Skocz do zawartości

ciekawy

Moderator
  • Zawartość

    3,817
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ciekawy

  1. Sanacyjna Polska a PRL

    Tak naprawdę, to otwarcie granic i wydanie obywatelom paszportów "do rąk" pokazałoby, ilu Polaków wierzy w socjalizm i PRL. Zapewnie pozostałby sam "beton" partyjny, ludzie na wyższych stanowiskach, oraz część MO
  2. Westerplatte

    Na wstępie: Kol. Glasisch - prosiłem wyżej - bez kolokwializmów. Bez mentorstwa i poczuania. Jestem cierpliwy, ale to już naprawdę ostatni raz. A teraz ad rem: chciałbym, aby kolega odniósł się rzeczowo do kilku moich stwierdzeń: 1. Korpus Interwencyjny (KI) - Początkowy plan obrony zarówno Westerplatte jak i Poczty Polskiej zakładał obronę do czasu gdy tak zwany Korpus Interwencyjny pod dowództwem gen. Skwarczyńskiego zajmie Gdańsk. Jednak Korpus został już w przeddzień wojny wycofany z obawy o odcięcie, i skierowany do Borów Tucholskich. 2. Mjr. Henryk Sucharski wiedział o tym fakcie przed 1 września 1939r. (od ppłk. Sobocińskiego), i wiedział, że nikt im z pomocą nie przyjdzie. Krótko: prawda li to, czy nie ? 4 września do szturmu przystępują oddziały szkolne z okrętu liniowego S-H, który nadal wykorzystuje całą moc swej artylerii. Następnego dnia do ataku rusza specjalnie sprowadzony z Królewca drogą lotniczą "Pionierlehrbataillon". Krótko: prawda li to, czy nie ? W nocy z 5 na 6 września chorąży Gryczmana zameldował o zbliżaniu się czołgów. Plutonowy Łopatniuk był przygotowany do walki wraz ze swoimi działkami ppanc., po chwili jednak okazało się, iż jest to cysterna na szynach; Niemcy podjęli bowiem próbę podpalenia suchego westerplackiego lasu Krótko: prawda li to z tą cysterną, czy nie ? Proszę mi pokazać, ,w którym miejscu twierdzę, że Dąbrowski nie dowodził późniejszą obroną Westerplatrte ? I jeszcze jedna refleksja: dobrze, że ukazały się prowokujące do dyskusji opracowania Emmerlinga, Michulca, czy mająca ukazać jesienią publikacja Wesołowskiego o Wiźnie. Przez przeszło 40 lat PRL-u narosło wokół Września 1939r. wiele mitów i przekłamań. Obecnie, dzięki nowym badaniom i publikacjom wiele faktów i postaci z w/w okresu podlega "odbrązowieniu". Jednak trzeba uważać, a publikacje podeprzeć solidnymi badaniami - odchylenie w drugą stronę może realnie skrzywdzić tych cichych, prawdziwych bohaterów, wrzucając ich do jednego worka z bohaterami PRL-owskich mitów ...
  3. Humor

    Na początku Pan Bóg przyszedł do Arabów i pyta: - Czy chcecie moje przykazanie? - A jakie? - Nie kradnij. - Panie! My żyjemy z rabowania karawan. Jeżeli przestaniemy kraść to jak na tej pustyni będziemy mogli wyżyć? To jest niemożliwe! Nie chcemy takiego przykazania. Przyszedł Pan do Amorytów i pyta: - Chcecie moje przykazanie? - A jakie? - Nie zabijaj. - Panie, jesteśmy najbardziej walecznym narodem, żyjemy z wojny i podbojów. Jak moglibyśmy egzystować bez zabijania? Nie, nie chcemy Twojego przykazania. Przyszedł Pan do Amalekitów i pyta: - Chcecie moje przykazanie? - A jakie? - Nie cudzołóż. - Panie, podstawą naszego kultu są kapłanki oddające się miłości w świątyni. Jeżeli tego zaniechamy, co stanie się z naszą religijnością, naszą wiarą? Nie chcemy Twojego przykazania.. Pan Bóg był już w kłopocie, ale zobaczył mały naród izraelski znajdujący się w niewoli egipskiej. Poszedł więc do Izraelitów i pyta: - Chcecie moje przykazanie? - A ile by to kosztowało? - Nic !!!! Za darmo! - Tak całkiem za darmo ??? - Całkiem bez płacenia !!! - To byśmy wzięli dziesięć.
  4. Westerplatte

