Skocz do zawartości

ciekawy

Moderator
  • Zawartość

    3,811
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ciekawy

  1. Pułkownik Ryszard Kukliński

    Zastanawiam się, co bym zrobił będąc na jego miejscu - chcąc walczyć ze znienawidzonym przez mnie systemem na pewno zrzuciłbym mundur LWP, wypisałbym się z PZPR, i przeszedł do opozycji (wiążąc się z KOR-em, KPN-em, lub inną organizacją niepodległościową). Wtedy mógłbym bez wyrzutów sumienia spojrzeć w lustrze na swoją twarz - postapiłbym honorowo, tak jak mi dyktuje sumienie, i wybrałbym drogę, do której czułbym powołanie, stając się pożytecznym dla społeczeństwa. pzdr.
  2. Quiz historyczny - Wrzesień 1939 r.

    Skąd ta pewność ? :wink: Ale spróbuję: 03.09.1939r. godz. 06.20 - P.23 II dyonu BB (załoga: sierż. pchor. Stefan Gębicki, plut. Wacław Buczyłko, kpr. Teofil Gara) podczas rozpoznania lokalizacji XVI KPanc. zapuszcza się w głąb III Rzeszy, i bombarduje budynki fabryczne w Pyskowicach. Tego dnia kolejny P.23 ("Karaś") z 41 eskadry Armii "Modlin" atakuje 6 bombami dworzec kolejowy w Nidzicy.( por. obs. Czesław Malinowski). tyle znalazłem...
  3. Nick prawdę ci powie

    Emanuje z ciebie chęć do życia - nie zawsze Interesujesz sie nauką i prasą popularno-naukową - nie Masz dusze artysty (muzyka, grafika itp.) - chyba tak... Chcesz być zauważany w swoim środowisku - nie zawsze Umiesz wyrażać swoją opinie, co czesto wprowadza Cię w tarapaty - tak - dosyć czesto Masz cel w swoim życiu - jak każdy Jesteś nowoczesny - bzdura - chcialbym życ w latach 20 - tych i 30 - tych ubiegłego wieku. Przepełnia Cie pycha - Oooooooooooooooo, wolnego - tego juz za dużo :evil: :wink:
  4. Wybory jesień 2007

    I tu nasuwa mi się pewna refleksja: "obietnice mieszkaniowe" sa to chyba jedyna obietnica z Kampanii Wyborczej, którą PiS dotrzymał - Kaczyńscy obiecywali 3 000 000 mieszkań - i mieszkania .... są (akurat po tych 3 000 000, co wyjechali za granicę :wink: ). No - nie jest normalnie - bo każdy wyższy urzędnik i polityk boi się odezwać (podsłuch lub nagrywanie - do wyboru - skojarzenie - STASI), żeby słowa nie były później wykorzystane przeciw niemu, media mogą pisać, ale tylko dobrze - bo jeżeli źle, to już są złe, niepolskie, za którymi stoją "wiadome siły". Prokuratorzy dzielą się na dyspozycyjno - posłusznych, lub na ośmieszono - zwolnionych (vide: Kaczmarek). Właśnie od dwóch lat to zjawisko się nasiliło (i nasila się coraz bardziej). Rok temu byłem w Birmingham i Velverhampton - posłuchałbyś, co nasi Rodacy mówią o Rządzie (np. niektórzy młodzi chcą przyjechać i się wymeldować - jest to smutne, ponieważ nasz kraj kształci zachodowi marnie opłacanych robotników, którzy nawet przy tamtejszych niskich płacach mają większe szanse na godziwe życie, niż tutaj). Ów wzrost jest dzięki temu, ze nikt nie majstruje przy podatkach, i finansach publicznych - jednak ostatnio lawinowo uchwalane rozdawnicze ustawy zrujnują budżet, i postawią przyszły Rząd w bardzo trudnej sytuacji. Pod względem takim, że zamiast wziąść się za poprawę stopy życiowej zwykłego obywatela, umożliwić mu bezpieczne i godne zycie - PiS niestety nie może istnieć bez wrogów (wyimaginowanych, czy też realnych - to bez znaczenia). Codziennie mamy fundowane afery, podsłuchy, spektakularne aresztowania (słuszne lub nie), winnych, niewinnych, konferencje Ziobry, odcinanie macek mitycznego "układu", jednym slowem - IV RP jawi się nam jako skorumpowany kraj III - go świata (Ameryki łacińskiej lub Azji), chaosu, destrukcji, przekupnych polityków, wszechmogących oligarchów, komunistów, żydów, etc. Tylko gdzieś w tym wszystkim zanika najważniejszy czynnik - zwykły obywatel, ze swoimi potrzebami dnia codziennego. U nas to wygląda troche inaczej - jak się polityk wyłamie z rzadzącego układu, to od razu znajduje się na niego haka - po co więc kula w łeb, skoro umiera śmiercią polityczną? pzdr.
  5. Quiz historyczny - Wrzesień 1939 r.

