-
Zawartość
3,805 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez ciekawy
-
Bo i ciężko eksportową wersję 'Karasia" za takowego uznać http://www.samolotyp.../2311/84/PZL-43 Co do samej recenzji - mam kilka uwag. Uwagi te zamieściłem na historykach org, i pozwolę sobie je zacytować: 1. Jak by nie pomoc militarno - materiałowa Francji, to nie miałby kto ratować Europy przed bolszewizmem. 2. Autor chyba nie wie, przeciwko odparciu ataku jakiego państwa przez 20 lat szykowała się II RP (aż do lutego 1939 r., kiedy to szef SG, gen. Stachiewicz dostał r-z przygotowania Planu "Z"). Flota II RP była tworzona pod kątem wojny z jakim państwem ?
-
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
ciekawy odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
A oprócz relacji kpt. Czechowicza na jakie jeszcze inne źródła autor się powołuje ? -
Jestem pod ogromnym wrażeniem erudycji, wiedzy, i wytrwałości w badaniu źródeł Tomasza N. Jako do bezapelacyjnego speca od 6.DP i 6.PAL mam pytanie: jak wiemy wzmiankowany pułk składał się z 3 dyonów artylerii: 2 dyonów armat 75 mm (2 x 12 armat), i dyonu haubic 100 mm (12 szt.) mjr Chojeckiego. Interesują mnie losy tego ostatniego dyonu - został on przyporządkowany najpierw 1.BGór. KOP, a następnie 16.DAM, który wchodził w skład 10.BK. Jakie były dalsze losy tego dyonu - przekroczył on wraz z brygadą granicę węgierską, czy w trakcie walk wrócił organizacyjnie do 6.DP ?
-
Chciałbym rozpocząć dyskusję o naszej najnowocześniejszej formacji biorącej udział w walkach we wrześniu 1939r. Jej niezwykłość polegała na tym, iż była w 100% zmotoryzowana ! (na nasze wrześniowe realia była to naprawdę rzadkość - podobną jednostką była pospiesznie organizowana Warszawska Brygada Pancerno - Motorowa). Mimo, iz składała się z 24 pułku ułanów (Kraśnik), oraz z 10 pułku strzelców konnych (Łańcut), nie posiadała na stanie żadnych koni. Oprócz w/w pułków, które stanowiły rdzeń Brygady, w jej skład wchodził dyon rozpoznawczy, dyon przeciwpancerny, 16 dam, 71 bateria art. plot., 121 komp. czołgów lekkich, 101 komp. rozpoznawcza, 90 zmot. baon saperów, oraz brygadowy szwadron łączności. Całością dowodził rzecz jasna płk. dypl. Stanisław Maczek. Zapraszam do wymiany poglądów na temat jej przydatności we wrześniowych walkach. pzdr.
-
Jest nowa publikacja o 10BK : http://napoleonv.pl/opis/4385089/10-brygada-kawalerii-w-1939-roku-u-organizacja-wojenna-wielkiej-jednostki-motorowej.html O ile się nie mylę, autorem jej jest KrzystofGPS, jeden z moderatorów na dws-ie.
-
Zatem "Fachowcy" się pytają, dlaczego autor artykułu : 2 Wojna okiem Polonocentrysty nazwę własną wywiadu III Rzeszy notorycznie pisze z małej litery (abwehra, a nie Abwehra) ? Dlaczego autor artykułu myli i plącze czasookresy (lata 30-te z 40-tymi: np. kiedy powstał GPO). A to zdanie jest już perełką: To właśnie zniszczenie źródła socjalizmu, jakim był Związek Radziecki było głównym motywem działań Adolfa Hitlera, faszystów, a przede wszystkim jego sympatyków i masonerii. To widocznie dlatego A. Hitler założył narodowosocjalistyczną NSDAP, i w sierpniu 1939r. podpisał z Sowietami Pakt R-M
-
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
ciekawy odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Mieszkańcy nie mogli znać tych wszystkich relacji, no bo i skąd ? Owe relacje (jako całość) były znane później dopiero historykom i badaczom zagadnień dotyczących wydarzeń pod Ciepielowem. Materiały te pochodziły z zupełnie innych czasookresów.. Natomiast z jednym się zgodzę: często tak bywa z relacjami starszych osób, że opowiadają oni zasłyszane od członków swych rodzin lub znajomych zdarzenia, które to relacjonują w ten sposób, jak by byli nieomal naocznymi świadkami. -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
