Skocz do zawartości

ciekawy

Moderator
  • Zawartość

    3,805
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ciekawy

  1. Niemcy piszą nową historię?

    Zatem: opanuj emocje, zachowaj zimną krew i jasny umysł, i spróbuj odpowiedzieć na zadane wyżej pytania: w Zapewniam cię, że jeżeli będzie to rzetelna wiedza, podparta dodatkowo materiałami źródłowymi - kpiarskiego (tak charakterystycznego dla kabaretów) tonu za grosz nie uświadczysz
  2. Niemcy piszą nową historię?

    Spokojnie. Forum jest po to, by takie rzeczy zamieszczać, i o nich dyskutować. Jednak przestrzegam cię przed ogromem zadania - walka z ogólnie przyjętą przez cały cywilizowany świat historiografią jest karkołomnym, i nieco hardcorowym zajęciem, tedy musisz mieć naprawdę solidne dowody, by owe znane tezy obalić. Ja widzę już pierwsze twe potknięcie - lansowanie tezy, jakoby to IIRP i jej agresywna polityka antyniemiecka doprowadziła do wybuchu IIWŚ (mimo, iż min. Beck był postrzegany przez Francuzów jako nieprzejednany germanofil). Świetnie znaleźć winnego/ winnych - nieprawdaż ? Zdaję sobie z tego sprawę, że dla większości obecnie żyjących Niemców jest to problem trudny, i ztąd ucieczka od zbiorowej odpowiedzialności i winy ... Przecież to nie Niemcy wywołali IIWŚ, tylko jakaś (bliżej nieokreślona) mała grupka nazistów (zapewnie Austryjaków)... Dlaczego natomiast cały naród ich poparł, i aktywnie wspierał w ich działaniach ? - Ale gdzież tam - odpowie dzisiejszy Niemiec - jest to nieprawda ! Działała silna opozycja antyhitlerowska (mnóstwo takich von Stauffenbergów), zdecydowana większość narodu była przeciwna hitlerowcom ! Oczywiście - tego typu rozważania możemy wieść długo, jednak skoncentrujmy się na pierwszej, wysuniętej przez ciebie tezie, konkretnie: w jaki to sposób II RP prowadząc agresywną politykę na tyle zdenerwowała miłującego pokój (jak powszechnie wiadomo) Adolfa H., że musiał spuścić Wehrmacht ze smyczy ? Czy tylko odmowa budowy autostrady eksterytorialnej, czy coś więcej było tego powodem ? Poza tym - czy może się kolega ustosunkować do takich haseł jak Lebensraum, czy Generaplan OST ?
  3. Niemcy piszą nową historię?

    Kol. FSO - przypominam koledze, iż IIRP nie była sygnatariuszem Układu monachijskiego (nikt ją na posiedzenie nie zaprosił). Dlatego też pisanie, iż Polska "dawała ochłapy" w postaci Czechosławcji (sic!) Niemcom jest najzwyczajniej w świecie kłamstwem. Pomijąc folklorystyczno - malowniczy opis (bogaty w chybione paralele) - pozostaje kolegę odesłać do tematu o odzyskaniu Zaolzia. Bo mam nadzieję, że kolega wiem, czym jest rekuperacja ? Jasne. Ów "pic na wodę, fotomontaż" kosztował życie prawie 16 500 żołnierzy Wehrmachtu w Polsce. II RP jako pierwszy kraj przeciwstawiła się wojowniczym, agresywnym planom Hitlera, przy okazji wciągając resztę wolnego świata do wojny, największego konfliktu zbrojnego w dziejach ludzkości. Ot - tyle były warte słowa Becka o honorze ... Tak jakoś nie do końca kolegę zrozumiałem - kiedy i w jakich okolicznościach IIRP już dawno sprzedała swój honor ? I czymże na litość Boską on był ? I czymże był ów na poły tajemniczy "wianek wtórny" ?
  4. Niemcy piszą nową historię?

