-
Zawartość
3,811 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez ciekawy
-
Poselska krytyka rządów sanacyjnych
ciekawy odpowiedział Narya → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
Zarzuty stawiane skazanym posłom uznali autorzy za bezpodstawne Zapomniałeś dodać przymiotnik: byłym posłom (immunitet poselski wygasł im 30 sierpnia 1930r., a aresztowania miały miejsce 9/10 września 1930r. ) Sprawa nie jest nowa - czerwoni i zieloni od dawna próbują (ciekawe, po co ?) w tym grzebać, mimo iż 17 października 2008r. z-ca prokuratora generalnego, Andrzej Pogorzelski, w odpowiedzi na intepelację posła Iwińskiego stwierdził: "Dokonując w Biurze Postępowania Sądowego Prokuratury Krajowej oceny zachowanych materiałów procesu brzeskiego w aspekcie istnienia podstaw z art. 523 § 1 K.p.k. do wniesienia skargi kasacyjnej, skonstatowano, że nie są one wystarczające do dokonania miarodajnych ocen w zakresie prawidłowości sposobu procedowania sądów obu instancji oraz merytorycznej słuszności skazania oskarżonych. Brak akt zawierających materiał dowodowy sprawy uniemożliwia bowiem stwierdzenie, czy wyrok skazujący oskarżonych rzeczywiście znajdował oparcie w dowodach świadczących o popełnieniu przez nich przypisanych im czynów. Z tych samych powodów nie można już dzisiaj stwierdzić, czy w trakcie rozpoznawania sprawy popełnione zostały ewentualne błędy proceduralne, które mogły mieć wpływ na treść wyroku. Zauważyć przy tym należy, że we wniesionych apelacjach obrońcy oskarżonych nie kwestionowali ustaleń faktycznych poczynionych przez sąd I instancji, co wskazuje, iż ustalenia te były prawidłowe i zgodne z zebranymi w sprawie i ujawnionymi na rozprawie dowodami. Przy braku możliwości zakwestionowania prawidłowości poczynionych przez sąd orzekający ustaleń faktycznych nie można postawić skutecznego zarzutu kasacyjnego, że sąd ten, a w ślad za nim sąd odwoławczy, bezzasadnie uznali, że działanie oskarżonych wyczerpywało znamiona przestępstw określonych w art. 100 cz. III K.k. i art. 102 K.k. z 1903 r., gdyż na gruncie tych ustaleń z formalnego punktu widzenia zachowanie oskarżonych realizowało znamiona tych czynów zabronionych. Ponieważ w apelacjach podniesiony został zarzut obrazy prawa materialnego, tj. art. 102 cz. I w zw. z art. 100 cz. III K.k. z 1903 r., poprzez błędne uznanie, iż czyny oskarżonych wyczerpywały znamiona tego przestępstwa, przeprowadzono analizę treści uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie pod kątem możliwości wniesienia kasacji w oparciu o zarzut obrazy przez sąd II instancji przepisów Kodeksu postępowania karnego z 1928 r., polegającej na nienależytym rozważeniu przez sąd odwoławczy tego zarzutu, mimo iż był on słuszny. Po zanalizowaniu treści wyroku Sądu Apelacyjnego stwierdzono jednak, że sąd ten wnikliwie rozważył podniesiony w apelacjach obrońców oskarżonych zarzut obrazy prawa materialnego i przedstawił przekonującą argumentację, dla której uznał go za niezasadny. Na gruncie zachowanych materiałów z procesu brzeskiego nie można zatem wykazać, że skazanie oskarżonych nastąpiło z rażącym naruszeniem prawa, o którym mowa w art. 523 § 1 K.p.k. Stosunkowo wąsko określone w art. 523 § 1 K.p.k. podstawy prawne wniesienia skargi kasacyjnej powodują, że podnoszone przez pana posła Tadeusza Iwińskiego okoliczności, iż bezzasadne aresztowanie i polityczne powody skazania działaczy opozycji w procesie brzeskim