    Odpowiedź: Wbrew pozorom i obiegowym opiniom - jeszcze 16 września nie było tak źle (idzie rzecz jasna o wielkość naszych sił, a nie sytuację operacyjną). Otóż nasze wojsko liczyło wtedy około 650 000 żołnierzy (240 000 walczyło na zachód od Wisły - wybrzeże - około 13 000, Bzura - 135 000, Warszawa i Modlin około 90 000), 200 000 żołnierzy znajdujących się na wschód od Wisły w trakcie walk wycofywało się w trakcie walk w kierunku rumuńskiego przedmościa, kolejne 200 000 znajdowało się w OZ lub szpitalach. Szacunek ten pozwalał domniemywać NW, iż można jeszcze próbować stawić posiadanymi siłami opór na "przedmościu rumuńskim" (17 statków z materiałem wojennym z Francji miało przybyć do rumuńskiego portu Galati między 17 a 20 września - przywieźć miały m.inn. 50 czołgów, dwadzieścia samolotów, duże ilości amunicji artyleryjskiej i trotyl). Jest to moja wypowiedź z innego czasu, i innej przestrzeni :wink: skoro mowa jest o "około 650 000" żołnierzy, a ty podajesz 510 000 - uznajemy - pytanie jest twoje :roll: pzdr.
  6. Wybory jesień 2007

    A bo i finansowanie parii politycznych z budżetu Państwa (czyli de faco z kieszeni nas wszystkich) to granda! Chce sobie jakiś bogaty buisnessman (rzędu Krauze, Gudzowaty, czy Kulczyk, pod warunkiem, ze nikt ich wcześniej nie zawinie :wink: )założyć partię - proszę bardzo, niech wyborcy zweryfikują jego popularność ! Do tego, o czym pisal kol. jachu dodalbym jeszcze osobiście mnie najbardziej bulwersującą wypowedź: a mianowicie tą o ... spadku bezrobocia !!! Zaiste - trzeba naprawdę być wielkim hipokrytą, aby coś takiego mówić - conajmniej 3 000 000 rodaków wyjechało za granicę przez ostanie 2 lata (zasuwając np. na myjkach w Glasgow, lub na budowach w Irlandii), nie dlatego, że mieli taką możliwość, ale dlatego, iż Rząd ma ich samych, i ich problemy w głębokim poważaniu - Czy obchodzi to któregoś z braci mniejszych, stacjowego trolla, czy iron Ludwika (o głosie a'la Bryndal ), czy młodzi ludzie po ukończeniu szkoły mają gdzie mieszkać, i gdzie pracować? JakiePaństwo otwiera przed nimi perspektywy? Ale nie - najważniejsza jest walka z wyimaginowanym "Układem", przeciwnikami politycznymi, wrogimi mediami, czy ex - koalicjantami. To w takim Państwie macie żyć !!! pzdr.
  7. Bohaterowie wojenni