    W kwestii formalnej: owe grono państw "popierających wojenne zapędy III Rzeszy" trzeba poszerzyć o Francję i Wielką Brytanię: to tylko dzięki Układowi monachijskiemu w/w uczestnicy konferencji "sprzedali" III Rzeszy 30 września 1938r. znaczną część Czechosłowacji.
  5. Niemcy piszą nową historię?

    Czyli w/g Ciebie "odkłamywaniem" naszej historii mają się zająć "obiektywni" Niemcy ? Ba - może do pomocy w tej jakże heroicznej pracy poprosza jeszcze Rosję epoki Putina ? Wszak ów kraj też jest znany z "profesjonalizmu i obiektywności", jeżeli idzie o jakiekolwiek ustalenia i fakty.
  6. Autorzy tej "strony": http://www.komunisci...ptofighter.com/ powinni być ścigani z urzędu, ponieważ podpadają pod artykuł kk: art. 256 Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Dodatkowo głoszą publicznie nieprawdę historyczną, i podpadają przez to pod art. 55 ustawy ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. art. 55 Kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza zbrodniom, o których mowa w art. 1 pkt 1, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat 3. Wyrok podawany jest do publicznej wiadomości. I chyba wszystko jasne ....
  7. Niemcy piszą nową historię?

    Akurat historia przyczyn i wybuchu IIWŚ jest faktem powszechnie znanym, i dosyć solidnie udokumentowanymm, jednak jak widać - nie dla wszystkich. Bo jeżeli fakty są sprzeczne z czyimiś prywatnymi przekonananiami - to tym gorzej dla faktów ! Jest mnóstwo ludzi, którzy nie wierzą np. w istnienie i działalność KL Auschwitz (tzw. "kłamstwo oświęcimskie"), ktorzy sądzą, iż to Niemcy wykończyli strzałami w tył głowy w Katyniu w 1940r. kilkanascie tysięcy naszych oficerów, i tym podobne "rewelacje". Z mojej strony pozostaje im tylko współczuć - nijak mi dyskutować z prywatnymi przekonaniami i wiarą.
  8. Niemcy piszą nową historię?

    Rzecz jasna - "prawdziwą" historię napisałaby niejaki Adolf H. (gdyby mu wyszło). I nic to, że owa "historia" w żadnym calu nie pokrywałaby się z faktami, które były znane i uznane przez cały wolny świat ... Twoje "rewelacje" można porównać do sławnego niegdyś Radia "Erewań". Czyli: nie "podobno", ale "na pewno" (fakt znany w całej ówczesnej Europie), i nie "tajną" tylko "alarmową". Pierwsza faza mobilizacji Wojska Polskiego przeprowadzona została w marcu 1939 roku, w konsekwencji odrzucenia przez rząd polski żądań niemieckich odnośnie Gdańska i eksterytorialnej autostrady do Prus Wschodnich. 23 marca - mobilizacja 9, 20, 26, 30 DP, Nowogródzka BK (DOK IX), 4 bataliony KOP (1 Brygada Górska), powołanie na ćwiczenia rezerwistów 10 BK (zmot), powołanie zawiązków sztabów armii. Reasumując: chyba tylko Niemcy powszechnie sądzą, iż "agresywna" Polska miała zamiar zaatakować ich 104 dywizje własnymi 4 dywizjami piechoty, i dwoma brygadami kawalerii P.S. Dla informacji usera Glasischa: mobilizację powszechną wcześniej od Polski w 1939r. ogłosiły takie tuzy militarne jak Belgia, Holandia, czy Szwajcaria - czy ich Niemcy też oskarżą o współudział w wybuchu IIWŚ ?
  9. Jedwabne - normalność czy wyjątek...

