-
Zawartość
3,817 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez ciekawy
-
Jeżeli idzie o formacje pancerno - motorowe to byłoby celująco (no bo w 10BK była kompania "Vickersów"), ale mnie chodzi o bitwy czołg vs. czołg (podpowiedź: jedna była w początkowej fazie wojny, na lewym brzegu Wisły, druga w środkowo - końcowej fazie, na prawym jej brzegu :roll: ). pzdr.
-
We wrześniu 1939r. stoczono dwie duże (jak na początek wojny) bitwy pancerne (tj. czołgi vs. czołgi :wink: ). Proszę je chronologicznie wymienić, gdzie miały miejsce, jakimi siłami, etc. (dane dotyczące Niemców są nieobowiązkowe ) - Powodzenia ! pzdr.
-
17 września upłynął naszej Brygadzie Pościgowej na lotach patrolowych wzdłuż wschodniej granicy Państwa. W czasie patrolu ppor. Tadeusz Koc (161EM) napotkał na południe od Lwowa rozpoznawczego Polikarpowa R-5. Podszedł go i zestrzelił (prawdopodobnie ostatni sukces naszej BP). W tym tez dniu resztki naszej BB dostją rozkaz ewakuacji do Rumunii... Są tez niepotwierdzone dane o zestrzeleniu przez nasz P.11 dwóch sowieckich bombowców SB-2 (i uszkodzenie trzeciego) koło Tarnawicy Leśnej, a por. pilot Stanislaw Zatorski ze 113 Eskadry (stacjonującej w Buczaczu) stoczył walkę powietrzną z myśliwskimi I-16 (I-153?). Dwa z nich uszkodził. pzdr. pzdr.
-
02.09.1939r. na lotnisku Nosów o godz.10.00 obyła się odprawa dotycząca zaatakowania kolumn pancerno - motorowych npla. Mjr. Alferd Peszke wyznaczył do zadania 6 kluczy z VI dyonu bombowego (18 szt. P.23). nad Radomiem nasza OPL zestrzeliwuje jeden P.23 (pilot - kpr. Władysław Żelejko) - to jest ta wzmiankowana przez ciebie grupa. A te 6 P.23 z 24EB to z lotnictwa armijnego Armii "Kraków". Jestem zadowolony z odpowiedzi - pytanie jest twoje :roll: pzdr.
-
Sugeruję klasyfikację forumową pojazdów z porównywalnymi parametrami, a nie Davida z Goliatem :roll: Wyczuwam: Model PzKpfw VI Tiger I Ausf H1 (E)lub zwykły PZ - 6 PzKpfw VI Tiger II Ausf B (Königstiger) Masa całkowita (kg) 56 900 67 900 Długość (mm) 8450 10286 Szerokość (mm) 3705 3755 Wysokość (mm) 2930 3090 Silnik Maybach HL 210 650 KM i póżniej 700 km Maybach HL 230 700 KM Prędkość (km/h) 45,4 41,5 Zasięg na drodze (km) 100 170 Zasięg w terenie (km) 60 120 Załoga 5 5 Uzbrojenie 8,8 cm KwK 36 L/56 2x MG 34 (7,92 mm) 8,8 cm KwK 43 L/71 2x MG 34 (7,92 mm oraz: http://www.strefa-tygrysa.republika.pl/opi...tukcji.htm#opis konstrukcji Ale zarówno jedni, jak i drudzy nie twierdzili, iż są to podobne, porównywalne wozy ! Możemy - wszak na polu bitwy spotykaja sie wszelkie pojazdy. Ale szczęśliwiej wyjdzie, jeżeli do poczciwego "kociaka" porównamy sowiecki IS-2 - szanse się wyrównają ! pzdr.
-
Skoro jesteśmy przy Brygadzie Bombowej - proszę podać datę jej pierwszego ataku na jednostki niemieckie, nr dyonu (eskadry), co to maszyny, i ile ich było ? Acha - i co zostało zaatakowane? pzdr.
-
Zastanawiam się, co bym zrobił będąc na jego miejscu - chcąc walczyć ze znienawidzonym przez mnie systemem na pewno zrzuciłbym mundur LWP, wypisałbym się z PZPR, i przeszedł do opozycji (wiążąc się z KOR-em, KPN-em, lub inną organizacją niepodległościową). Wtedy mógłbym bez wyrzutów sumienia spojrzeć w lustrze na swoją twarz - postapiłbym honorowo, tak jak mi dyktuje sumienie, i wybrałbym drogę, do której czułbym powołanie, stając się pożytecznym dla społeczeństwa. pzdr.
