Wojna w Korei

[Qrosava]

To jest drogi florku-xxx tak samo prawdopodobne rozwinięcie sytuacji, jak prawidłowa jest twoja znajomość form deklinacyjnych. (secesjonista)

Na zajęciach tyczących się spraw azjatyckich, nikt koledze nie powiedział jak się odmienia nazwę tego państwa?

Można się zapytać jakaż to uczelnia? (secesjonista)

Rozumiem, że osoby z wyższym wykształceniem (choć Cię osobiście nie znam to jednak domniemam, że je posiadasz) są bardzo uczulone na braki w znajomości polszczyzny występujące u niektórych, ale pragnę przypomnieć, że jesteśmy na forum historycznym i jakakolwiek krytyka treści merytorycznej w postach innych użytkowników jest w przeciwieństwie do wytykania błędów językowych, ortograficznych, interpunkcyjnych, składniowych, etc. mile widziana. ;-) Jednym słowem takie uwagi najlepiej zostawić dla siebie lub znaleźć (o ile takie istnieje) forum poprawnej polszczyzny. Uwierz mi, że nie każdemu jest miło czytać posty, w których jeden ze współdyskutantów wytyka drugiemu błędy w pisowni. Nikt nie jest kryształowy. To tylko taka uwaga i proszę, żebyś na nią nie odpowiadał w tym temacie, bo zrobi się paskudny off-top. Jednak w kontakt w tej sprawie inną drogą niż off-topowa dyskusja mile widziany. ;-)

Obawiam się że w razie wznowienia wojny Chińska Republika Ludowa może interweniować po stronie KRLD. (Florekxxx)

Nie wiem jakie Pekin miałby w tym korzyści. Mógłbyś nam powiedzieć, czemu tak sądzisz? ; )

Q

[Albinos]

Ostatnie trzy posty jako nie związane z dyskusją absolutnie zbyteczne, zostały usunięte. Przepraszam w tym miejscu Furiusza, jako że jego post został napisany w dobre wierze, ale dla porządku musiałem usunąć także ten wpis. Na przyszłość dobra rada. Jeśli ktoś nie zgadza się z uwagą moderatora może sprawę załatwić poprzez PW czy to z autorem wpisu, czy z administratorem. Dyskusje publiczne są wysoce niewskazane.

[666]

Dla Chin utrzymanie się przy władzy w Korei Północnej reżimu komunistycznego jest korzystne, ponieważ pełni on rolę zasłony dymnej dla Chin.

Kto się będzie przejmował tym że w Chinach milicja okłada pałkami rolników protestujących przeciwko zanieczyszczeniu środowiska i przymusowym przesiedleniom, skoro w Korei Północnej na porządku dziennym są tortury i eksperymenty medyczne na więźniach ?

Kogo obejdzie dyskretna, chociaż jawna, rozbudowa chińskiego arsenału nuklearnego w sytuacji gdy Korea Północna dokonuje testów rakietowych dalekiego zasięgu i prób jądrowych ?

Dzięki szumowi wokół Korei Północnej, Chiny same unikają pytań związanych z drażliwymi kwestiami.

Stąd też podejrzewam że w razie wybuchu wojny, Chiny mogły by interweniować po stronie KRLD, "podejmując działa na rzecz ochrony swoich obywateli przebywających w KRLD oraz rozdzielenia walczących stron".

Edited July 18, 2010 by Florek-xxx

[ArekII]

To w KRLD mieszkają obywatele Chin? To prawda jest bo nie wiem czy to co on mówi jest prawdą czy fałszem a potem bym wygadywał bzdury. A niby dlaczego od razu Korea płn ma atakować Koreę płd przy zmianie dowódcy? To chyba byłoby samobójstwo. A tak na marginesie po co 2 lotniskowce? No jakby doszło do tej wojny jak to mówił florek to na pewno Chiny i Rosja też by chciały kawałek terytorium bo dlaczego nie miałyby z tego skorzystać?

[secesjonista]

...

Na zajęciach tyczących się spraw azjatyckich, nikt koledze nie powiedział jak się odmienia nazwę tego państwa?

Można się zapytać jakaż to uczelnia? (secesjonista)[/i]

Rozumiem, że osoby z wyższym wykształceniem (choć Cię osobiście nie znam to jednak domniemam, że je posiadasz)

...

Q

W kwestii formalnej...

domniemanie nieprawidłowe, nie posiadam wyższego wykształcenia, czego na forum nie ukrywałem.

Natomiast od osób na forum wymagam posługiwania się zrozumiałą polszczyzną i logiką, a zwłaszcza podawaniem źródeł swych informacji i umotywowaniem swego stanowiska.

Dla Chin utrzymanie się przy władzy w Korei Północnej reżimu komunistycznego jest korzystne, ponieważ pełni on rolę zasłony dymnej dla Chin.

Kto się będzie przejmował tym że w Chinach milicja okłada pałkami rolników protestujących przeciwko zanieczyszczeniu środowiska i przymusowym przesiedleniom, skoro w Korei Północnej na porządku dziennym są tortury i eksperymenty medyczne na więźniach ?