    Prawda - była to Konwencja Haska z początków ubiegłego wieku. Niestety - nie zawsze, i nie wszędzie jej przestrzegano... pzdr.
  8. Tu - zgoda... Niekoniecznie. Chociaż słowniki tego nie podają, rzeczownik "der Kamerad" używali między sobą prości żołnierze - oznaczał on mniej więcej przyjaciela, druha, kolegę, towarzysza broni, etc. Czy ja wiem... osoby te musiałyby znać j. niemiecki. 15 m od miejsca, z którego teraz piszę , 67 lat temu został zakwaterowany niemiecki oficer. Kiedyś rozmawiałem dużo z moim dziadkiem (jak jeszcze żył) o Niemcach, ich sposobie bycia, życiu, upodobaniach, nawykach, ale nic o tytuowaniu się nie wspomniał (chociaż Naród szwabski, nawykły do dyscypliny, powinien mieć hopla na tym punkcie, co powinno być słychać). No ale dziadek był zwykłym kowalem, a nie absolwentem germanistyki... Z jednym się zgodze z toba Hauer - na pewno tak tytuowali siebie członkowie NSDAP (i być może SA?) pzdr.
  9. Wybory jesień 2007

    I bardzo dobrze się stało - a teraz chodzi już tylko o to, by jak najmniej głosów uzyskał PiS :roll: . Wacham się (tradycyjnie :wink: ) pomiędzy PO a UPR - lubię JKM, i podobaję mi się jego poglądy (z wieloma się identyfikuję), szkoda jeno, iż jest on postrzegany jako swoisty "Don Kichot" naszej sceny politycznej... pzdr.
  10. Polacy w oczach innych

    We wrześniu 1939r. Niemcy nazwali 10BK płk. dypl. S. Maczka "Czarną Brygadą" (penie od nosznych czarnych skórzanych płaszczy - przyp. ciekawy :wink: ). Nieprzypadkowo niemiecka 4DLek. walcząca z tą brygadą poniosła największe straty ze wszystkich dywizji niemieckich walczących we wrześniu - tak zawzięte musiały być walki tej naszej małej, 5 - tysięcznej jednostki... pzdr. P.S. - ciekawostka - te formacje jeszcze się spotkają w niedalekiej przyszłości - otóż podczas operacji sprzymierzonych w Normandii (kocioł pod "Maczugą" - Chambois) żołnierze 10BK (już w składzie 1DPanc. gen. Maczka) wezmą sporo jeńców niemieckich. Cześć z nich miała wpisane w książeczkach wojskowych jako miejsce walk - Lubień, Kasina Wielka, czy Dobczyce. pzdr.
  11. Już pierwszy odcinek "Twierdzy szyfrów" zniechęcił mnie do oglądania następnych (szczególnie ta poczatkowa scena pościgu i strzelania do łże - Niemca -Małaszyńskiego :wink:). Ale z drugiej strony - cóż się można więcej spodziewać po publicyście Wołoszańskim ? Zwracali się do siebie np. : "Jawohl, Herr hauptmann !" (tak jest, panie kapitanie!) Natomiast zabawnie brzmiałby zwrot: "Jawohl, kamerad/ Genosse Hauptmann" , oder "Jawohl, Kampfgefahrte Hauptmann !" - nicht war, Herr Hauer ? pzdr.
  12. Do kiepskich dowódców zaliczyłbym: - gen. Bortnowskiego (za brak zdecydowanie, a przy zwrocie zaczepnym pod Bzurą - brak entuzjazmu, i współpracy z gen. Kutrzebą). - gen. Rómmla, za pozostawienie Armii "Łódz", i ucieczkę do Warszawy, - gen. Dęba - Biernackiego za to samo (recydywa - 2 razay uciekł od swoich wojsk) - gen. Fabrycego - za kiepskie dowodzenie, i także ucieczkę (tym raem dla odmiany - z Armii"Karpaty" do Lwowa). - mjr. Sucharskiego - za załamanie nerwowe. pzdr.
  13. Quiz historyczny - Wrzesień 1939 r.

    Mało ... :wink:
  14. Quiz historyczny - Wrzesień 1939 r.

    Czyli w sumie ... ?
  15. Quiz historyczny - Wrzesień 1939 r.

    No ale czy zgadłem? Pytanie będzie łatwe (jeżeli poszukacie na pewnym forum :wink: ) - ile wynosił stan liczebny naszego wojska 16.09.1939r. (a więc na dzień przed wkroczeniem Sowietów ? P.S. - jestem tolerancyjny - można pomylić się o 100 000 żołnierzy :twisted: pzdr.
  16. Quiz historyczny - Wrzesień 1939 r.