    Tak brzmi obecna wersja wydarzeń. Jest odmienna od PRL-owskiej. Prawie by się zgadzało, gdyby .... 1. Korpus Interwencyjny (KI) - Początkowy plan obrony zarówno Westerplatte jak i Poczty Polskiej zakładał obronę do czasu gdy tak zwany Korpus Interwencyjny pod dowództwem gen. Skwarczyńskiego zajmie Gdańsk. Jednak Korpus został już w przeddzień wojny wycofany z obawy o odcięcie, i skierowany do Borów Tucholskich. 2. Mjr. Henryk Sucharski wiedział o tym fakcie przed 1 września 1939r. (od ppłk. Sobocińskiego), i wiedział, że nikt im z pomocą nie przyjdzie. Czyżby kolega sugerował, że pomiędzy 3 a 7 września nie było żadnych walk na Westerplatte ? To nieco karkołomna teza. Bo w/g wersji oficjanej wyglądało to tak: Drugiego września Niemcy przypuścili na Westerplatte nalot. 47 "Stukasów" w dwóch falach obrzuciło cały półwysep bombami. Zniszczona została wartownia nr 5; niemal cała jej załoga zginęła. Pozostałe wartownie były niemal niezdolne do walki. Jak pisał dowódca placówki, gdyby natychmiast po nalocie wyszedł nieprzyjacielski szturm, Westerplatte nie utrzymałoby się. Żołnierze byli jednak zdecydowani na wszystko. Atak następuje dopiero po czterech godzinach, i zostaje odparty. Był to najczarniejszy dzień dla załogi Westerplatte; jednak mimo wielu zabitych w wartowni nr 5 wyniki nalotu nie były na pewno satysfakcjonujące dla Niemców. Trzeci września na nowo rozbudza nadzieje obrońcow - Francja i Anglia wypowiadają Rzeszy wojnę. Jak wiemy, była to jedynie działalność oficjalna, jednak załoga placówki na próżno wypatrywała sprzymierzonych okrętów na Bałtyku... Tego samego dnia do Gdańska przy dźwiękach dzwonów wkraczają regularne jednostki Wehrmachtu. Tego samego dnia Niemcy zaczynają bombardować przylądek ciężkimi moździeżami 210mm i kontunuują natarcia z lądu. Nieprzyjacielska artyleria od tej chwili już prawie nie milknie, zasypując Westerplatte pociskami. Wszystkie natarcia zostają jednak odparte. Niemcy wprowadzają coraz to nowe sposoby walki i kolejne oddziały. Noc z 3 na 4 września jest jasna jak dzień; potężnej mocy reflektory starają się uniemożliwić jakikolwiek ruch Polaków. 4 dnia wojny do szturmu przystępują oddziały szkolne z okrętu liniowego, który nadal wykorzystuje całą moc swej artylerii. Następnego dnia do ataku rusza specjalnie sprowadzony z Królewca drogą lotniczą elitarna jednostka szturmowa, słynny "Pionierlehrbataillon". I tym razem szturm zostaje odparty, choć ze stratami. Ciężkie miotacze min uszkadzają schrony, przynosząc obrońcom wielu rannych. Obrona jednak trwa. W nocy z 5 na 6 września major Sucharski otrzymał meldunek od chorążego Gryczmana o zbliżaniu się czołgów. Plutonowy Łopatniuk był przygotowany do walki wraz ze swoimi działkami ppanc., po chwili jednak okazało się, iż jest to cysterna na szynach; Niemcy podjęli bowiem próbę podpalenia suchego westerplackiego lasu; ogień działek niszczy jednak cysternę przynosząc śmierć nie obrońcom, lecz agresorom. Bohaterska walka obrońcow Westerplatte kończy się siódmego dnia. O 4:45 pancernik podpłynąl bliżej przylądku i rozpoczął morderczy ostrzał. Kolejne natarcie, choć znów odparte przyniosło zniszczenie kluczowej dla polskiej obrony Wartowni nr 2. Pogarszała się sytuacja rannych, konczyła się amunicja. Dowódca zebrawszy załogę w koszarach podziękował im i stwierdził, iż dalszy opór jest bezcelowy i że jeszcze przydadzą się Polsce. Wódz Naczelny Edward Rydz - Śmigły przekazał drogą radiową podziękowania obrońcom. Następnie major Sucharski z ogniomistrzem Piotrowskim i matem Bartoszakiem udaje się na rozmowy kapitulacyjne. Nie mnie oceniać, jak było naprawdę (niech zajmą się tym zawodowi historycy), ale jeżeli w/g kolegi pomiędzy 3 a 7 września nie toczyły się żadne walki, to po co obrońcy Westerplatte aż 4 dni zwlekali z kapitulacją ?
  5. Grupa Operacyjna Wschód

    Na dws-ie trwa dyskusja n/t Grup Operacyjnych Armii "Pomorze": http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=79&p=1532896#p1532896
  6. Czy w czasach PRL był lepiej?

