Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Estera

Świadomość żołnierzy

Rekomendowane odpowiedzi

Estera   

"Siła moralna bardziej niż liczba decyduje o zwycięstwie"- Napoleon Bonaparte.

Jakie morale panowały w armiach epoki napoleońskiej? Za co walczył żołnierz np. rosyjski, a za co francuski? Za jakie wartości do boju ruszał żołnierz angielski czy pruski? Jak wodzowie motywowali żołnierzy i jak się względem nich zachowywali? Zapraszam do dyskusji!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy temat, pozwole sobie rozłozyć odpowiedź n odpowiednie podpunkty :

1. żołnierz rosyjski, na pewno patriotyzm, duma narodowa, fanatyzm religijny, honor, kult Cara to cechy które mozna mu przypisać. Myslę, że wojak rosyjski mocniej identyfikował się z ideałami narodowymi niz żołnierz innej armii europejskiej tego okresu ( oprócz polskiej ), taka silna tradycja narodowo - religijna ( prawosłąwie ) została zapoczątkowana przez reformy wojskowe Piotra I

2. żołnierz francuski, ideały rewolucji, patriotyzm, potem kult Cesarza. W przeciwieństwie do Rosjanina Francuski soldat był z reguły obojetny wobec spraw wiary a nawet wrogi. Na pewno sukcesy francuskiego oręża w tym czasie napawały go dumą a poczucie esprit du corps powodowało, że byłi to ówczesnie najlepsi zołnierze jakich miała w swojej historii Francja

3. żołnierz pruski, przede wszystkim dryl był czynnikiem wyznaczającym jego wartość, jednak uważam iz z powodu wchloniecia dużej ilości rekrutów z ziem polskich spójność narodowa ówczesnej armii pruskiej byla dość chwiejna. Na pewno jakaś część żołnierzy utożsamiała się z ideałami monarchii Hohencholernów i czuła swoistą dumę z przynalezności do najlepszej jak sądzono armii ówczesnej Europy. Po roku 1806 ten mit prysl ale w roku 1813 wojak pruski odzyskał swój patriotyczny zapał co pozwoliło mu na odniesenie kilku znaczących zwycięstw nad siłami napoleońskimi

4. żolnierz angielski, przyznam się że wiem o nich najmniej, na pewno bardzo wysoki poziom wyszkolenia był ważnym czynnikiem kształtującym morale óczesnego żołnierza brytyjskiego, element społeczny był jednak trudny stąd dyscyplina była tym czynnikiem który umożliwial sprawne funkcjonowanie tego organziacji ( armii bryt. )

4. no i nasz rodzimy żołnierz polski, bez wątpienia budzącą się świadomość narodowa była ogromną siła naszego wojaka, dla znacznej części chłopów będcych polskimi żolnierzami hasła narodowowyzwoleńcze były tylko pustymi słowami niczym wiecęj. Honor żołnierski, walka za odrodzenie ojczyzny, patriotyzm te idee cechowaly tą bardziej świadomą narodowo cześć naszych ziołnierzy

Tak w skócie, na szybko wyglądają moje przemyślenia

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   
1. żołnierz rosyjski, na pewno patriotyzm, duma narodowa, fanatyzm religijny, honor, kult Cara to cechy które mozna mu przypisać. Myslę, że wojak rosyjski mocniej identyfikował się z ideałami narodowymi niz żołnierz innej armii europejskiej tego okresu ( oprócz polskiej ), taka silna tradycja narodowo - religijna ( prawosłąwie ) została zapoczątkowana przez reformy wojskowe Piotra I

Zgodzę się, choć do jednej rzeczy pozwolę się doczepić:

Otóż mówienie o świadomości narodowej szeregowego armii rosyjskiej przełomu XVIII i XIX wieku, to bajka, mit, legenda itp.

