Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Esplendido

Jimm Morrison

Rekomendowane odpowiedzi

James Douglas Morrison znany jako Jim Morrison (ur. 8 grudnia 1943 na Florydzie, zm. 3 lipca 1971 w Paryżu, Francja) - poeta i piosenkarz rockowy związany z psychodeliczną grupą The Doors.

Jim urodził się na Florydzie, lecz wraz z rodziną przenosił się wielokrotnie, zamieszkując w różnych rejonach USA. Ostatecznie osiadł w Kalifornii. Ojciec młodego Jima, admirał, jeden z dowódców floty amerykańskiej na Pacyfiku podczas II wojny światowej , był dla niego źródłem nieustannej frustracji. W charakterze ojca upatruje się źródeł późniejszych skłonności rebelianckich syna. Jim wcześnie opuścił rodzinny dom. Wstępując na uniwersytet z rozmysłem podał fałszywą informację, że oboje jego rodzice nie żyją. W czasie studiów zainteresował się poezją Williama Blake'a oraz filozofią Fryderyka Nietzschego. Zaczął sam pisać poezję. Rozpoczął także eksperymenty z substancjami psychoaktywnymi takimi jak LSD i haszysz. W wyniku przypadkowego spotkania z kolegą ze studiów, pianistą Rayem Manzarkiem został wokalistą rockowym, wkrótce zdobywając gigantyczną popularność.

Morrison najwyraźniej nie był psychicznie przygotowany do roli gwiazdora rock and rolla. Jego krótka kariera to pasma skandali obyczajowych, awantur, orgii, uzależnienia od alkoholu i narkotyków oraz stałego balansowania na granicy obłędu. Styl życia Morrisona wpłynął na tarcia w grupie, w której trzech instrumentalistów zdecydowanych było rozwijać muzykę, podczas gdy wokalista coraz częściej nie był w stanie w ogóle pracować i występować na scenie.

Dobrym duchem Jima Morrisona była jego młoda żona Pamela. Udało jej się skłonić męża do porzucenia autodestrukcyjnego stylu życia. By zmienić środowisko wspólnie wyjechali do Paryża, gdzie Jim powoli zaczął dochodzić do siebie. Niestety wkrótce później umarł, najprawdopodobniej na atak serca.

Jim Morrison, obok Boba Dylana, największy poeta rockowy, został pochowany na cmentarzu Pere Lachaise w Paryżu w sąsiedztwie grobów Balzaca, Moliera i Oscara Wilde'a.

W jaki sposób wy oceniacie tego wielkiego człowieka, który kształtował świat muzyki na przełomie lat 60 i 70?

Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Jim_Morrison

//JKM dodałem źródło.

post-688-1151171085.jpg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   

Właśnie przerabiam na mp.3 płyty Doorsów (moje żeby nie było :) ) i postanowiłem skreśli kilka zdań na temat Morrisona i Doorsów.

Przez długo czas nie bardzo doceniałem twórczości Morrisona i kompanii ale tak jakoś na drugim rocku studiów chyba dorosłem do tej muzyki i teraz jest to jeden z moich ulubionych wykonawców, cóż muzyka którą tworzyli jest tak różna od większości tego co robiono w tamtym okresie, że aż dziw bierze.

Co zaś się tyczy życia Jima to niestety podobnie jak wielu rockmenów nie udźwigną ciężaru sławy, a eksperymenty z narkotykami i poszerzaniem świadomości skończyły się przedwczesną śmiercią, wielka szkoda ale przynajmniej pozostała po nim niesamowita muzyka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Trudno by muzykę Doorsów nie zauważyć.Uwielbiam utwór "The End",potem "Riders On The Storm".Lata '60 w muzyce są dla mnie zbyt odległe,ale perełki muzyczne powinien znać każdy kto chodź trochę interesuje się muzyką.A The Doors praojcowie muzyki rockowej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
"Riders On The Storm"

I więcej nic chyba nie można dodać.

Ale sam Jim określał siebie, nie jako wokalistę ale poetę rocka. I ja się z tym zgadzam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.