Skocz do zawartości

ciekawy

Moderator
  • Zawartość

    3,817
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ciekawy

  1. Czy Hitler mógł wygrać wojnę?

    Oczywiście - przyczyny, które doprowadziły do twardej i ostrej decyzji, kiedy to Francja i Wielka Brytania wypowiedziały wojnę Hitlerowi taktownie pomijamy ? Polityka appeasement'u (zaspokajania roszczeń) mówi koledze coś ? Ustępstwa, ktore miały (terotecznie) doprowdzić do przedłużenia pokoju w Europie spowodawały zamiast oczekiwanego rezultatu eskalację żądań szefa III Rzeszy - to raz. Dwa - Hitler notorycznie zaczął łamać postanowienia Traktatu Wersalskiego sondując w ten sposób stare demokracje Zachodu, na ile jeszcze może sobie pozwolić. Trzy - po kolejnej agresji niemieckiej, tj. zajęciu całych Czech i podporządkowaniu Słowacji w marcu 1939 polityka Chamberlaina spotkała się z ostrą krytyką w Wielkiej Brytanii. Dalsza droga ustępstw to już katastrofa - jak myślisz - czego zażądałby Hitler po 'podarowaniu" mu wszystkiego, co mu było potrzebne w Polsce ?
  2. Film, który ostatnio widziałem to...