Ciemnota „chłopa-szeregowego” była potężnym narzędziem w rękach władz rosyjskich, gdy takowy wstępował do regimentu, jedyną jego ojczyzną, jaką znał – a to czy szanował to inna sprawa- był jego macierzysty –pułk-, do którego wstępowali na ładnych paręnaście lat. I tylko od oficerów, niższych/wyższych stopniem zależało jego nastawienie do tzw. Reszty.

A niestety życie piechura moskiewskiego w armii polowej od samego początku, aż do smutnego końca było naznaczone cierpieniami, dzikimi rozkazami sadystycznych Panów (znaczy oficerów). Feudalizm jaki panował w pułkach, stwarzał dwie skrajności:

- piechurzy byli nadludzko wytrzymali. „Macie Stać i Ginąć” tak odpowiedział Tuczkow I dowódca III Korpusu w bitwie pod Borodino, na prośbę żołnierzy o schronienie się przed ogniem kul armatnich. I stali, i ginęli.

- natomiast podczas walki nie potrafili myśleć, bo nikt ich tego nie nauczył. Co w piękny sposób wykorzystywał choćby wojak Francuski czy Polski.

Pozdr.

B.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

Zdziebko na temat BA.

Jak napisal Adam, rekrut brytyjski bywal trudny. Wynikalo to - miedzy innymi - z wysokiego - na tle reszty Europy - stopnia wyksztalcenia plebsu w Zjednoczonym Krolestwie. Juz w siedemnastym stuleciu w duzych ilosciach kolportowane byly, takze po wsiach, "chapbooks" - broszury zawierajace nie tylko kolorowe bohomazy, ale tez duzo tekstu. Swiadczy to o sporym odsetku nieanalfabetow.

Pobor - ochotniczy. Brytyjczykow stac bylo na mala armie, bo "Navy was here".

Wiec - stosunkowo wyedukowany ochotniczy rekrut. Zartem rzec mozna, ze tak zdolny do samodzielnego dzialania, ze mu to bylo trzeba ze lba wybijac zelazna dyscyplina.

Jeszcze jeden wplyw ze strony floty: Royal Navy byla faworyzowana, z oczywistych wzgledow. Byl to jeden z powodow, dla ktorych oficerowie armii ladowej mieli o wiele nizszy prestiz od kolegow z marynarki. To prowadzilo do ostrej rywalizacji, korzystnej dla poziomu armii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ArekII   

A może nikt ich nie musiał motywować do wstąpienia do wojska? Może jest tak jak w Legii cudzoziemskiej. Żołnierz wstępywał do wojska Napoleona bo uciekali przed prawem, chcieli trochę zarobić itp.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Arku, czy zdajesz sobie jak duża była armia francuska w czasach Cesarstwa? Trudno żeby wszyscy ci ludzie szukali zarobku lub uciekali przed prawem. Poza tym (Marcin mnie poprawi jeżeli się mylę) ale we Francji był obowiązek służby wojskowej, więc nie była to armia czysto ochotnicza.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Trzeba pamiętać, że w okresie wojen napoleońskich mamy do czynienia ze zwiększonym poborem, więc trafiał do armii różny materiał ludzki. Nieco inaczej wygląda to w przypadku armii Księstwa Warszawskiego, ale jeśli chodzi o pozostałe armie, to jednak mamy pewien schemat. Żołnierz przede wszystkim dbał o przysłowiowy "własny tyłek".

1. żołnierz rosyjski, na pewno patriotyzm, duma narodowa, fanatyzm religijny, honor, kult Cara to cechy które mozna mu przypisać. Myslę, że wojak rosyjski mocniej identyfikował się z ideałami narodowymi niz żołnierz innej armii europejskiej tego okresu ( oprócz polskiej ), taka silna tradycja narodowo - religijna ( prawosłąwie ) została zapoczątkowana przez reformy wojskowe Piotra I

Witaj Adasiu :)

Oj, znów idealista z Ciebie wyłazi ;) Żołnierz rosyjski, szczególnie z okresu przed 1812 miał patriotyzm i cara w "głębokim poważaniu", jak napisał szanowny bavarsky, patriotyzm to mit. Nie miał żadnych ideałów prócz pełnego żołądka i ciepłego "tyłka". Inna sprawa, że był wyjątkowo odporny na trudy i twardy. Ale od czasu, jak się ""waliło i paliło" to wiał gdzie pieprz rośnie, potrafił nawet tłuc własnych dowódców.

