-
Zawartość
3,811 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez ciekawy
-
"Komunizm" w Polsce... co to było?
ciekawy odpowiedział Miecz Kasztelana → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
Zgodzę się w tym wypadku z faktem, że przed II WŚ rzeczywiście używalo się sformuowania "sowiecki" nie radziecki (przymiotnik ten nie funkcjonowal w naszym potocznym języku dwudziestolecia międzywojennego jako określenie Rosjan). "Sowieci" - tak a nie inaczej wyrażał się o nich min. Beck, marsz. Śmigły, czy poźniejszy nasz premier Władysław Sikorski. Ale nie kumam czaczy - czemu określenie "sowiecki" lub "sowieta" miało być obraźliwe dla ruskich? Co w nim takiego było? Przeciez cały cywilizowany świat tak ich tytuował (np. anglojęzycznie : Sovietunion). Zresztą sami określali swój kraj jako CCCP (Sojuz Sowietskich Socjaliczeskich Respublik) - i gdzie tu zagwozka? pzdr. -
"Komunizm" w Polsce... co to było?
ciekawy odpowiedział Miecz Kasztelana → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
Mam skalę porownawczą - w 1987r. byłem na Węgrzech, i to co tam zastałem, różniło się znacznie od naszej szarej rzeczywistości (wyższy poziom zycia, sklepy zaopatrzone tak, jak u nas pewex-y, etc.). Jako że pracowałem tam miesiąc, zaciekawił mnie ten fenomen - u nas takie dziadostwo, a tam? Zez grozą dowiedziałem się, że rządzi tam komunistyczna partia Węgier, a ten rzekomy "dobrobyt" Madźiarzy zawdzięczają Austryjakom, wpompowującym tam pieniądze. Zdruzgotany (ale i obładowany zakupami ) wróciłem do Kraju, zastanawiając się: dlaczego jest tak źle? Dlaczego taki malutki kraj jak Węgry jawi mi się jako Eldorado (nie wiedziałem wówczas, że gospodarka Węgier była najprężniejszą z gospodarek "demoludów" Europy wschodniej, będących pod sowieckim butem). A mnie wydaje się, że żaden z "władców" PRL nie postawił się sowietom (choć na pewno chciałby, żeby została po nim taka legenda). Jeżeli uważasz Bohunie, że w Polsce był komunizm - git, masz prawo tak uważać: że też zacytuję ciebie: "nie mozna na krowę mówić, że jest koniem". Ja jednak pozostanę przy swoim zdaniu, tj. że komunizm miał być jakimś mitycznym etapem, powszechnym szczęściem, lub inną bzdurą, do ktorego państwa socjalistyczne w/g doktryny powinny dążyć. I na koniec: państwo, ktore znajdowało się na wschodzie od nas, i tak nami przez dziesięciolecia pomiatało to ZSRR, a nie ZSRS. pzdr. -
Czytałem. Cenię sobie Baliszewskiego jako historyka, ale w tym konkretnym przypadku - byłaby to bomba i głośna sprawa. Dlaczego nie jest? Pan Cezary nie podaje konkretnych źródeł - z rozkoszą bym się z nimi zapoznał. Szczególnie sensacyjne byłyby jakieś "kwity" z rozmów prowadzonych z Niemcami na Węgrzech. I tu jest dla mnie kolejna rewelacja - od kiedy znany jest ten fakt? Dlaczego nie był ujawniony, wraz z wiarygodnymi źródłami? A forum "dws" doskonale znam, jestem tam już userem od ponad roku W/g mojej skromnej wiedzy mieszkał on w tym samym domu na ul. Sandomierskiej 10, co marszałek, tylko na innym piętrze (czwartym. I miał na imię Zygmunt - to o niego ci chodzi?). Niósł on trumnę marszałka na jego pogrzebie 4 grudnia. Relacja z tych wydarzeń znana jest także i z jego ust (w/g Stanisławy Fałat), Relacja Rogulskiego w Polityce" Warszawa 1986, nr 13, (1508). W/g zgodnej oceny współczesnych lekarzy kardiologów tak objawy choroby E. Rydza Śmigłego, jak i zastosowane leczenie wskazuja na chorobę wieńcową i zawał. Nie tam, że jestem jakimś niedowiarkiem, ale do tego typu relacji jak te powyższe podchodze zawsze z dużą dozą sceptycyzmu, zapoznaję się ze źródłami, a następnie staram się do nich ustosunkować. pzdr.
