Skocz do zawartości

ciekawy

Moderator
  • Zawartość

    3,817
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ciekawy

  1. Gospodarka centralna

    Jestem głęboko przekonany, iż cały nasz przemysł cięzki (metarulgiczny) był budowany po kątem ZSRS i przemysłu zbrojeniowego. W normalnej gospodarce wolnorynkowej nie miałby racji bytu - bo skąd np. wziąść kupców na przestarzałe czołgi, Fiaty 125p czy lokomotywy? A co do paliwa - sądzę, iż jego poczatkowa cena brała się z "dumpingowego" kursu (który później zaczął gwałtownie rosnąć), który oferowali nam sowieci (ponad 90% paliwa pochodziło z ichniejszych rafinerii). Mieszkam w mieście, w którym istnieje obecnie FŁT (przed wojną Fabryka Amunicji nr 2), i faktycznie - z początku szły jak ciepłe bułeczki. Obecnie sprawa już nie jest taka prosta - połowe fabryk isprzedano koncernowi "TSUBAKI - HOOVER". pzdr.
  2. Rydz-Śmigły - ocena

    Raczej: nimi dowodzi z oddalenia :roll: . Praktyka ta rozpoczęła sie gdzieś tak od czasów Jagiełły, Victorii grunwaldzkiej i trwa chyba do dziś ? Bo tak był plan: cofamy się najpierw na linie wielkich rzek (Dunajec / San - Wisła - Narew), następnie w kierunku tzw. "Przedmościa Rumuńskiego". To tam miały do nas dotrzeć dostawy z francuskim materiałem i zaopatrzeniem wojennym via Constanca. To własnie tam mieliśmy scementować obronę, i czekać na ofensywę francuską. I takie rozkazy wydał do wszystkich walczacych sił NW. A i owszem - to on, a nie kto inny znalazł wreszcie sposób na niezwyzciężoną do tej pory konarmię S. Budionnego. Skopromitował sie raczej caly system, a nie tylko jeden czlowiek - to jest naprawde złożony problem. A co do cytatów komunistycznych - poczytaj wybitnego eksperta tego okresu, prof. Kozłowskiego. pzdr.
  3. II wojna w Zatoce Perskiej 2003

    Czegoś nie rozumiem w twoim toku rozumowania Hauer - jeżeli kogoś o coś podejrzewamy (a posiadanie broni ABC było jednym z zarzutów cięższego kalibru), to musimy mu tą winę udowodnić - tego uczą na bodajże 1-wszym roku prawa. To, że ktoś jest głęboko przekonany, iż ktoś inny posiada broń ABC, nie jest absolutnie żadnym dowodem, ani pretekstem do spuszczania ze smyczy "psów wojny". Tymczasem nic nie znaleziono (obecnie też, nawet podczas okupacji, i amerykańskich możliwościach elektroniczno - technicznej penetracji), to dowalono Saddamowi z innej beczki - zarzutem o ludobójstwo (rzecz powszechna na Bliskim Wschodzie, Azji, czy Ameryce Południowej), i i tak go skazano - bo takie bylo zapotrzebowanie społeczno - medialne (że tak się wyrażę trywialnie: dosięgła go "karząca ręka sprawiedliwości ludowej", sterowana przez Amerykanów za pośrednictwem marionetkowych, wasalnych władz, mających tam władzę, gdzie są amerykańskie bagnety). I żeby było wszystko jasne: absolutnie nie bronię Saddama, lecz wojska okupacyjne po jego obaleniu powinny natychmiast wycofać się z Iraku, pozostawiając irackie sprawy Irakijczykom (udzielając rzecz jasna niezbędnej pomocy gospodarczo - socjalnej). pzdr.
  4. gen. broni Władysław Sikorski - ocena

    Weź głęboki oddech, jeśli łaska, i opanuj emocje - dobrze? Cały czas mi imutujesz, że kocham marszałka (bo w/g ciebie każdy, kto go nie nienawidzi, to go kocha :? ). Co do gen. Dęba - Biernackiego, to znam doskonale jego biografię, i uważam, iż powierzenie mu dowództwa nad Armią "Prusy" (i później nad Frontem Północnym) było conajmniej nieporozumieniem, i brakiem realnej oceny możliwości dowódczych generała, dokonanej przez NW - generał dowodził nieudolnie i chaotycznie. Jednak jakim prawem trafił wtrącony przez Francuzow do francuskiego więzienia Sante (Paryż)? W tymże więzieniu podejmuje strajk głodowy, i odsyła francuskiemu prezydentowi insygnia oficera Legii Honorowej, protestując przeciw haniebnemu traktowaniu - siedzi wszak z pospolitymi przestępcami, a przypominam, iż był to najstarszy stopniem polski oficer, koalicjant - dowódca armii walczącej u boku Francuzów.A wystarczył przeciez nadzór, i późniejszy sąd, dokonany przez władze polskie....
  5. Otóz to - a on właśnie odgradzał Mołdawię od Morza Czarnego :king: pzdr.
  6. gen. broni Władysław Sikorski - ocena