    Historyczną rosyjsko - ukraińską produkcję pt. 'Taras Bulba" (2009r.). Tak nachalnej propagandy antypolskiej dawno już nie widziałem ....
  3. E tam Jarpenie - obecne uchwały i deklaracje PSL to pikuś - obecni zieloni powinni się uczyć od swych poprzedników (SL): CHŁOPI! OD 16 SIERPNIA 1937 DO 25 SIERPNIA WŁĄCZNIE STRAJK CHŁOPSKI! W tym czasie wszyscy chłopi w Polsce, z wyłączeniem Pomorza, Wileńszczyzny, Wołynia, Małopolski Wschodniej i Śląska Górnego - winni nic nie kupować ani nie sprzedawać. Nie wyjeżdżać do miast, pracować tylko przy koniecznych pracach na swych gospodarstwach. Wzywamy was, chłopi, do wykonania naszego wezwania. Bądźcie solidarni. Uświadamiajcie drugich - pouczajcie należycie "łamistrajków". Zwracajcie się o współpracę i pomoc do innych warstw społecznych, a szczególnie do robotników. Nie dajcie się jednak sprowokować do żadnych innych wystąpień. Zachowajcie się spokojnie, zastępujcie się godnie na wypadek aresztowań. Straż porządkowa Stronnictwa Ludowego niech dba o porządek. Wszyscy chłopi, bez względu na przekonania polityczne, winni stanąć we wspólnym szeregu do walki o prawa do życia i współgospodarzenia chłopów w państwie. Strajk ten nie jest wymierzony przeciw jakiejkolwiek innej warstwie społecznej, nie ma na celu wygłodzenia miast, ale jest manifestem za koniecznością likwidacji systemu sanacyjnego w Polsce i przywróceniem obywatelowi praw mu przynależnych i do życia koniecznych. Żądaliśmy w naszych uchwałach i rezolucjach na świętach ludowych, rocznicach Czynu Chłopskiego, zgromadzeniach i manifestacjach zlikwidowania "sprawy brzeskiej" i przywrócenia pełni praw dla wszystkich byłych więźniów brzeskich z Wincentym Witosem na czele. Zmiany konstytucji i ordynacji wyborczej do ciał parlamentarnych i samorządowych. Rozwiązania sejmu i senatu oraz samorządów. Ustroju demokratycznego dla Polski i nowych, uczciwych wyborów do instytucji życia państwowego i samorządowego. Likwidacji dyktatorsko-biurokratycznego systemu rządów. Powołania rządu zaufania szerokich mas obywatelskich. Sprawiedliwości w sądach. Zmiany polityki zagranicznej. Armii przygotowanej do obrony kraju i cieszącej się szacunkiem wszystkich obywateli. Opłacalności produkcji rolniczej i godziwego wynagrodzenia za pracę. Sprawiedliwego podziału dóbr społecznych. Prawa, chleba i pracy dla wszystkich. Uchwały, rezolucje, telegramy, doręczone nawet p. Prezydentowi, jak i gen. Rydzowi Śmigłemu w Nowosielcach, nie tylko nie zostały wykonane, ale nawet odpowiedzi na takowe nie uzyskaliśmy. W zamian za to mandaty karne, lochy więzienne, konfiskaty, pacyfikacje, a w szczególności nędza i niedostatek są naszymi stałymi towarzyszami. Pomni naszej wielkiej współodpowiedzialności za teraźniejszość i przyszłość Polski, świadomi ciężkiego położenia kraju, niezdolni dłużej w drodze uchwał i rezolucji domagać się bezskutecznie spełnienia stawianych postulatów, pragniemy w drodze manifestacyjnego strajku chłopskiego wywalczyć sobie dla nich posłuch. Nasz nowy czyn chłopski, ten nasz 10-dniowy strajk chłopski, musi być początkiem do przywrócenia chłopu w Polsce praw do życia, współgospodarza, a krajowi ładu, porządku i bezpieczeństwa. Stronnictwo Ludowe
  4. Tzn. ktoś z piszących w temacie userów skontakował się z IPN, i dzięki temu powstało opracowanie p. Tomasza Sudoła ? Podczas inwazji w 1939r. w skład Wehrmachtu wchodziły dywizje pancerne: 1,2,3,4,5 (oraz DPanc. "Kempf"). Fizycznie nie istniała 8.DPanc. Zgadza się. Nadmienię tylko, że dywizja ta brała udział (ponoć) w końcówce walk o wieżę spadochronową w Katowicach.
  5. Za "piłsudczyka" się nie uważam, nie uważam się też za jakiegokolwiek przedstawiciela tej organizacji. Nie potrafię też powiedzieć, dlaczego oni nie chcą upamiętnienia aresztowania byłych posłów. Ja po prostu darzę estymą II RP, a ta niestety - nie miała szczęścia w naszej historiografii, i do dziś nie doczekała się sprawiedliwej i rzeczowej analizy. Najpierw był Sikorski i Modelski, których celem istnienia była walka (wszelkimi dostępnymi środkami) z Sanacją, i robienie jej czarnego PR (tak było przez niemal 6 lat wojny), następnie od 1945r. komuniści usiłowali przez 44 lata zohydzić XX-lecie międzywojenne społeczeństwu, kłamiąc i manipulując faktami historycznymi, szafując nachalną propagandą. Nawet publikacje wydane po 1989r. posiadają bibliografię rodem z PRL-u, ale to już temat na inną dyskusję. Poczułem się wywołany do tablicy. Nigdzie nie napisałem,że nie chcę upamiętnienia, jedynie zadałem pytanie, co do celowości tego typu inicjatyw. II RP nie była krainą mlekiem i miodem płynącą, a fakty wykroczeń władzy są powszechnie znane i opisane. Ciekawe tylko dlaczego najgłośniej domagają się tego dziś byli komuniści z SLD, epigoni PZPR (spadkobierczyni ideowej KPP) ? Może receptą byłoby mówienie (i nagłaśnianie) zarówno o rzeczach złych, jak i dobrych, które miały miejsce w II RP ? Nie wiem, to tylko taki pomysł .... Daruj szczerość, ale (jak dla mnie) to bardzooo subiektywne i indywidualne kryterium. Kolejny pomysł - może ograniczmy się do żyjących ludzi, lub np. dwóch - trzech pokoleń ?