    Absolutnie nie mogę zgodzić się z tym stwierdzeniem. Taki np. Owsiak ze swoją WOŚP jest ewenementem na skalę światową: coroczne kwoty zebrane na ten cel sięgają kilkudziesięciu milionów złotych. Środki te pozwolają doposażyć w nowoczesny sprzęt szereg placówek leczniczych. O czym to świadczy ? Otóż na naszych oczach dokonuje się ewolucja: dawniej to państwo decydowało za obywatela, co jest dla niego dobre, a co nie, czym się powinien zajmować, a czym nie. Obecnie dzięki wzrostowi świadomości obywatelskiej i stopniowym wykształceniu się społeczeństwa obywatelskiego możemy zobserwować zjawisko skrzykiwania się i organizacji lokalnych społeczności, celem realizacji własnych projektów i inicjatyw. Czy w PRL-u (za wyjątkiem "oddolnych" inicjatyw czynów partyjnych) takie zachowania były na porządku dziennym ?
  7. ZSRR i pomysły zmian w języku polskim

    Wydaje mi się, że w WP w czasach PRL-u zwracano się do kadry per "obywatelu" (np. obywatelu pułkowniku). Kadra zawodowa zwracała się najczęściej do żołnierzy w drugiej osobie liczby mnogiej (np. "słuchajcie żołnierzu"). Zwracanie się do siebie per "obywatelu" wystąpiło masowo we Francji po 1789 roku, w czasie trwania rewolucji. Natomiast rzeczownik "towarzysz" pierwotnie miał inne znaczenie, niż to, do którego przywykliśmy: swój obecny, negatywny, pejoratywny wydźwięk zawdzięcza komunizmowi. To jest właśnie przykład wcześniejszego znaczenia w/w rzeczownika. Żle też nam się kojarzy (obecnie) słowo "partia". A przecież w XIX w., podczas trwania Powstania styczniowego powstańcy skrzykiwali się w małe oddziały, zwane partiami.
  8. Literatura - Wrzesień 1939 r.