    Daruj, ale czym w tym momencie różnił się od Piłsudskiego anno domini 1926 ? Czy wiesz, w jakich okolicznościach doszło do wymuszenia zrzeczenia się demokratycznych funkcji przez najwyższe osoby w Państwie na wychodźctwie ? I jak postępowano z wyższymi oficerami II RP, którzy nie przeszli "weryfikacji"? A może słówko o ściganym gen. Rayskim, czy uwięzionym przez Francuzów gen. Dąbem - Biernackim (których m. inn. uważano za współatorów wrześniowej klęski) ? Owi mityczni "piłsudczycy" zostali (jak wspomniałem wyżej) odizolowani od wszelkich wpływów na jakiekolwiek decyzje na emigracji (róznymi metodami i sposobami). To właśnie fakt, iż gen. Sikorski jest postrzegany jako bohater narodowy, ma zasadniczy wpływ na przemilczanie prawdy historycznej o naszych żołnierzach, ściganych jak psy po całym świecie - uwieńczeniem czego była tajamnicza śmierć NW marsz. Rydza - Śmigłego 02.12.1941r. w Warszawie... pzdr.
  7. Parasol antyrakietowy w Polsce?

    Jeżeli w/g ciebie USA są naszym tak wielkim przyjacielem, do dlaczego w Jałcie ochoczo zodzili sie na włączenie Polski w sowiecką strefę wpływów (zdając sobie doskonale sprawę, do czego to doprowadzi, i jakie bedą tego konsekwencje ?) Dlaczego przez niemal pół wieku nie udzielili nam pomocy (dajmy na to zbrojnej) w wyjściu z systemu totalitarno - zamordystycznego, okupionego krwią wielu niewinnych Polaków zniewolonego społeczeństwa (mimo iż z ochotą i bez namysłu przystapiły do wyzwalania z "dyktatur" takich krajów jak Wietnam, Korea, Chile, Kuwejt, Afganistan, czy Irak ?) pzdr.
  8. Wrzesień '39- jak to nazwać?

    Niemcy używają określenia "Polen Feldzug" (Kampania w Polsce). Mnie osobiście pasuje określenie: Kampania Polska 1939. A oto co "Helmuci" piszą o nas: http://de.wikipedia.org/wiki/Polenfeldzug_1939 pzdr.
  9. Bitwa pod Cecorą 1620 r.

    Wow ! Cóż za dogłębna i rzeczowa analiza :roll: Ja tradycyjnie pochylam kopię przeciw każdemu, kto źle pisze o moim ulubionym hetmanie :x Przede wszystki - dobrze wyszedł na tym, ze nie posłuchał rad tego zdrajcy Grazzianiego :evil: - zaproponował on bowiem niedorzeczny poysł, aby zaatakować wojska Iskandera Paszy , znajdujące się wówczas daleko w stepach Budziaku - hetman słusznie domniewał, iz Iskander uniknąłby walki, wciągając wojska koronne w pułapkę - pozbawiając je zaopatrzenia. Hetman Żółkiewski, mając doświadczenia z 1595r., 1612r., i 1617r. sądził, że i obecna ekspedycja skończy się jak zwykle demonstracją siły (pokazaniem, iż Rzeczypospolita jest gotowa do wojny), i podisaniem pokoju. Sama pozycja wybrana do walki była rozsądna - rozlegle zakole Prutu - obóz polski był z trzech stron otoczony naturalnymi przeszkodami terenowymi - jedynie od wschodu stał stary wał jeszcze z 1595r., ktory wzmocniono, budując dodatkowo 13 bastionów. Oprócz tego Żółkiewski czynił tez zabiegi dyplomatyczne - liczono na Gabriela Mohyłę (ale ten musiał uchodzic po nieudanym, antytureckim powstaniu), wysłano posłów do Bethlena Gabora, a także do ... chana Dżanibek Gereja (prosząc go o to, aby się ... nie mieszał (!). Za początek utraczek możemy uznac 17 września, kiedy to awangarda Tatarów pod wodzą Kantymira zagarnęła 1000 obozowej czeladzi. Przy okazji: chciałbym sie dowiedzieć, jakoż to większą roztropnością okazał się dwór królewski - czy chodzi ci o tą nieudolną tajną naradę senatu z 15 lipca 1620r.? Yyyy... bitwy obronno - zaczepne (w zależności od rozwoju sytuacji) toczono w Rzeczypospolitej przez setki lat (ostatnią taka bitwe planował stoczyć marsz. Rydz - Śmigły we wrzesniu 1939r.) - nie możemy sie wiec do tej koncepcji w jakis szczególny sposób przyczepić. Nie znamy dziś dokładnie zamierzeń hetmana, ale możemy sie domyśleć, że chciał stoczyc bitwe obronną, odrzucając przeciwnika od obozu zadac mu jak najwieksze straty, a potem rokowaniami wymusić na Turcji uznanie wpływów RON w Mołdawii (i co za tym idzie, legitymizować władzę Grazzianiego). Żółkiewski zastosował też nowoczesna taktykę - ruchomy, manewrujący tabor, najeżony armatkami i muszkietami piechoty (prawdopodobnie pomysł Koniecpolskiego). Tu zgoda - też jestem zdziwoiny, że tak doświadczony wojownik tego nie przewidział. cdn.
  10. Che Guevara - gorąca dyskusja

