Gustav (Dora)

[Esplendido]

mam prosbę-potrzebuje wszelkich informacji na temat działa kolejowego:Gustav (dora) wykorzystanego m.in. do ostrzału SEWASTOPOLA w 42'.

z góry dziękuje

[Amilkar]

Materiały z wikipedii:

Dora – niemieckie działo kolejowe kalibru 802 mm. Prace nad Dorą rozpoczęły się w 1937 r. w zakładach Kruppa, w ramach tzw. Sofort-Programm – szybkich prac zmierzających do opracowania projektów nowoczesnej artylerii kolejowej. Wtedy to opracowano m.in. działa 150 mm, 170 mm, 200 mm, 240 mm, 280 mm. Pierwotne działo 80 cm miało być przeznaczone do niszczenia umocnień Linii Maginota. Minęła jednak kampania w Polsce, rozpoczęła się kampania na zachodzie Europy, a przedłużające się prace nad projektem o dużej trudności opóźniły wyprodukowanie działa. Ostatecznie nie użyto go podczas kampanii we Francji. Działo było gotowe dopiero w 1942 r. Było ono prezentem od Gustava Kruppa dla Adolfa Hitlera. Przekazanie działa było bardzo uroczyste. Zebrały się wielkie tłumy. Hitler był zachwycony, może zachwyt potęgowała dodatkowo jego gigantomania której wiele oznak zdradzał zlecając podczas wojny różne nieprawdopodobne projekty, jak np. czołg – kolos Ratte, gigantyczna sala konferencyjna rządu w Berlinie itp. W dowód wdzięczności i na cześć Gustava Kruppa nadał on działu nazwę Gustav.

Armata kolejowa Gustav była gigantycznym stalowym monstrum. Do transportu musiało być one rozkładane przy pomocy dźwigów kolejowych, co, podobnie jak składanie w całość trwało ok. 6 tygodni. Do doprowadzenia do gotowości bojowej potrzebowało czterech torów – dwóch wewnętrznych dla samego działa (musiały być one równoległe) i dwóch zewnętrznych dla dźwigów kolejowych, które były niezbędne podczas jego montażu. Montaż wymagał zaangażowania ok. 1400 osób – robotników, techników, wartowników. Osłonę przed lotnictwem nieprzyjaciela zapewniał pułk artylerii przeciwlotniczej. Pociski ładowano przy pomocy małego dźwigu i wózków. Przewożone były na wagonach zaopatrzeniowych. W związku z dużą wagą (waga pocisków dochodziła do 7,1 tony) i żmudnym procesem ładowania można było wystrzelić tylko ok. 2-3 pociski na godzinę. Było to jednak dużo, zważywszy na siłę działania pojedynczego pocisku.

Latem 1942 r. podczas chrztu bojowego pod Sewastopolem pocisk przebił 100 metrową warstwę ziemi i strop z żelbetu, po czym eksplodował w podziemnym składzie amunicji. Dora, bo tak nazwała Gustava jego żołnierska obsługa (co jest obecnie źródłem wielu niedomówień co do liczby wyprodukowanych EK 80 cm) znajdowała się pod Sewastopolem 14 dni. Wystrzeliła wtedy ok. 20 pocisków. W czasie tych działań nie osiągnięto spodziewanego efektu z uwagi na zbyt duży rozrzut pocisków. Później działo skierowano pod Leningrad, ale nie dotarło one na planowane stanowisko z powodu kontrofensywy radzieckiej.

Częściowo skonstruowano też drugie działo, ale później prace zarzucono, gdyż potrzeba było na jego wykonanie zbyt dużo stali, siły roboczej, a przede wszystkim pieniędzy. Nieznane są dalsze losy Dory. Po wyzwoleniu Niemiec napotykano się co jakiś czas na jej części (głównie w Bawarii), ale nigdy nie odnaleziono całości.

Dane taktyczno-techniczne

Kaliber: 800 mm

Masa:

działa na stanowisku bojowym: 350 000 kg

całkowita działa wraz z lawetą i zespołem platform kolejowych: 1 350 000 kg

Długość lufy: 32,48 m (40,6 kalibrów)

Długość pomiędzy buforami: 42,976 m

Kąt podniesienia: +10° do +65°

Poziomy kąt ostrzału: 0°

Pocisk:

Masa pocisku: 4800 kg i 7100 kg

Prędkość początkowa pocisku: 710-820 m/s

Siła przebicia materiałów o grubości:

stalowy pancerz: 1 m

żelbet: 8 m

ziemia: 32 m

Maksymalna donośność: 47 km

Obsługa (wraz z ochroną policyjną i obroną przeciwlotniczą): ok. 5000 osób (w tym 500 artylerzystów)

Źródło: "http://pl.wikipedia.org/wiki/Armata_kolejowa_Dora"

[Esplendido]

Troszeczke kontrowersyjne dan:

Latem 1942 r. podczas chrztu bojowego pod Sewastopolem pocisk przebił 100 metrową warstwę ziemi i strop z żelbetu

dalej czytamy:

Siła przebicia materiałów o grubości:

stalowy pancerz: 1 m

żelbet: 8 m

ziemia: 32 m

wiec moze mi ktos wytłumaczyc jak to przebiło 100m. ziemi ?! ?! ?!