    Świt 17.09.1939r. (ciężko podać godzinę, poniewaz zaatakowano niemal całą granicę wschodnią). Pierwszy opór stawiły rzecz jasna oddziały KOP-u (np. pułki "Głębokie" czy "Wilejka"). Sowiecka 3 armia (85 000 żołnierzy) ropoczęła marsz na Wilno, potyczki z Sowietami toczono pod Kleckiem, znana jest obrona fortyfikacji Tynne, obsadzonej przez baon KOP "Sarny", czy obrona Grodna. Jest tego wiele - do wyboru, do koloru. pzdr.
  17. Nie do końca to jest prawdą - przypominam, że takie (a nie inne) ustwienie naszych armii w kordon miało jakiś cel - jaki? I znowu - ileż rzeczy jeszcze trzeba w Narodzie odkręcać, zanim się pozna prawdę :? Pełna treść rozkazu z godz. 22.00 17.09.1939r. brzmiała: "Sowiety wkroczyły. Nakazuję ogólne wycofanie na Rumunię i Węgry najkrótszymi drogami. Z bolszewikami nie walczyć, chyba w razie natarcia z ich strony lub próby rozbrojenia oddziałów. Zadanie Warszawy i miast, ktore się miały bronić przed Niemcami - bez zmian. Miasta, do ktorych podejdą bolszewicy, powinny z nimi pertraktować w sprawie wyjścia garnizonów do Węgier lub Rumunii". Dyrektywa ta wbrew pozorom wydaje się słuszna (przynajmniej mnie :wink: ) - z chwilą wkroczenia Sowietow sytuacja diametralnie się zmieniła na naszą niekorzyść - gdy zawiodła koncepcja obrony na rumunskim przedmościu, stało sie jasne, że 17 - go września nie pomoże już nawet oczekiwana ofensywa aliantów. Dlatego marsz. Rydz - Śmigły chciał wyprowadzić za granicę jak najwięcej zdolnych do dalszej walki żołnierzy, z docelowym krajem - Francją, u boku której spodziewano się odtworzyć polską armię, i kontynuować dalszą walkę z Niemcami. To rozumowanie ma chyba sens, w przeciwieństwie do bezensownej masakry do ostatniego naboju, i zagłady naszych SZ. Powiedzenie o "ucieczce z Kraju" (podchwytane i powtarzane przez PRL) zostało uknute później, kiedy na gwałt szukano winnych klęski wrześniowej. A Armia "Pomorze" gen. Bortnowskiego to gdzie stacjonowała - może na Marsie? :roll: Armia "Kraków" gen. Szylinga się kłania (ci może byli w tym czasie na Saharze?) ??? Kto zacz ? Hmmm..... jakby ci tu powiedzieć.... Otóż Mazury (Masuren) należały w dwudziestoleciu międzywojennym do nas raczej rzadko Za to nieco zbliżone do nich fonetycznie Mazowsze - jak najbardziej :roll: - to właśnie jego bohatersk obroniła Armia "Modlin" (dwie dywizje piechoty, dwie brygady kawalerii). [ Dodano: 2007-09-05, 18:28 ] Nie każdy - bo było to ścisłą tajemnicą (plan "Fall Weiss" opracowany przez gen. Haldera). Za to kierunki niemieckich uderzeń w 80% trafnie wytypowała nasza II - jka (Wydział II - wywiad i kontrywiad wojskowy, przyp. ciekawy). Wiedzieliśmy o najsilnieszych rejonach koncentracji, natomiast absolutnie nie byliśmy przygotowani na "Blitzkrieg" (nasze pułki piechoty nie przechodziły szkolenia, w jaki sposób zwalczać czołgi - od tego miały być armatki 37mmm papn. i kb.ppanc. "Ur"-y) Poczytaj sobie o rozbudowie naszych SL - już w 1936r. zaczęliśmy samodzielnie produkować samoloty, i zaczęły powstawać nowoczesne konstrukcje (P.46, P.48, P.49) które mogły stawić skuteczny opór Luftwaffe. Podobnie było z czołgiem lekkim 7TP i jego wzmocniona wesją (9TP?). Przewyższał on znacznie parametrami, grubością pancerza i uzbrojeniem niemieckie konstrukcje typu PzKpfw. I i PzKpfw. II. Oprócz przekonanego przez H. Guderiana Hitlera taki pogląd podzielali niemal wszyscy wyżsi d-cy w ówczesnej Europie - cóż więc w tym dziwnego i niestosownego ? Nie wystarczyły - przypatrz się zamówieniom poszczególnych serii 7TP. Poza tym - tankietka TKS uzbrojona w nkm FK 20mm stanowiła śmiertelną broń dla wszystkich niemieckich pojazdów (np. pchor. Orliński w krótkim czasie zaledwie kilku minut rozwalił 3 niemieckie czołgi Pz.35(t), znacznie lepsze i nowocześniejsze od wzmiankowanych I-nek i II - jek, przejęte od Czechów). pzdr.
  18. Literatura: np.: Ludwik Głowacki "Działania wojenne na lubelszczyźnie 1939r." Grzelak, Stańczyk "Kampania Polska 1939r." Wszelkie publikacje o obronie Wilna czy Grodna, a także boje o Kodziowice, Walki KOP-u pod Kleckiem, Szackiem, Sarnami, Wytycznym, Krukiennicami (GK gen. Andersa), Puchowa Wola, Milanów, etc. - jest tego sporo - wystarczy poszukać. pzdr.
  19. Quiz historyczny - Wrzesień 1939 r.