ciekawy odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Kiedyś istniały w dyskusji wątpliwości odnośnie mostu na Wiśle w Kamieniu - drewniany most jak najbardziej istniał, i był oddany do użytku w maju 1939r.: http://www.kurierlubelski.pl/artykul/650635,radosc-byla-krotka-czyli-historia-mostu-na-wisle-w-kamieniu,id,t.html?cookie=1 http://www.przyjacielesolca.cba.pl/?stary-most-w-solcu,23 -
Wycieczka Żydów wtargnęła na teren Muzeum na Majdanku PAP 23:15 (aktualizacja 2007-08-01 02:12) Wycieczka ortodoksyjnych Żydów wtargnęła na teren Muzeum na Majdanku w Lublinie. Mimo, że placówka była już zamknięta samowolnie usiłowali ją zwiedzać - poinformowali rzecznik policji w Lublinie Witold Laskowski i zastępca dyrektora Muzeum Grzegorz Plewik. Autokar z 35 Żydami z Izraela i USA wjechał na teren Muzeum po godz. 18 przez otwartą jeszcze bramę główną i zaparkował przed ogrodzonym polem z barakami, w których w latach II wojny światowej hitlerowcy przetrzymywali więźniów. Żydzi wyjęli z zawiasów furtkę prowadzącą do baraków, która była już zamknięta. Weszli przez nią, a potem zerwali kłódkę z drzwi jednego z baraków i oglądali jego wnętrze. Wyszli z pola z barakami przez inną furtkę, którą także wyjęli z zawiasów. Interweniowała ochrona, ale ochroniarze nie mogli się porozumieć z Żydami mówiącymi po hebrajsku. Na miejscu zjawił się zastępca dyrektora Muzeum, policja i prokurator. Powiadomiona została ambasada Izraela w Polsce. Incydent został załagodzony. Żydzi na miejscu zapłacili 400 dolarów za wyrządzone szkody, przeprosili i około godz. 23.30 wyjechali z Muzeum. Pracuję tu 12 lat, do Muzeum przyjeżdża 80 tys. zwiedzających rocznie, ale po raz pierwszy spotykam się z wypadkiem, żeby ktoś tu się włamywał i zwiedzał - powiedział dziennikarzom po wyjeździe Żydów Plewik. Zaznaczył, że całą sprawę uważa za załatwioną. Na takie rozwiązanie zgodziła się policja i prokurator. Szkody nie są duże. To był pożałowania godny incydent - podkreślił. Plewik dodał, że Żydzi nie umieli wytłumaczyć, dlaczego tak się zachowali. Mówili, że przyjechali z daleka, bardzo chcieli zobaczyć Muzeum. Nie byli agresywni, żałowali, że tak postąpili - powiedział. Przyjazd tej wycieczki nie był wcześniej zgłoszony, nie było z nią polskiego przewodnika. To byli ludzie w wieku około 20 lat i starsi. Nie byli z żadnej instytucji. Po prostu wynajęli autokar i jeżdżą. Z Lublina mieli jechać na Ukrainę - opowiadał Plewik. Sprawa była tak długo załatwiana z powodu formalności, m.in. spisywania personaliów wszystkich uczestników wycieczki. Według Plewika ochrona Muzeum zachowała się prawidłowo. Po zamknięciu placówki, obiektów muzealnych położonych na obszarze 90 ha pilnuje trzech ochroniarzy. W przyszłości, aby wzmocnić bezpieczeństwo, dyrekcja Muzeum planuje założenie kamer. (mł) Co o tym myślicie? pzdr.
-
Przez krótką chwilę miałem przyjemność byś legionistą XXI Legionu https://www.facebook.com/photo.php?fbid=544839608909267&set=pcb.544839655575929&type=1&theater
-
Legion XXI grupy Rapax
ciekawy odpowiedział ciekawy → temat → Eksploracja i rekonstrukcja historyczna
To są legioniści, dzięki którym mam fotę. Na końcu stoi jakiś Gal albo Celt. A jeszcze dalej - nadobne rzymianki ... -
Mam ją, ale według pracowników Muzeum 24pu na tą publikację szkoda kasy - krytykują ją.