    No właśnie ... nie widziałeś tego filmu, a już wyciągasz wnioski... Przede wszystkim - jak wyżej napisałem, film ten traktuje o młodości "Che", a nie o jego walce. Rodzące się uczucie (do kobiety, a nie do rewolucji ), wspaniałe krajobrazy, świetna muzyka. Polityki w nim tyle, co kot napłakał (z wyjątkiem sceny, kiedy wzburzony "Che" rzuca kamieniem w ciężarówkę, przewożącą robotników - niewolników). Reasumując: postać samego "Che" posłużyła rezysorwi do odtworzenia wspaniałego, przedrewolucyjnego klimatu Ameryki Łacińskiej. P.S. Jak będziesz grzeczny, to ci ten film pożyczę :tongue: P.S. 2 - Gdzie tu owa "gorąca dyskusja"? pzdr.
  11. Edward Gierek

    Przed większoscią (jeszcze w latach 80-tych ubiegłego stulecia uczenie wyższe stanowiły około 1/3 istniejących obecnie). Były tabuny chętnych (np. 25 osób na miejsce w IWA na UMCS-ie w 1987r.), a kto się nie dostał - szedł w kamasze. O takich "chorych" kryteriach naboru jak "punkty za pochodzenie" w dzisiejszych czasach nie ma co wspominać - są po prostu śmieszne. Dostawali się ci, ktorzy byli arcywybitnie zdolni, lub ci, którzy mieli "wejścia" lub "plecy". Dla reszty chcącej studiowac młodzieży nie było po prostu miejsc - stąd w PRL-u był taki mały odsetek "wykształciuchów". Żenujący jest fakt, iż wmuszano w nas picie tej mlekopodobnej substancji. A co do wylewania - kucharki miały tez trzodę chlewną, dla której ta substancja była przysmakiem... I tu poruszyłes bardzo wazne zagadnienie - czy normalnym jest fakt, iz w średniej wielkości państwie europejskim matki muszą stać w kolejkach za litrem mleka dla dziecka (będącego w dodatku dystybuowanym za pomocą reglamentacji kartkowej) ? Tak miał wyglądać "luksus" ? A czy z racji tego, ze nie chce mu się robić/ szukać pracy, to ja mam pracować na niego ??? Ja mam na kogo pracować - a kto jemu zabrania podjąć pracę? Wychodzi na wierzch olbrzymia krzywda (zbrodnia?) wyrządzona przez PRL zwykłemu obywatelowi - przez lata uświadamiano mu, iz tak czy siak jakaś praca będzie czekać na niego, o nic się nie będzie musiał martwić. Prwada jest brutalna - każdy jest kowalem swego losu (lub inaczej - kto sobie jak pościele, tak się wyśpi). Czy bezrobotny, zamiast się użalać wiecznie nad sobą, mieć pretenscje za swój los do wszystkich (systemu, państwa), nie może wziąść sprawy w swoje ręce, i samodzielnie poszukać sobie pracy (która wbrew pozorom jest, wymaga bowiem odpowiednich kwalifikacji - czyli kolejne pole do popisu dla poszukującego - podniesienie własnych kwalifikacji). Nie jest może idealna (nie przepadam za pewnymi braćmi), ale chyba jej bliżej do tej w Niemczech, Anglii, czy USA, niż do tej na Białorusi - nie sądzisz? A jaka była w czasach PRL - u ? Tak oczekiwalo się, ale państwo rozdawało mieszkania za darmo (spółdzielcze). Teraz jakoś nie rozdaje - może je nie stać ? Co do wczasów - raczych chyba żartować. Byle robol dostawał skierowanie z FWP, i chcial czy nie chciał, jechał nad morze czy w góry (w zalezności od ośrodka ZP, który ten utrzymywał). A propoś - czy wiesz, jakie były koszty ZP sztucznego utrzymywania (przez okrągly rok) tych ośrodków? Akurat ja "spędziłem" w tym okresie 23 lata swojego życia (w tym 2 lata w LWP). Sądze, iż mam prawo wypowiadać się o w/w okresie, który znam z autopsji. pzdr.
  12. Edward Gierek