[virtualbob]

To proste - ciężko precyzyjnie policzyć głębokość przenikania pocisku w grunt ponieważ przy lekkiej ziemi pewnie pocisk pokona 100 m, ale przy podłożu skalistym dominującym w okolicach Sewastopolu niekoniecznie. Niemcom udało się zniszczyć radziecki magazyn znajdujący się 32 m pod ziemią, dlatego przy opisach pojawia się właśnie ta wartość.

[Esplendido]

przy lekkiej ziemi pewnie pocisk pokona 100 m, ale przy podłożu skalistym dominującym w okolicach Sewastopolu niekoniecznie.

no właśnie a właśnie pod SEWASTOPOLEM przebiło 100metrową warstwę ziemi i wzmacniany żelbetonem strop!

czyli te dane sa jakies...niepwne

Niemcom udało się zniszczyć radziecki magazyn znajdujący się 32 m pod ziemią,

w opisie podano ze 100metrowa!

[Tomek91]

w opisie podano ze 100metrowa!

Tak potwierdzam też o tym słyszałem

Do

Montaż wymagał zaangażowania ok. 1400 osób – robotników, techników, wartowników.

I dowodził nimi generał

[Esplendido]

gdzies nawet słyszałem ze 5000 ludzi obslugiwało Dore, tak więc wiele danych na ten temat jest sprzeczynych, nie wiadomo w ci wierzyc :////

[virtualbob]

Magazyn amunicji znajdował się w naturalnej jaskini zaadaptowanej na potrzeby wojskowe - nie wiem jak mieliby tam dodać żelbetowy strop i po co...

Lokalizacja magazynu jest znana - znajdował się on nad Zatoką Północną - jaskinia znajdowała się na głębokości 32 m (w dodatku była już pod powierzchnią morza) a podłoże nad jaskinią to skały (chyba wapienne).

gdzies nawet słyszałem ze 5000 ludzi obslugiwało Dore

Jak policzymy obsługę budowlaną (trzeba było położyć precyzyjnie po łuku podwójne tory kolejowe, przetransportować i zmontować działo), artylerzystów Dory i baterii artylerii ciężkiej zagłuszających huk wystrzału, artylerię przeciwlotniczą, jednostki wartownicze, służby zaopatrzeniowe, przydzielone lotnictwo zapewniające osłonę z powietrza to można doliczyć sie nawet więcej...

[Esplendido]

z tym żelbetonowym stropem to ja tylko cytowałem Amilkar'a :]

[Amilkar]

hmm mogłobyć tak ze pocisk się wbił d ostropu i eksplodowal wiec przebil się strop zelbetowy. chcociaz nie wiem dokłądnie czy tak moglo byc

[Jarpen Zigrin]

To jest niemożliwe, nawet dzisiaj nie ma takich pocisków. Dzisiaj najlepsze przebijają z 30 metrów ziemi i 6 metrów betonu. - GBU-28. Może są lepsze od tej zabawki, ale kilkadziesiąt lat do tyłu to poprostu nierealne. Może tam powinno być 10 metrów, taka numerówka w wikipedii.

[Esplendido]

ale ta cyfrówka nie ogranicza sie do samej wilkipedii:

- http://encyklopedia.korba.pl/page/Dora_(dzia%c5%82o)

- http://members.lycos.co.uk/bunkry/dor.htm

- http://www.pl.infoslurp.com/information/Dora_(dzia%C5%82o)

podejrzewam ze jest to tylko taka legenda - niemcy chciały poprawić morale swoich żołnierzy wiec zapuściły taką plotke - a poza skąd niemcy mogli wiedziec że trafili w ten magazyn - skąd wiedzieli ile przebił pocisk jeżeli to działo strzelało z obszaru oddalonego od Sewastopola o około 50km ?!

[Jarpen Zigrin]

tyle, że te teksty, które podałeś właściwie są powiązane z wikipedią zresztą wyboraźcie sobie 100 metrów ziemi czyli tyle co ma na długość boisko piłkarskie i pocisk, który się przebija... to jak broń atomowa, a nawet lepiej.

[virtualbob]

to jak broń atomowa, a nawet lepiej.

Nie bardzo rozumiem powyższe porównanie - bomba atomowa nie potrzebuje dużej penetracji (wybuchy podziemne powodują jedynie miejscowe zapadnięcie ziemi na powierzchni i zwykle wykonuje się je w zamknietych kopalniach). O zdolności przenikania przeszkód decyduje obciążenie przekroju czołowego - dlatego wszystkie współczesne bomby penetrujące mają mały przekrój.

Czy widzieliście na zdjęciach jak duży jest pocisk do tego działa?

[Esplendido]

jakos poamlutku zaczynam wątpić w to że to Dora przyczyniła się do zniszczenia tamtego magazynu. To jest niemożliwe aby pocisk ważący 4800 lub 7100 kg. lecący z prędkością początkową ok. 800m/s (czyli przed samym uderzeniem leciał max. 1500m/s) przebił 100metrów ziemi (juz nie wspomne o tym zbrojonym stropie)