Historia Polski nowym przedmiotem

[Jarpen Zigrin]

Historia Polski będzie oddzielnym przedmiotem nauczania w szkołach. Na tych lekcjach realizowane będzie wychowanie patriotyczne - zapowiedział wicepremier, minister edukacji Roman Giertych.

Giertych wyjaśnił, że historia będzie podzielona na dwa przedmioty: historię Polski i historię powszechną. Przedmiot wiedza o społeczeństwie zostanie zlikwidowany, a jego treści będą przekazywane na lekcjach historii powszechnej. Zmiany te nastąpią "za rok, najpóźniej za dwa" - powiedział Giertych na konferencji prasowej.

Tak donosi PAP.

Słowa komentarza....

Jak można uczyć historii Polski bez historii powszechnej? Są to rzeczy ściśle powiązane ze sobą? Jak można mówić o naszych powstaniach bez Wiosn Ludów, jak można pomijać takie aspekty jak Wojna Krymska. Wreszcie mówiąc o II WŚ w Polsce nie mówić o tym co się działo w innych teatrach wojny. Takich przykładów jest wiele więcej... Giertych nie ma żadnych kompetencji jest totalnym ignorantem i nieudacznikiem ten pomysł jest idiotyczny. Zresztą znając Giertych będziemy się uczyć szczegółowo o Narodowej Demokracji i Dmowskim to będzie najważniejszy temat na historii jak za PRLu tematu o ruchu robotniczym. Wreszcie Historia powszechna razem z Wosem jak się to skończy? Nie będzie ani wosu, ani historii powszechnej... zresztą to kolejny przedmiot dodany na przeładowan już program nauczania w szkołach. Co z tą Polską? Quo Vadi Polonia? czy może Finis Poloniae!?

[Qdl4ty]

Zgadzam sie z poprzednikiem i dodam tylko kwestie matury, ktora obejmoje historie powszechna i historie Polski razem. Rozdzielenie tych dwoch dzialow historii spowodowaloby gorsze przygotowanie do egzaminu.

[Jarpen Zigrin]

Zgadzam sie z poprzednikiem i dodam tylko kwestie matury, ktora obejmoje historie powszechna i historie Polski razem. Rozdzielenie tych dwoch dzialow historii spowodowaloby gorsze przygotowanie do egzaminu.

Nawet powiem więcej musiałyby być 2 matury, 1 z historii Polski, a 2 z historii powszechnej... obłęd

[szpek_chomik]

nie mówiąc już o tym że mam zamiar (miałem?) pisać maturę z Wosu. Giertych swoim idiotycznym pomysłem tylko potwierdza fakt, że na stanowisko ministra edukacji się NIE NADAJE. Trudno mi wyobrazić sobie jak chce on przeprowadzić takie zmiany. Przecież wiązało by się to z całkowitą przemianą systemu nauczania: np. niektórzy nauczyciele historii nie maja kwalifikacji aby uczyć wosu co z nimi zrobić? Zapewne obu przedmiotów (h.powszechenj i Polski) będą uczyć ci sami nauczyciele, po co więc zmieniać zasady skoro wyjdzie na to samo, a ucierpią tylko UCZNIOWIE. itd. itp. po prostu brak słów...

Ogólnie jakakolwiek argumentacja wydaje mi się bezcelowa, każdy szanujący się człowiek przyzna chyba że to kompletna głupota :/

Rozumiem że celem SzP Giertycha jest połóżenie wiekszego nacisku na historie Ojczyzny, jednak już dziś uczymy się wiecej o historii Polski niż powszechnej, jesli jednak wydaje się to p. Giertychowi za mało, to chyba wystarczy mała korekta w programie oceniania, a nie kolejna rewolucja w środku nauki mojego rocznika do matury

Całe szczescie że PiS nie oddał p.Goiertychowi szkolnictwa wyższego. Tam to by się dopiero dziąło... :evil:

[LordHector]

Eh, ja nie rozumiem tego Giertycha, poco oddzielnie. Historia Polski jest bardzo mocno powiązana z Historią powszechną, dlatego nie powinnło się jej nauczać oddzielnie. :|

[Jarpen Zigrin]

Kolejny pomysł to okrojenie lekcji wf, a danie tego na historie Polski..., bo powszechna to co innego, a taki Wiedeń to będzie na Polski? czy powszechnej?

