-
Zawartość
3,805 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez ciekawy
-
Przed przystąpieniem do pracy najpierw musisz zebrać wszelką dostępną bibliografię, i teksty źródłowe (im więcej, tym lepiej dla twej przyszłej pracy). Sporo też będzie literatury anglojęzycznej, i tu bez dobrego tłumacza polegniesz ... Musisz odbyć długie i żmudne kwerendy po różnych bibliotekach, czytelniach i archiwach. Zatem - powodzenia
-
Kol. Wolf zapewnie wie, czym był Polski Korpus Przysposobienia i Rozmieszczenia ? W 265 byłych obiektach wojskowych w UK instruktorzy zajmowali się przysposobieniem byłych już żołnierzy do życia w cywilu. Prowadzono różne warsztaty, szkoły i kursy, gdzie żołnierze mogli zdobywać takie zawody, jak: kreślarz, ślusarz, drukarz, zegarmistrz, tkacz, itp., . Żołnierze z kategorią zdrowia „E” mieli możliwość zdobycia zawodu na specjalnych kursach szkolenia zawodowego inwalidów. Natomiast z całą pewnością w roku 1946 czy 1947 nie zajmowano się już takimi głupotami jak III Wojna Światowa. Kogo konkretnie, i w jakim obozie do tego szkolono ?
-
Operacja 'Pike", gdzie Churchill zamierzał z roponośnego Kakazu zrobić "jesień średniowiecza"
-
Adolf Hitler, czyli najbardziej potępiana osoba w historii
ciekawy odpowiedział theSHC → temat → Biografie
Nie do końca. Na pewno jest jedną z najbardziej potępianych osób w historii, ale czy przez wszystkich, na całym świecie ? Np. za co ma go potępiać Wietnamczyk, czy mieszkaniec Ekwadoru ? Z kolei mieszkaniec Kambodźy zapewne nie darzy symaptią Pol Pota .... To też twiedzenie trochę na wyrost - co rozumiesz poprzez zdanie: "Adolf Hitler jest znienawidzony we wszystkich kręgach społecznych" ? Czy szczerze i z przekonaniem niewnawidzi go robotnik z plantacji kakao w Nigerii, komunistyczny decydent z Chin, lub makler z Wall Street ? Bo jeżeli chodzi o nacje, to jedna z pewnością bardzo go nienawidzi. To też na wyrost - z większych to trochę ma na sumieniu Cesarstwo japońskie, ZSRS, a po części i USA. W 2009 roku Philip Vander Elst w materiale "The link between statism and supranationalism” podał liczbę ofiar zamordowanych przez totalitarne rządy na 170 mln. Dodając, iż ponadto miliony osób zostały życiowo zrujnowane przez socjalistyczne planowanie oraz urzędników państwowych. -
Bałagan z lekami
ciekawy odpowiedział 20 Sądecki Pułk Piechoty → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Bardzo słuszna uwaga - od tego powinna się rozpocząć dyskusja. Otóż tak naprawdę stworzono problem, który w rzeczywistości ..... nieistnieje ! Spróbujcie dostać sie do lekarza bez rejestracji w recepcji (gdzie sprawdzą skierowanie, ale przede wszystkim ubezpieczenie pacjenta). Pytam się więc: o co caman ? Po co wyważać otwarte drzwi ? -
Możliwość istnieje zawsze, ale żeby zaistniała, może wato by było przedstawić zdjęcie w/w przodka ?
