Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Narayan

Gdyby nie było Konstytucji 3 maja?

Rekomendowane odpowiedzi

Aleksy   

Gdyby Konstytucji nie uchwalono i poczekano na Napoleona, to czy udałoby się wygrać z Rosją w 1812, czy też nie, Rzplita byłaby niezależna, zachowując nawet Kodeks Napoleoński.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Taki temat rozwijał się przez pewien czas na innym forum, por.: tutaj

Konkluzje, jakie moim zdaniem z tamtej dyskusji wynikają, są następujące:

1. Z całą pewnością nie było warto zawierać sojuszu z Prusami. Nawet, gdyby ten układ "zadziałał" i doszło do wojny czterostronnego aliansu z Rosją, Rzeczpospolita byłaby na kongresie pokojowym płatnikiem, a nie zwycięzcą - zaś w sytuacji, gdy Wielka Brytania wycofała się z tego pomysłu, trwanie przy sojuszniku tylko dało Prusom okazję, żeby naszą skórę Katarzynie sprzedać.

2. Tym bardziej nie należało wykonywać czysto teatralnych gestów, w oczywisty sposób rzucając wyzwanie Rosji (owo "od obcej przemocy wolni nakazów"!): korzystają z pieriedyszki trzeba się było wziąć za pracę organiczną, a jeśli umacniać wojsko - to po cichu i tak, aby w żadnym razie z tego jakaś niewczesna awantura nie wynikła.

3. W ten sposób istotnie wystarczyło dotrwać do śmierci Katarzyny: Paweł, a potem i Aleksander, mogli mieć powody do tego, aby Rzeczypospolitej na jakieś dalej idące reformy zezwolić. Powody owe były dwa: raz, konieczność wzmocnienia sił i porządku wewnętrznego w obliczu walki z rewolucją francuską (więc i armię trzeba by powiększyć i władzę wykonawczą wzmocnić...), a dwa - potencjalna możliwość osadzenia na tronie RON któregoś z Romanowów, bodaj Konstantego, po najdłuższym życiu Stanisława Augusta; ta sprawa akurat w ramach tamtej dyskusji nie została doprowadzona do konkluzji ostatecznej - czy było to możliwe i jeśli tak, to za jaką cenę? Bo niewątpliwie, o ile Austria zapewne musiałaby się na takie rozwiązanie zgodzić, bo Rosja jej była potrzebna, o tyle dla Prus przedstawiało sobą nie lada zagrożenie - i musiałyby zaistnieć dość szczególne okoliczności, aby Rosja protesty Prus w tej kwestii zignorowała. Takie powody w tym okresie były - wszak Aleksander rozpatrywał "plan puławski" likwidacji Prus, które uparcie nie chciały się do koalicji antynapoleońskiej przyłączyć - ale to jeszcze nie znaczy, że zaistniałyby akurat w dogodnym dla obsady tronu Rzeczypospolitej momencie.

4. Jeśli już jednak, pożal się Panie Boże, elita polska zdecydowała się na sojusz z Prusami i na konstytucję, to większość dyskutantów była zdania, że w takim razie, trzeba było bić się do ostatniego żołnierza i w żadnym razie jakichkolwiek papierów nie podpisywać. Przynajmniej rozbiór byłby aktem oczywiście nielegalnym, a to by na kongresie wiedeńskim stwarzało pewne trudności mocarstwom, skądinąd odwołującym się (gdy im to pasowało, co prawda...) do legitymizmu.

Od siebie dodam, że kluczowa dla ewentualnych dalszych losów Rzeczypospolitej przy braku konstytucji była tak, czy inaczej, sytuacja Prus. Austria po pierwsze dostała tęgie baty od Napoleona jako pierwsza - i nie stanowiła zagrożenia. Jedynym zatem konkurentem, który mógłby Rosji przeszkodzić w utrzymaniu całego terytorium Rzeczypospolitej jako swojego protektoratu, były Prusy. Prusy zaś robiłyby co mogły, żeby jakąś ruchawkę w Polsce sprowokować i zgarnąć ile się da. Taka już ich wilcza natura! Albo: geopolityczna konieczność...

Nawet sam zaproponowałem wątek, w którym starałem się eksploatować konsekwencje całkowitej anihilacji Prus w 1806/1807, bo to było rozwiązanie dla Polski najlepsze Jeśli już bowiem popadać w zależność, to zawsze lepiej - w zależność od jednego tylko protektora, nie od kilku. Z takiej bowiem zwykle łatwiej się wyzwolić...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.