-
??? Co nie było dobrym pomysłem, drogi w4w? Budowa COP-u? Nie mieliśmy żadnego przemysłu obronnego - ciekawość, gdzie ty byś zlokalizował całą sieć zakładów? pzdr.
-
Swoją wiedzę na temat marszałka czerpałem kiedyś z dwutomowego czytadła Cezarego Leżańskiego pt. "Kwatera 139". Jest tam opisana dosyc szczegółowo historia Rydza, od jego lat szkolnych, az do jego śmierci w Warszawie w 1941r. Zaciekawił mnie ten fragment, zacytowany przez kol. Tomka91: Bo z tego co mi wiadomo, jest opisany szczegółowy pobyt marszałka u generałowej Jadwigi Maxymowicz - Raczyńskiej. Dzień po dniu. Są świadkowie jego śmierci. Był mały, cichy pogrzeb 6 - go grudnia. Pochowany został faktycznie w kwaterze 139 (ale dlaczego fałszywej?) na Powązkach, pod przybranym nazwiskiem - Adam Zawisza (z oczywistych względów). Jednak teraz jest tam normalny grób marszałka. W związku z tym mam prośbę: czy mogli by mi panowie przybliżyć problem? pzdr.
-
"Komunizm" w Polsce... co to było?
ciekawy odpowiedział Miecz Kasztelana → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
Argumenty na miejscu, jednak diabeł tkwi w szczegółach - własnie, chodzi o owo "doktrynerstwo". Bo jeżeli mamy porównać u strój i życie codzienne w PRL-u do życia na Kubie, rządzonej przez Castro, Kambodży Pol - Pota, ZSRR tow. Stalina czy Chruszczowa, Chin tow. Mao, czy Korei tow. Kim - ir - sena., to wychodzi na to, że u nas panowal czyściutki socjalizm . Jeżeli jednak porównamy nasz "rząd socjalistyczny" do tego, w jaki sposób socjaliści sprawowali władzę dajmy na to w Szwecji, Francji, czy Włoszech, to błyskawicznie dojdziemy do wniosku, iż nie można porownywać rzeczy nieporównywalnych. I o to mniej więcej mi chodzi. Odrębną kwestią jest zło, jakie system wyrządził społeczeństywu. pzdr. -
Atomowy Gierek?
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
a ja je uważam za mało wiarygodne - jedyny u nas ośrodek zajmujacy się tą tematyką, i posiadający odpowiednie urządzenia w bodajże Świerku był pod kontrola ZSRR. W związku z tym mam pytanie - gdzie jeszcze w PRL mogłyby się odbywać takie badania? pzdr. -
To juz nie nasz problem, Drogi w4w - od tego są historycy, a przede wszystkim prokuratorzy z pionu śledczego IPN. Działa tez Rzecznik Interesu Publicznego. Nie nam rozstrzygać, ktora "lojalka" jest be, a ktora o.k. Trzeba jednak zrobić z tym porządek, by definitywnie zakonczyć sprawę teczek i agentów, oraz żeby nie fabrykowano ciągle owych "lojalek", lub nie zakładfano komuś lipnych teczek. pzdr.
-
Niemcy czy Rosjanie?
ciekawy odpowiedział Albinos → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Drogi w4w ! Wolałbym, żeby żaden z nich nie zginął - wszak obydwaj byli obywatelami II RP. Ciekawostka: obywatele wyznania mojżeszowego dzielnie stawali we wrześniu 1939r. Sporo ich oddało swe życie w walce za Polskę. Obok nich ginęli też (szczególnie zmobilizowani ze wschodnich DOK-ów) Ukraińcy czy Białorusini obywatelstwa polskiego. pzdr. -
Kampania Wrześniowa...