  6. Zaiste - dziwi. Ale dziwi mnie porównanie II RP do PRL - czy można porównywać rzeczy nieporównywalne ? Jaki interes ma w tym balansujące ciągle na granicy progu wyborczego (i wchodzącego z każdym w koalicję) PSL ? Sentyment do Witosa ? Witos przekręca się w grobie jak widzi, co robią z polskim rolnictwem kolejni ministrowie spod znaku zielonej koniczynki.... A czy np. jest w Warszawie ulica im. por. Jana Kowalewskiego, bez którego nie byłoby możliwe zwycięstwo nad bolszewikami w 1920r. ? Przyznam się szczerze, że mnie bardzo ciekawi ta kwestia: jaką powinniśmy się posługiwać cezurą w stosunku do tego typu wydarzeń ? 30 lat, 50 lat, czy może 300 lub 500 lat ? Kiedyś dyskutowałem o tym z Brunem w temacie o Stanie Wojennym.
  7. Zarzuty stawiane skazanym posłom uznali autorzy za bezpodstawne Zapomniałeś dodać przymiotnik: byłym posłom (immunitet poselski wygasł im 30 sierpnia 1930r., a aresztowania miały miejsce 9/10 września 1930r. ) Sprawa nie jest nowa - czerwoni i zieloni od dawna próbują (ciekawe, po co ?) w tym grzebać, mimo iż 17 października 2008r. z-ca prokuratora generalnego, Andrzej Pogorzelski, w odpowiedzi na intepelację posła Iwińskiego stwierdził: "Dokonując w Biurze Postępowania Sądowego Prokuratury Krajowej oceny zachowanych materiałów procesu brzeskiego w aspekcie istnienia podstaw z art. 523 § 1 K.p.k. do wniesienia skargi kasacyjnej, skonstatowano, że nie są one wystarczające do dokonania miarodajnych ocen w zakresie prawidłowości sposobu procedowania sądów obu instancji oraz merytorycznej słuszności skazania oskarżonych. Brak akt zawierających materiał dowodowy sprawy uniemożliwia bowiem stwierdzenie, czy wyrok skazujący oskarżonych rzeczywiście znajdował oparcie w dowodach świadczących o popełnieniu przez nich przypisanych im czynów. Z tych samych powodów nie można już dzisiaj stwierdzić, czy w trakcie rozpoznawania sprawy popełnione zostały ewentualne błędy proceduralne, które mogły mieć wpływ na treść wyroku. Zauważyć przy tym należy, że we wniesionych apelacjach obrońcy oskarżonych nie kwestionowali ustaleń faktycznych poczynionych przez sąd I instancji, co wskazuje, iż ustalenia te były prawidłowe i zgodne z zebranymi w sprawie i ujawnionymi na rozprawie dowodami. Przy braku możliwości zakwestionowania prawidłowości poczynionych przez sąd orzekający ustaleń faktycznych nie można postawić skutecznego zarzutu kasacyjnego, że sąd ten, a w ślad za nim sąd odwoławczy, bezzasadnie uznali, że działanie oskarżonych wyczerpywało znamiona przestępstw określonych w art. 100 cz. III K.k. i art. 102 K.k. z 1903 r., gdyż na gruncie tych ustaleń z formalnego punktu widzenia zachowanie oskarżonych realizowało znamiona tych czynów zabronionych. Ponieważ w apelacjach podniesiony został zarzut obrazy prawa materialnego, tj. art. 102 cz. I w zw. z art. 100 cz. III K.k. z 1903 r., poprzez błędne uznanie, iż czyny oskarżonych wyczerpywały znamiona tego przestępstwa, przeprowadzono analizę treści uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie pod kątem możliwości wniesienia kasacji w oparciu o zarzut obrazy przez sąd II instancji przepisów Kodeksu postępowania karnego z 1928 r., polegającej na nienależytym rozważeniu przez sąd odwoławczy tego zarzutu, mimo iż był on słuszny. Po zanalizowaniu treści wyroku Sądu Apelacyjnego stwierdzono jednak, że sąd ten wnikliwie rozważył podniesiony w apelacjach obrońców oskarżonych zarzut obrazy prawa materialnego i przedstawił przekonującą argumentację, dla której uznał go za niezasadny. Na gruncie zachowanych materiałów z procesu brzeskiego nie można zatem wykazać, że skazanie oskarżonych nastąpiło z rażącym naruszeniem prawa, o którym mowa w art. 523 § 1 K.p.k. Stosunkowo wąsko określone w art. 523 § 1 K.p.k. podstawy prawne wniesienia skargi kasacyjnej powodują, że podnoszone przez pana posła Tadeusza Iwińskiego okoliczności, iż bezzasadne aresztowanie i polityczne powody skazania działaczy opozycji w procesie brzeskim są powszechnie znane i udowodnione, nie mogą stanowić zarzutu kasacyjnego" Pełny tekst: http://orka2.sejm.go...8f?OpenDocument a ponadto obwiniono klęskę wrześniową z 1939 r. rządzący obóz sanacyjny Oczywiście, że tak - popieram to ! Winą tej przeklętej Sanacji jest to, że nie zformowała w porę ze 20 dywizji pancernych, 40 dywizjonów nowoczesnych samolotów myśliwskich, tudzież nie zbudowała umocnień, przy których Linia Maginota to pikuś Zaspokój, jeśli łaska moją ciekawość: jeżli u władzy byliby czołowi przedstawicieli Frontu Morges (dodatkowo wsparci Francuzami i Opatrznością Niebios), to uporali by się z Wehrmachtem ? Obronili by II RP przed III Rzeszą, a później przed Stalinem ?
  8. W rzeczy samej - nawet bardzo śmiały. Tym śmielszy, że czerwono - zielona koalicja (SLD/PSL) zapewnie nie wie, że Sanacja Gone with the Wind jakieś 73 lata temu, a sam zainteresowany, w którego miałby uderzyć rykoszet jest zimny od 77 lat ? Idąc tym tokiem myślenia, to trzeba jeszcze podpisać projekt potępiający: - Niezdobycie Malborka przez wojska polsko - litewskie (lipiec -wrzesień 1410r. ) - śmiały ten projekt uderzy w archaiczne Królestwo Polskie, i będzie także rykoszetem, który uderzy w samego Władysława Jagiełłę.
  9. Jak daleko była III Rzesza od pokonania ZSRR?