    No nie - znowu to samo co u Grossa ... Nikt obecnie, zdrowy na ciele i umyśle nie neguje faktów, że takie bandyckie zachowania wobec Żydów miały miejsce podczas IIWŚ. Nas jednak interesuje coś więcej: konkretnie: ile było takich przypadków, i na jaka skalę ? Ile procent ludności parało się tym haniebnym procederem ? Czekamy na rzetelne i solidne opracowania, a nie na stwierdzenia typu "najprawdopodbniej", "zakładam, że", "przypuszczam", itp. Bo jeżeli takowe się nie pokażą, showman i bussnesman Gross będzie święcił trumfy, będąc swoistym "biczem Attyli" dla Polski i Polaków. A Rosjanie epoki Putina i tak nas mają w głębokim poważaniu - jeszcze nikogo za nic nie przeprosili, i raczej duma im na to nie pozwoli, by za cokolwiek przeprosili w przyszłości. Podobnie rzecz się ma z Ukraińcami. I dlatego bez względu na to, czy rozliczymy się w jakikolwiek sposób z własną przeszłością, czy też nie, wzmiankowanym nacjom jest to głęboko obojętne.
  10. "Przegląd Historyczno-Wojskowy"

    Doszedł i do mnie pierwszy numer z tego roku - PW-H NR1(234).
  11. 1920. Wojna i miłość

    Nie do końca. Wiesz - reżyser wziął się za bardzo burzliwy, dynamiczny (że tak się wyrażę) okres naszych dziejów: przez tereny Polski, Litwy, Białorusi czy Ukrainy przewalały się fronty, dokonywały się ważkie kontrataki i rajdy (vide: wyprawa kijowska), wielkie bitwy (Warszawska) - sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Po obu stronach udział wzięło w walkach ponad 2 mln. żołnierzy. A tu ciągle kilkunastu tych samych ... Może tematyka przerosła reżysera ? Ciekawi mnie zatem, jak reżyser (mający aż tak "wielkie" możliwości) przedstawi (i czy w ogóle przedstawi) Bitwę Warszawską, albo chociaż jej fragment ? Może serialfabularny to zły pomysł - może lepiej było zorganizować spektakl teatralny ? Koszty mniejsze (odpadną zdjęcia w terenie), a i na kaskaderach się zaoszczędzi ...
  12. Autonomia Śląska (i nie tylko)

    Przypomniałem sobie jeszcze, że i sądy śląskie ferowały wyroki w imieniu IIRP (a nie Śląska). Drogi krajowe w gestii rządu (GDDKiA) ? A czy województwo ślaskie stać by było na utrzymanie i remonty dróg wojewódzkich, powiatowych, miejskich i gminnych bez jakichkolwiek dotacji ? A co z inwestycjami infrastruktury drogowej ? Wydaje mi się, iż to właśnie wojewoda jest (i był) konstytucyjnym organem (przedstawicielem) rządu RP na danym terenie. O funkcji "premiera województwa" nie słyszałem, jako żywo ! Istnieje natomiast władza samorządowa, która także sprawuje swe funkcje w województwie: marszałek i sejmik województwa, starosta i rada powiatu, prezydent/ burmistrz i rada miasta, wójt i rada gminy.
  13. 1920. Wojna i miłość

    Wczoraj kolejny odcinek - drobna refleksja - IMĆ Panie Macieju Migasie, reżyserze tego serialu - czy naprawdę księgowi aż tak okroili Panu budżet, że nie stać Pana na zaangażowanie statystów ? Ile można oglądać scene batalistyczne, kiedy kilkunastu naszych żołnierzy broni się przed atakującymi kilkunastoma Kozakami ? Cały czas widzimy jakichś kilkunastu żołnierzy (podejrzewam, że są to ciągle ci sami statyści przebierani w różne mundury). Trzeba najpierw obejrzyć kilka filmów historycznych, żeby zrozumieć, w czym rzecz. Życzę powodzenia w dalszej pracy, i pałam chęcią zobaczenia co najmniej plutonu (a nie jak dotychczas drużyny) WP, bo o zobaczeniu kompanii w akcji to nawet nie marzę ...
  14. Autonomia Śląska (i nie tylko)