ciekawy odpowiedział mer → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Nie. W okolicach Cieszyna przeważali Polacy. Po pokoju ryskim nastąpiła wymiana jeńców (w/g ustaleń jednego z punktów porozumienia). Nie wróciła na pewno pewna część kozaków Gaja - Chana i Budionnego, a wiesz w4w dlaczego? Bo byli to pospolici przestępcy wojenni. Hołocie tej udowodniono, że mordowała rannych wraz z pielęgniarkami (które wcześniej gwałcili) w zajętych przez nich szpitalach polowych. Że mordowali i pastwili się nad ludnościa cywilną. Że złapanych polskich oficerów okrutnie męczono (przybijali im gwoździami pagony do ramion, ściągali "białe rękawiczki", tj. żywcem skórę z dłoni i rąk, "ściągali lampasy" t.j. wycinali pasy skóry z nóg ułana, etc.). Ci ludzie nie zasługiwali na miano jeńców wojennych. Dla nich mógł byc tylko jeden wyrok - ktory wykonywano. pzdr. P.S. Mam pytanie do moderatora tego działu: Czy temat ten nie powinien być przeniesiony z "Frontu wschodniego" do "Września 1939r".? -
"Komunizm" w Polsce... co to było?
ciekawy odpowiedział Miecz Kasztelana → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
W/g mojej skromnej wiedzy socjalizm (lub jak kto woli "demokracja ludowa" ), był jednym z etapów na drodze do komunizmu. To sam Stalin twierdził, iż komunizm jest celem każdego państwa socjalistycznego, i powinno ono do niego dążyć. Komunizm - czyli "powszechny dobrobyt" , koniec drogi "socjalistycznych przemian". Jeżeli sądzisz i wierzysz w to, że wszystkie państwa bloku wschodniego, położone w Europie środkowo - wschodniej były państwami komunistycznymi - masz oczywiście prawo tak uwazać. Ja jednak pozwolę sobie stwierdzić, że jesteś w błędzie. pzdr. Absolutnie nie bronię minionego ustroju, i nie cierpialem go jak morowego powietrza, ale ty wypisując takie rzeczy manipulujesz faktami, mieszasz je w wygodny dla siebie sposób, i siejesz kosztem niewinnych ludzi populizm. pzdr. -
Pamięta Drogi Adosie. Pamięta bohaterska obrone 9km odcinka przypadająca SGO "Narew". Pamięta też, kto zginął w schronie GG-126 na Górze Strękowej: pzdr.
-
Monety
ciekawy odpowiedział Aleksander → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
Posiadam orginalną "Boratynkę", bitą na Litwie w 1664r., z podobizną Jana Kazimierza. pzdr. -
Gdyby Krzyżacy utworzyli państwo na Węgrzech...
ciekawy odpowiedział szpek_chomik → temat → Historia alternatywna
Tylko że krzyzacy byli mistrzami w Europie jeżeli idzie o budowe twierdz i warownych zamków. Żeby zdobyc tereny, na ktorych takie warownie stoja, obsadzane knechtami, trzeba duzo czasu, sił i środków (przekonał się o tym nasz Jagiełło). pzdr. -
Pisałem o tym wyżej. Był to stosunkowo prosty i niezawodny rkm. Można było próbować go przerobić na amunicję z tasmy, lub wymyśleć taki magazynek bębenkowo - pudełkowy, mieszczący conajmniej 150 sztuk amunicji. Ale łatwo jest gdybać po 70 latach. Pewnie coś próbowano z nim robić. pzdr.
-
Największa tragedią zarowno 7TP, jak i innych czołgów było ich użycie, a precyzjniej - brak ich pragmatycznego wykorzystania. Królowała bowiem stara, francuska doktryna wojenna mówiąca o tym iz czołg służy jako element wzmocnienia ataku piechoty, a sam jako taki ma znaczenie marginalne (Na marginesie warto wspomnieć, że nie istniał u nas typowy "czołg piechoty" - mniej zwrotny, powolniejszy, ale za to dobrze uzbrojony i opancerzony). Jakże odmienna koncepcję wykorzystania czołgu przedstawił Heinz Guderian w swoim wiekopomnym dziele "Achtung Panzer!". Czołgi maj atakowac zwartymi formacjami, klinami, w słabe punkty przeciwnika, przedzierając sie na tyły, dezorganizować obronę, etc. To było nowatorstwo !!! A u nas? Nie przeprowadzano ćwiczeń na szczeblu batalionu współdziałania czołgów z piechotą. Zresztą - 7TP zupełnie się do tego nie nadawał - jako czołg lekki, (ze słabiutkim pancerzem, za to dużą zwrotnością i prędkością) miał w przyszłości zastąpic tankietki - czyli rozpoznanie, kontratak z niespodziewanego kierunku, pościg, etc. W walkach wrześniowych 7TP były rzucane do ataku czołowego, tracąc maszyny na wskutek silnego niemieckiego ognia ppanc., nie zawsze wiele zyskując. A szkoda... pzdr.