-
Liczebność Wojska Polskiego
ciekawy odpowiedział Roman Różyński → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
W publikacji Tadeusza Jurgi i Władysława Karbowskiego Armia Modlin 1939, na s. 365 przedstawiono tabelkę, która obrazuje nam liczebność wojsk FP (stan na 18/19 września 1939r.). ogółem to 51 baonów piechoty, 59 szwadronów kawalerii, 225 dział, łącznie 39 tys. wojska. Dlaczego tylko tyle ? to logiczne: po niemal trzech tygodniach walk odwrotowych stany naszych wj znacznie się wykruszyły, by w trakcie walk spaść do stanów czysto symblicznych - np. 24 września 1939r. 41DP liczyła sobie ok. 3000 żołnierzy (zamiast etatowych 16,5 tys.) ze 115 i 166pp, oraz 10 dział (s.338). Wielką jednostką posiadającą stany etatowe była na pewno 39DPRez. gen. Olbrychta, ale ta nie toczyła jeszcze ciężkich walk. Danym tym jestem skłonny wierzyć. -
W pierwszych dniach września 1939r. Wehrmacht dokonał głębokiego wyłomu, wbijając się klinem pomiędzy Armie "Łódź" i "Kraków", które rozpoczęły powolny odwrót w stronę Wisły. OKH wprowadza błyskawicznie poprawkę do Planu "Fall Weiss" (obawiajac się ucieczki i odtworzenia polskich armii za Wisłą), nakazując niemieckiej 14.Armii forsować San, a następnie uderzyć w kierunku ogólnym na Lublin, w celu utworzenia "kleszczy" od południa. 10.Armia miała skierować się nad Wisłę, opanować przeprawy (Od Góry Kalwarii po Solec), a następnie zniszczyć polskie wojska znajdujace się pomiędzy Kielcami a Radomiem. Niemieckie korpusy uderzają na formującą się właśnie naszą najsilniejszą (w/g założenia), podzieloną na dwa zgrupowania (północne i południowe) armię - Armię Odwodową "Prusy". Z południowego zgrupowania udaje się przeprawić na lewy brzeg Wisły 2000 - 3000 żołnierzy (w większości bez broni). 4-go września, na wskutek załamania planu obrony, i rysującej się trudnej sytuacji na zachodnim odcinku walk NW wyznacza zadanie inspektorowi armii, gen. Tadeuszowi Piskorowi, by objął dowództwo na wojskami skupionymi pomiędzy Modlinem a Sandomierzem, z mp. w Lublinie. Jednak po rozeznaniu się w posiadanych siłach (miał tylko do dyspozycji nowosformowana WBP-M), i długości bronionego odcinka (bardzo rozległy teren) rozpoczął negocjacje, skutkiem których było przejęcie północnej części odcinka przez gen. Czumę, a sama Armia "Lublin" miała do obrony obszar pomiędzy Garwolinem a Sandomierzem. Naprędce przygotowywano obronę, a raczej dozór odcinka - siły były bardziej niż szczupłe (Gen. Piskor wysyłał nad Wisłę żołnierzy z OZ)... Tymczasem do Wisły zbliżały się siły 10.Armii niemieckiej. Zadania niemieckich korpusów: XVKLek. (2 i 3DLek., 29DPZmot.) - blokada linii Wisły, i przechwycenie przepraw na odcinku Puławy - Sandomierz; XIVKZmot. (1DLek., 13DPZmot.) - "oczyścić" obszar: rz. Pilica - Radom - Puławy, uchwycić mosty w Dęblinie i Maciejowicach; IVKA (4, 14, 46DP) - posuwać się szerokim frontem, spychać i niszczyć resztki WP w obszarze Przysucha - Radom - Zwoleń. XVIKPanc. (1 i 4DPanc.) - utrzymać przyczółek pod Góra Kalwarią, i blokować W-wę od zachodu. 8 lub 9 września znalazływ pobliżu rzeki następujące niemieckie jednostki (licząc od linii dopływu Sanu): - 5DPanc. (kier. Sandomierz) - 4DP (kier. Annopol); - 14DP, 3DLek. (kier. Solec n/Wisłą); - 29DPZmot (na odcinku od Solca na północ); - 13DPZmot. (kier. Dęblin); - 1DLek. (kier. Maciejowice); - 1DPanc. (kier. Góra Kalwaria/ Brzumin) Dysproporcja sił była olbrzymia. Do Wisły zbliżyło się (lub ją zaczęło forsować) ok. 140 000 żołnierzy Wehrmachtu, 1090 czołgów, 300 samochodów pancernych, 926 dział i moździeży. Gen. Piskor dysponowal w dn. 9 września 15 baonami piechoty, 11 szw. i kom. zmot., 5 spieszonymi, i 3 konnymi szwadronami kawalerii. Artyleria to raptem 18 baterii dział lekkich, oraz 2 baterie art. ciężkiej. W "najlepszym" okresie (tj. po całkowitej moblizacji 39DPRez.) Armia "Lublin" liczyć bedzie ok. 30 000 żołnierzy. Jak wiemy, znaczna część sił niemieckiej 10.Armii musiała być przerzucona w trybie nagłym na północny zachód, celem niesienia pomocy bitym dywizjom 8.Armii przez gen. Kutrzebę (Bitwa nad Bzurą). Jednak pozostałe siły w zupełności wystarczyły, by sforsować Wisłę na dowolnym odcinku - np. niemiecka 4DP (gen. mjr Hansena) z IV Korpusu (gen. von Schwedlera) z 10 Armii sforsowała Wisłe pod Annopolem; 9 września 1939r. 2 baony piechoty zmotoryzowanej sforsowały Wisłę pod Wólką Dworską, i utworzyły tam przyczołek. Obszar operacyjny lubelszczyzny i reorganizującej się tam armii był intensywnie bombardowany przez Luftwaffe. Panowal chaos - drogi były zapchane uchodźcami z zachodniej Polski. Zamieszanie to spotęgowała dodatkowo 2DPanc. i 4DLek., uderzające od południa, pojawiając się na głębokich tyłach Armii "Lublin" (np. 2DPanc. w rejonie Zamościa). Jak sądzicie - czy jakakolwiek obrona środkowej Wisły w 1939r. była możliwa ? Czy miała sens ? A może można było zorganizwać ją nieco inaczej, z punktem ciężkości na południu ? Zapraszam do dyskusji.
