Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Książki vs Filmy

Rekomendowane odpowiedzi

Napewno wiele razy czytaliście książki, a póżniej oglądaliście na ich podstawie film, co waszym zdaniem było lepsze książka czy film? Czy w filmie reżyser sprostał waszym wyobrażenią o bohaterach jakie mieliście po przeczytaniu książki?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mer   

żaden film nie zastąpi książki - o ile książka nie jest pisana na podstawie filmu :wink:

Kompania Braci, czy też Misery lub Zielona Mila - jest nieźle przedstawiona, ale przyznam się, że książki inaczej coś przedstawiają - i wpierw, w po przeczytaniu książki, a potem oglądaniu filmu - wyłapuje się... wpadki :!: :lol:

Poza tym z książkami i filmami jest o tyle fajnie, że inaczej sobie wyobrażamy różne sceny, bohaterów - a często zupełnie inaczej wyglądają na planie filmowym...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Władce Pierścieni mniej więcej wyobrażałem sobie tak jak to nakręcił Peter Jeckson, tylko Boromir mógł być inny bo ten w filmie za szeroki i za gruby był :lol: oraz Gandalfa mógł grać Connery :wink:, ale ogólnie całkiem niezła ekranizacja, hitowej książki... dla porównania mamy Wiedzmina - według mnie lepszy od Władcy, ale jego ekranizacja była jedną z gorszych produkcji filmowych jaki widziałem...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Qdl4ty   

Ja rownierz uwazam ,ze ekranizacje sa czesto "pomylka" sztuki . Jednakze, w dzisiejszym swiecie czesto zastepuja ksiazki i staja sie jedynym kontaktem ludzi ze sztuka.

Utworu Tolkiena nie czytalem wiec nie moge go skonfrontowac z filmem ale pomimo dygresji od ksiazki uwazam ,ze Peter Jeckson zrobil bardzo dobry film.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mer   
uwazam ,ze Peter Jeckson zrobil bardzo dobry film.

Tak, a jedyne co mnie denerwuje w tym filmie, to mnustwo gwiazdek - jak Bloom czy też Elijah i w ogóle dużo innych, których nazwisk nie znam [ja nigdy ich nie pamiętam], a są sławni z twarzy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o obsade tak jak powiedziałem podoba mi się z wyjątkiem Boromira i Gandalfa :wink:

Znacie może lepszy film od książki?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mer   

Lista Schindlera - przedstawiony film jest bardziej przejrzysty, niż sama książka, choć w filmie pomineli wiele momentów.

A jaką książkę było by warto sfilmować? :razz: jak dla mnie to "Boso ale w ostrogach" lub najlepiej "5 lat kacetu" - pokazane prawdziwe życie w 3 ogromnych obozach zwykłego warszawiaka tamtych czasów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lista Schindlera - przedstawiony film jest bardziej przejrzysty, niż sama książka, choć w filmie pomineli wiele momentów.

A jaką książkę było by warto sfilmować? :razz: jak dla mnie to "Boso ale w ostrogach" lub najlepiej "5 lat kacetu" - pokazane prawdziwe życie w 3 ogromnych obozach zwykłego warszawiaka tamtych czasów.

Alchemika - Paulo Coelho tylko to musiałbybyć magiczny film i napewno nie były lepszy od książki... Polacy to chyba nie umią zekranizować książki: Stara Baśń, Wiedzmin, Ogniem i Mieczem moim zdaniem 3 nieudolne polskie produkcje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Qdl4ty   

Zgadzam sie z Adminem - ogladalem 3 wymienione wyzej filmy Polskiej produkcji . Musze przyznac ,ze potencjal 2 zostal zmarnowany .... moim zdaniem Stara Basn od poczatku nie zapowiadala sie dobrze. W Ogniem i mieczem oraz w Wiedzminie nie ma widowiskowych efektow specjalnych ,ktore ptzyciagnely by mlodego widza .... nie mam na mysli "sztuczek" z Gwiezdnych Wojen czy LOTR ;]

Ale najgorsza ekranizacja jaka ogladalem byl Harry Potter :wink: - to bylo zenujace

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mer   
Zgadzam sie z Adminem - ogladalem 3 wymienione wyzej filmy Polskiej produkcji . Musze przyznac ,ze potencjal 2 zostal zmarnowany .... moim zdaniem Stara Basn od poczatku nie zapowiadala sie dobrze. W Ogniem i mieczem oraz w Wiedzminie nie ma widowiskowych efektow specjalnych ,ktore ptzyciagnely by mlodego widza .... nie mam na mysli "sztuczek" z Gwiezdnych Wojen czy LOTR ;]

Stara Baśń - jak zobaczyłam Żebrowskiego na srceenach w gazecie - już wiedziałam, że film uwagi wart nie jest - w ogóle już te najnowsze produkcje są do kitu - wyjątkiem od reguły jest np. Kiler, Pieniądze to nie wszystko czy Dzień Świra - jednak podaję tutaj tytuły filmów, które nie zostały zekranizowane na podstawie książki.