-
Ależ nie turbujcie się Tomaszu - wierzaj mi, ów temat dotyczący liczebności WP w 1939r. będzie żył własnym życiem. A tutaj chciałbym skoncentrować się na walkach 6DP pod i za Tomaszowem Odrobinkę literatury jednak jest, z której można coś wyłuskać: Steblik, Zalewski, Głowacki, Saja, Jurga, Maksimiec czy Zawilski. No i wreszcie jest rozdział w w/w przeze mnie publikacji, autorstwa Zygmunta Kubraka, pt. "Działania 6.Dywizji Piechoty na południowym skrzydle pierwszej bitwy pod Tomaszowem Lubelskim." Są trzy możliwości: 1. Dowódca podał rzetelne dane (takie rzetelne dane podawał np. płk. K. Dworak), z racji dajmy na to sumienności i dyscypliny, obrazujące beznadzieję sytuacji, i brak perspektyw na dalszą walkę; 2. Dowódca specjalnie zaniżył stany osobowe i przejaskrawił sytuację, bojąc się ewntalnej poźniejszej odowiedzialnoiści i konsekwencji. 3. Dowódca specjalnie zawyżył stany, ale to wydaje się mało prawdopodobne, bo i po co, w jakim celu ? W razie klęski spoczywa na nim jeszcze większa odpowiedzialność i wszelkie konsekwencje (np. późniejszy zarzut za nieudolne dowodzenie - przykład gen. Dęba-Biernackiego). O gen. Mondzie pisał gen. Smorawiński: "Inteligencja bardzo duża, dominuje spryt, i wybitna zdolność radzenia sobie w każdej sytuacji" (CAW, Kolekcja generałów, gen. B. Mond,mikr.394. Roczne uzupełnienie listy kwalifikacyjne za rok 1931). Czyżby dały o sobie znać przymioty tak charakterystyczne dla nacji generała ? Oczywiście - w pozytywnym tego słowa znaczeniu
-
W związku z postem kol. Tomasza N z temtu o liczebności WP w 1939r. postanowiłem utworzyć nowy teamt, opisujący walki 6DP pod Tomaszowem. W/w post przenoszę, aby stał się zalążkiem owocnej (mam nadzieję) dyskusji. W/g relacji kpt. dypl. Witold Kirchmayera (CAW, II. 3.15.) 6DP gen. Monda składała się z: - 12pp (d-ca ppłk. dypl. M. Strażyc) - 16pp (d-ca płk. R. Matuszka) - 20pp (d-ca płk. K. Brożek) - 6pal (d-ca ppłk. B. Kondracki,) - dac, 6bsap., k.d., komp. łącz., komp. kolarzy, komp., ckm plot, oraz inne pododdziały, które samorzutnie (w trakcie walk) dołączyły do dywizji. W sumie 515 oficerów, oraz 15 977 podoficerów i szeregowców. Jednak już po walkach pod Pszczyną i podczas podejścia do Dunajca 6DP poniosła spore straty: Za Sanem, po reorganizacji 12 i 20pp liczyły około 75% stanu etatowego, najniższe stany miał 16pp, zaledwie 30% stanu etatowego w piechocie [1] Dodać należy, że artyleria miała stany prawie nietknięte [2]. Siły dywizji zostały nieco wzmocnione dołączonymi oddziałami (np. wzmiankowany 12pp został zasilony I baonem 48pp z 11KDP) [3] W chwili kapitulacji, pod Oleszycami (20.09.1939r., godz. 18.00) stan dywizji wynosił ok. 3 tys. żołnierzy. [4] ___________________________________________________________________________________________________________ [1] T. Guzek, W. Lis, R. Sobczuk, Bitwy pod Tomaszowem Lubelskim, Wydawnictwo Werset, Lublin 2010, s.101. [2] Tamże, s.101. [3] Tamże, s.101. [4] Tamże, s.121.
-
Zdrowia szczęścia, pomyślności, nie połykaj z karpia ości, nie jedz bombek, nie pal siana jedz pierogi, lep bałwana, a w sylwestra pij do rana. Tego wszystkiego życzę Wszystkim
-
Przede wszystkim - szkoda, że nie mieszkasz bliżej Greg - podrzuciłbym ci rzecz, z której byłbyś kontent Otóż niejaki Irosław Szymański (tekściarz, autor skeczy Loży 44) wydał książkę pt. Tak to widzę (KAW 1987). Jest to jedna z moich ulubionych publikacji rodem z PRL-u, a tematyka wiele skeczy jest aktualna i dziś Pozycję tę możesz nabyć na allegro: http://allegro.pl/listing.php/search?country=1&string=Szyma%C5%84ski+tak+to+widz%C4%99 Autorem i głównym animatorem tego przedsięwzięcia był Irosław Szymański, a występującymi Grzegorz Michalec, Maciej Wijatkowski oraz Jerzy Rogalski. Jerzy Rogalski jest aktorem teatralnym (Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie), i filmowym. Grzegorza Michalca można zobaczyć w regionalnej TV Lublin. Ba - ma nawet stronę na facebooku: http://pl-pl.facebook.com/people/Grzegorz-Michalec/100000816429004. Natomiast Maciej Wijatkowski pisze felietony dla Kuriera lubelskiego http://www.kurierlubelski.pl/tag/maciej-wijatkowski.html?cookie=1