-
Tak, to jest oczywiste, że zakup jakiegokolwiek uzbrojenia z Rosji nie wchodził, i nie wchodzi w rachubę. Przytoczyłem ten fakt tylko jako ciekawostkę. Moim zdaniem, powinna zaistnieć dyskusja, do jakiego stopnia potrzebny nam jest nowoczesny, drogi uniwersalny samolot myśliwski? Przecież nie musimy miec obecnie az tak silnych sił lotniczych - nasze siły lotnicze to obecnie wszystkie samoloty NATO. A może, zamiast kupować drogie F-16 od amerykanów warto by zmodernizować, i dostosować do naszych skromnych potrzeb wielozadaniowe "Irydy", a za zaoszczędzone pieniądze zrobić milowy krok do całkowitego uzawodowienia armii? Co o tym myślicie? pzdr.
-
Drogi w4w ! Nadinterpretujesz moje słowa. Poglądy moje są umiarkowane, a nie - skrajne (vide: Antek "policmajster" Maciarewicz ). A lustracja była nam potrzebna do oczyszczenia życia publicznego. Zróżnych powodów (w przeciwieństwie do innych krajów byłego bloku wschodniego) nie została przeprowadzona - i to był błąd, a wiesz dlaczego? Popatrz, co się obecnie dzieje w Kraju - na każdego mozna znaleźć teczkę, każdego można zaszantażować, zgnoić, pozbawić dobrego imienia (vide: abp. Wielgus, były rektor KUL-u). Ktoś, kto posiada dostęp do teczek, ma nieograniczona władzę - każdemu zamknie gębę. Na takie praktyki nie powinno być społecznego przyzwolenia. I dlatego uważam, iz lustracja powinna byc przeprowadzona bez względu na wszystko kilkanascie lat temu - Kaczyńscy Brother's mieliby wytrącony w tej chwili oręż z ręki. pzdr.
-
Niemcy czy Rosjanie?
ciekawy odpowiedział Albinos → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
To Żydzi nie byli obywatelami II RP? Lub byli obywatelami drugiej kategorii, ktora się nie liczyła? :roll: pzdr. -
Kampania Wrześniowa...
ciekawy odpowiedział mer → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Otóż to. w dokumentach niemieckich (np. Feldzug in Polen 1939) cały okres napaści na Polskę, i historia walk nazywane jest "Kampanią". Dla odróżnienia w naszej historiografii istnieje określenie "Wojna Obronna". W tej chwili nawet i to określenia podlega próbom podwarzenia i zdeprecjonowania (m.inn. przez prof. Wieczorkiewicza). Nie nie to samo - kłania się znajomość historii (Co Czesi nam zrobili podczas wojny polsko - bolszewickiej? Czy nie zagarnęli przypadkiem jakiś ziem?) Ciekawa dygresja. Siły francusko - angielskie w 1939r. były silniejsze niz Hitler. To w maju 1940r. powinny być jeszcze silniejsze (Hitler leczył straty i ubytki w armii po kampanii w Polsce). dlaczego nie były? Kolejny mit. A te drobne 2 500 000 wojska wystawione przeciw nam 17.09., czy głupie 4000 czołgów? Opuścił kraj. Wraz z prezydentem, premierem, rządem, i wyższymi urzędnikami, po 17 września nie widząc sensu dalszego pobytu. Walka kontynuowana miała byc poza granicami Kraju - przez Węgry i Rumunię miały przejść nasze wojska, i załadować się na statki w portach rumuńskich, dopłynąć do Francji i tam po reaktywacji kontynuować walkę u boku aliantów. To nie wina marsz. Rydza - Śmigłego, że zarówno Rumuni, jak i Węgrzy nie dotrzymali slowa, internując nasze wojska, i zabierając im sprzęt i uzbrojenie. Czy może mi kolega przybliżyć wydarzenia, o ktorych pisze? Kiedyż to wymordowaliśmy setki tysięcy rosjan (już obojętnie gdzie)? Jakies papiery na to są? I kolejna sprawa - w jaki sposób podstępnie zagarnęliśmy Wileńszczyznę? Temat wielokrotnie wałkowany - rozbite prawdopodobnie dwa baony tego pułku, a nie cały pułk. To dobrze,że Polska miala męstwo,ale szablami i bagnetami nie zniszczycie czołgów i samolotów Używasz stereotypów. Bagnety i szable służyły wyłączniedo walki wręcz. Poczytaj sobie trochę o naszym uzbrojeniu w 1939r. pzdr. -
Niemcy czy Rosjanie?