    Co za zbieg okoliczności, bo o identecznej sytuacji możemy przeczytać podczas .... Bitwy pod Stalingradem: Fabryka Traktorów Krasnyj Oktiabr, pomimo dużych zniszczeń, w dalszym ciągu produkowała czołgi T-34, które prosto z niej wyjeżdżały w rejon walki. Często w skład ich załóg wchodzili robotnicy fabryczni. Ci sami robotnicy wspierali także żołnierzy w obronie miasta. Sami stalingradczycy wykazywali się dużą odwagą w obronie swojego miasta. http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_stalingradzka
  10. 59. pułk piechoty

    59.pp wchodził w skład 15.DP Armii "Pomorze'. O walkach tego pułku możesz poczytać u Ciechanowskiego (monografia Armii "Pomorze"), lecz żadnych obsad personalnych tam nie ma ... Jest natomiast strona poświęcona temu pułkowi: http://pl.m.wikipedia.org/wiki/59_Pu%C5%82k_Piechoty_Wielkopolskiej
  11. OK. Zatem mamy: T-34 waży 26,5t, a PzKpfw. V waży 45t. Wedle podanej przez Ciebie klasyfikacji to czołgiem średnim będzie tylko PzKpfw. V. Oto nieco inny przykład klasyfikacji: * czołgi lekkie – o masie 8-20t (np. PzKpfw I, 7TP) * czołgi średnie – o masie 30-50t (np. T-34, M4 Sherman) * czołgi ciężkie – o masie 50t (np. IS-2, PzKpfw VI Tiger) http://www.czolgi-wozy.yoyo.pl/klasyfikacja.html
  12. No nie bardzo. Bo jeżeli weźmiemy podm uwagę pierwszy z parametrów, czyli wagę, to wyjdzie nam, że T-34 będzie czołgiem średnim (26,5t), a PzKpfw. V czołgiem ciężkim (45t). Już widać, że czołgi te różnią się masą (i to znacznie). I co za tym idzie - lepiej opancerzona była "Pantera" (np. przedni pancerz dwukrotnie grubszy niz u T-34). A nieco zbliżonym wyglądem nie ma się co sugerować
  13. Słówko o dalszych losach naszych bombowców PZL-37B "Łoś": http://alehistoria.blox.pl/2012/04/REKONSTRUKCJA-BOMBOWCA-PZL-37-8222LOS8221.html
  14. Tomaszów Lubelski '39