3. żołnierz pruski, przede wszystkim dryl był czynnikiem wyznaczającym jego wartość, jednak uważam iz z powodu wchloniecia dużej ilości rekrutów z ziem polskich spójność narodowa ówczesnej armii pruskiej byla dość chwiejna. Na pewno jakaś część żołnierzy utożsamiała się z ideałami monarchii Hohencholernów i czuła swoistą dumę z przynalezności do najlepszej jak sądzono armii ówczesnej Europy. Po roku 1806 ten mit prysl ale w roku 1813 wojak pruski odzyskał swój patriotyczny zapał co pozwoliło mu na odniesenie kilku znaczących zwycięstw nad siłami napoleońskimi

Dryl przede wszystkim, ale patriotyzm to jak piszesz, pojęcie względne. Żołnierz pruski przede wszystkim miał poczucie związku z własnym regimentem (podobnie jak w armii rosyjskiej), dalej z własnym batalionem, kompanią, wreszcie z kolegami. Spory odsetek Polaków, szczególnie w regimentach stacjonujących na terenach przedrozbiorowej RON pokazał najlepiej jak słaba była jednak spójność tych oddziałów, dezercje były na porządku dziennym. Doskonałymi przykładami będą oblężenia Gdańska i Grudziądza, gdzie liczba dezerterów szła w setki. Dezercji dopuszczali się i "oryginalni" Niemcy, choć w mniejszym zakresie.

W 1813 najbardziej patriotyczna okazała się Landwera, ale też najbardziej brutalna. Znane są przypadki, że rosyjscy kozacy musieli chronić ludność cywilną przed bestialstwem "Landwerzystów".

Generalnie trzeba pamiętać, że maruderstwo było zjawiskiem bardzo powszechnym we wszystkich armiach, poczucie patriotyzmu i narodowości wśród prostych żołnierzy było zupełnie inne niż dzisiaj.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Pisząc o patriotyzmie carskich sołdatów brałem pod uwagę fakt iż w odróżnieniu od wielu armii europejskich zwłaszcza w XVIII w w armii rosyjskiej dominował jednolity element( oczywiście sporo było wyższych oficerów pochodzenia niemieckiego ) etniczny, rosyjski co w dużym stopniu cementowało armię rosyjską podczas gdy w armiach np Prus, Austrii, Francji ( koniec XVIII w ) służyło dużo żołnierzy wielu nacji. A, że ruscy wojacy to pijacy i grabieżcy to powszechnie wiadomo zresztą czy aż tak w tym względzie odstawali od innych armii tego okresu ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
harry   
Pisząc o patriotyzmie carskich sołdatów brałem pod uwagę fakt iż w odróżnieniu od wielu armii europejskich zwłaszcza w XVIII w w armii rosyjskiej dominował jednolity element( oczywiście sporo było wyższych oficerów pochodzenia niemieckiego ) etniczny, rosyjski.

To mit. Pisaliśmy już o tym w innym wątku. Do armii brano ze wszelkich zakątków tego ogromnego imperium, bez względu na narodowość i religię.

A, że ruscy wojacy to pijacy i grabieżcy to powszechnie wiadomo zresztą czy aż tak w tym względzie odstawali od innych armii tego okresu ?