    Dzięki za link Tomaszu N. Wersja "papierowa" nie była chyba ogólnodostępna, a teraz każdy posiadacz netu może mieć doń dostęp. Ja ze swej strony przedstawię troszkę bibliografi, dotyczącej 24 Pułku Ułanów: 1. 24 Pułk Ułanów, Wydawnictwo Strażnicy (Celle) Hanover 1947. 2. Borchólski Mieczysław, Z saperami generała Maczka, MON 1990. 3. Broczyński Stanisław, Zarys historii wojennej pułków polskich 1918-1920, 24 Pułk Ułanów, Wojskowe Biuro Historyczne, Warszawa 1921. 4. Bronisz-Pikało Ewa, Ułańska legenda, Wydawnictwo Polonia, Lublin 1989. 5. Cieplewicz Mieczysław, Jurga Tadeusz, Kozłowski Eugeniusz, Radziwończyk Kazimierz, Ryżewski Wacław, Rzepniewski Andrzej, Stawecki Piotr, Polski Czyn Zbrojny w II Wojnie Światowej, Wojna Obronna Polski 1939, MON 1979. 6. Dalecki Ryszard, Armia Karpaty 1939, Wojskowy Instytut Historyczny, Warszawa 1979. 7. Dworak Kazimierz, Doświadczenia i wnioski z działań 1.Polskiej Dywizji Pancernej (okres 7. VIII. Do 9. XI 1944.), Bellona, Rok XXVII, zeszyt 7 Londyn lipiec 1945, s.3. 8. Englert Juliusz F., Barbarski Krzysztof, Generał Maczek i żołnierze 1 Dywizji Pancernej, Instytut Polski i Muzeum im. Gen. Sikorskiego , Londyn 1992. 9. Ferenstein Ludwik, Czarny naramiennik, MON 1985. 10. Jagiełło Zdzisław, Piechota Wojska Polskiego 1918-1939, Bellona Warszawa 2005. 11. Jońca Adam, Pojazdy mechaniczne Wojska Polskiego 1939, Warszawa 2006. 12. Jońca Adam, Szubański Ryszard, Tarczyński Jan, Wrzesień 1939 Pojazdy Wojska Polskiego, Wydawnictwo Komunikacji i Łączności, Warszawa 1990. 13. Jurga Tadeusz, Obrona Polski 1939, Instytut Wydawniczy PAX Warszawa 1990. 14. Komornicki Stefan, 24 Pułk Ułanów, Londyn 1976. 15. Grzelak Czesław, Stańczyk Henryk, Kampania Polska 1939, OW Rytm 2005. 16. Konstankiewicz Andrzej, Słupczyński Wiesław, Armata przeciwpancerna wz. 36, MON 1977. 17. Kozłowski Eugeniusz, Wojsko Polskie 1936-1939 próby modernizacji i rozbudowy, MON 1974. 18. Łuniewska Luiza, Czarna Brygada. 10.Brygada Kawalerii płk. Stanisława Maczka, Edpiresse Warszawa 2005. 19. Maczek Stanisław, Od podwody do czołga, Tomar Publishers-Edinburgh 1961. 20. Majka Jerzy, Brygada Motorowa płk. Maczka, 10.Brygada Kawalerii 1937-1939, Libra Rzeszów 2004. 21. Majka Jerzy, Generał Kazimierz Dworak, Libra Rzeszów 2008. 22. Majka Jerzy, Generał Stanisław Maczek, Libra Rzeszów 2005. 23. Majka Jerzy, Brygada Motorowa płk. Maczka, 10.Brygada Kawalerii 1937-1939, Libra Rzeszów 2004. 24. Nowak Eugeniusz Piotr, Dywizjon Rozpoznawczy 10 Brygady Kawalerii 1938-1939, Kraków 1999. 25. Nowakowski Jerzy, Z proporczykiem na antenie, Czytelnik 1986. 26. Nowakowski Jerzy, Położyński Antoni, Kowalski Marian, Z dziejów 10.pułku strzelców konnych, Instytut Wydawniczy Pax Warszawa 1982. 27. Porwit Marian, Komentarze do historii polskich działań obronnych 1939 roku, Czytelnik Warszawa 1969. 28. Regulamin Broni Pancernej, Czołgi lekkie-walka, Ministerstwo Spraw Wojskowych, Warszawa 1938. 29. Regulamin Kawalerii, Wyszkolenie Kawalerzysty, Tom I, Ministerstwo Spraw Wojskowych, Warszawa 1938. 30. Regulamin Kawalerii, Musztra oddziałów, Tom II, Ministerstwo Spraw Wojskowych, Warszawa 1938. 31. Skibiński Franciszek, Pierwsza Pancerna, Czytelnik Warszawa 1970. 32. Smaczny Henryk, Księga kawalerii polskiej 1914-1947, Warszawa 1989. 33. Steblik Władysław, Armia Kraków, MON 1989. 34. Szubański Rajmund, Początek pancernego szlaku, Książka i Wiedza Warszawa 1980. 35. Szubański Rajmund, Polska Broń Pancerna w 1939r. MON Warszawa 1982. 36. Wysocki Tadeusz A. 24 Pułk Ułanów im. Hetmana Wielkiego Koronnego Stanisława Żółkiewskiego, Kraśnik 1994. 37. Zalewski Wacław, W Warszawskiej Brygadzie Pancerno-Motorowej 1939, MON 1988.
  9. JS-2

    Na wstępie mała uwaga: czołg ów nosił nazwę IS-2 a nie JS-2. I polecam lekturę: Janusz Magnuski, "Stalin" Postrach zachodu, PELTA W-wa 1995.
  10. Najlepszy czołg II Wojny Światowej

    Nie wiem, kim jest user "Shadow", odsyłam natomiast natomiast do artykułu Roberta Wróblewskiego Bataliony Panter frontu wschodniego (Militaria XX wieku, Nr 3(18), maj-czerwiec 2007, s. 62-72).
  11. Grupa Operacyjna Wschód

