Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

w4w   

Rozumiem, że jako kibicowi Manu czy jak wolisz United sprawia przyjemnośc, gdy jakiś gracz zagra dobry mecz.

Byc może nie warto jeszcze skreślać Fletchera, ale gdy po tylu słabiutkich sezonach w Manchesterze, wreszcie zagrał dobry mecz i ma całkiem niezły początek sezonu to nie warto popadac w skrajności i twierdzic, że od niego należałoby rozpocząc budowę nowego Manchesteru, bo imho taka przebudowa jest potrzebna, zważywszy na to, że w czerwcu 2010 karierę skończy zapewne i Giggs i van der Saar, Berbatow jest beznadziejny, a pomoc nie może równac się z pomocą Chelsea, Realu czy Barcy to jestem bardzo zdziwiony, że Ferguson, który zdaje sobie sprawę z tego, że w sezonie 2010\2011 będzie potrzebował zupełnie nowego Manchesteru nie rozpoczął tej przebudowy już w tym okienku transferowym, zwłaszcza, że miał całkiem niezłą sumkę za sprzedaż CR. Czyżby właściciele United chcieli oszczędzac na klubie tak samo jak ma to miejsce w Liverpoolu?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Od lat najeżdżanie na MU i Fergusona jest modne. A to że ekipa słaba, a to że brak transferów, a to że tu za mało, tam za dużo wyda, a to że za starzy piłkarze... Jak w sezonie 2005/2006 United odpadli z LM po fazie grupowej, wszem i wobec żądano odejścia Fergusona, bo stary, nie radzi sobie, młodsi go w końcu wygryzą. A tu surprise. Mourinho w końcu pożegnał się z Anglią (sam dzisiaj mówi o Fergusonie, że jest szefem wszystkich szefów), Scolari, mistrz świata i w-ce mistrz Europy odszedł po pół roku, Benitez mimo szumnych zapowiedzi nie jest w stanie nic wygrać, Wenger też od lat buduje zespół, i od jakiegoś czasu brak wyników w postaci tytułów. A ten krytykowany Fergie zaskakuje co roku na nowo, pokazując jakimi "specjalistami" są ci jego krytycy w najprostszy możliwy sposób: wygrywając kolejne trofea. Tak więc życzę inwencji twórczej w dalszej krytyce;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Regulus   

Oj coś cienko wielki Bayern! Po tych wszystkich buńczucznych zapowiedziach i zachwytach nad Robbenem, Riberym i Olicem, spodziewałem się, że będący ostatnio w kiepskiej formie Juventus (trzy ostatnie mecze - remisy) zostanie w Monachium rozjechany. Tym czasem poza paroma rajdami Riberego i Muellera Bayern nie pokazał nic, co miałoby świadczyć o tym, że rzekomo jest na poziomie Barcy, ManU czy Realu. W pierwszej połowie jeszcze to jakoś wyglądało, ale w drugiej Niemcy byli bezradni i popełniali dużo głupich błędów. I gdyby Juventus zagrał z charakterem, a nie na remis (wejście Poulsena...), a w ataku nie grały takie drewniaki, to mogłoby być spokojnie 0:2. A Robben jak zwykle ze szkła.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   

Bayern w tym meczu zagrał przeciętnie, mogę się pocieszać tym, że niedługo do gry wróci rdzeń zespołu środkowy obrońca Demichelis, środkowy pomocnik v. Bommel i środkowy napastnik Toni. Juventus w tym meczu nie istniał, nie był w stanie skonstruować jednej dobrej akcji, gdyby Bayern zagrał na swoim zwykłym poziomie, albo na zwykłej skuteczności to Juventus nie miałby prawa narzekać na końcowy wynik 4:0. Długo by wymieniac ile to dobrych sytuacji miał Bayern, tyle że taka wyliczanka nie ma sensu, mecz zakończył się remisem i zawodnicy Bayernu moga miec pretensje tylko do siebie(choc fakt faktem nie mam pojęcia dlaczego Webb nie pokazał Camoranesiemu czerwonej kartki)

btw ManU u siebie wymęczyło z VFL 2-1, a Bayern wygrał 3-0.

LM: Juventus przetrwał oblężenie Bayernu

Pierwsza połowa, mimo iż bezbramkowa, obfitowała w sytuacje. Zdecydowanie więcej miał ich Bayern

mimo momentami miażdżącej przewagi gospodarzy, kibice w Monachium nie obejrzeli goli.

W drugiej połowie przewaga monachijczyków nie była już tak wyraźna.