    Dokładnie tak. Zadawaj pytanie !
  20. Dywizjon 303

    Ze sprawą dywizjonu 303 wiąże się wiele mitów i nieporozumień, które zaszczepił nam Arkady Fiedler w swojej książce. Walka z Luftwaffe spadła na barki przede wszystkim pilotom angielskim (którzy musieli startowac do boju kilka razy dziennie). I nie jest prawdą fakt, iz bez lotników polskich Anglicy by sobie nie poradzili ... pzdr.
  21. Kluczowy moment na froncie wschodnim

    No nie wiem - Olku. Czy Hitler byłby tak nierozważny, żeby zgromadzić tak znaczne siły tylko i wyłącznie po to, by uzyskać ... lokalny, nic nie znaczący sukces? Czy poświećiłby ot tak, dla sportu, swoje wyborowe dywizje pancerne? Sporo o tej bitwie można znależć w publikacji Zbigniewa Lalaka "Kursk 1943" z serii B-K-W (Dom Wydawniczy Bellona). pzdr.
  22. Quiz historyczny - Wrzesień 1939 r.

    OK. pod Zboiskami walczyły elementy niemieckiej bawarskiej 1DGór. (100, 101, i 102 pp, żołnierze pochodzili z okolic Guhrau i Partenkirchen). Zostali odcięci od zaopatrzenia, i ....? pzdr.
  23. Czas napomknąć o naszym najwiekszym Związku Operacyjnym września 1939r., jakim z założenia miała być odwodowa Armia "Prusy". Utworzona w czerwcu 1939r. Dowódca gen. dyw. Stefan Dąb - Biernacki. Skład: 3DP, 12DP, 13DP, 19DP, 29DP, 36DP, 39DP, 44DP Wileńska BK (początkowo przydzielona też jej miała być 10BK). Siła potężna (osiem dywizji piechoty, + jedna brygada kawalerii). Koncepcja jej użycia polegała na uderzeniu (kontrataku) jej dywizjami w zgrupowanie niemieckie, ktore przerwałoby front na obszarze środkowej lub południowej Polski. Problem polegal na tym, że była to armia odwodowa, a więc armia, której termin mobilizacji upływał po 14 dniach od powołania i koncentracji osłonowych jednostek pierwszoliniowych. Na dzień 31.08.1939r. zdołano zmobilizować tylko 19 i 29DP, oraz Wileńską BK... Zapraszam do dyskusji. pzdr.
  24. Armia "Prusy"