    Odkrywajcie. Istniał Batalion Obrony Narodowej (ON) "Brodnica". Wchodził on wraz z I/67pp, kompanią kolarzy, dyonem 4pal, i z kompanią ON "Grązawy" w skład tzw. "Oddziału Dozorowania" (d-ca zgrupowania: d-ca piechoty dywizyjnej 4DP, płk. dypl. Mieczysław Rawicz - Mysłowski). Miał on za zadanie obronę linii jezior: Mieliwo - Sosno - Zbiczno - Bachotek - rz. Drwęca, oraz dozorowanie odcinka od Drwęcy do Górzna (włącznie). Tak naprawdę to już na tym etapie d-ca GO 'Wschód" popełnił poważny błąd - wyznaczył zbyt szczupłe siły do obrony (a raczej: dozoru), gros sił zostawiając w rezerwie, do ewnetualnego kontrataku: sam odwód znalazł się zbyt daleko [1] od linii frontu, a tym samym uniemożliwił skuteczny kontratak na rzecz zagrożonych odcinków. Istnieje sporo domysłów n/t działań tego zgrupowania [2]. _________________________ [1] 14pp (bez baonu), 16 i 67pp, II/4 pal, 4dac, i jednostki dywizyjne znajdowały się się w rejonie Najmowo - Czekanowo - Konojady - las Górale - jez. Sumówek. Mp dowództwa - Najmów. [2] Tak naprawdę to brakuje dokumentów w CAW-ie (np. nie zachował się żaden r-z operacyjny z 30 sierpnia 1939r. dot. w/w "Odziału Dozorowania", mimo, iż istnieją r-zy dot. jego sąsiadów).
  12. Legalność stanu wojennego

    Ciekawi mnie, jaki to konkretnie zarzut postawił Trybunał Konstytucyjny organom, które wprowadziły stan wojenny. Na: http://wiadomosci.onet.pl/kraj/zapadl-wyrok-ws-legalnosci-stanu-wojennego,1,4211877,wiadomosc.html możemy przeczytać: Dekrety Rady Państwa PRL wprowadzające stan wojenny w 1981 r. były niekonstytucyjne - orzekł Trybunał Konstytucyjny. Umorzono wątek uchwały Rady Państwa o wprowadzeniu stanu wojennego, Trybunał umorzył także wątek przekazania niektórych przestępstw w stanie wojennym do sądów wojskowych. TK w pełnym składzie zbadał dekrety Rady Państwa PRL o stanie wojennym z 12 grudnia 1981 r. na wniosek b. Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego. Uznania ich niekonstytucyjności chciały wszystkie strony postępowania przed TK: RPO, Sejm oraz prokurator generalny- Rada Państwa PRL złamała konstytucję PRL, bo nie miała prawa wydawać dekretów o stanie wojennym, gdyż trwała wtedy sesja Sejmu - powiedział sędzia Mirosław Granat w uzasadnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego. - Rada Państwa nie miała prawa rozszerzać konstytucyjnych przesłanek wprowadzenia stanu wojennego o nowe przesłanki, nieznane w konstytucji PRL - dodał Granat. Dlatego jej "działanie prawotwórcze było nielegalne". Granat podkreślił, że uchwała Rady Państwa o stanie wojennym oraz jej dekret o jego wprowadzeniu były odrębnymi aktami prawnymi i nie można ich badać łącznie. Sędzia dodał, że prawo w stanie wojennym działało wstecz, co było sprzeczne z prawem. - Osoby skazane za czyny kryminalne w stanie wojennym będą mogły występować o wznawianie spraw, w których były skazane - powiedział sędzia Mirosław Granat w uzasadnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Dalej: http://blogmedia24.pl/node/46321 Trybunał może badać akty prawne już nieobowiązujące, jeśli wywierają skutki dla fundamentalnych praw człowieka. Gdy w 2008 r. Kochanowski kierował wniosek do TK, mówił, że nigdy nie zbadano konstytucyjności dekretów o stanie wojennym, co powoduje, że pokrzywdzeni przez ówczesne władze mają utrudnione, a niekiedy zamknięte drogi dochodzenia swych praw. Pierwsza rozprawa odbyła się 23 lutego, po czym sprawę odroczono. Dzisiaj TK obradował przez niecałe pół godziny; sędziowie nie mieli pytań do stron, które podtrzymały swe stanowiska. Uznanie niekonstytucyjności dekretów otworzyło drogę do kwestionowania wyroków sądów stanu wojennego w sprawach niezwiązanych z działaniem na rzecz niepodległości (wyroki w sprawach politycznych są od 20 lat uchylane i przyznawane są zadośćuczynienia). Wyrok TK może np. umożliwić wznawianie postępowań karnych na korzyść skazanych w stanie wojennym za czyny formalnie kryminalne, np. oddalenie się z pracy uznawane za dezercję, nieprzestrzeganie godziny milicyjnej lub pobyt poza miejscem zameldowania bez zezwolenia. Według IPN ok. 170 tys. osób ukarano według prawa wojennego za takie wykroczenia niezwiązane z działaniem na rzecz niepodległości - ich sprawcy nie mają obecnie prawa do odszkodowań. I jeszcze pełna treść wyroku: http://www.trybunal.gov.pl/Rozprawy/2011/Dz_Ustaw/k_35s08.htm
  13. Czy temat nie powinien zaistnieć w historii alternatywnej ? Przecież nasi przodkowie zaczęli się odróżniać od swoich kuzynów - małp jakieś 5 - 6 mln lat temu. Nowy gatunek wykształcił się ok. 1,5 mln lat temu. A Ty piszesz: Przeszło 500 mln lat temu istnieli ludzie, i w dodatku znali ..... buty ??????????????? Jakieś 220 - 230 mln lat temu (środkowy trias) pojawiły się dopiero pierwsze dinozaury ... Ludzie (już istnieli ?) znali obróbkę żelaza (doszli do tego jakieś ~1500 roku p.n.e.) w okresie od 4,6 mld lat do 542 mln lat temu ??????? Znowu prekambr. I jak mniemam - wiek zmierzono precyzyjnym radiowęglem ? ... Dam Ci dobrą radę: nie czytaj tego typu książek (+ von Deanikena). A już na pewno nie pisz o nich forum
  14. Komunizm i faszyzm. Cele, różnica i podobieństwa