    Przyznam sie szczerze - w kwestii autonomii Śląska mam mieszane uczucia - jak w chwili obecnej miałaby takowa wyglądać ? Czy w gestii RP pozostałaby tylko polityka zagraniczna i wojskowść (jak miało to miejsce w IIRP) ? Czy np. woj. śląskie mogłoby zaciągać kredyty za granicą bez zgody władz RP (jak w 1931r., gdzie Śląsk pożyczył od USA 11mln. $) ? Mam poważne wątpliwości, a poaza tym - co by się stało, jak by władze RP "przysłały" na wojewodę kogoś kalibru Michała Grażyńskiego ?
  15. Jedwabne - normalność czy wyjątek...

    Cytat z jednego z w/w linków: Realizacja projektu "Majdanek - niedokończone sprawy" na terenie muzeum rozpoczęła się jesienią ubiegłego roku. Pomysłodawcą było Stowarzyszenie Mediów Historycznych z Nowego Jorku. Cel - produkcja filmu dokumentalnego przedstawiającego losy byłych więźniów obozu pochodzenia żydowskiego. Realizatorzy odnaleźli pięć osób w Australii. W trakcie rozmów opowiadali o miejscach na terenie Majdanka, w których przed rewizją oni sami lub ich towarzysze ukrywali rzeczy osobiste. - To był jedyny akt ruchu oporu, na jaki byli w stanie się zdobyć w tamtej chwili - mówi Edward Balawejder, dyrektor Państwowego Muzeum na Majdanku. - Uznaliśmy, że ci, którzy przeżyli, mają moralne prawo do tego, by sprawdzić, czy należące do nich przedmioty wciąż leżą w miejscach, w których je ukryli. Takie relacje pojawiają się też często w pamiętnikach byłych więźniów. Ale do tej pory nikt nie sprawdzał, ile mają w sobie prawdy. To również zadecydowało, że wyraziliśmy zgodę. Tak jak napisałem - nie było możliwości ukryć czegokolwiek, zarówno przy sobie, jak i na terenie obozu (np. w baraku) podczas pobytu w KL. Zalinkowany tekst przedstawia sytuację po przybyciu transportu, ale przed rewizją osobistą, poprzedzającą przyjęcie więźniów do KL, a to jest róznica. Po wyjściu z pociagu, i ustawieniu się na rampie była możliwość jakiegoś (nawet płytkiego, gdzież w dołku czy zakamrku) przechowania kosztowności (tym bardziej że "sojusznikiem" było zamieszanie i tłum). Później już tej możliwości raczej nie było.
  16. Powiaty w III RP ich rola i znaczenie

    A kto je wcześniej utrzymywał ? Problemy szpitali (i np. przedszkoli, czy szkół) pojawiły się z chwilą, gdy zarządzanie nimi państwo przekazało niedoinwestowanym samorządom lokalnym.... Środki przekazywane corocznie powiatom są coraz mniejsze, a koszty utrzymania coraz większe ... 100% racji. Sam pracuję od dłuższego czasu w jednostce samorządowej, i niezrozumiała polityka zatrudnienia powoduje ból głowy ... Liczy się polityka - która partia z którą się dogada, tej rodziny członków mają pracę - proste ?
  17. Edward Śmigły-Rydz i ocena jego poczynań w II RP

    Mam obydwie: Mirowicza i Leżańskiego, ale ponoć jest coś jeszcze. Coś tam skrobnął w późniejszym okresie - zdaje się, że jest to zawarte w "Wrzesień 1939 w relacjach i dokumentach" MON 1989. Był taki argument, podnoszony przez gen. Stachewicza, że "Zdecydowana motoryzacja części naszej kawalerii musiała trwać długo - nie można było bowiem szybko motoryzować wojska, gdy w kraju samochód należał niemal do rzadkości. Gdybyśmy zatem w przewidywaniu tworzenia jednostek zmotoryzowanych znieśli czy zredukowali znacznie kawalerię, zniszczylibyśmy jednostki, któreśmy już posiadali, by je potem odtworzyć, przy czym mogliśmy w ogóle nie zdążyć ze zorganizowaniem na ich miejsce nowych związków motorowych."
  18. Jedwabne - normalność czy wyjątek...