są powszechnie znane i udowodnione, nie mogą stanowić zarzutu kasacyjnego" Pełny tekst: http://orka2.sejm.go...8f?OpenDocument a ponadto obwiniono klęskę wrześniową z 1939 r. rządzący obóz sanacyjny Oczywiście, że tak - popieram to ! Winą tej przeklętej Sanacji jest to, że nie zformowała w porę ze 20 dywizji pancernych, 40 dywizjonów nowoczesnych samolotów myśliwskich, tudzież nie zbudowała umocnień, przy których Linia Maginota to pikuś Zaspokój, jeśli łaska moją ciekawość: jeżli u władzy byliby czołowi przedstawicieli Frontu Morges (dodatkowo wsparci Francuzami i Opatrznością Niebios), to uporali by się z Wehrmachtem ? Obronili by II RP przed III Rzeszą, a później przed Stalinem ? -
Poselska krytyka rządów sanacyjnych
ciekawy odpowiedział Narya → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
W rzeczy samej - nawet bardzo śmiały. Tym śmielszy, że czerwono - zielona koalicja (SLD/PSL) zapewnie nie wie, że Sanacja Gone with the Wind jakieś 73 lata temu, a sam zainteresowany, w którego miałby uderzyć rykoszet jest zimny od 77 lat ? Idąc tym tokiem myślenia, to trzeba jeszcze podpisać projekt potępiający: - Niezdobycie Malborka przez wojska polsko - litewskie (lipiec -wrzesień 1410r. ) - śmiały ten projekt uderzy w archaiczne Królestwo Polskie, i będzie także rykoszetem, który uderzy w samego Władysława Jagiełłę. -
Jak daleko była III Rzesza od pokonania ZSRR?
ciekawy odpowiedział Arkadiusz Siemion → temat → Front Wschodni
Co za zbieg okoliczności, bo o identecznej sytuacji możemy przeczytać podczas .... Bitwy pod Stalingradem: Fabryka Traktorów Krasnyj Oktiabr, pomimo dużych zniszczeń, w dalszym ciągu produkowała czołgi T-34, które prosto z niej wyjeżdżały w rejon walki. Często w skład ich załóg wchodzili robotnicy fabryczni. Ci sami robotnicy wspierali także żołnierzy w obronie miasta. Sami stalingradczycy wykazywali się dużą odwagą w obronie swojego miasta. http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_stalingradzka -
59.pp wchodził w skład 15.DP Armii "Pomorze'. O walkach tego pułku możesz poczytać u Ciechanowskiego (monografia Armii "Pomorze"), lecz żadnych obsad personalnych tam nie ma ... Jest natomiast strona poświęcona temu pułkowi: http://pl.m.wikipedia.org/wiki/59_Pu%C5%82k_Piechoty_Wielkopolskiej
-
Kolejna legenda. Czołg średni T-34
ciekawy odpowiedział widiowy7 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
OK. Zatem mamy: T-34 waży 26,5t, a PzKpfw. V waży 45t. Wedle podanej przez Ciebie klasyfikacji to czołgiem średnim będzie tylko PzKpfw. V. Oto nieco inny przykład klasyfikacji: * czołgi lekkie – o masie 8-20t (np. PzKpfw I, 7TP) * czołgi średnie – o masie 30-50t (np. T-34, M4 Sherman) * czołgi ciężkie – o masie 50t (np. IS-2, PzKpfw VI Tiger) http://www.czolgi-wozy.yoyo.pl/klasyfikacja.html -
Kolejna legenda. Czołg średni T-34
ciekawy odpowiedział widiowy7 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
No nie bardzo. Bo jeżeli weźmiemy podm uwagę pierwszy z parametrów, czyli wagę, to wyjdzie nam, że T-34 będzie czołgiem średnim (26,5t), a PzKpfw. V czołgiem ciężkim (45t). Już widać, że czołgi te różnią się masą (i to znacznie). I co za tym idzie - lepiej opancerzona była "Pantera" (np. przedni pancerz dwukrotnie grubszy niz u T-34). A nieco zbliżonym wyglądem nie ma się co sugerować -
Sprzęt polski w rękach najeźdźców
ciekawy odpowiedział widiowy7 → temat → Niemcy i Rosjanie a wrzesień 1939 r.
