Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
FSO

Miękkie podbrzusze Europy

Rekomendowane odpowiedzi

FSO   

Witam;

Miękkie podbrzusze, czyli rejon Balkanów. W pewnym momencie Churchill planował desant na Bałkany by według niego szybciej pokonać Niemcy. Czy w ogole coś takiego bylo realne, czy sprzeciw Rosjan był "dla formalności" czy tak naprawdę desant w tym rejonie zagrażał ich polityce, planom i marzeniom o potędze?

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   
Czy w ogole coś takiego bylo realne,

Średnio na jeża. Wylądować może i by się dało (choć wybrzeże dalmatyńskie idealnie nadaje się na bazę wszelkich U-Bootów i E-Bootów, stanowiących śmiertelne zagrożenie dla floty inwazyjnej), ale jak wyglądałoby natarcie przez półwysep Bałkański? Mi się to rysuje jako powtórka z Włoch ’43-44 z tą drobną jednak różnicą, że alianci nie mogliby liczyć na wsparcie partyzantów Tity- wręcz przeciwnie- mogliby spotkać się ze zbrojną agresją z ich strony. Pamiętam, jak czytałem u Piekałkiewicza („Wojna na Bałkanach 1940-45”) list Tity do Stalina w którym ten pierwszy zapewniał tego drugiego, że jest w stanie wystąpić zbrojnie przeciwko aliantom zachodnim, gdyby ci zdecydowali się wylądować na Bałkanach i zagrozić strefie wpływów komunistów (a list datowany był na 1942 rok). Mniejsza o to, że partyzanci działali tylko w centralnej Jugosławii, rzadko zapuszczając się na wybrzeże, tak więc nie ma co zbytnio liczyć tak czy siak na ich pomoc w chwili desantu na plaże. A zostając przy temacie plaż- gdzie chcielibyśmy lądować?

Jeżeli jednak uprzemy się, by wylądować w tym regionie, to uważam, że jesień 1943 jest jedynym dobrym ku temu rozwiązaniu czasem. Lądowanie powinno było się zbiec z kapitulacją armii włoskiej (wrzesień 1943), która w efekcie wytworzyłaby przez krótki czas obszar dużej próżni na froncie bałkańskim. Kapitulacja Włochów, po pierwsze, zajęłaby wojska niemieckie Rendulica na pewien czas (trzeba było rozbroić kapitulujące oddziały i przejąć pozycje po nich) a po drugie, można by liczyć na ich przejście na stronę aliantów, jeśli desant i decyzje polityczne rozegrałyby się w szybkim czasie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   
Czy w ogole coś takiego bylo realne, czy sprzeciw Rosjan był "dla formalności" czy tak naprawdę desant w tym rejonie zagrażał ich polityce, planom i marzeniom o potędze?

Realne bylo jak najbardziej. Nie chodzilo przy tym o przeprowadzenie militarnej akcji, tylko

o osiagniecie celow politycznych - przeciagniecie Rumunii i Wegier na strone aliantow. Jugoslawia,

Bulgaria tez by sie znalazly automatycznie po stronie koalicji. Rzady wegierski i rumunski juz w

1943 kombinowaly jak sie - w miare "bezbolesnie" wycofac z wojny. Ladowanie na Balkanach mialo

w tym kontekscie jakis sens. Mimo oporu - z wiadomych wzgledow - Rosjan i Amerykanow.

Dla tych ostatnich ew. sukcesy na Balkanach mialy podrzedne znaczenie wobec glownego celu, ktorym

bylo militarne zwyciestwo nad Niemcami. Widzieli tez ten teren jako bardzo trudny do przeprowadzenia

operacji bojowaych i obawiali sie rozproszenia sil.

Calosc byla jednak obciazona pewnym ryzykiem. Stosunki miedzy satelitami Rzeszy Wegrami, Rumunia,

i rowniez Serbami Milojsewica byly wiecej niz napiete. Dochodzilo do konfliktow granicznych etc.

