każdym z landów (w przeciwieństwie do np. Anglii) Tak żeśmy wynegocjowali warunki naszego członkowstwa, i nic na to nie poradzimy. -
Sprawdziłem u Emmerlinga zestrzelenia, ktore miały miejsce 09.09.1939r. w tym rejonie. O godz. 10.20 Lt. Helmut Woltersdorf z 2.Staffel (I./ZG 76) zestrzelił jednego PZL(?) na południowy wschód od Kielc. Jego pułkowy kolega, z tego samego roju (2.Staffel) Lt. Helmut Fahlbusch o tej samej godzinie też "coś" zestrzelił na północ od Kielc. Obydwaj byli pilotami Bf.110. W godzinach popołudniowych i wieczornych żaden pilot niemiecki nie zgłosił żadnej walki, ani zestrzeleń.