Edytowane przez w4w

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Regulus   

W samej pierwszej połowie: strzał Diego tuż obok słupka, Camoranesiego, z najwyższym trudem wybroniony przez Butta czy Trezegueta z półobrotu niewiele nad poprzeczką. Rzeczywiście, Juventus w tym meczu nie istniał.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   

Pierwszym swoim postem udowodniłeś, że nie można brac Cie na poważnie, drugim tylko to potwierdziłeś. 1 celny strzał w ciągu 45 minut, to dowód na bezradności Juventusu, a Ty pisałeś o bezradności Bayernu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Regulus   

A jakie to ma znaczenie? Są drużyny, które przez 90 min nie wychodzą z własnej połowy, by w doliczonym czasie strzelić zwycięską bramkę. Liczy się końcowy rezultat, a ten był niekorzystny dla Bayernu, nie Juventusu. Poza przebłyskami geniuszu Riberego Niemcy byli bezradni w starciu z defensywą Juve. A i prawda jest taka, że Bayern owszem, dominował wyraźnie, ale tylko w pierwszej połowie. Druga była dużo bardziej wyrównana, więc tym twierdzeniem o nieistnieniu Juventusu sprawiasz (nie po raz pierwszy), że ciężko brać Cię na poważnie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Niedawno panowie złoto w Turcji, dzisiaj panie brąz u siebie. A na oba turnieje nasze zespoły jechały osłabione. Pozostaje cieszyć się i życzyć kolejnych sukcesów! Obok szczypiornistów w sportach zespołowych, na chwilę obecną, chyba tylko siatkarki i siatkarze mają szanse na nie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Panowie ! Wielki dzień ! Dziś rusza sezon 2009/2010 PlusLigi ! W Wieluniu beniaminek podejmuje Skrę Bełchatów. Jutro Mostostal w Kędzierzynie pokonuje Delectę, a do Jastrzębia zawita AZS Warszawa. W niedzielę Radom vs. Rzeszów, a w poniedziałek Częstochowa i Olsztyn.

Sezon zapowiada się bardzo ciekawie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Coś chyba całkowicie pękło w polskiej reprezentacji, porażka z Czechami 0:2, dziennikarze nie będą już musieli zaczepiać Lato w sprawie tego, czy Polska ma jeszcze szanse na awans...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   
Jakbyś skomentował to inaczej byłbym zaskoczony

Czyli winny szprycowaniu Cannavaro jest nie on sam, tylko Juventus, rzeczywiście mogłem o tym od razu pomyśleć, Juventus ma przecież bardzo bogatą tradycję w szprycowaniu swoich piłkarzy ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Czyli winny szprycowaniu Cannavaro jest nie on sam, tylko Juventus, rzeczywiście mogłem o tym od razu pomyśleć,

Strasznie boli to, że jednak Cannavaro został uniewinniony.

Juventus ma przecież bardzo bogatą tradycję w szprycowaniu swoich piłkarzy wink.gif

A może jakiś konkret na to, a nie rzucanie słów na wiatr?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   
A może jakiś konkret na to, a nie rzucanie słów na wiatr?

Buahahaha kibic Juventusu nie słyszał o tej aferze?

http://www.juvepoland.com/text.php?id=193

http://www.juvepoland.com/text.php?id=26

http://www.juvepoland.com/text.php?id=212

Strasznie boli to, że jednak Cannavaro został uniewinniony.

Cannavaro został uniewinniony bo to nie on podał te leki, jednakże jest wyraźnie napisane, że będzie dochodzenie w sprawie tych, którzy mu ten lek podali.

http://www.pilka.pl/5qib,cannavaro-uniewin...a-dla-juventusu

Za wikipedią:

W wypadku reakcji uogólnionych dochodzi do silnego pieczenia i swędzenia ciała, obrzęków (m.in. wargi, powieki, a niekiedy i gardło silnie obrzękają), występuje duszność, niepokój, kołatanie serca i osłabienie. Skrajnie ciężkie reakcje uogólnione mogą prowadzić do wstrząsu anafilaktycznego, a nawet śmierci.

Alergię nad jad pszczeli (oraz innych owadów błonkoskrzydłych) leczy się poprzez terapię odczulającą. Polega ona na wielokrotnym podaniu rosnącej dawki szczepionki w celu uzyskania tolerancji organizmu na dany alergen (w tym przypadku jad konkretnego owada). Zazwyczaj terapia trwa od trzech do pięciu lat.

Oczywiście nikt Ci nie odbiera prawa do wierzenia w to, że Cannavaro, który dostał duszności, osłabienia i któremu jak oszalałe waliło serce wskoczył w samochód i popędził do lekarzy juventusu, którzy od razu zdiagnozowali u niego alergię na jad i podali lek, a że zapomnieli o tym poinformować no cóż zdarza się. Bardzo prawdopodobna wersja podobnie jak to, że Cannavaro 36 letni chłop został po raz pierwszy w życiu ugryziony przez pszczołę czy osę. Gdyby nie było to pierwsze ukąszenie, to lekarze już wcześniej musieliby poinformowac urząd antydopingowy, że podają Cannavaro leki.

Edytowane przez w4w

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.