    Rzecz jasna - możemy chwalić PRL (jak czyni to kol. Capricornus) za powszechny dostęp do edukacji (ale już nie w wypadku studentów), żenujący program (doskonale mi znany) pt. "Szklanka mleka dla każdego ucznia" (mleko było często - gęsto przypalone, na porzadku dziennym bylo rozcieńczanie go woda, i aplikowanie mikstury mlekopodobnej dzieciakom - przecież kucharki też miały dzieci łaknące mleka), bezrobocia teoretycznie nie było (bo takie byly wytyczne kolejnych zjazdów PZPR), za to tworzono tysiące niepotrzebnych (i nieuzasadnionych z punktu widzenia ekonomii) miejsc pracy tylko po to, aby największy życiowy nieudacznik miał zajęcie, i iluzoryczny profit z niego. Przestępczości nie było, bo PRL był państwem policyjnym, z tabunami donosilcieli (w dużej mierze byli to ORMO-wcy), obywatel był pod ścisłą kontrolą, a wszelkimi odchyleniami/ nieprawidłowościami od wcielania w życie myśli socjalistycznej zajmowało się skutecznie UB (później przekształcone w SB). Rzecz jasna - taki system niszczył kreatywność i zaradność życiową (przystosowanie) swych obywateli, wyrządzając tym samym niepowetowane szkody na wiele pokoleń (jeszcze obecnie wielu ludzi przyzwyczajonych pomimo upływu 18 lat do PRL-u nie umie/nie może odnaleźć się w demokratycznej, normalnej rzeczywistości. Capricornusie ! Jeżeli jestes piewcą realnego socjalizmu - bądz do końca konsekwentny: powiedz szczerze czytającym cię userom - czy zwykły, szary obywatel, dla ktorego zawsze była praca, wczasy, urlopy, opieka socjalna i mieszkanie zdawał sobie sprawę, jakim się to odbywa kosztem? Czy wiedział, że za te wszystkie "przywileje" będą jeszcze płacić jego prawnuki ? pzdr.
  13. Che Guevara - gorąca dyskusja

    A może dlatego, że dla młodych, buntujących się ludzi (anarchiści, zieloni, lewacy) stał się symbolem buntu, rewolucji, walki nowego ze starym systemem, wiecznymi, radykalnymi zmianami? Spora część młodzieży nosząca jego wizerunek na koszulkach nie wie/ nie chce wiedzieć, jaki był z niego naprawdę gagatek ? Mam ten film w swojej kolekcji - reżyser Walter Salles pokazał młodego "Che" jeszcze sprzed okresu buntu i rewolucji, chociaż w filmie widzimy go, jak powoli przemienia sie z młodzieńca w czlowieka o skrystalizowanych poglądach społecznych. pzdr.
  14. Quiz historyczny - Wrzesień 1939 r.