-
"Akcja Wisła" - ocena
ciekawy odpowiedział Rycerz1984 → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Hmm ... miałem gdzieś mapy tego rejonu w (wersji elektronicznej) WIG-u z czasów II RP, ale nigdy nie patrzyłem na to z tej strony. Jednak chciałbym wrócić do postawionych wcześniej przez mnie pytań, i rozwiać wątpliwości: na ile komuniści realizując program masowych wysiedleń Łemków i Bojków z Bieszczadów dokonali aktu planowanej "jednorodności etnicznej", a na ile de facto odcinali UPA od zaopatrzeniowego zaplecza? Czy faktycznie UPA dokonywała aktów terroru na mieszkańcach, którzy przygotowywal;i się do przesiedleń ? I czy do walk z banderowcami nie można było od razu skierować więcej wojska ? P.S. A ten kawałek KSU sam się "ciśnie" jako komentarz: http://www.youtube.com/watch?v=rNeJtOKQdFg&feature=related -
"Akcja Wisła" - ocena
ciekawy odpowiedział Rycerz1984 → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Pamiętam. Myślę, że chodzi Ci przede wszystkim o beletrystyczne "Łuny w Bieszczadach" ppłk. J. Gerharda ? Akcje przesiedleńcze miały miejsce w latach 1944 - 1946. Oficjalna liczba ludzi przesiedlonych do ZSRR wyniosła według źródeł 488 612 osób. Początkowo wysiedlenia nie przyniosły pożądanych skutków, ponieważ mieszkańcy aby uniknąć wysiedlenia kryli się w lasach przeczekując akcję wojska. Nie było też wystarczających środków transportu, co powodowało że akcja przebiegała opornie. Aby to wszystko usprawnić powołano Grupę Operacyjną "Rzeszów" pod dowództwem generała Rotkiewicza W Bieszczadach w czasie akcji przesiedleńczej wysiedlono w 100% wsie Bystre, Łubne, Rabe, Jabłonki, oraz wsie w okolicach Górnego Sanu jak: Beniowa, Dydiowa, Sokoliki, Dźwiniacz, Bukowiec. Wszystkich mieszkańców wysiedlonych wsi spędzano na punkty zborne skąd później koleją transportowano na teren sowiecki. Przesiedleńcy na wyjazd oczekiwali czasem i kilka tygodni. http://www.twojebieszczady.pl/upa/upa7.php -
"Akcja Wisła" - ocena
ciekawy odpowiedział Rycerz1984 → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Zastanawia mnie jedno: czy była jakaś alternatywa dla Akcji "Wisła" (chodzi mi głównie o przesiedlenia) ? Czy walkę z UON/ UPA można było przeprowadzić inaczej ? Czy nie było to tak, że poczatkowo zlekceważono problem, i w Bieszczady skierowano zbyt mało wojska ? Że przez niemal 1,5 roku "męczono się", nie osiągając żadnych większych rezultatów ? -
Chciałbym rozpocząć wątek o naszych Siłach Lotniczych w Wojnie Obronnej, ich sukcesach i porażkach, heroicznych zmaganiach z wrogiem. Zapraszam do dyskusji. pzdr.
-
Kopernik pruskim astronomem był... i ogólnie o tej postaci
ciekawy odpowiedział harry → temat → Historia Polski ogólnie
Śledząc z uwagą dyskusję wzrok mój spoczął na prehistorycznej, bogoojczyźnianej pozycji Andrzeja Nowickiego pt. "Kopernik człowiek Odrodzenia" (PWPN "WP", Warszawa 1953, s.35), gdzie propaganda PRL-owska tak pisała o Mikołaju: W ten sposób powstał projekt wysłania Kopernika na studia prawnicze do Bolonii, aby tam nauczył się trudnej sztuki procesowania z Krzyżakami. Wprawdzie Kopernika bardziej od prawa interesowała poezja, literatura starożytna, filozofia, matematyka, sztuki piękne i coraz bardziej ... astronomia, ale doskonale rozumiał, że Polska nie może istnieć bez Bałtyku, i chciał być jak najlepiej przygotowany do walki z Krzyżakami o morze. Już wtedy uważał - i przekonaniu temu zostanie wierny do końca życia - że nie ma obowiązków świętszych nad obowiązki względem Ojczyzny i że dla Ojczyzny nawet życie nalezy poświęcić. W świetle tego cytatu można dojść do wniosku, że ojczyzna astronoma nie znajdowała się w Prusiech -
Traktat lizboński, czyli utrata suwerenności przez Polskę
ciekawy odpowiedział intervojager → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Mam pytanie: czy jeżeli każdy kraj, który posiada zadłużenie traci swoją suwerenność, to czy istnieje na Świecie jakiś kraj zadłużenia nie posiadający ? -
Eaton Place 43 czy Emprorer's Gate 42-gdzie był legalny rząd?