ciekawy odpowiedział Albinos → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Stalin pragnął naszego zniewolenia, zsowietyzowania społeczeństwa, wasalizacji (być może nawet przyłączenia naszych ziem do ZSRR). A Hitler - skoro powiedzieliśmy mu "nie" w jego krucjacie przeciwko sowietom, dążył do eksterminacji całego społeczeństwa, uzyskania mitycznej Lebensraum, i także do wchłonięcia naszych ziem. Który był gorszy? Obydwóch jednako nienawidzę, i uważam za wrogów mej Ojczyzny. pzdr. -
Muszę wyprowadzić cię z błędu - jako jeden z nielicznych zagłosowałem na PzKwpf VI Aus. C, czyli "Konigstiger". Podczas całej II WŚ nie było mu równych (trochę powalczyc mógł z nim jedynie IS-2). Szkoda, że wyprodukowano go pod koniec w tak małych ilościach: pzdr.
-
Oczywiście, drogi Albinosie, chodzi o tego herszta "kłusowników" Dirlewangera. Czytałem opisy, co wyprawiali z warszawiankami w zdobytych kamienicach. To się nie nadaje do druku. pzdr.
-
Pierwsze primo - to nie ja to piszę :? Ja cytuję tylko twoją wypowiedź. A "pisze" to w sposób, jaki widzisz pewnie jakiś skrypt php. Drugie primo - forum nie jest miejscem na wycieczki osobiste, i wyrażanie własnych uczuć. Od tego jest prive lub e-meil. To super. I od tego momentu możemy zacząć merytoryczną dyskusję podpartą faktami, a nie emocjami. Pozwolę sobie jednak mieć inne zdanie: jeżeliby Niemcy nie zaangażowali ponad 60% swoich sił na wschodzie, marnie by wyglądało lądowanie Aliantów w Normandii, i cała ofensywa na froncie zachodnim. Zachodnia europa stalaby się bastionem nie do zdobycia. Więcej niż przypuszczasz. Ale co to ma do rzeczy? Czyżby konwoje przypływające do Murmańska przywoziły Pantery albo T-34?. P.S. Mam prośbę: albo trzymajmy się tematu, albo kończę tą jałową dyskusję. pzdr.
-
Bo nowych nikt nam nie chcial sprzedać - jako kraj socjalistyczny' date=' i członek RWPG byliśmy objęci embargiem na nowe technologie. A teraz się je z tych samych względów zamyka Ja tam wolałbym od niego Piłsudskiego... Kosztem przyszłych pokoleń Oj' date=' tu się uśmiałem. Kredyty komercyjne nazywasz tanimi? Właśnie na spłatę tych "tanich" Jak wyżej - jednymi kredytami spłacamy drugie. IV RP sie buduje' date=' proszę Pana Tia. Popatrz na witryny sklepowe i półki, a odechce ci się takiego osielstwa pisać. Dałbys nam paszporty w latach 70 i 80 do domu*, a zobaczyłbyś, ilu obywateli zostałoby w tym "socjalistycznym Kraju mlekiem i miodem płynącym". pzdr. * informacja dla młodszych użytkowników Forum - jeszcze w latach 80 - tych nasze paszporty przechowywano na milicji - jakoś nie ufano obywatelom