Ogniem i Mieczem - nie było najgorsze - nie przeważay tam takie osoby jak Linda, czy Pazura albo inne "gwiazdki" - Żebrowski nie jest taki zły akurat wyjątkowo w tym filmie, tylko ta Skorupko jakaś drętwa :?

Wiedźmina oglądałam w odcinkach na TVP1 - be-zna-dzie-ja - do tego stopnia, że nie sięgnę po książkę - a za pewne popełniam tutaj błąd - bo to reżyser i aktorzy "zniszczyli" chyba dobre zdanie o tej książce - dla tych, którzy jej nie czytalil.

Ale najgorsza ekranizacja jaka ogladalem byl Harry Potter :wink: - to bylo zenujace

Zależy jak na to patrzeć - pewnie ktoś zaraz wybuchnie śmiechem - ale ja patrzę na te ekranizacje w następujący sposób - patrzę nie na aktorów głównych, tylko tych 2 i 3 planowych, jak wygląda taki a taki nauczyciel, jak zamek, jak miotła, kocioł, domek Hagrida, sowy itd. - może i śmieszne - ale łatwiej sobie wyobrazić.

Co myślicie o Quo Vadis?

Dla mnie to bardzo zaawansowany teatr - nie film. Żałośnie wyszedł... i ten Linda...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Qdl4ty   

Quo Vadis moim zdaniem rowierz nie skupilo sie zbytnio na ksiazce i zgadzam sie z Mer ,ze bardziej przypominalo teatr TVP niz film .

Linda zagral twardego bossa Pruszkowa czyli krwiozerczego Rzymianina ......a mial przedstawic czulego na piekno sztuki - pomylka .

A co sadzicie o takich dzielach jak np. Killer ( Mer juz go wspomniala ) , Clopaki nie placza czy Poranek Kojota? - wprawdzie nie maja nic wspolnego z ksiazkami ale z nadzieja na poprawe polskiego kina- tak .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mer   
A co sadzicie o takich dzielach jak np. Killer ( Mer juz go wspomniala ) , Chłopaki nie placza czy Poranek Kojota? - wprawdzie nie maja nic wspolnego z ksiazkami ale z nadzieja na poprawe polskiego kina- tak .

Jak dla mnie Kiler to nie tylko humorystyczny film, ale także pokazane jest, co się w Polsce dzieje - przesłuchanie Kilera [Cezarego Pazury] jak za komuny, teksty tupu

:wink:"Myślicie, że te chłopaki z naszej elitarnej jednostki nie mają nic innego do roboty, jak aresztowanie Bogu ducha winnego taksówkarza?! O świcie?!" :?

Czy też

:lol:"Siara zlecił ci zabicie Lipskiego? Przecież wszyscy wiedzą, że Lipski kryje Siarę"

:) Scena, jak "orły z Urzędu Ochrony Państwa w biały dzień, przekupieni przez Siarę, odstawiają Kilera pod jego dom.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
uwazam ,ze Peter Jeckson zrobil bardzo dobry film.

Tak, a jedyne co mnie denerwuje w tym filmie, to mnustwo gwiazdek - jak Bloom czy też Elijah i w ogóle dużo innych, których nazwisk nie znam [ja nigdy ich nie pamiętam], a są sławni z twarzy.

:wink: Bloom i Wood przed tą ekranizacją nie byli znani i to właśnie jej zawdzięczają popularność

Wracając do tematu: ja też myślę, że żaden film nie zastąpi książek.

Książki w życiu człowieka odgrywają ogromną rolę- wzbogacają go oraz pobudzają wyobraźnię. Mogą być także miłym sposobem spędzenia wolnego czasu, a książkowi bohaterowie często stanowią wzór do naśladowania.- to jest fragment mojej rozprawki na temat: "Książka czy film- co bardziej działa na twoją wyobraźnię?"

mer-taki temat był na teście 3 klas, no i Sowa też nam go zadała... :mrgreen:

napisałam właśnie o "Władcy Pierścieni"- mojej ulubionej książce i filmie....

A co do obsady- to Liv Tyler w roli Arweny była strasznie...smętna...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Piąty element - ksiązka duuzo lepsza

Cienka czerwona linia - CUD! ksiązka, klasyka, film ogląda sie duuużo lepiej niż ksiązke się czyta (CUD!)

Kompania braci - w tym wypadq ksiązka jest nieodłącznym elementem filmu, (film lepszy od ksiązki!)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ja wolę oglądać filmy w tv, jednak logiczne jest, że czytanie książek jest bardziej pożyteczne od oglądania filmów. Książki m.in. wzbogacają ludzką wyobraźnię. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.