-
Skąd ta pewność ? :wink: Ale spróbuję: 03.09.1939r. godz. 06.20 - P.23 II dyonu BB (załoga: sierż. pchor. Stefan Gębicki, plut. Wacław Buczyłko, kpr. Teofil Gara) podczas rozpoznania lokalizacji XVI KPanc. zapuszcza się w głąb III Rzeszy, i bombarduje budynki fabryczne w Pyskowicach. Tego dnia kolejny P.23 ("Karaś") z 41 eskadry Armii "Modlin" atakuje 6 bombami dworzec kolejowy w Nidzicy.( por. obs. Czesław Malinowski). tyle znalazłem...
-
Emanuje z ciebie chęć do życia - nie zawsze Interesujesz sie nauką i prasą popularno-naukową - nie Masz dusze artysty (muzyka, grafika itp.) - chyba tak... Chcesz być zauważany w swoim środowisku - nie zawsze Umiesz wyrażać swoją opinie, co czesto wprowadza Cię w tarapaty - tak - dosyć czesto Masz cel w swoim życiu - jak każdy Jesteś nowoczesny - bzdura - chcialbym życ w latach 20 - tych i 30 - tych ubiegłego wieku. Przepełnia Cie pycha - Oooooooooooooooo, wolnego - tego juz za dużo :evil: :wink:
-
I tu nasuwa mi się pewna refleksja: "obietnice mieszkaniowe" sa to chyba jedyna obietnica z Kampanii Wyborczej, którą PiS dotrzymał - Kaczyńscy obiecywali 3 000 000 mieszkań - i mieszkania .... są (akurat po tych 3 000 000, co wyjechali za granicę :wink: ). No - nie jest normalnie - bo każdy wyższy urzędnik i polityk boi się odezwać (podsłuch lub nagrywanie - do wyboru - skojarzenie - STASI), żeby słowa nie były później wykorzystane przeciw niemu, media mogą pisać, ale tylko dobrze - bo jeżeli źle, to już są złe, niepolskie, za którymi stoją "wiadome siły". Prokuratorzy dzielą się na dyspozycyjno - posłusznych, lub na ośmieszono - zwolnionych (vide: Kaczmarek). Właśnie od dwóch lat to zjawisko się nasiliło (i nasila się coraz bardziej). Rok temu byłem w Birmingham i Velverhampton - posłuchałbyś, co nasi Rodacy mówią o Rządzie (np. niektórzy młodzi chcą przyjechać i się wymeldować - jest to smutne, ponieważ nasz kraj kształci zachodowi marnie opłacanych robotników, którzy nawet przy tamtejszych niskich płacach mają większe szanse na godziwe życie, niż tutaj). Ów wzrost jest dzięki temu, ze nikt nie majstruje przy podatkach, i finansach publicznych - jednak ostatnio lawinowo uchwalane rozdawnicze ustawy zrujnują budżet, i postawią przyszły Rząd w bardzo trudnej sytuacji. Pod względem takim, że zamiast wziąść się za poprawę stopy życiowej zwykłego obywatela, umożliwić mu bezpieczne i godne zycie - PiS niestety nie może istnieć bez wrogów (wyimaginowanych, czy też realnych - to bez znaczenia). Codziennie mamy fundowane afery, podsłuchy, spektakularne aresztowania (słuszne lub nie), winnych, niewinnych, konferencje Ziobry, odcinanie macek mitycznego "układu", jednym slowem - IV RP jawi się nam jako skorumpowany kraj III - go świata (Ameryki łacińskiej lub Azji), chaosu, destrukcji, przekupnych polityków, wszechmogących oligarchów, komunistów, żydów, etc. Tylko gdzieś w tym wszystkim zanika najważniejszy czynnik - zwykły obywatel, ze swoimi potrzebami dnia codziennego. U nas to wygląda troche inaczej - jak się polityk wyłamie z rzadzącego układu, to od razu znajduje się na niego haka - po co więc kula w łeb, skoro umiera śmiercią polityczną? pzdr.