Słówko o dalszych losach naszych bombowców PZL-37B "Łoś": http://alehistoria.blox.pl/2012/04/REKONSTRUKCJA-BOMBOWCA-PZL-37-8222LOS8221.html -
Dokładnie. Dla mnie jest to niepojęte: Tomaszowa Lub. broniła tylko część 4.DLek. Druzgocąca przewaga była po naszej stronie - po 17 dniach potyczek i marszów sama tylko Armia "Kraków" stanowiła jeszcze silny związek taktyczny: w sumie jej stany odpowiadały prawie 3 dywizjom na stopie wojennej. Wzmocniona nowoczesną formacją pancerno - motorową (WBP-M) i innymi formacjam iArmii "Lublin", dysponowała jeszcze przebojowością i siłą. A jednak .... popełniono podstawowy błąd - generałowie Piskor i Szylling doskonale wiedzieli, że nie będzie to typowy bój spotkaniowy, tylko rozpaczliwa próba przebicia się z kotła w kierunku Lwowa. I dlatego niezrozumiały jest dla mnie fakt, że uderzono tak szczupłymi siłami, pozostawiając odwody (sic!), zamiast postawić wszystko na jedną kartę .... Atakowano batalionami, rzadziej - siłami słabych pułków. Ataki WBP-M były pozbawione wsparcia piechoty, i co gorsza - artylerii. Brak synchronizacji i siły uderzeń - to pozwoliło Wehrmachtowi stopniowo wzmacniać siły (przybycie podoodziałów 2.DPanc.) na kierunku przebicia. Jednak żeby być sprawiedliwym, to trzeba też dodać, iż nasi dowódcy nie mogli mieć wszystkich podległych jednostek w jednym miejscu i czasie, ponieważ ciągnęły one pod Tomaszów z różnych kierunków Roztocza. Żołnierz był przemęczony, głodny, i niewyspany ....
-
Kutrzeba vs. Kleeberg
ciekawy odpowiedział ciekawy → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
SGO "Polesie" poniosła następujące straty w Bitwie pod Kockiem: zabitych - 300 żołnierzy, kilkuset zostało rannych, a 17 000 dostało się do niemieckiej niewoli (w/g danych niemieckich wzięto do niewoli 1255 oficerów, 15 605 podoficerów i żołnierzy, zdobyto 10 200 szt. broni palnej, 205 km-ów, 20 dział ,dwa działka ppanc., 54 samochody, 226 wozów konnych, oraz 5008 koni [1]. Niemcy stracili: w/g meldunku porannego z 5 października ubytki 13.DPZmot. od 1 do 4 października wynosiły: 60 zabitych (w tym 7 oficerów), 136 rannych (w tym 5 oficerów), i 124 zaginionych (w tym 4 oficerów), natomiast straty z 5 października to 22 poległych, 106 rannych, i 63 zaginionych, co łącznie daje 82 poległych, 242 rannych, i 187 zaginionych [2]. Czy dysponuje ktoś w miarę dokładnymi danymi n/t strat niemieckich podczas Bitwy nad Bzurą ? _____________________________________________________ [1] ZS BN WBBH, Kol. Aleks., T-312, r.38, kl.7547753. [2] A. Wesołowski, Końcowe walki gen. Franciszka Kleeberga, Siedlce 2006, s. 218. -
Katyń to nie była zbrodnia polityczna
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Polska nie posiada bardzo wielu istotnych dla sprawy dokumentów - np. Rosjanie nie chcą udostępnić tzw. "Listy białoruskiej", która zawiera nazwiska ponad 4 tys. pomordowanych Polaków. http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Katyn_-_decision_of_massacre_p1.jpg&filetimestamp=20081221161050 -