Tu wypada się nie zgodzić. Rosyjska armia słynęła z karności, masz jakieś przykłady na poparcie swojej tezy, bo ja znam kilka, gdzie rosyjscy żołnierze wyróżniali się dyscypliną?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Pomijajac rzeź Pragi w 1794 jako, że przykład szedł z góry, nie sięgając daleko skoro już jesteśmy w okresie przełomu XVIII i XIX w :

mordy i grabieże wojsk carskich tuż przed bitwa pod Racławicami, min. grupa Łykoszyna po porażce pod Chrobrzem z rąk Małopolskiej Brygady Kawalerii Narodowej Mangeta w akcie zemsty rozwineła akcję pacyfikacyjną między Pińczowem a Skalbierzem, zniszczył min. Nieprowice, przodowali tu kozacy, dzieci nabijali na spisy i wrzucali do ognia

porwania i gwałty wojsk carskich w okresie stanisławowskim dokonywane na wybitnych postaciach, patriotach w celu wymuszenia zachowania zgodnie z wolą Katarzyny II min. porwanie i wywiezienie biskupów Kajetana Sołtyka i Józefa Załuskiego z polecenia Repina w 1767

Krwawe represje wojsk rosyjskich Kreczetnikowa podczas tłumienia powstania konfederatów barskich, fakt przy walnym wspóludziale wojsk koronnych no ale jednak i rosyjskich także

C.d.n

Edytowane przez Adam Zwoiński

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Grabieże garnizonu carskiego podczas walk o stolicę w 1794 min. splądrowano Pałac Saski

Z raporu Pistora, bodajże płk w armii ros. z walk w 1794 w Warszawie : Więcej niż walką, zmniejszyłą chęć rabunku liczbę naszych żołnierzy, za którym porozłazili się po mieście (...) Wielu z naszych żołnierzy rabowalo w nocy cyrkułu Leszno

... marny spotkał los pijanych carskich sołdatów ale to już oszczedze opisu

Tak wtrącając między zdania to zgadza sie żołnierz rosyjski był zdyscyplinowany dopóki czuł nad sobą silną rekę dowódcy, jeżeli nie, nie miał wiele oporów przez folgowaniem swoim skłonnościom, Rosjanie mieli dyscyplinę ale i byli skłonni do dużego okrucieństwa

Nie do końca jasne bylo zachowanie zwycięskich żołnierzy korpusu Fersena pod Maciejowicami, wielu naszych rannych Rosjanie dobijali bagnetami, rozumiem, że to ferwor walki no ale tutaj można podać kolejny przykład psów spuszczonych ze smyczy

Edytowane przez Adam Zwoiński

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Podając powyższe przykłady tracisz nieco Adamie kontekst całości. Rosjanie w 1794 roku, zajmowali się pacyfikacją naszego kraju. Wieści o zagładzie warszawskiego garnizonu, obiegły nie tylko tych co trzymali karabiny w dłoniach, ale co oczywiste wyższych dowódców moskiewskich z najwyższymi władzami włącznie.

Też powinieneś brać poprawkę na fakt omawianych przez ciebie zdarzeń. Służba natenczas w armii carycy Katarzyny II była obowiązkowa, duża część wojsk zaangażowanych w pacyfikację roku 1794, uczestniczyła bez mała przez 20 lat w wojnie z imperium otomańskim [1770-1790], który to front wypaczał nawet najbardziej ludzkie instynkty.

Pręgierz oficerów na który się powołujesz, przy określaniu wartości bojowej sołdata rosyjskiego, tj.:

żołnierz rosyjski był zdyscyplinowany dopóki czuł nad sobą silną rekę dowódcy,

Jest z jednej strony faktem, lecz z drugiej często nie ma nic wspólnego z realiami.

Istniało bowiem wiele elitarnych pułków armijnych, nie wspominając o gwardii, w których żołnierze byli zjednoczeni prawdziwym braterstwem broni.

Często podkreśla się bogactwo oficera nad chłopem-żołnierzem, w rozmowach dotyczących ciemiężenia najniższej klasy społecznej.