-
Odpowiedź: Wbrew pozorom i obiegowym opiniom - jeszcze 16 września nie było tak źle (idzie rzecz jasna o wielkość naszych sił, a nie sytuację operacyjną). Otóż nasze wojsko liczyło wtedy około 650 000 żołnierzy (240 000 walczyło na zachód od Wisły - wybrzeże - około 13 000, Bzura - 135 000, Warszawa i Modlin około 90 000), 200 000 żołnierzy znajdujących się na wschód od Wisły w trakcie walk wycofywało się w trakcie walk w kierunku rumuńskiego przedmościa, kolejne 200 000 znajdowało się w OZ lub szpitalach. Szacunek ten pozwalał domniemywać NW, iż można jeszcze próbować stawić posiadanymi siłami opór na "przedmościu rumuńskim" (17 statków z materiałem wojennym z Francji miało przybyć do rumuńskiego portu Galati między 17 a 20 września - przywieźć miały m.inn. 50 czołgów, dwadzieścia samolotów, duże ilości amunicji artyleryjskiej i trotyl). Jest to moja wypowiedź z innego czasu, i innej przestrzeni :wink: skoro mowa jest o "około 650 000" żołnierzy, a ty podajesz 510 000 - uznajemy - pytanie jest twoje :roll: pzdr.
-
A bo i finansowanie parii politycznych z budżetu Państwa (czyli de faco z kieszeni nas wszystkich) to granda! Chce sobie jakiś bogaty buisnessman (rzędu Krauze, Gudzowaty, czy Kulczyk, pod warunkiem, ze nikt ich wcześniej nie zawinie :wink: )założyć partię - proszę bardzo, niech wyborcy zweryfikują jego popularność ! Do tego, o czym pisal kol. jachu dodalbym jeszcze osobiście mnie najbardziej bulwersującą wypowedź: a mianowicie tą o ... spadku bezrobocia !!! Zaiste - trzeba naprawdę być wielkim hipokrytą, aby coś takiego mówić - conajmniej 3 000 000 rodaków wyjechało za granicę przez ostanie 2 lata (zasuwając np. na myjkach w Glasgow, lub na budowach w Irlandii), nie dlatego, że mieli taką możliwość, ale dlatego, iż Rząd ma ich samych, i ich problemy w głębokim poważaniu - Czy obchodzi to któregoś z braci mniejszych, stacjowego trolla, czy iron Ludwika (o głosie a'la Bryndal ), czy młodzi ludzie po ukończeniu szkoły mają gdzie mieszkać, i gdzie pracować? JakiePaństwo otwiera przed nimi perspektywy? Ale nie - najważniejsza jest walka z wyimaginowanym "Układem", przeciwnikami politycznymi, wrogimi mediami, czy ex - koalicjantami. To w takim Państwie macie żyć !!! pzdr.
-
Prawda - była to Konwencja Haska z początków ubiegłego wieku. Niestety - nie zawsze, i nie wszędzie jej przestrzegano... pzdr.
-
Filmy historyczne - nieścisłości i fałszowanie w nich historii...
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Katalog filmów i seriali historycznych
Tu - zgoda... Niekoniecznie. Chociaż słowniki tego nie podają, rzeczownik "der Kamerad" używali między sobą prości żołnierze - oznaczał on mniej więcej przyjaciela, druha, kolegę, towarzysza broni, etc. Czy ja wiem... osoby te musiałyby znać j. niemiecki. 15 m od miejsca, z którego teraz piszę , 67 lat temu został zakwaterowany niemiecki oficer. Kiedyś rozmawiałem dużo z moim dziadkiem (jak jeszcze żył) o Niemcach, ich sposobie bycia, życiu, upodobaniach, nawykach, ale nic o tytuowaniu się nie wspomniał (chociaż Naród szwabski, nawykły do dyscypliny, powinien mieć hopla na tym punkcie, co powinno być słychać). No ale dziadek był zwykłym kowalem, a nie absolwentem germanistyki... Z jednym się zgodze z toba Hauer - na pewno tak tytuowali siebie członkowie NSDAP (i być może SA?) pzdr. -
I bardzo dobrze się stało - a teraz chodzi już tylko o to, by jak najmniej głosów uzyskał PiS :roll: . Wacham się (tradycyjnie :wink: ) pomiędzy PO a UPR - lubię JKM, i podobaję mi się jego poglądy (z wieloma się identyfikuję), szkoda jeno, iż jest on postrzegany jako swoisty "Don Kichot" naszej sceny politycznej... pzdr.