Udomowienie osłów
ciekawy odpowiedział Furiusz → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
Udomowienie osła było też dla niego przekleństwem: zaczął on podlegać ...ludzkiej jurysdykcji, a także wszelkim nieprzyjemnościom z nią związanym: W średniowieczu pod wpływem nauk św. Franciszka z Asyżu zaczęto zastanawiać się czy zwierzęta mają duszę, wolną wolę, moralność i czy powinny odpowiadać za zbrodnie, szczególnie dotyczyło to zbrodni zabójstwa jak człowiek. Tak więc średniowieczne prawo zakładało zrozumienie przez zwierzę faktu popełnienia przestępstwa i odstraszającą rolę kary, dlatego też zależnie od rodzaju przestępstwa stosowano kary wychowawcze, kary łagodne, kary hańbiące i wreszcie karę śmierci. Kodeks Sardynii z roku 1395 przewidywał, że osioł, który wyrządzał szkody na cudzym terenie, był skazywany na karę obcięcia ucha. Gdyby jednak osioł nie zrozumiał nadanej mu kary i popadł w recydywę, tracił również drugie ucho. Podobne metody stosowano wobec zwierząt powodujących plagi takich jak myszy czy szarańcza. http://interia360.pl/artykul/zwierzeta-winne-zbrodni,53267?f=pasek -
Otóż to. I dlatego dziś osobiście preferuję wędkarstwo jako sport
-
A Łokietek chciał przyłączenia Śląska i Małopolski do królestwa czeskiego ? Może napiszesz, co Jan Muskata zrobił dobrego dla ówczesnej, rozbitej dzielnicowo Polski ?
-
Tak mnie zastanawia - czy na pewno trzylecie a nie dwudziestotrzylecie ? W III Rzeszy, przed wybuchem wojny Reichpartaistagi odbywały się w pierwszej połowie września (równanoc) - zapewnie było to powiązane z mitologią germańską.
-
Kolejna reforma szkolnictwa - koniec liceów ogólnokształcących?
ciekawy odpowiedział Albinos → temat → Szkoła
Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie: po co się wprowadza reformy w szkolnictwie ? Dla samej zasady zmian ? Jaki cel przyświeca reformatorom ? Czy uczniowie mają być kształceni w sposób nowoczesny (czyli jaki ?), kosztem gruntownego okrojenia przyswajanej wiedzy ? Co się tak naprawdę wydarzyło w szkonictwie ? Dla mnie taką cezurą był rok 1999, i nieudane reformy prem. Buzka. Zabrano bardzo ważny rok nauki szkołom średnim, dodatkowo obcinając program. Nie trzeba ciągle zmieniać i reformować szkoły, kosztem poziomu nauczania i zasobu przyswajanej wiedzy (vide: ostatnie zamieszanie z nauką historii). Może po prostu pewne rzeczy (program nauczania) trzeba było pozostawić w spokoju, tylko nieznacznie go modyfikując ? Może ilość godzin i przedmiotów była w zupełności wystarczająca dla młodego człowieka, który podlega procesowi przyswajania wiedzy (nauczaniu) ? Nauczyciele byliby zatrudnieni na większych etatach, i poziom wiedzy byłby wyższy ....Cóż - pozstaje mi tylko gdybać -
HB-ek: W. Włodarkiewicz POLESIE 1939, Bellona 2011.