-
http://www.gandalf.com.pl/b/wybrane-zagadnienia-lacznosci-armii-ii/
-
Rażąca dysproporcja sił i środków technicznych była znana dużo wcześniej. Na głównych kierunkach ataku owa dysproporcja pogłębiała się jeszcze na naszą niekorzyść. 3-go września NW urzędował w budynku GISZ w W-wie (do Brześcia wyjedzie dopiero 7 września 1939r.). Masz jakieś dowody na to, że planował "dać nogę" do Rumunii ? Zdarzenia dotyczące rozbicia Armii "Prusy" są doskonale znane i opisane w literaturze tematu (np. u Zarzyckiego, Wróblewskiego, Jurgi, Saji czy Głowackiego). Przypomnę tylko pokrótce, że poszczególne pułki i bataliony dywizji armii odwodowej były kolejno bite przez Wermacht, zanim zdążyły się skoncentrować w wyznaczonych obszarach. Próby stawiania oporu 10.Armii też nie wiele się zdały, a wyścig w stronę Wisły wygrał Wehrmacht.
-
Witam Chciałbym rozpocząć dyskusję o bojach tych dwu naszych wrześniowych dowódców (a w wypadku gen. Kleeberga - październikowych ). Obydwaj starli się (z sukcesem) z niemieckimi dywizjami, jednak .... no właśnie - ktory generał był bliższy odniesienia całkowitego sukcesu (tj. całkowitego rozbicia niemieckiej dywizji): czy gen. Kleeberg, dysponujący rozbitkami z różnych formacji (w sile dywizji piechoty), i walczący z niemiecką 13DPZmot., czy też gen. Kutrzba, dysponujący nie bioracą dotychczas udziału w walkach Armią "Poznań", wspartą wielkimi jednostami Armii "Pomorze", atakujący niemiecką 30DP ? Zapraszam do dyskusji.
-
Prezydentura Wieniawy i Raczkiewicza - literatura
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Co to znaczy: "po każdym z obu stron" ? Fakty są jedne, i rzetelni historycy przedstawiają je obiektywnie. Dopiero publicyści naginają je do własnych tez. Tu jak rozumiem chcesz mieć publikacje i any i pro "długoszewskie" ? Tego też się tego obawiam. Zastanawiam się: jaki cel przyświeca autorom tego typu publikacji ? -
Nic dziwnego, że owa książka ukazała się w takim nakładzie, skoro za massengroby w Katyniu odpowiada Hitler. W końcówce komuny ukazała się publikacja Czesława Madejczaka DRAMAT KATYNŚKI, Książka i Wiedza, Warszawa 1989.