-
We wrześniu 1939r. Niemcy nazwali 10BK płk. dypl. S. Maczka "Czarną Brygadą" (penie od nosznych czarnych skórzanych płaszczy - przyp. ciekawy :wink: ). Nieprzypadkowo niemiecka 4DLek. walcząca z tą brygadą poniosła największe straty ze wszystkich dywizji niemieckich walczących we wrześniu - tak zawzięte musiały być walki tej naszej małej, 5 - tysięcznej jednostki... pzdr. P.S. - ciekawostka - te formacje jeszcze się spotkają w niedalekiej przyszłości - otóż podczas operacji sprzymierzonych w Normandii (kocioł pod "Maczugą" - Chambois) żołnierze 10BK (już w składzie 1DPanc. gen. Maczka) wezmą sporo jeńców niemieckich. Cześć z nich miała wpisane w książeczkach wojskowych jako miejsce walk - Lubień, Kasina Wielka, czy Dobczyce. pzdr.
-
Filmy historyczne - nieścisłości i fałszowanie w nich historii...
ciekawy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Katalog filmów i seriali historycznych
Już pierwszy odcinek "Twierdzy szyfrów" zniechęcił mnie do oglądania następnych (szczególnie ta poczatkowa scena pościgu i strzelania do łże - Niemca -Małaszyńskiego :wink:). Ale z drugiej strony - cóż się można więcej spodziewać po publicyście Wołoszańskim ? Zwracali się do siebie np. : "Jawohl, Herr hauptmann !" (tak jest, panie kapitanie!) Natomiast zabawnie brzmiałby zwrot: "Jawohl, kamerad/ Genosse Hauptmann" , oder "Jawohl, Kampfgefahrte Hauptmann !" - nicht war, Herr Hauer ? pzdr. -
Najgorszy dowódca Września '39
ciekawy odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Do kiepskich dowódców zaliczyłbym: - gen. Bortnowskiego (za brak zdecydowanie, a przy zwrocie zaczepnym pod Bzurą - brak entuzjazmu, i współpracy z gen. Kutrzebą). - gen. Rómmla, za pozostawienie Armii "Łódz", i ucieczkę do Warszawy, - gen. Dęba - Biernackiego za to samo (recydywa - 2 razay uciekł od swoich wojsk) - gen. Fabrycego - za kiepskie dowodzenie, i także ucieczkę (tym raem dla odmiany - z Armii"Karpaty" do Lwowa). - mjr. Sucharskiego - za załamanie nerwowe. pzdr. -
Mało ... :wink:
-
Czyli w sumie ... ?
-
No ale czy zgadłem? Pytanie będzie łatwe (jeżeli poszukacie na pewnym forum :wink: ) - ile wynosił stan liczebny naszego wojska 16.09.1939r. (a więc na dzień przed wkroczeniem Sowietów ? P.S. - jestem tolerancyjny - można pomylić się o 100 000 żołnierzy :twisted: pzdr.
-
Świt 17.09.1939r. (ciężko podać godzinę, poniewaz zaatakowano niemal całą granicę wschodnią). Pierwszy opór stawiły rzecz jasna oddziały KOP-u (np. pułki "Głębokie" czy "Wilejka"). Sowiecka 3 armia (85 000 żołnierzy) ropoczęła marsz na Wilno, potyczki z Sowietami toczono pod Kleckiem, znana jest obrona fortyfikacji Tynne, obsadzonej przez baon KOP "Sarny", czy obrona Grodna. Jest tego wiele - do wyboru, do koloru. pzdr.