    FSO: Zamordowani Więżniowie KL Majdanek byli pozbawieni wszystkich kosztowności i wszystkiego, co przedstawiało jakąkolwiek wartość (ciężko byłoby po dokładnych rewizjach i kąpielach ukryć coś w "pasiaku"), a wyrywanie zamordowanym złotych zębów czy mostków zajmowały się specjalne kommanda. Znając niemiecką skrupulatność i pedanterię - posiadanie przez więźniów na co dzień kosztowności ukrytych przy sobie, lub na terenie KL było niemożliwe. Tak więc wiarygodność "doniesień" GW jest conajmniej dyskusyjna (w moim prywatnym rankingu jest tylko ciut wyżej od "NIE"). Natomiast jeżeli idzie o beszczeszczenie kirkutów i dewastowanie macew - takie przypadki miały miejsce, nawet i po wojnie. Czy jesteś o tym głęboko przekonany, że owe mordy dokonali Polacy ? Przypominam tylko, że w lecie 1941 we wzmiankowanej Galicji Wschodniej rozpoczęła się "Rzeź Wołyńska", kosztująca życie kilkudziesięciu tysięcy Polaków ...
  19. Vis

    To prawda. Ale ViS (obok np. czołgu 7TP czy motocykla Sokół 1000 M111) jest legendą IIRP, i nic na to nie poradzimy P.S. Przedstawiony przez Ciebie egzemplarz pistoletu to już chyba produkcja okupacyjna (niemiecka).
  20. Edward Śmigły-Rydz i ocena jego poczynań w II RP

    1. Jednostki szybkie Wehrmachtu nie musiały (jak Konarmia Budionnego)obchodzić rozlokowane wj WP z flanki (i demolować tyły), tylko szukały słabych punktów w obronie, uderzając na wprost, i zamykając formacje piechoty w kotłach (które likwidowały podążające zań dywizje piechoty). Za Konarmia nikt nie podążał - była formacją, która miała za zadanie tylko dezorganizować tyły - gdy napotykała zdecydowany opór, starała się unikać walki. Niemcy postępowali jednak inaczej ... 2. I owego frontu w 1939r. nie dało się żadną miarą obejść od tyłu. Dopiero silny atak z flanki północnej i południowej (z Prus Wsch. i Moraw) spowodował powstanie "kleszczy". Sowieci przy niemal równowadze sił o takim manewrze mogli tylko pomarzyć ...Poza tym - logistyka i posiłki sowieckie w 1920r. niemal nie istniały (Tuchaczewski nie chciał poczekać na 60 tys. żołnierza posiłku), a jak działała logistyka niemiecka w 1939r., to chyba nie trzeba pisać. Czy jeszcze coś równie "odkrywczego" ma kol. w tym temacie do dodania ?
  21. Czy chodzi o to miejsce ? Zastanawia mnie ta relacja: Natomiast u L. Głowackiego czytamy: W dniu 8 września 29 DPZmot. gen. J. Lemelsena podjęła z rejonu Opatowa ruch w kierunku przez Ożarów - Tarło - Lipsko - Ciepielów na Zwoleń. W straży przedniej maszerował III batalion 15 pułku zmotoryzowanego ppłk. Wessela, wzmocniony samochodami pancernymi i motocyklistami z dywizjonu rozpoznawczego, oraz dwoma dywizjonami artylerii* Znowu czołgi <---> samochody pancerne ... Nieco niżej czytamy: W czasie walk po stronie polskiej poległo około 40 żołnierzy, a wśród nich major Józef Adolf Pelc, oraz adiutanci 74pp: - I adiutant kpt. Marian Cyruliński i II adiutant por. rez. dr Tadeusz Betleja. (...) Gen. Lemelsen (...) podaje własne straty: 15 zabitych, w tym kaptan von Lewiński - dowódca 10 kompanii i 9 rannych (...)** Powstaje pytanie - skąd (od kogo) L. Głowacki wziął dane o polskich stratach ? ______________________________________________ * L. Głowacki, Działania wojenne na Lubelszczyźnie w roku 1939, Wydawnictwo Lubelskie 1976, s. 44. ** tamże, s. 44.
  22. Edward Śmigły-Rydz i ocena jego poczynań w II RP