ciekawy odpowiedział Wolf → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
W kwestii formalnej: Rząd Londyński stracił swe umocowanie prawne na arenie międzynarodowej 6 lipca 1945r., kiedy to USA i GB wycofały swe poparcie dla niego (na wskutek oszustwa Stalina: obietnicy stworzenia "demokratycznego" rządu TRJN Mikołajczyka). Mówienie tedy i pisanie o jakichś przepychankach po tej dacie jest mało poważne. Po wyborach prezydenckich w Polsce w roku 1990 ostatni Prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski przekazał insygnia prezydenckie II Rzeczypospolitej, wśród nich insygnia Orderu Orła Białego i Orderu Odrodzenia Polski, Lechowi Wałęsie - przekazanie insygniów władzy miało gest czysto symboliczny: RP po latach dyktatury komunistycznej stała się znowu państwem suwerennym i niepodległym. -
Pytanie jest OK - tak zostało sformułowane, by sprowokować dyskusję. Bo przecież siły fransuskie (a także RAF) zaatakowały III Rzeszę we wrześniu 1939r., jednocześnie przygotowywując się na ewentualny atak, dokonując koncentracji za osłoną LM.
-
Panowie - dyskusja o tym, czy ktoś w coś wierzy, czy nie, nie ma najmniejszego sensu, i prowadzi na manowce. Był zdaje się podobny temat na historykach.org, i oprócz (tradycyjnego) bicia piany nic z niego nie wynikło (bo i wyniknąć nie mogło).
-
To nie takie proste ... najdotkliwiej "dokuczył" Bonie syn, Zygmunt August, zrywając niemal całkowicie stosunki z matką po śmierci Barbary Radziwiłłównej (Bona była posądzana w paszkwilach o pomocy udzielonej wzmiankowanej, celem udania się do Krainy Wiecznych Łowów ). Królowa - matka, pozbawiona wsparcia syna była też bezkarnie szkalowana i oczerniana przez przeciwników politycznych i zawistnych magnatów, zazdroszczących jej sukcesów gospodarczych. Podupadła na zdrowiu (zaczęła się uskarżać na dolegliwości gardła, później oczu). Chciała opuścić Polskę, i powrócić do Włoch, lecz planom tym sprzeciwił się Zygmunt August (bał się uszczuplenia skarbu korony o majątek Bony). Był on wprost zaślepiony nienawiścią do matki ... [1]. Królowa jednak postawiła na swoim, a legenda, jakie to skarby wywozi z Polski rozprzestrzeniła się na cały kraj. [2] Natomiast wzmiankowany dworzanin Giovanni Lorenzo Pappacoda był odpowiedzialny za transport dób ruchomych do Włoch. Był to człek słabego charakteru, bardzo podatny na obietnice wrogów Bony, Habsburgów... _______________________________________________________________ [1] W liście do Mikołaja Radziwiłła napisze: Aleć już prawie ta matka hostiliter z nami i cum dominiis nostra agit i snać żadny hostis takowej by szkody nie mógł w państwach naszych uczynić, jaką by Jej Mość uczyniła, gdyby to Jej M. przedsiewzięcie tak, czego Boże uchowaj, pójść miało. [2] Np. hetman Tarnowski donosił w liście podkanclerzemu i królowi, że gdy zwracał Bonie dług (10 tys. złotych), to jego wysłannik widział, jak królowa ekspediowała 12 wozów do Włoch.
-
Hę ? Ja wiem, co to jest (i czym się zajmuje) teologia
-
O nim jedno jedno jest pewne - że jedyny latający egzemplarz zestrzelono 5 września 193r., podczas lotu ewakuacjnego z PZL. I tu już zaczynają się schody - bo jedni piszą, że na lubelszyźnie, inni - że pod Lwowem. Nie wiadomo też, kto nim leciał, i czy się uratował. Tu trochę fotek: http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=232844
-
W Zakładzie w Ostrowcu Świętokrzyskim produkowano kopuły i półkopuły bojowe ckm: http://www.fortyfikacja.pl/index.php?a=pancerze
-
U nas w kraju wojsko zawodowe tylko się byczy i nudzi, bierze dużą kasę za nic, nie ma z niego żadnego pożytku ... Gdy tymczasem można inaczej - oto kto w Korei Północnej buduje drogi i autostrady:
-
Wczoraj, podczas pobytu w księgarni "Avalon" wpadły mi w oko "Bitwy polskiego września" Apoloniusz Zawilskiego. Książkę tą widziałem dużo wcześniej, w "Empiku" w Lublinie, lecz jej format był adekwatny do ceny , tedy poprzestałem tylko na przewertowaniu. Jednak wczorajsze, zauważone przez mnie wydanie było miniaturą dawnego (chodzi o format, a nie o objętość), a cena sugerowana publikacji wynosiła 29,90 zł, to posiadając przy sobie kartę na dodatkowy rabat 11% nie zawahałem się ani chwili