-
Najgorszy dowódca Września '39
ciekawy odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Nie do końca to jest prawdą - przypominam, że takie (a nie inne) ustwienie naszych armii w kordon miało jakiś cel - jaki? I znowu - ileż rzeczy jeszcze trzeba w Narodzie odkręcać, zanim się pozna prawdę :? Pełna treść rozkazu z godz. 22.00 17.09.1939r. brzmiała: "Sowiety wkroczyły. Nakazuję ogólne wycofanie na Rumunię i Węgry najkrótszymi drogami. Z bolszewikami nie walczyć, chyba w razie natarcia z ich strony lub próby rozbrojenia oddziałów. Zadanie Warszawy i miast, ktore się miały bronić przed Niemcami - bez zmian. Miasta, do ktorych podejdą bolszewicy, powinny z nimi pertraktować w sprawie wyjścia garnizonów do Węgier lub Rumunii". Dyrektywa ta wbrew pozorom wydaje się słuszna (przynajmniej mnie :wink: ) - z chwilą wkroczenia Sowietow sytuacja diametralnie się zmieniła na naszą niekorzyść - gdy zawiodła koncepcja obrony na rumunskim przedmościu, stało sie jasne, że 17 - go września nie pomoże już nawet oczekiwana ofensywa aliantów. Dlatego marsz. Rydz - Śmigły chciał wyprowadzić za granicę jak najwięcej zdolnych do dalszej walki żołnierzy, z docelowym krajem - Francją, u boku której spodziewano się odtworzyć polską armię, i kontynuować dalszą walkę z Niemcami. To rozumowanie ma chyba sens, w przeciwieństwie do bezensownej masakry do ostatniego naboju, i zagłady naszych SZ. Powiedzenie o "ucieczce z Kraju" (podchwytane i powtarzane przez PRL) zostało uknute później, kiedy na gwałt szukano winnych klęski wrześniowej. A Armia "Pomorze" gen. Bortnowskiego to gdzie stacjonowała - może na Marsie? :roll: Armia "Kraków" gen. Szylinga się kłania (ci może byli w tym czasie na Saharze?) ??? Kto zacz ? Hmmm..... jakby ci tu powiedzieć.... Otóż Mazury (Masuren) należały w dwudziestoleciu międzywojennym do nas raczej rzadko Za to nieco zbliżone do nich fonetycznie Mazowsze - jak najbardziej :roll: - to właśnie jego bohatersk obroniła Armia "Modlin" (dwie dywizje piechoty, dwie brygady kawalerii). [ Dodano: 2007-09-05, 18:28 ] Nie każdy - bo było to ścisłą tajemnicą (plan "Fall Weiss" opracowany przez gen. Haldera). Za to kierunki niemieckich uderzeń w 80% trafnie wytypowała nasza II - jka (Wydział II - wywiad i kontrywiad wojskowy, przyp. ciekawy). Wiedzieliśmy o najsilnieszych rejonach koncentracji, natomiast absolutnie nie byliśmy przygotowani na "Blitzkrieg" (nasze pułki piechoty nie przechodziły szkolenia, w jaki sposób zwalczać czołgi - od tego miały być armatki 37mmm papn. i kb.ppanc. "Ur"-y) Poczytaj sobie o rozbudowie naszych SL - już w 1936r. zaczęliśmy samodzielnie produkować samoloty, i zaczęły powstawać nowoczesne konstrukcje (P.46, P.48, P.49) które mogły stawić skuteczny opór Luftwaffe. Podobnie było z czołgiem lekkim 7TP i jego wzmocniona wesją (9TP?). Przewyższał on znacznie parametrami, grubością pancerza i uzbrojeniem niemieckie konstrukcje typu PzKpfw. I i PzKpfw. II. Oprócz przekonanego przez H. Guderiana Hitlera taki pogląd podzielali niemal wszyscy wyżsi d-cy w ówczesnej Europie - cóż więc w tym dziwnego i niestosownego ? Nie wystarczyły - przypatrz się zamówieniom poszczególnych serii 7TP. Poza tym - tankietka TKS uzbrojona w nkm FK 20mm stanowiła śmiertelną broń dla wszystkich niemieckich pojazdów (np. pchor. Orliński w krótkim czasie zaledwie kilku minut rozwalił 3 niemieckie czołgi Pz.35(t), znacznie lepsze i nowocześniejsze od wzmiankowanych I-nek i II - jek, przejęte od Czechów). pzdr. -
Ostatnie bitwy polsko-radzieckie
ciekawy odpowiedział Andreas → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Literatura: np.: Ludwik Głowacki "Działania wojenne na lubelszczyźnie 1939r." Grzelak, Stańczyk "Kampania Polska 1939r." Wszelkie publikacje o obronie Wilna czy Grodna, a także boje o Kodziowice, Walki KOP-u pod Kleckiem, Szackiem, Sarnami, Wytycznym, Krukiennicami (GK gen. Andersa), Puchowa Wola, Milanów, etc. - jest tego sporo - wystarczy poszukać. pzdr. -
Dokładnie tak. Zadawaj pytanie !