    Przede wszystkim - terminem mobilzacji Albinosie (i to jest chyba jedyny element, który mógł mieć na usprawiedliwienie gen. Dąb - Biernacki). Otóż jak wspomniałem, Armia "Prusy" miały być naszą najpotężniejszą armią odwodową, która miała uderzyć na npla na zachodnim brzegu Wisły. Jako, iż był to odwód NW, a nie armia liniowa pierwszego rzutu, przeto termin jej koncentracji był nieco późniejszy. Nie zmienia to jednak faktu, iż przez pierwsze dni września ciągnęły transporty kolejowe mostami przez Wisłę, przewożąc ciągle nowe elementy DP do miejsc lokalizacji. W chwili, gdy Niemcy przedarli się pod Piotrkowem powstal olbrzymi chaos i balagan - rozpoczął się odwrót, morderczy wyścig ku Wiśle... pzdr.
  25. Armia "Prusy"

    Gen. Dąb - Biernacki nie jest moim ulubieńcem, i wcale tego nie ukrywam. Armia "Prusy" którą dowodził, miała wykonać arcyważne zadanie operacyjne w centralnej polsce, na lewym brzegu Wisły: w wypadku przełamania frontu jej DP (odwód NW) miały za zadanie kontratakować, i zneutralizować siły niemieckie na wybranych kierunkach (taka "BIG" Bzura). Oczywiście - cała Armia "Prusy" będąc odwodem stawała się automatycznie jednostką drugorzutową (tj. pełną gotowość bojową miała uzyskać 14 dnia wojny). Na dzień 04.09.1939r. była zmobilizowana i skoncentrowana 19DP (przygotowywała się do walki na przedpolach Piotrkowea Trybunalskiego), Wileńska BK (rejon nadleśnictwa Lubień), niepełna 29DP (bez dwóch baonów i dyonu artylerii) przegrupowywała sie w rejonie Sulejowa, a 13DP kontynuowała rozładunek z pociągów, i usiłowała się przegrupować w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego - widzimy więc znaczne rozciągnięcie i słabość naszych odwodów (dywizja piechoty może pokonać dziennie max. 25 - 30 km, ale nie pod obstrzałem i bombami). A co stało naprzeciwko nich ? Szykował się osławiony XVI KPanc. gen. Hopnera (1 i 4DPanc., 14 i 31DP). 4DPanc. rozwija się do ataku naprzeciwko Gór Borowskich, 1DPanc. pomiędzy Jeżowem a Rozprzą, 31DP podchodzi pod Kamieńsk, a 14DP posuwa się na prawym skrzydle 1DPanc. Ten strategiczny kierunek (na Warszawę) broniony był ofiarnie i z poświęceniem, ale bez żadnego pomysłu na walkę - brakowało kompleksowego spojrzenia na sytuację. Niemieckie DPanc. jeżeli trafialy na zdecydowany opór, starały się go omijać, szukając słabszych punktów obrony, rozbijając je przenikaly na tyły siejąc popłoch, i zmuszały oddziały liniowe do ciągłego cofania się... Gen. Stefan Dąb - Biernacki nieudolnie dowodził obroną, często zmieniając rozkazy (w efekcie czego pułki piechoty niemal "zamaszerowywały" się na śmierć, maszerując czasami w różnych kierunkach), próbując nawet samodzielnie dowodzić ... pułkiem ! Generalnie rzecz biorąc, najsilniejszy nasz związek operacyjny zostal w krótkim czasie pobity i rozproszony, a historycy jego bój nazywają "Kampanią małych bitew i potyczek". W świetle tego niezrozumiałym jest dla mnie fakt powierzenia dowództwa nad Frontem Północnym ponownie gen. Dębowi - Biernackiemu (musiał chłopina mieć nieliche znajomości w SG :wink: ). W skrocie: w dość krótkim czasie doprowadził do zagłady kolejny wielki związek operacyjny (~ 40 000 żołnierzy) pod Tomaszowem, bedąc pobitym niemal w tym samym miejscu i przez te same siły, które 3 dni wcześniej zniszczyły połaczone siły Armii "Lublin" i "Kraków"... P.S. Jakaś sprawiedliwość dziejowa jednak się stała - we Francji gen. Dąb trafił do więzienia (z polecenia Sikorskiego). Skazany za dezercję, i zdegradowany do stopnia szeregowca już nigdy nie będzie dowodził polskim wojskiem - po amnestii zajmuje się... pszczelarstwem, i umiera w Anglii 20 lat po tragicznych wydarzeniach września. pzdr.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.