    Jasne. Stalin nie używał Cyklonu B - był bardziej wyrafinowany ... A Wielki Głód na Ukrainie (w efekcie którego w latach 1932-33 zmarło 6-7 mln obywateli USRR) wywołali kosmici.
  15. Legalność stanu wojennego

    A może na sprawę trzeba spojrzeć w inny sposób: prawo w PRL-u było ustanowione w ten sposób i po to, by obywateli trzymać krótko, w ryzach, nie popuszczać ani na milimetr. Jednak owe prawo było stosowane tylko li i wyłącznie w stosunku do obywateli. Władzy jakby dotyczyło mniej - w państwie totalitarnym to władza ustala reguły gry (czyt: tworzy prawo), i władza może modelować (zmieniać) je dowolnie, wedle własnego uznania i potrzeb, nie oglądając się na prawną drogę legislacyjną (no bo kto ją z czegokolwiek rozliczy?), a tym bardziej na kontrolowanych obywateli. Dlatego dekrety i rozporządzenia tworzono ad hoc, wedle potrzeby chwili. I sądzę, iż o to chodziło Tomaszowi N.
  16. Czytam. I jako żywo - nie moge jednego zrozumieć: dlaczego z takim trudem i mozołem szuka się winnych kryzysu światowego: Wychodzi na to, że mr Lloyd Blankfein (przedstawiciel "wiadomych sił") jest winny (współwinny?) za krach finansów publicznych Islandii, Irlandii, Portugalii, Grecji, oraz (aktualnie) Włoch. Kto następny będzie odpowiadać ? ... i na gruzach powstanie (wreszcie bez przeszkód i podbojów) Tysiącletnia, z Lebensraumem na wschodzie ?
  17. Komunizm i faszyzm. Cele, różnica i podobieństwa

    Faszyzm w III Rzeszy to nic innego jak narodowy socjalizm. NSDAP była (jak sama nazwa wskazuje) partią socjalistyczną. Natomiast Adolf był swojego rodzaju internacjonalistą (jak jego kolega po fachu, J. Stalin, który pragnął nieść kaganek komunizmu na zachód), ktory też chciał nieść kaganek (ale o innej nazwie) wprost w przeciwną stronę - tam gdzie rozciągały się obszary mitycznej "ziemi obiecanej" - Lebensraum". I jeden i drugi chciał dla swoich dobrze, z tym, że Hitler te zamiary starał się realizować.
  18. Czyli w/g Ciebie 3 sierpnia 2011r. USA ogłoszą swą niewypłacalność, i zbankrutują ? Że tak się wyrażę: a który prezydent/ premier każdego innego kraju interesuje się interesem całego świata, i nawet interes własnego kraju mu podporządkuje ? Którego stanu USA ?
  19. Jak to było z tymi kolejkami?