[LordHector]

Wszystko będzie pomieszane i wyjdzie na to, że ucyzmy się tego samego ale na dwóch oddzielnych przedmiotach. I na Historii Polski i na Historii Powszechnej będą wspólne elementy, więc można powiedzieć, że te dwa przedmioty będą się niemal pokrywały, więc ta opcja tego Giertycha jest jak zykle nieudolna. :x

[Yapi]

Ja (na szczęście) zdaję maturę za rok, więc mnie te reformy już nie będą dotyczyły 8) , ale także uważam to za kompletnie i niepotrzebne zamieszanie. Już teraz trzyletnie licea mają problemy z nadrobieniem podstawowego materiału. Jeśli historia powszechna i historia Polski zostaną rozdzielone, to marieriał nie będzie realizowany równomiernie tzn. np. na historii powszechnej bedzie starożytny Rzym, a na h.Polski rozbicie dzielnicowe. Wszystko się będzie mieszało uczniom i nauczycielom- kompletny chaos :|

Kolejny pomysł to okrojenie lekcji wf, a danie tego na historie Polski...

Jeśli chodzi o ograniczenie lekcji W-F-u, to w dzisiejszych czasach patriotyzm Polaków objawia się przez kibicowanie sportowcom np. na mistrzostwach świata . Jak nie będziemy grać lepiej, nikt nie będzie się przyznawał do Polski, nawet jeśli będzie znał doskonale historię kraju

[Tomek91]

Chodzę do gimnazjum i dopiero w tym roku mam cztery lekcje wf.Nie powinno się oddejmować tej jednej lekcji bo nasz kraj w przyszłości byłby gruby i ociężały. Jeżeli "nasz" minister się uprze co do tego planu to powinno zwiększyć liczbę boisk. W mojej miejscowości na terenie boiska szkolnego mają być wybudowane sklepy.Czy to zachęci młodzież do uprawiania sportu . Na miejscu pana ministra zlikwidowałbym lekcje wosu i dodałbym historię

[Jarpen Zigrin]

Ja bym nic nie likwidował czy dodawał w gimnazjum, Wos to potrzebna lekcja i też element patriotyzmu za jaki należy uznać udział w wyborach bierny lub czynny.

[Qdl4ty]

Jeśli chodzi o ograniczenie lekcji W-F-u, to w dzisiejszych czasach patriotyzm Polaków objawia się przez kibicowanie sportowcom np. na mistrzostwach świata . Jak nie będziemy grać lepiej, nikt nie będzie się przyznawał do Polski, nawet jeśli będzie znał doskonale historię kraju

Zgadzam sie z Yapi ale musze przyznac, ze osoba znajaca historie Polski czyli dume i ...... glupote narodu polskiego, doceni wklad polakow w historie powszechna a zatem nie bedzie wstydzila sie swojej ojczyzny.

Ja bym nic nie likwidował czy dodawał w gimnazjum, Wos to potrzebna lekcja i też element patriotyzmu za jaki należy uznać udział w wyborach bierny lub czynny.

Obawiam sie, ze problem lezy nie w ilosci godzin w-f-u, historii czy wos-u ale w programie realizowanym w szkolach. Moim zdaniem jest on zbyt obszerny nawet w profilach podstawowych.

[Jarpen Zigrin]

W LO są nie tyle programy przepełnione podstawowe, ale moim zdaniem przedmioty niepotrzebne, taki humanista na fizyce, biologii, chemii nudzi się niemiłosiernie, zadania odpisuje od kolegi, na spr. ściąga, na lekcje nie chodzi etc., bo i po co? skoro w przyszłości potrzebne nie będzie, pamiętam zdanie mojego kolegi "***** my więcej uczymy się biologii niż historii"... chora jest cała oświata, a Giertych swoimi decyzjami z pewnością jej nie naprawi, bo wychowując patriotycznie Nobla nie dostaniemy, wychowywać trzeba dobrze.

[Tomek91]

W LO są nie tyle programy przepełnione podstawowe, ale moim zdaniem przedmioty niepotrzebne, taki humanista na fizyce, biologii, chemii nudzi się niemiłosiernie,

O ile wiem to w liceum można sobie wybrać profil(humanistyczny, matematyczno-przyrodniczy) ja wybiorę sobie historię i polski bo profil ogólny mnie nie interesuje.

[Jarpen Zigrin]

No pewnie, że można, ale biologie, chemię, geografie trzeba, że tak powiem zaliczyć. Te przedmioty odpadją pokolei z upływem lat, tak, że w III właściwie same humanistyczne zostają, ale cierpienia spowodowanye chemią i fizyką cięzko naprawić. Zgadzam się z jednym z przedmówców. Jak w powszechnej będzie się mówić o Karolu Wielkim, to na Polski o bitwie pod Grunwaldem. Historycy, których znam krytykują ten pomysł, takie same są wypowiedzi prof. historii w gazetach. Na koniec dygresja, może powinna bć Geografia Świata i Polski jako osobne przedmioty? A na języku polskim powinno się mówić tylko o autorach pochodzenia polskiego?

[Tomek91]

Czytałem na jednym z portali i nie będzie jednego wf. Ale nie będzie dodatkowej lekcji historii. Czy uważacie że pan minister nie jest konsekwentny w swoich czynach.? Czy jak już likwidował tą lekcję nie powinien wprowadzić historię .