    Dokładnie. Dla mnie jest to niepojęte: Tomaszowa Lub. broniła tylko część 4.DLek. Druzgocąca przewaga była po naszej stronie - po 17 dniach potyczek i marszów sama tylko Armia "Kraków" stanowiła jeszcze silny związek taktyczny: w sumie jej stany odpowiadały prawie 3 dywizjom na stopie wojennej. Wzmocniona nowoczesną formacją pancerno - motorową (WBP-M) i innymi formacjam iArmii "Lublin", dysponowała jeszcze przebojowością i siłą. A jednak .... popełniono podstawowy błąd - generałowie Piskor i Szylling doskonale wiedzieli, że nie będzie to typowy bój spotkaniowy, tylko rozpaczliwa próba przebicia się z kotła w kierunku Lwowa. I dlatego niezrozumiały jest dla mnie fakt, że uderzono tak szczupłymi siłami, pozostawiając odwody (sic!), zamiast postawić wszystko na jedną kartę .... Atakowano batalionami, rzadziej - siłami słabych pułków. Ataki WBP-M były pozbawione wsparcia piechoty, i co gorsza - artylerii. Brak synchronizacji i siły uderzeń - to pozwoliło Wehrmachtowi stopniowo wzmacniać siły (przybycie podoodziałów 2.DPanc.) na kierunku przebicia. Jednak żeby być sprawiedliwym, to trzeba też dodać, iż nasi dowódcy nie mogli mieć wszystkich podległych jednostek w jednym miejscu i czasie, ponieważ ciągnęły one pod Tomaszów z różnych kierunków Roztocza. Żołnierz był przemęczony, głodny, i niewyspany ....
  15. SGO "Polesie" poniosła następujące straty w Bitwie pod Kockiem: zabitych - 300 żołnierzy, kilkuset zostało rannych, a 17 000 dostało się do niemieckiej niewoli (w/g danych niemieckich wzięto do niewoli 1255 oficerów, 15 605 podoficerów i żołnierzy, zdobyto 10 200 szt. broni palnej, 205 km-ów, 20 dział ,dwa działka ppanc., 54 samochody, 226 wozów konnych, oraz 5008 koni [1]. Niemcy stracili: w/g meldunku porannego z 5 października ubytki 13.DPZmot. od 1 do 4 października wynosiły: 60 zabitych (w tym 7 oficerów), 136 rannych (w tym 5 oficerów), i 124 zaginionych (w tym 4 oficerów), natomiast straty z 5 października to 22 poległych, 106 rannych, i 63 zaginionych, co łącznie daje 82 poległych, 242 rannych, i 187 zaginionych [2]. Czy dysponuje ktoś w miarę dokładnymi danymi n/t strat niemieckich podczas Bitwy nad Bzurą ? _____________________________________________________ [1] ZS BN WBBH, Kol. Aleks., T-312, r.38, kl.7547753. [2] A. Wesołowski, Końcowe walki gen. Franciszka Kleeberga, Siedlce 2006, s. 218.
  16. Polska nie posiada bardzo wielu istotnych dla sprawy dokumentów - np. Rosjanie nie chcą udostępnić tzw. "Listy białoruskiej", która zawiera nazwiska ponad 4 tys. pomordowanych Polaków. http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Katyn_-_decision_of_massacre_p1.jpg&filetimestamp=20081221161050
  17. Udomowienie osła było też dla niego przekleństwem: zaczął on podlegać ...ludzkiej jurysdykcji, a także wszelkim nieprzyjemnościom z nią związanym: W średniowieczu pod wpływem nauk św. Franciszka z Asyżu zaczęto zastanawiać się czy zwierzęta mają duszę, wolną wolę, moralność i czy powinny odpowiadać za zbrodnie, szczególnie dotyczyło to zbrodni zabójstwa jak człowiek. Tak więc średniowieczne prawo zakładało zrozumienie przez zwierzę faktu popełnienia przestępstwa i odstraszającą rolę kary, dlatego też zależnie od rodzaju przestępstwa stosowano kary wychowawcze, kary łagodne, kary hańbiące i wreszcie karę śmierci. Kodeks Sardynii z roku 1395 przewidywał, że osioł, który wyrządzał szkody na cudzym terenie, był skazywany na karę obcięcia ucha. Gdyby jednak osioł nie zrozumiał nadanej mu kary i popadł w recydywę, tracił również drugie ucho. Podobne metody stosowano wobec zwierząt powodujących plagi takich jak myszy czy szarańcza. http://interia360.pl/artykul/zwierzeta-winne-zbrodni,53267?f=pasek
  18. Sport a Wy?

    Otóż to. I dlatego dziś osobiście preferuję wędkarstwo jako sport
  19. Jan Muskata

    A Łokietek chciał przyłączenia Śląska i Małopolski do królestwa czeskiego ? Może napiszesz, co Jan Muskata zrobił dobrego dla ówczesnej, rozbitej dzielnicowo Polski ?
  20. Niemieckie Święta w GG