    Wszystko jest trudne, nim stanie się proste, Albinosie :roll: - w temacie "Węgierskiej Górki" mógłbym ci jeszcze wymienić d- ców kompanii i schronów, a także dowództwo atakującej ją niemieckiej 7DP (bawarskiej), oraz jak te schrony zdobywano, sztuka po sztuce, paląc żywcem i wysadzając obrońców... Ale do rzeczy - oto moje pytanie: Jedna z ostatnich większych formacji WP, walcząca w końcu września 1939r. Z liczących się wj ostała się jeno SGO "Polesie" gen. Kleeberga, i ona... (kończyła swój żywot Grupa Kawalerii gen. Andersa). Zgrupowanie to miało zamiar sforsować San, i przedrzeć się ku granicy węgierskiej. Po zwycięskich bojach z Niemcami pod Dzwolą i zdobyciu (z końcem września!) Janowa Lubelskiego skapitulowało przed sowietami (ktorzy nie dotrzymali umowy - oficerów zamiast puścić wolno, zgładzono w Katyniu i Starobielsku. Co to za ugrupowanie, i kto nim dowodził? [ Dodano: 2007-06-04, 16:22 ] Mała podpowiedź: w/g sowieckich dokumentów do niewoli dostało się (wziętych przez jednostki 6Armii) około 15 000 żołnierzy (!) tej formacji, (np. 14DKaw. miała rozbroić około 6000 żołnierzy, 140DS około 5000 żołnierzy, etc.) Zdobycz wojenno szacowano: 1231 koni wierzchnych, 373 konie artyleryjskie, 12015 koni taborowych, 48 000 karabinów (!), 11 000 pistoletów, 202 rkm-y, 120 ckm, 13 motocykli, 38 samochodów, 14 dział, 9 mln. szt. amunicji, 22 rowery, 1 czołg... P.S.1 Dzisiaj wiemy już z ustaleń, że Sowieci znacznie (niemal dwukrotnie) przeszacowali liczebność tej formacji. Szacuje się, że liczyła ona około 8000 żołnierzy. P.S.2 Dziękuję kol. Andersowi za udzielenie odpowiedzi na wcześniejsze pytanie w tymże quizie. [ Dodano: 2007-06-24, 20:33 ] Podpowiedź kolejna - d-ca tej grupy poczatkowo był d-cą 33DP ....
  15. Quiz historyczny - Wrzesień 1939 r.

    To nie takie proste.... Każdy schron bojowy miał swoją "artylerię" (np. "Waligura" - 2 x 75mm, "Wędrowiec" 1 x 37mm ppanc., "Włóczega" to samo, "Wawóz" także), dodatkowo fortyfikację wspierał 55 pluton art. pozycyjnej, 151 bat. art. gorskiej, 3 dyon 65 pulku artylerii lekkiej (pal). D-cą 151 komp. fortecznej "Węgierska Górka" był kpt. Tadeusz F. Semik (a każdy schron mial swojego dowódcę, nie bylo pomiędzy nimi łączności kablowej, anie radiowej). I jeżeli idzie ci Albinosie o d-cę 151 bat. art. górskiej, to był nim kpt. Aleksander Dunin - Żuchowski (wchodziła w skład III dyonu 65 pal kpt. Józefa Podczaskiego). pzdr.
  16. Edward Gierek

    Kredyty komerycjne juz z samej definicji nie mogły być kredytami tanimi (vide: współcześnie wex kredyt w PKO SA, i w Lucas Banku - widzisz jakąś róznicę?). Musiałbym szczegółowo sprawdzić Kraje, banki i instytucje, ktore nam kredytów udzielały, ale zapewniam cię, ze nie były to kredyty na preferencyjnych, normalnych warunkach - PRL jawiła się Krajem "większego ryzyka", niezszeszonym w grupe BŚ, więc oprocentowanie musiało być odpowiednio wyższe. Bo to nie było tak, ze ktoś nam oferowal pożyczki - to my musielismy o nie zabiegać, godząc się na kazde warunki. Z tego co wiem, będzie sie obecnie demontować pomniki budowane w PRL-u. Dużo większy, niż przypuszczasz. Mierzi mnie już słuchanie ciągłych jęków o nędzy i pauperyzacji społeczeństwa. Niedawno jechaliśmy poprzez kilka wiosek woj. lubelskiego, (najbiedniejszego ekonomicznie województwa IV RP)na wyprawę wędkarską. To co zobaczyłem - zszokowało mnie - w każdej mijanej wiosce jest rozpoczęte conajmniej kilka (w niektórych kilkanaście) ... budów domów !!! W dzisiejszych czasach, aby brać się za budowe domu jednorodzinnego, trzeba mieć naprawdę kupę kasy. I nie ma dziwne, iż ceny mat. budowlanych tak podskoczyły do góry - skoro nawet w najbiedniejszym regionie jest taki olbrzymi popyt.... Wiąże sie to z faktem, iż conajmniej 5 mln. naszych obywateli przebywa za granicą (niemal z każdej rodziny ktoś tam był, jest, lub wyjedzie) zarabiając kasę, i wydając ja tutaj, na miejscu. Juz nawet w świetle przedstawionych przez mnie faktów mit "biednego polskiego społeczeństwa" uważam za conajmniej wyblakły... Leżały tez paszporty ludzi, którzy sobie je wyrobili, i jeszcze nie wyjechali - dopiero na wniosek własciciela wyjeżdżającego/ usiłującego wyjechać za granicę odpowiedni wydział WUSW mógł (ale nie musiał/ nie miał takiego obowiązku) je wydać. Alternatywa (dajmy na to sprzed 20 lat): Zaporożec ("najszybszy traktor świata" ) - za dolary lub bony, czas oczekiwania - 7 miesięcy; "Krążaownik szos" Fiat 125p - za bony lub dolary - czas oczekiwania do pół roku; samochodopodobny "maluch"126p - na talony z FSM (Tychy lub B-B) - ponad pół roku; później długo, długo, nic, i dla najbogatszych - Toyta carina lub nissan za dolary (podwójna cena niz na zachodzie!) - termin oczekiwania - az przybędą statkiem z Japonii... I dlatego wolę współczesne czysy, gdzie przysłowiowy Kowalski może sobie kupić za 4 lub 5000 PLN samochód w dobrym stanie do jazdy, i po dwóch latach wymienic go na nastepny. pzdr.
  17. Niemcy czy Rosjanie?