Przykładowo generał Arseni Andrejewicz Zakrzewski wspomniał że podczas stacjonowania na Litwie w 1811 roku, stać go było tylko na kupno jajek.

Było to spowodowane tym, że większa część oficerów liniowych nie posiadała żadnych majątków ziemskich. Przykładowo spośród 2074 oficerów rosyjskich biorących udział w bitwie pod Borodino w 1812 roku, 77% z nich nie posiadało żadnego majątku ziemskiego, a tylko 16% było we władaniu takimi dobrami [dokładniej ich ojcowie którzy dopomagali im w służbie, dosyłając np. pieniądze].

Pozdr.

B.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
harry   
Tak wtrącając między zdania to zgadza sie żołnierz rosyjski był zdyscyplinowany dopóki czuł nad sobą silną rekę dowódcy, jeżeli nie, nie miał wiele oporów przez folgowaniem swoim skłonnościom, Rosjanie mieli dyscyplinę ale i byli skłonni do dużego okrucieństwa

Adamie, większość podanych przez Ciebie przykładów, poza grabieżami Warszawy w 1794, to dowody wysoką dyscyplinę i karność ! ;)

Zauważ, że w kampaniach napoleońskich nie wspomina się wcale o rosyjskich dezerterach ! R. Wilson, opisuje taką historię z kampanii 1806/07 - towarzyszył grupie rosyjskich oficerów, zwolnionych na parol po bitwie pod Pułtuskiem, a udających się do Warszawy. Podczas podróży trafili na grupę maruderów rosyjskich, którzy wybili francuska eskortę i zażądali, aby jeden z oficerów przejął nad nimi dowództwo. Prości żołnierze nie rozumieli dlaczego oficerowie nie chcą, w ich mniemaniu, walczyć i grozili im wręcz śmiercią, dopiero pojawienie się większego francuskiego podjazdu, wypłoszyło ich do lasu, a oficerom uratowało życie. Jak dla mnie to dowód na niezwykłe wręcz przywiązanie do pułku i wysokie morale.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Znaczenie dla morale w armii francuskiej miał też system wynagrodzeń a właściwie awansów, których Napoleon nie odmawiał zasłużonym na polu walki, co wiązało się z awansem społecznym itp.

Może to nie jest przykład właściwy dla historyka ale w Wojnie i pokoju ukazane jest przywiązanie żołnierza do swego pułku w armii rosyjskiej

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Wcale nierzadko się zdarzało, że żołnierze rosyjscy uciekali z pola walki, oczywiście słyneli także z nieustepliwości czemu nie przeczę ale takie kontrastowe przeciwne zachowania są moim zdaniem cechą armii rosyjskiej, potem radzieckiej. A poniżej parę sławniejszych przykładów :

ucieczka bez walki dwóch batalionów muszkieterów Nowogródzkich pod Austerlitz

ucieczka dwóch pułków piechoty pod Ostrołęką w 1831, nie pamiętam które to były ale odsyłam do monografii tej wojny pióra Tokarza, tam są wymienione

no i znów Racławice, ucieczka części piechoty carskiej osłaniającej baterię centrum i tu znów oddam honor Rosjanom, większość sił Tormasowa gineła twardo, na szczególne uznanie zasługuje III batalion jegrów jekatierynosławskich, ich opór wzmógł tylko zażartość naszych, tych jegrów wycięto co do nogi

W powstaniu listopadowym morale oddziałow Dybicza generalnie nie było wysokie, szczególnie uwidoczniło się to podczas naszej słynnej ofensywy kwietniowej na Siedlce, zwłaszcza po zwycięstwie pod Iganiami, do niewoli poddawały sie grupy maruderów rosyjskich nawet w sile batalionu a zdarzało sie, że i pułku, czasami duże grupy maruderów rosyjskich przyprowadzali chłopi

A prawda Harry w napoleonce rzeczywiście nie przypominam sobie jakiś większych niesubordynacji

Edytowane przez Adam Zwoiński

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.