    Tak mnie zastanawia - czy na pewno trzylecie a nie dwudziestotrzylecie ? W III Rzeszy, przed wybuchem wojny Reichpartaistagi odbywały się w pierwszej połowie września (równanoc) - zapewnie było to powiązane z mitologią germańską.
  21. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie: po co się wprowadza reformy w szkolnictwie ? Dla samej zasady zmian ? Jaki cel przyświeca reformatorom ? Czy uczniowie mają być kształceni w sposób nowoczesny (czyli jaki ?), kosztem gruntownego okrojenia przyswajanej wiedzy ? Co się tak naprawdę wydarzyło w szkonictwie ? Dla mnie taką cezurą był rok 1999, i nieudane reformy prem. Buzka. Zabrano bardzo ważny rok nauki szkołom średnim, dodatkowo obcinając program. Nie trzeba ciągle zmieniać i reformować szkoły, kosztem poziomu nauczania i zasobu przyswajanej wiedzy (vide: ostatnie zamieszanie z nauką historii). Może po prostu pewne rzeczy (program nauczania) trzeba było pozostawić w spokoju, tylko nieznacznie go modyfikując ? Może ilość godzin i przedmiotów była w zupełności wystarczająca dla młodego człowieka, który podlega procesowi przyswajania wiedzy (nauczaniu) ? Nauczyciele byliby zatrudnieni na większych etatach, i poziom wiedzy byłby wyższy ....Cóż - pozstaje mi tylko gdybać
  22. Książka, którą właśnie czytam to...

    HB-ek: W. Włodarkiewicz POLESIE 1939, Bellona 2011.
  23. Transformacja w Polsce i jej bohaterowie

    Z reformami i transformacją gospodarki kojarzony jest raczej tylko ten pierwszy pan. Trzej pozostali to politycy, a L. Wałęsa pozostał jednym z najbardziej kontrowersyjnych polityków do dziś. Warto też napomknąć o drugiej stronie transformacji, tj. zdecydowanie negatywnych bohaterach, winnych wielomilionowych megaprzekrętów: Bagsik, Gąsiorowski, Grobelny, i inni. Wszystkie rządy po 1989r. przyejęły sobie za cel wejście Polski do demokratycznych struktur Europejskich (EWG, NATO), i co ciekawe, mimo różnych opcji politycznych, i różnych programów cel ten (z)realizowano. Mogło. Wprawdzie to już historia alternatywna, ale nasze dzieje po upadku PRL mogły potoczyć się w różnych kierunkach (np. "trzecia droga", jak w CHRL). Na szczęście dzięki determinacji kolejnych ekip rządzących obrano sobie jeden kurs, i starano się go realizować.
  24. Zamieszki w stolicy na Święto Niepodległości 2011 i 2012

    Czyli wszyscy inni (czyt: nie wy), którzy pragną wziąść udział w marszu to "nacjonaliści i faszyści" ? Zatem mam taką propozycję - za rok waszej blokadzie trzeba przeciwstawić naszych rodzimych kiboli: 3 do 5 minut, i będzie po blokadzie . I dopiero wtedy zwykli obywatele będą mogli spokonie wziąść udział w marszu, nie narażając się na upokarzającer widoki i przeżycia
  25. Ja też. Np. takim : Zeznanie Zofii Sajnóg w dniu 01.10.1954r. Pyt: Czy świadkowi wiadomo o sprawie wojsk hitlerowskich w 1939r., gdy wjeżdżały hitlerowskie pierwsze wojska od Lipska do Ciepielowa Osady ? Odp.: W sprawie wojsk hitlerowskich w 1939r. Gdy wjechały wojska hitlerowskie od Lipska szosą do Ciepielowa było to w niedzielę rano o godzinie 8 i ja byłam w mieszkaniu swoim bo mieszkaliśmy przy szosie (...). Mieszkanka widziała po raz pierwszy Wehrmacht w niedzielę rano o 8. Niedziela to był dopiero 10 września 1939r. Czyli co robiła 29.DPZmot. przez dwa dni, od 8-go września ? Jest to tylko część prawdy. Najczęściej po bitwie okoliczni chłopi (nie rzadko z poczucia przyzwoitości) zwozili ciała zabitych żołnierzy, i grzebali w zbiorowych mogiłach. Czsami zlecał to miejscowy ksiądz. Pochówkami zajmowali się też koledzy (którzy przeżyli) poległych. A nie przyszło ci do głowy, że szukano i zwożono broń na rozkaz i pod nadzorem Niemców ? Naprawdę ? A gdzie pogrzebano zwłoki leżące w rowach, widoczne na fotografiach ? W Cukrówce ? Nie wiemy, czy pogrzebani tam żołnierze zginęli w tym miejscu. To tylko spekulacja – równie dobrze mogli zostać przywiezieni z innej części lasu ....
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.