-
Transformacja w Polsce i jej bohaterowie
ciekawy odpowiedział LaraDelBelomondo → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Z reformami i transformacją gospodarki kojarzony jest raczej tylko ten pierwszy pan. Trzej pozostali to politycy, a L. Wałęsa pozostał jednym z najbardziej kontrowersyjnych polityków do dziś. Warto też napomknąć o drugiej stronie transformacji, tj. zdecydowanie negatywnych bohaterach, winnych wielomilionowych megaprzekrętów: Bagsik, Gąsiorowski, Grobelny, i inni. Wszystkie rządy po 1989r. przyejęły sobie za cel wejście Polski do demokratycznych struktur Europejskich (EWG, NATO), i co ciekawe, mimo różnych opcji politycznych, i różnych programów cel ten (z)realizowano. Mogło. Wprawdzie to już historia alternatywna, ale nasze dzieje po upadku PRL mogły potoczyć się w różnych kierunkach (np. "trzecia droga", jak w CHRL). Na szczęście dzięki determinacji kolejnych ekip rządzących obrano sobie jeden kurs, i starano się go realizować. -
Zamieszki w stolicy na Święto Niepodległości 2011 i 2012
ciekawy odpowiedział Jaś Puchatek → temat → Hyde park
Czyli wszyscy inni (czyt: nie wy), którzy pragną wziąść udział w marszu to "nacjonaliści i faszyści" ? Zatem mam taką propozycję - za rok waszej blokadzie trzeba przeciwstawić naszych rodzimych kiboli: 3 do 5 minut, i będzie po blokadzie . I dopiero wtedy zwykli obywatele będą mogli spokonie wziąść udział w marszu, nie narażając się na upokarzającer widoki i przeżycia -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
ciekawy odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Ja też. Np. takim : Zeznanie Zofii Sajnóg w dniu 01.10.1954r. Pyt: Czy świadkowi wiadomo o sprawie wojsk hitlerowskich w 1939r., gdy wjeżdżały hitlerowskie pierwsze wojska od Lipska do Ciepielowa Osady ? Odp.: W sprawie wojsk hitlerowskich w 1939r. Gdy wjechały wojska hitlerowskie od Lipska szosą do Ciepielowa było to w niedzielę rano o godzinie 8 i ja byłam w mieszkaniu swoim bo mieszkaliśmy przy szosie (...). Mieszkanka widziała po raz pierwszy Wehrmacht w niedzielę rano o 8. Niedziela to był dopiero 10 września 1939r. Czyli co robiła 29.DPZmot. przez dwa dni, od 8-go września ? Jest to tylko część prawdy. Najczęściej po bitwie okoliczni chłopi (nie rzadko z poczucia przyzwoitości) zwozili ciała zabitych żołnierzy, i grzebali w zbiorowych mogiłach. Czsami zlecał to miejscowy ksiądz. Pochówkami zajmowali się też koledzy (którzy przeżyli) poległych. A nie przyszło ci do głowy, że szukano i zwożono broń na rozkaz i pod nadzorem Niemców ? Naprawdę ? A gdzie pogrzebano zwłoki leżące w rowach, widoczne na fotografiach ? W Cukrówce ? Nie wiemy, czy pogrzebani tam żołnierze zginęli w tym miejscu. To tylko spekulacja – równie dobrze mogli zostać przywiezieni z innej części lasu .... -
Hę ? To już w szkolnych podręcznikach do historii nie uczą np. o agresji Niemiec na Polskę w1939r. ? A może jej w ogóle nie było?
-
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
ciekawy odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
I usiłował zmierzać. Jednak brak materiału ikonograficznego (inaczej wyglądał żołnierz padły w walce, inaczej zamordowany jeniec), powoduje, iż prawdy nie poznamy chyba już nigdy. Jedynie możemy spekulować. Naprawdę są prawdziwe ? A nie razi cię fakt: i Nie widzisz tu pewnej sprzeczności ? Ciekawe, że "300 jeńców bestialsko wymordowanych" zmienia się w "około 300 żołnierzy poległych i pomordowanych" .... Bardzo ciekawa metamorfoza - już nie wymordowano 300 ? Poza tym - jeńcy ci są pochowani (rzekomo) na różnych cmentarzach (Solec, Lipsko, Las Dąbrowa), co jeszcze bardziej gmatwa sprawę. W tym temacie nauczyłem się