    Też nie podejmę się takowego zadania, ale oto co znalazłem o Śmigłym - Rydzu u Watta (wprawdzie to Amerykanin, i jego "dzieło" można zaliczyć do publikacji propagatorskich, ale opisał taktykę gen. R-Ś): "Na południu trzydziestoczteroletni generał Rydz - Śmigły i jego Trzecia Armia wreszcie poradzili sobie z Armią Konną Budionnego. Rydz - śmigły obsadził we wszystkich większych miastach i na przecięciach linii kolejowych na drodze Budionnego dobrze zaopatrzone garnizony liczące sobie po tysiąc żołnierzy każdy. Kozacka kawaleria z powodzeniem urządzała nagłe rajdy, ale nie potrafiła walczyć z piechotą zajmującą przygotowane wcześniej pozycje. Gdy Kozacy napotykali zdecydowany opór garnizonu, szybko rezygnowali. Rydz - Śmigły skoncentrował oddziały kawalerii, które z powodzeniem walczyły z czerwona konnicą. Ofensywa sowieckiej Armi Południowo - Zachodniej straciła tempo."* ___________________________ * Richard M. Watt, Gorzka Chwała, AMF W-wa 2005, s. 129.
  23. Edward Śmigły-Rydz i ocena jego poczynań w II RP

    Ruch może i tak, ale na tym koniec podobieństw. O ile w 1920r. o szybkości i przeboju błyskawicznego manewru decydowała kawaleria (np. Gaja czy Budionnego), o tyle w 1939r. decydowała nowoczesna doktryna wojenna - Blitzkrieg. Silne uderzenie w słaby punkt szybkich jednostek pancernych, wspartych artylerią i lotnictwem, dawało niemal 100% przełamanie, zakończone okrążeniem. "Kocioł" likwidowały podążające za jednostami szybkimi dywizje piechoty. Nawet 1 września nie udało nam się ustawić jednolitego frontu (brak sił i środków): "dziury" były na granicy z Prusami Wsch., Pomorzem Zach., czy w pasie działań Armii "Karpaty". Przy symultaniczym ataku z trzech stron to właśnie wrzesień 1939r. jawił nam się jako ciąg starać WP, usiłującego się bronić i wycofywać na wszystkich kierunkach ...
  24. W zasadzie tylko dwie sprawy: 1. Ciepielów dzieli od Sandomierza jakieś 75 km, i chyba bliżej temu pierwszemu do Zwolenia (a nawet Radomia), niż do Sandomierza. W związku z powyższym autor artykułu niezbyt "szczęśliwie" określił lokalizację Ciepielowa. 2. Wszelkie źródła "trąbią" o zabitych 300 żołnierzach WP. Autor artykułu stwierdza z rozbrającą szczerością, iż "poległo ponad 100 oficerów". Zaiste - niepełny baon 74pp (I/74pp) nawet po "przygarnięciu" rozbitków był bardzo "bogaty" w kadrę oficerską, która stanowiła aż 1/3 strat .... P.S. Dawno nie odwiedzałem Ciepielowa - czy byłby jeszcze ktoś chętny się tam wybrać w cieplejsze dni ?
  25. Czy w czasach PRL był lepiej?

    Eeee - melko w torebkach foliowych istnieje, i ma się dobrze (widzę je np. w sklepach PSS "Społem"). A z tym pochodem w szczerym polu i krowami, toście pojechali po bandzie, nie powiem ...
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.