    Nawet się z tą tezą zgodzę. Pamiętam, jak gdzieś ~1984r. usłyszeliśmy, że ponoć porządane i poszukiwane wówczas kolumny głośnikowe "Altus" można było kupić niemal od ręki od ... producenta (sic!) Unitry Tonsil we Wrześni. Wybraliśmy się tam z kolegą pociągiem (trasa wiodła przez całą Polskę), i po przybyciu na miejsce stwierdziliśmy, że to w zasadzie prawda, tylko ... brak było na chwilę obecną owego towaru w sklepie firmowym. Ktoś jednak dobrze poinformowany sprzedał nam poufnego newsa (za drobną opłatą), iż kolumny można kupić niemal od ręki ... w zwykłym sklepie RTV (!). Natychmiast tam pobiegliśmy, zapisaliśmy się do kolejki (a był wczesny ranek), i tak gdzieś przed południem staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami dwóch kompletów kolumn Dynamic Speaker (eksportowa wersja Altusa 110). W drodze powrotnej w pociągu ludzie nie mogli się nadziwić, po co taszczymy aż 4 pralki (kolumny były zapakowane w tekturowe pudła, a gawiedź oczywiście kojarzyła je z towarem luxusowym, czyli pralką marki "Frania" ) P.S. Pamiętam też, jak gruchnęła wieść gminna, iż w Olsztynie można bez problemu kupić trampki, i to w dodatku białe (!) Jednak wyprawę nie odważyliśmy się (prawie 800 km w obydwie strony) ...
  20. Humor

    http://bebzol.com/pl/Z-pozdrowieniami---administracja-sieci-.12339.html
  21. Józef Piłsudski - ocena

    Czy aby na pewno Polacy sprowokowali te działania ? Poza tym: dla Polaków ad 1919 istniały w ich świadomości granice przedrozbiorowe, a nie jakieś "Curzony", czy inne wynalazki ) Po prostu Piłsudski "przejrzał" na oczy, i zobaczył, dokąd owa polska lewicowość zmierza ... Poza tym - sama PPS była nieprzychylnie i wrogo nastawiona wobec KPP. Bereza Kartuska nie była żadnym Konzentrationlager, tylko miejsce odosbnienia dla osób godzących w porządek państwa polskiego (przeważnie byli to komuniści i działacze UON). Że w ogóle powstała, to jest w głównej mierze zasługa Hryhorija Maciejki. A oto niektórzy z jej pensjonariuszy, "przeciwnicy polityczni": Jazep Adamczyk (wrześnień 1939) – syn Makarego, ur. 1905 we wsi Szyłowicze k. Słonimia, Białorusin. W 1931 aresztowany za propagandę wśród żołnierzy i skazany na rok więzienia. Po odbyciu kary zszedł do podziemia. W 1934 aresztowany ponownie i skazany na 3 lata. Nestor Andrejuk (od marzec 1938-luty 1939) – syn Ilii, ur. 1906 we wsi Czelejewo k. Brześcia, Białorusin. Więzień nr 1933. W 1923 wstąpił do Komunistycznego Związku Młodzieży Zachodniej Białorusi, od 1928 w Komitecie Centralnym tej organizacji. Maksymilian Bartz (KPP) Taras Boroweć Ściapan Burak (kwiecień 1937 – marzec 1938 i wrzesień 1939) – syn Iwana, ur. 1910 we wsi Mojsicze k. Mołodeczna, Białorusin. Więzień nr 1079. Członek Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi. Adam Doboszyński (ten od "Marszu na Myślenice") Dmytro Doncow Mikałaj Hanecki (maj-wrzesień 1939) – syn Sebastiana, ur. 1918 w Mołodecznie, Białorusin. Więzień nr 2927. Jeden z przywódców Komunistycznego Związku Młodzieży Zachodniej Białorusi strefy mołodeczeńskiej. Siedmiokrotnie aresztowany. Dmytro Hrycaj Mychajło Janiw (OUN) Wołodymyr Janiw (OUN) Hennadij Jankewycz Orest Kazaniwśkyj Edward Kemnitz Dmytro Klaczkiwski (OUN) Iwan Kłymiw (OUN) Jewhen Konowalec (OUN) Ryhor Korol (wrzesień 1939) – syn Michaiła, ur. 1907 w Brześciu, Białorusin. W 1929 postawiony pod sąd wojskowy i skazany na 8 lat więzienia. Bohdan Krawciw Mychajło Krawciw Wołodymyr Makar (OUN) Trofim Maryszczuk (KPZU) Zinowij Matła Iwan Mitrynga (OUN) Lucjan Motyka (PPS) Uładzimir Nowik (wrzesień 1939) – syn Piotra, ur. we wsi Nowospassk k. Smorgoni, Białorusin. Więzień nr 1211. Od 1929 członek Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi. W 1934 wydany przez prowokatora. Skazany na 6,5 roku więzienia. Po amnestii wysłany w centralne rejony Polski. We wrześniu 1939 ponownie wysłany do obozu. Leon Pasternak - poeta,komunista (od 1932 w Komunistycznej Partii Polski) Petro Roszczynśkyj – Ukrainiec Petro Sajkewycz (OUN) Stefan Samojłowicz (1936–1937) – syn Stefana, ur. 8 sierpnia 1912 we wsi Chorewo, gm. Rudniki powiatu prużańskiego, Białorusin. Więzień nr 539. Od 1929 członek Komunistycznego Związku Młodzieży Zachodniej Białorusi. Ryhor Sitkowiec (luty 1939) – syn Kuźmy, ur. 1905 we wsi Galewo k. Pińska, Białorusin. Więzień nr 2697. Członek Pińskiego Komitetu Okręgowego Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi. Aron Skrobek Jarosław Staruch (OUN) Dmytro Sztykało Roman Szuchewycz (OUN) Osyp Tiuszka Łuka Wołosiuk (1936) – syn Trofima, ur. w 1899 we wsi Batcze k. Kobrynia, Białorusin. Więzień nr 633. Sekretarz Kobryńskiego Komitetu Rejonowego Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi. Jewhen Wreciona (OUN) Jazep Żyuliuk (1935–1936) – syn Hierasima, ur. 1907 we wsi Romanowce k. Świsłoczy, Białorusin. Więzień nr 344. Od 1930 członek Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi. (dane z wiki).
  22. Jaruzelski - ocena generała