Bylo wysoce prawdopodobnym, ze przejscie jednego z kontrahentow na strone aliantow zmobilizuje

drugiego do szukania ochrony w osobie Adolfa i zacietego oporu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

samo lądowanie, może i bylo realne, pytanie jakie koszty musialyby być poniesione by wojska alianckie moglo dojść do możliwych i realnych podstaw ataku na same Niemcy. Przecież od dzisiejszej Chorwacji do Austrii i dalej do Niemiec powtarza się jeden schemat [za wyjątkiem Węgier]: pasmo górskie - dolina - pasmo górskie - dolina... i tak kilka razy. Poza tym nawet niskie tereny i plaskie otoczone są ze wszystkich stron pagórami, a rzeki przeplywające przez ten teren [zwl. Dunaj] tworzą malownicze przelomy.

Poza tym problemem są rozmowy polityczne : by tzw. satelici mogli się przylączyć do Niemiec konieczna by byla "amnestia" dla rządzących za sam fakt, tego że zmienili front [zwykly handel polityczny]. Poza tym zanim by Alianci dotarli do takich Węgier, istniala duża szansa, że Niemcy by zajęli najważniejsze linie obronne i punkty przeprawowe.

Do tego dolożyć należy także to, że zima na Balkanach nie przypomina tej we Wloszech czy we Francji.

Z tych tylko powodów byla to na dobrą sprawę fantazja polityczna i wojskowa Churchilla, mająca na celu być może zmianę frontu państw balkańskich i przyśpieszenia ofensyw Stalina.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   
Z tych tylko powodów byla to na dobrą sprawę fantazja polityczna i wojskowa Churchilla, mająca na celu być może zmianę frontu państw balkańskich i przyśpieszenia ofensyw Stalina.

Oj chyba nie tylko fantazja....:) Winston mial taki sam apetyt na wplywy w tym rejonie jak wujek Joe.

Z drugiej strony zmiana frontu przez bylych sojusznikow Adolfa bez zaangazowania sie aliantow w tym regione

byla raczej iluzoryczna.

Rumunia i Wegry tez z checia wycofalyby sie z wojny 1943, ale perspektywa wejscia w orbite wplywow

radzieckich tam rzadzacym sie nie usmiechalo....

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   
Przecież od dzisiejszej Chorwacji do Austrii i dalej do Niemiec powtarza się jeden schemat [za wyjątkiem Węgier]: pasmo górskie - dolina - pasmo górskie - dolina... i tak kilka razy. Poza tym nawet niskie tereny i plaskie otoczone są ze wszystkich stron pagórami, a rzeki przeplywające przez ten teren [zwl. Dunaj] tworzą malownicze przelomy.

Dokładnie. A jaki z tego wniosek? Tak samo jak we Włoszech (patrz chociażby na bitwę o Linię Gustawa), teren niwelowałby aliancką przewagę liczebną i materiałową, ze względu na krótką linię frontu i nieliczne szlaki, którymi można było puścić natarcie. To lądowanie, jak już zauważyliście, było by bardzo niebezpieczne polityczne a militarnie co najmniej tak samo, jak nie bardziej.

Ach, zapomniałbym tego napisać. Dodam jeszcze, że dowodzący stacjonującą w Jugosławii 2. Armią Pancerną gen. Rendulic już pod koniec sierpnia 1943, w obawie przed alianckim desantem, ruszył z wojskiem w celu zabezpieczenia wybrzeża Adriatyku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

mch90 - patrząc na postępy Aliantów we Włoszech, można ocenić że przejście od Adriatyku do okolic Bawarii lub południowych Niemczech [Drezno n.p] brakloby im i 4 lat. Poza tym siła i potęga armii państw balkańskich nie była wielka, a z tego co pamiętam w każdym z nich były sile partie proniemieckie. W momencie odwrócenia się bodajże Rumunii i Węgrzech W.H. bez ceregieli zajł je i ją okupować...

Straty atakujących przy takim doświadczeniu jakie prezentowali w Normandii były by olbrzymie [conajmniej...]

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Po pierwsze logistyka!

Każdą konserwę, każdy pocisk. Każdy but, każdy bandaż trzeba by było kulać dookoła Europy.

Po drugie teren. Już wcześniej nadmieniony więc nie będę się powtarzał.

Po trzecie Niemcy po zmniejszeniu ryzyka lądowania w Normandii mogli by przerzucić na wschód parę dywizji pancernych i operować nimi na kierunkach wschód/południe niejako z centralnego położenia.

Po czwarte zaistniałoby ryzyko że sojusznicy skoczą sobie do gardeł zanim pokonają Niemcy, a to komplikowałoby sytuację.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.