-
Prezydentura Wieniawy i Raczkiewicza - literatura
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Jest o tym w monografiach marsz. Rydza - Śmigłego, które przedstawiłem w temacie o nim. Mam jeszcze czytadło Yves'a Beauvoisa Stosunki polsko - francuskie w czasie "dziwnej wojny", OF Kraków 1991. Francuski historyk opisuje, jak jego rodacy niedopuścili do nominacji Wieniawy, i jak kontrolowali rząd Sikorskiego. -
Wraz z NW "uciekło" (tj. przeroczyło granicę rumuńską lub węgierską) 80 tys. naszych żołnierzy. Ciekawe - po co, i dokąd tak ucekali ? Z tchórzostwa ? “Sowiety wkroczyły. Nakazuję ogólne wycofanie na Rumunię i Węgry, najkrótszymi drogami. Z bolszewikami nie walczyć, chyba w razie natarcia z ich strony lub prób rozbrajania oddziałów. Zadanie Warszawy i miast, które miały się bronić przed Niemcami – bez zmian. Miasta, do których podejdą bolszewicy, powinny z nimi pertraktować w sprawie wyjścia garnizonów do Węgier lub Rumunii. " To jest pełna treść tego rozkazu, i w związku z tym mam pytanie: 1. Gdzie tu jest choćby najmniejsza wzmianka o poddaniu się ? 2. Skąd było wiadomo, że Sowieci będą inaczej traktować jeńców niż Niemcy, skoro proponowali dużo łagodniejsze warunki kapitulacji (np. tak "załatwili" Grupę płk. Zieleniewskiego w Momotach) ? 3. Czy ten rozkaz nie instruował precyzyjnie dowódców (do których dotarł), jak mają postępować w wypadku natknięcia się na Bolszewików ? ... i kto walczył, straty zadał. Zabito ponad 3000 Sowietów, a co najmniej 9000 odniosło rany. Na logikę: trwały działania wojenne, wszedzie panował chaos, linie komunikacyjne albo nie działały, albo były zniszczone (np. połączenia juzowe). Rozkaz NW mógł dotrzeć tylko do oddziałów posiadających radiostacje (podstawowa radiostacja, używana w WP w 1939r. to typ N2, o zasięgu na fonii do 10-15 km. Rzadziej spotykaną była radiostacja "pułkowa" N1, której zasięg na fonii wynosił do 30 km) . Jednak większość oddziałów znjadujących się na wschód od rz. Bug to byli zmobilizowani rezerwiści z OZ-tów, i radiostacji takowych nie posiadała). Do kogo więc (i w jaki sposób) rozkaz z Kołomyi miał dotrzeć ?
-
Widzisz - ciężko jest prowdzić jakikolwiek dysputę lub polemikę, jeżeli w temacie o marsz. Rydzu-Śmigłem jedn z interlokutorów okopał się, i przedstawia argumenty rodem z komisji Izydora Modelskiego. Nie tędy droga .... Aha - i jeszcze jedno: 1. Marsz. Rydz-Śmigły hetmanem raczej nie był (tytuł ten zniesiono w Polsce w XVIII w.). 2. Przykład z hetmanem Żółkiewskim nie jest najszczęśliwszy, ponieważ i on uchodził spod Cecory (po przegranej bitwie). Różnica polegała na tym, że jednego dopadli Tatarzy, a drugiego Sowieci nie zdąrzyli. I jeden wycofywał się z kraju, a drugi się do kraju wycofywał.
-
Wojtku ! Pierwsza rzecz, która się rzuca w oczy w twojej publikacji to bardziej niż nędzna bibliografia - a przecież są łatwo dostępne monografie marsz. Rydza - Śmigłego (które powinny być bazą w opisywaniu tej postaci) ! Cezary Leżański, Kwatera 139 (t. I i II), Wydawnictwo Lubelskie, Lublin 1989. Ryszard Mirowicz, Edward Rysz-Śmigły, IWZZ, Warszawa 1988. (ta jest znacznie lepsza od Leżańskiego, szczególnie bogata jest bibliografia, i bazowanie na PSZ). Teraz chciałbym się odnieść do kilku tez: Zawsze mnie to fascynowało: marsz. Rydz-Śmigły to uciekł jak ostatni tchórz do Rumunii, a późniejszy bohater, gen. Sikorski (tuż przed nim) to wyjechał ... fajne - co ? Zapewnie zaistniały jakieś przyczyny, dzięki którym chciał się przedostać wraz z ocalałym wojskiem via Rumunia do Francji ? . Na te tezy/ pytania znajdziesz wyczerpujące odpowiedzi w w/w monografiach. Daruj szczerość, ale to widać. Że tak jak czujesz, to wiem - i wierzaj mi - inni też to czują, czytając np. tematy o Rozwadowskim czy Piłsudskim. Wypowiedzi są delikatnie mówiąc obiektywne inaczej ale przeca żyjemy w demokracji, i czerpiemy z jej dobrodziejstw garściami ....
-
http://dajerade.com/obrazek/2933/
-
Wpływy niemieckie na polską wojskowość
ciekawy odpowiedział cytryna9 → temat → Historia Polski ogólnie
Niektóre wojskowe stopnie kawaleryjskie pochodziły z j. niemieckiego (np. rotmeister ---> rotmistrz; wachtmeister --> wachmistrz). Nasz koszary to niemieckie kaserne; nasz poddodział kompania to po niemiecku kompanie; nasz batalion to niemiecki bataillon; nasza dywizja to niemiecka division.