    A Nie wiem, czy kol. Wolf zdążył się już zorientować, ale dział ten tyczy się PRL-u, a nie III RP. Uprzejmie uprasza się, by tego typu własne przemyślenia były pisane w odpowiednim dziale.
  23. Jaruzelski - ocena generała

    Nikt zdrowy na zarówno ciele, jak i na umyśle (łącznie z tak obszczekiwanym tu IPN-em) nie neguje faktu, iż PRL istniała w 1981 roku (i istniała w podobnej formie do czerwca 1989 r.). Było to państwo satelickie, o ograniczonej autonomii i suwerenności, politycznie, gospodarczo i militarnie podporządkowane Moskwie. Jeżeli wszyscy dojdziemy do tego faktu, przyjmując go do wiadomosci, późniejsza dyskusja może już być tylko twórcza . Bo w przeciwnym wypadku osoby, które nie przyjmują tego do wiadomości (głosząc, że byliśmy normalnym, demokratycznym państwem, wbrew ogólnie przyjętej historiografii ) "okopią się" na swych stanowiskach, czyniąc dalszą dyskusję bezcelową i próżną.
  24. Legalność stanu wojennego

    Wiem Bruno, iz wiki źródłem kiepskim jest. Jednak chodzi o oddanie sedna sprawy .... Majstersztyk prawniczy. Prof. Lech Falandysz, patrząc na to z zaświatów z uznaniem kiwa głową
  25. Legalność stanu wojennego

    Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego (WRON) – organ administrujący Polską w czasie stanu wojennego. Powstała w nocy 12/13 grudnia 1981, a rozwiązana została 22 lipca 1983. Kierowana przez gen. Wojciecha Jaruzelskiego WRON miała charakter pozakonstytucyjny, posiadała cechy junty wojskowej. Polacy obraźliwie określali ten organ WRON-ą. Niektórym kojarzyło się to z określeniem niemieckiego orła z okresu II wojny światowej, również nazywanym "wroną". Powstało również kilka pogardliwych piosenek o WRON, takich jak "Zielona WRONa", "To nic, że kraczą WRONy", napisanych przez członków "Solidarności". W 2006 roku członkowie WRON zostali oskarżeni przez prokuratorów z Instytutu Pamięci Narodowej o popełnienie zbrodni komunistycznej, polegającej na kierowaniu zorganizowanym związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym. http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojskowa_Rada_Ocalenia_Narodowego
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.