    Z II - wojennego tematu "Niemcy czy Rosjanie" userzy powoli "urabiają" temat pt. "Żydzi - semityzm/antysemityzm" :evil: Hauerze - jeśl wola - załóż sobie temat o semityźmie/antysemityźmie w historii ogólnej. Pisząć o obywatelach róznych wyznań, walczących w szeregach WP w 1939r., juz zrobiłem OT, a wy tu wyjeżdżacie z: Co to ma do rzeczy ?????? :evil: :evil: :evil: pzdr.
  18. Jednak o ostatecznym kształcie (i formie) treści decyduje wydawca... pzdr. //JKM Nie róbcie OT, bo do dyskusji nic nie wnosi czy autor, czy wydawca
  19. Quiz historyczny - Wrzesień 1939 r.

    Bravo Albinosie - jest to schemat nastawienia klucza Enigmy (codziennie inny, ale w/g schematu). Ukłony i szacunek dla Rejewskiego, Różyckiego i Zygalskiego. Pytanie nalezy do ciebie... pzdr.
  20. Hmm... w takim razie trzeba przyjąć to do wiadomości (tylko ciekawe, który zabór miał wydawca na myśli?). pzdr.
  21. Quiz historyczny - Wrzesień 1939 r.

    Wielkie dzięki - chociaż ten problem braci będzie mniejese długo gnębił. Ale do rzeczy - od dłuższego czsu w mojej sygnaturce można zauważyć pewien ciąg liczb i cyfr (szyfr?). Co to jest, z czym się to je :roll: ? pzdr.
  22. Chciałbym powtórnie zabrać głos - o jakim naszym PKB z 1913r. wy piszecie? Przeciez wtedy nie było Polski - możemy konkretnie odnieść się do danych statystycznych któregoś z zaborów, i tyle. pzdr.
  23. Polska Marynarka Wojenna

    Mieli, to prawda. Jednak teren Baku tak był nasączony ropą (w przeciwieństwie do np. rumuńskiej rafinerii w Ploeszti), że wystarczyło niewielkie "buum"! Może ujmę to w ten sposób: bez udziału wzmiankowanych naszych sił lądowych "Fall Waiss" trwałby znacznie, ale to znacznie krócej :roll: pzdr.
  24. Józef Piłsudski - ocena

    Przypomnę też, iz w II RP bardzą siną role odgrywała opozycja - już podczas trwania wojny polsko - bolszewickiej (kiedy to czerwone hordy zbliżały się do Warszawy) delegacja parlamentarna Wielkopolan ostro zaatakowała marszałka, czyniąc mu wyrzuty, doszło do ostrej kłótni. Sporo osób się z nim nie zgadzało (cała ND-cja, Witos, Ratajczyk), i tak było do przewrotu majowego. pzdr.
  25. No ale ten Wódz "był" do 1935r. - na 4 newralgiczne lata przed wybuchem wojny zabrakło nam go - zgadnij kto to powiedział: "Wy nie idzcie w ta wojne beze mnie - wy ja przegracie". "Wam to kury wyprowadzać szczać, a nie brać się za politykę" :mrgreen: pzdr.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.