Kogo obejdzie dyskretna, chociaż jawna, rozbudowa chińskiego arsenału nuklearnego w sytuacji gdy Korea Północna dokonuje testów rakietowych dalekiego zasięgu i prób jądrowych ?

Dzięki szumowi wokół Korei Północnej, Chiny same unikają pytań związanych z drażliwymi kwestiami.

Stąd też podejrzewam że w razie wybuchu wojny, Chiny mogły by interweniować po stronie KRLD, "podejmując działa na rzecz ochrony swoich obywateli przebywających w KRLD oraz rozdzielenia walczących stron".

Kto się będzie przejmował tym że w Chinach milicja okłada pałkami rolników protestujących przeciwko zanieczyszczeniu środowiska i przymusowym przesiedleniom, skoro w Korei Północnej na porządku dziennym są tortury i eksperymenty medyczne na więźniach ?

I racja, i brak racji.

Z jednej strony KRLD jest użytecznym narzędziem (straszakiem) w rękach chińskiej dyplomacji, z drugiej strony przy potencjale gospodarczym Chin nie jest to im niezbędne.

Użyteczne, ale nie jest to immanentny składnik ich strategii w dyplomacji.

[Furiusz]

Odświeżę nieco temat, ostatnio miałem pogadankę ze znajomym o tym konflikcie (ja raczej słuchałem, on raczej mówił), mam pytanie, czy są dostępne w języku polskim jakieś obiektywne opisy tej wojny, wspomnienia żołnierzy (no ew. mogą być po rosyjsku ) etc? Drugie moje pytanie dotyczy przedstawiania tego konfliktu w czasach PRLu, jak to wtedy wyglądało, czy liczne były publikacje na ten temat, może jakieś filmy? Jak rozumiem ówczesna prasa polska co nieco wspominała na ten temat. Dodam, ze bardziej interesowałaby mnie druga część.

[secesjonista]

Może: "Konflikty kolonialne i postkolonialne w Afryce i Azji 1869-2006" red. P. Ostaszewski

[ArekII]

Dziwię się że ta wojna jest tak zapomniana... Chciano w niej użyć broni atomowej, odrzutowce jak i helikoptery wykorzystano na szeroką skalę, brawurowe lądowanie w Inchon które pozwala wyzwolić Koreę Południową która już była zajęta w ponad 90% przez KRLD... Szkoda że tak mało się mówi na ten temat.

[secesjonista]

Dziwię się że ta wojna jest tak zapomniana... Chciano w niej użyć broni atomowej, odrzutowce jak i helikoptery wykorzystano na szeroką skalę, brawurowe lądowanie w Inchon które pozwala wyzwolić Koreę Południową która już była zajęta w ponad 90% przez KRLD... Szkoda że tak mało się mówi na ten temat.

A w jaki sposób wyzwolono Koreę?

[ArekII]

Secesjonista, może nie wyzwolona ale Korea Południowa została obroniona przed komunizmem : )

[secesjonista]

A jak daleko zaszły wojska KRLD?

[ArekII]

Serio nie wiesz czy tylko mnie sprawdzasz ? KRLD zajęło prawie 95% terytorium Korei Południowej. Zatrzymali się dopiero pod Pusanem. Coś jeszcze chcesz wiedzieć bo nie wiem do czego dążysz takimi pytaniami

[secesjonista]

(...)

Drugie moje pytanie dotyczy przedstawiania tego konfliktu w czasach PRLu, jak to wtedy wyglądało, czy liczne były publikacje na ten temat, może jakieś filmy? Jak rozumiem ówczesna prasa polska co nieco wspominała na ten temat. Dodam, ze bardziej interesowałaby mnie druga część.

Jeśli chodzi o przekaz filmowy to wątek koreański pojawia się w licznych PKF-ach i to już od 1947 roku, początkowo były to krótkie materiały w ramach cyklu "Z całego świata". W pierwszych filmach relacjonowano żądania Koreańczyków ("'Precz z wojskami okupacyjnymi' głosiły liczne transparenty") tyczące się wycofania wojsk okupacyjnych i niepodległości. W tym przekazie oczywiście był tylko jeden okupant "imperialistyczna" Ameryka, starannie przemilczano za to fakt, iż również wojska ZSRR wchodziły w skład sił okupacyjnych. Charakterystyczne też było, że (w tym początkowym okresie) siły skupione wokół osoby Kim Ir Sena określano jako "demokratyczne", starannie unikając takich określeń jak: "ludowe" czy "socjalistyczne".

W późniejszym okresie szeroko wykorzystano historię przyjęcia koreańskich sierot (szerzej: J. Krysowata "Sieroty Koreańskie", "Karta", nr 42, 2004), czemu polskie i koreańskie dzieci śpiewają wspólnie akurat "Szła dzieweczka do laseczka", pozostanie tajemnicą peerelowskich speców od propagandy.

Z literatury:

A. Leszczyński "Wojna koreańska w propagandzie Polskiej od czerwca do grudnia 1950 roku", "Przegląd Historyczny", T. 86, 1996

M.M. Matusik "'Jesteśmy z wami, ludzie walczącej Korei'. Obraz Korei Północnej w Polskiej Kronice Filmowej 1947-1948", "Ogrody Nauk i Sztuk", nr 2015 (5).