Skocz do zawartości

Zawartość z ostatnich 3 dni

Wyświetlanie całej zawartości: dodana w ciągu ostatnich 3 dni.

Kanał aktualizowany automatycznie     

  1. Ostatni tydzień
  2. Propozycja na wycieczkę szkolną

    Zabierz koniecznie ze sobą wózek widłowy, terminal płatniczy, książki do umów gospodarczych, fotowoltaikę, ceramikę bolesławicką i wyciskarkę do soków - to pewnie coś z tego wyniosą.
  3. Zbieram właśnie propozycje na wyjazd dla klasy 4 i kompletnie nie wiem, w którą stronę pójść. Przerabialiśmy już wszystkie typowe miejsca – zoo, muzeum przyrodnicze, planetarium. Chciałbym tym razem znaleźć coś bardziej angażującego, ale nie takiego, co będzie tylko rozrywką. Zależy mi, żeby dzieci przy okazji naprawdę się czegoś nauczyły, ale w taki bardziej żywy sposób, żeby coś zostało w głowie, a nie tylko „fajnie było”. Widziałem, że jest coś takiego jak wystawa pająków i skorpionów i wygląda to całkiem ciekawie – dzieci mogą zobaczyć zwierzęta z bliska, są jakieś informacje, przewodnicy, no i chyba niektóre okazy da się nawet zobaczyć poza terrarium. Tu jest strona, na której można więcej poczytać: https://www.wystawapajakow.pl/wycieczki-dla-szkol/ Czy ktoś z was był z klasą w takim miejscu i może powiedzieć, jak to faktycznie wygląda od środka? Jak dzieci reagują, czy są zaangażowane, czy to raczej oglądanie zza szyby i do domu? No i czy taka forma pasuje raczej dla młodszych, czy też starsze dzieciaki coś z tego wyniosą?
  4. Referendum na Nowej Kaledonii.

    Ja przynajmniej nie mam zamiaru. Twoja teoria jest tak interesująca, że powinna pozostać na forum bez żadnych sprostowań i dodatków.
  5. Referendum na Nowej Kaledonii.

    Ale pomieszanie z poplątaniem. W tle wydarzeń w Nowej Kaledonii jest konflikt azersko-armeński. Po przegranej przez Armenię wojnie o Górny Karabach, Francja dostarczyła Armenii broń, przede wszystkim CASEAR-y. Wywołało to nerwową reakcję Azerbejdżanu który w odwecie zorganizował w Baku konferencję "Krajów Ofiar Francuskiego Kolonializmu". Nawiązując w ten sposób do podobnych konferencji z lat 1950-tych (piszę z pamięci). Na tę konferencję zaproszono wielu z Nowej Kaledonii i Polinezji Francuskiej i wielu tam takich przybyło. Trzeba jednak wiedzieć że w Nowej Kaledonii poważną rolę odgrywają Chińczycy, mają tam uprzywilejowaną pozycję, są właścicielami wielu firm, sieci handlowych itp. Problem z nimi jest jednak taki że o ile przedtem utożsamiali się z Tajwanem to teraz coraz bardziej zerkają na Pekin i są skłonni do realizowania pekińskiej polityki. Na tym tle doszło w Nowej Kaledonii do zaburzeń. Polegały one na rabunku chińskich sieci handlowych, marketów, firm. Ogólnie rzecz biorąc to Chińczycy podczas tych zamieszek ucierpieli. Nie pozostało im nic innego jak zmienić trochę swoje pro pekińskie nastawienie. Kanaków również nie nęciła perspektywa mieszkania na spalonej ziemi toteż zamieszki nie trwały długo, chociaż były chyba nawet jakieś ofiary śmiertelne. Na koniec Macron oświadczył że wysyła jednak do Nowej Kaledonii 1000 żołnierzy i zapanował spokój. Według mnie te wypadki rzucają sporo światła na sytuację w rejonie Pacyfiku. Przede wszystkim coraz więcej Chińczyków z poza kontynentu zerka na Pekin. Pewnie dotyczy to również Tajwanu bowiem ideologia Chińskiej Partii Komunistycznej jest bardzo pojemna i jest w niej miejsce dla największych tajwańskich kapitalistów. Zatem mimo różnych militarnych awantur między Chinami a Tajwanem, o których stale się czyta, to jednak Tajwańczycy niepostrzeżenie zbliżają się do swych kontynentalnych rodaków. Ponieważ rozwijamy nasze stosunki z Chinami to powinniśmy lepiej oceniać to co się dzieje w regionie Pacyfiku. P.S: pisałem z pamięci ale zawsze ktoś może coś dodać lub sprostować.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.