jednego: własne przekonanie (nawet głębokie) ma się nijak do faktów. Sądzę jedno: d-ca niemieckiej 10.Armii, gen. Walter von Reichenau wydał rozkaz XVKLek. (2 i 3.DLek., 29.DPZmot.), by uniemożliwił on przedostanie się na prawy brzeg rz. Wisły oddziałom polskim na linii Puławy - Zwoleń - Wierzbica, a także uchwycił niezniszczone mosty pod Sandomierzem i Solcem, tworząc tam przyczółki mostowe. Dogorywała Bitwa pod Iłżą. 8 i 9 września przewinęła się przez ten rejon znaczna ilość żołnierzy Wechrmachtu. Może dlatego, że niemal dwa tygodnie później w identyczny sposób Niemcy kazali zwozić i grzebać trupy chłopom z wiosek położonych pod Tomaszowem Lubelskim ? Zakładam, że ty wiesz, że świadek spod Solca opowiadał głupoty. Zakładam też, że dysponujesz lepszym i wiarygodniejszym świadkiem/ materiałem. Zatem czekam. -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
ciekawy odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
A skąd np. wiadomo, że owo zdjęcie/a nie zrobiono nastęnego dnia po starciu ? Przypomnę też, iż nawet furmanką jeździć wśróddrzewpo lesie nie sposób, a las po lewej stronie nie był zbyt wielki - stąd zagonieni do uprzątania zwłok chłopi musieli najpierw znosić poległych z trudno dostępnych części lasu wmiejsca, skąd można je było załadowaćna wozy. -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
ciekawy odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
To są zdjęcia zabitych żołnierzy, służących w piechocie. Skoro to nie jest kawaleria, a zabity ma na sobie oficerki, więc od razu wywiązała się dyskusja że musi tam leżyć jakiś polski oficer (mjr Pelc?). Nikt nie prowadził dokładnej dokumentacji ikonograficznej, więc jakiakolwiek identyfikacja (np. po patkach czy pagonach) jest niemożliwa. Dlaczego (i po czym) sądzisz, że zwłoki ułożone w rowach to wynik egzekucji, a nie przygotowanie zwłok poznoszonych z lasu do transportu ? Mam zeznanie żyjącego świadka, który je znosił z ojcem z lasu i ładował na furmankę, z którym (wespół z kol. Tomaszem N) miałem okazję porozmawiać podczas jednego z moich pobytów w tym rejonie. 4 A ja ponawiam pytanie: a skąd wiadomo, że była to (powszechnie przyjęta w naszej historiografii) zbrodnia ? Skąd owe 300 rozstrzelanych jeńców ? I jakie są "ewidentne dowody" tej zbrodni ? -
Najprawdopodbniej nieświadomie (nie mając pełnego obrazu sytuacji) wprowadzono gen. Monda w błąd (tzn. że 6DP poniosła ciężkie straty pod Pszczyną i przestała istnieć), ten z kolei wprowadził w błąd d-cę Armii "Kraków", gen. Szylinga meldując mu, że jego dywizja została rozjechana i rozbita przez czołgi, i pozostało mu 2-3 batalionów .[1] Tymczasem 6DP, chociaż nieco przetrzebiona, przedzierała się na podejścia do Dunajca. W wyniku ponaglającego r-zu gen. Sosnkowskiego już 14 wrzesnia 1939r. Armia "Kraków" podjęła próbę (nieudaną) przedarcia się w kierunku Lwowa: siłami 6DP i 21DPGór. (GO "Boruta"), w kierunku ogolnym na Cieszanów - Oleszyce - Lubaczów. _____________________________________________________________________ [1] Pisał o tym płk. Rzepacki w "Armii Kraków", a zacytowali go Cieplewiczi Kozłowski. Poza tym gen. Szyling dostawał (jak większość d-ców armii) same hiobowe wieści już od początku działań wojennych - przykład z lewego skrzydła, meldunek płk. Gaładyka, d-cy 1pp KOP-u: Cała dolina od Orawy pełna setek czołgów, samochodów pancernych i transportowych sunących na Jabłonkę, Spytkowice i na Czarny Dunajec. Nie zrozumcie mnie źle, 1. Pułk KOP spełni rolę Leonidasa, ale myślcie o swoim skrzydle i tyłach.
-
Sądzę, iż palmę pierwszeństwa dzierżę tu ja. :yes: Jest to roślina zjadana np. przez krowy, drzewiej uprawiana przez chłopów, a zwana koniczyną