Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Tofik

Mikołaj Potocki

Rekomendowane odpowiedzi

Tofik   

Taki szacowny hetman, a nie ma o nim tematu :) Uczestnik wojen o ujście Wisły, podkomendny Koniecpolskiego, hetman polny koronny, zwycięzca spod Kumejek, szeroko uznany za winnego klęski w 1648 r. Co o nim sądzicie?

Ze swej strony mogę powiedzieć, iż niegdyś trochę zbyt ostro go oceniałem. W pewnym sensie podobny do Żółkiewskiego:

- obaj byli zdolnymi oficerami w latach młodości (Żółkiewski pod Lubieszowem - choć tam nie wiem czy był oficerem - i pod Byczyną; Potocki w wojnie 1626 - 1629),

- obaj mieli swego "mistrza" (Żółkiewski Zamoyskiego, Potocki Koniecpolskiego, który swoją drogą był "uczniem" Żółkiewskiego ;) ),

- obaj opromienieni sławą wielkiego zwycięstwa (Żółkiewski - Kłuszyn, Potocki - Kumejki),

- obaj pod koniec życia w dość złym zdrowiu psychologiczno - fizycznym (Żółkiewski z powodu szlacheckich obelg, ws. psychologii, i zwyczajnej starości ws. fizyczności, Potocki raczej z powodu kielicha, a w 1648 r. też z powodu utraty syna),

- obaj z wielkimi klęskami pod koniec życia (Żółkiewski - przede wszystkim Cecora, mógłby być też Orynin z Buszą; Potocki - kampania 1648).

Niemniej, nie wiem czy Potockiego można uznać za najgorszego hetmana XVII - wiecznego, choćby za jego zasługi do 1648 r. W każdym razie, o ile jego da się jakoś usprawiedliwić, to nie wiem czy z takim Kalinowskim na przykład da się zrobić podobnie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Taki szacowny hetman, a nie ma o nim tematu

Bo szkoda miejsca i czasu na niego - nieudolny dowódca, i alkoholik, posłał swego syna Stefana na zatracenie ...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Co nieco o zatracaniu pisano tutaj -> https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=5447 A z nieudolnością się nie zgodzę, raczej chyba zbytnio zadufany w sobie. Określając go nieudolnym, patrzy się przez pryzmat roku 1648, a to tak jakby oceniać Żółkiewskiego przez pryzmat Cecory (lub lat 1617 - 1620).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Zbyt pewny siebie, to na pewno. Sukces spod Kumejek w 1637 roku chyba trochę uderzył mu do głowy - w końcu wojskom pod jego komendą udało się to z czym mieli problem o wiele lepsi hetmani, czyli rozerwać tabor kozacki i zakończyć powstanie jedną bitwą. Już rok poźniej w 1638 roku było gorzej, kampania w 1648 roku to z kolei od początku katastrofa - hetman zupełnie się pogubił...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Zapomniana nieco jest jego postawa po wyjściu z niewoli. Wtedy ponoć też sławy sobie nie przysporzył, oceniając jego postawę pod Beresteczkiem, Andrzej Trzebicki nazwał jego głowę niedołężną.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Pytanie co w nim tak naprawdę zobaczył Koniecpolski, że tak promował? Trochę to zagadkowe...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Może na Stanisława podziałał fakt, że Potocki z Kozakami radził sobie co najmniej dobrze - z kolei on w starciach z nimi nie odnosił na tyle dużego sukcesu, by nazwać się całkowitym zwycięzcą. Może chodziło o wzajemne uzupełnianie się. A pamiętajmy, że do 1646 r. Mikołaj nigdzie się nie skrewił, a wręcz przeciwnie...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tyle tylko że Koniecpolski promował go już od wojny pruskiej, a tam Mikołaj (jak i reszta rodu Potockich...) 'szału nie robiła' ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Co do klanu Potockich - nie równajmy Rewery z Mikołajem ;)

Faworyzowanie i wspieranie Potockiego przez Koniecpolskiego wydaje mi się dość uzasadnione, tym bardziej, że Potocki był żołnierzem już od 1609 r. (oblężenie Smoleńska), walczył pod Cecorą, a nagrodzenia go w uznaniu za postawę pod Hammerstein żądało nawet wojsko. W późniejszym czasie uczestniczył też w walkach przeciwko Fedorowiczowi i Abazie. Trudno znaleźć bardziej doświadczonego oficera (i pupila większego autorytetu wojskowego w RON).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W sumie w 1637 roku można było sądzić, że Koniecpolskie postawił na właściwego 'konia' - Kumejki to faktycznie zwycięstwo którego nie powstydziliby się inni hetmani ;) Pytanie tylko, czy Potocki nie cierpiał na 'syndrom generała Skrzyneckiego' - był solidnym dowódca mniejszego zgrupowania, ale zupełnie gubił się w obliczu kompleksowego dowodzenia główna armią polowa kraju (vide 'popis' w 1648 roku).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.