Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Największy błąd Napoleona

Rekomendowane odpowiedzi

Tak rozpoczęcie tej kampanii było przedwczesne i niedostatecznie przygotowane, lepiej było utrzymywać status quo. Napoleon chyba zbyt bardzo uwierzył w swoją potęgę, lepiej jakby zaczął umacniać swoje władztwo na zdobytych terenach, powoli przekonując "prośbą lub groźbą" nowych poddanych do posłuszeństwa.

Teraz tak się zastanawiam nad innymi błędami Napoleona, bo skupiamy cały czas się na okolicach 1812 r., a co powiecie o blokadzie kontynentalnej, postulat słuszny może się wydawać, ale znowu skończył się niedobrze dla Napoleona.

Zastanawiam się też nad wojną w Hiszpanii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
riv   

Co do blokady, to nie sadzę,żeby to był błąd.

Zaś wojna w Hiszpanii to już zdecydowana pomyłka. Nawet koszty tej wojny były niewspółmiernie wysokie w stosunku do możliwych zysków.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Nawet koszty tej wojny były niewspółmiernie wysokie w stosunku do możliwych zysków.

Tu niestety nie chodziło o zyski, a o kwestie strategiczne, wyparcie Brytyjczyków (czy też eliminacja ich sprzymierzeńców, bieżących bądź potencjalnych) z kontynentu. Masz rację, że należało tę awanturę jak najszybciej zakończyć, IMHO jednak podporządkowując sobie te tereny, w ten, czy inny sposób. To już jednak kwestia polityczna (sposóB), której (podobnie jak blokada kontynentalna) zgodnie z sugestią Estery, moderatorki działu, nie powinniśmy w tym temacie dyskutować, tylko we wcześniej wskazanym. Więc kończę na tym ;)

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
riv   
Tu niestety nie chodziło o zyski, a o kwestie strategiczne,

Pod względem strategicznym, był to jeden z największych błędów Napoleona. Przecież Hiszpania była sojusznikiem Napoleona-pod Trafalgarem walczyli u boku Francji. W 1807 Napoleon rozpoczął okupację własnych sojuszników. A w 1808 miał już z nimi wojnę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że odniosłeś się do roku 1812. Tak, samo rozpoczęcie awantury w Hiszpanii, niestety, było wyrazem chyba tylko manii wielkości cesarza, bo już nie geniuszu. Można to było moim zdaniem inaczej rozegrać. A skoro już konflikt rozgorzał, to trzeba go było najpierw umiejętnie zakończyć, zanim poszło się na Rosję. Dlatego uważam, że kampania rosyjska była dużo większym błędem, jak pisał Jarpen - za wcześnie i nie przygotowany dostatecznie, jak ja pisałem - rozpoczął wojnę na dwa fronty. W tym sensie pisałem.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   

https://forum.historia.org.pl/viewtopic.php...asc&start=0 - proponuje przejrzeć ten temat- to ciekawa dyskusja o wojnie w Hiszpanii, liczę na jej wznowienie.

https://forum.historia.org.pl/viewtopic.php?p=58111#58111 - wątek o największych błędach politycznych czyli m.in. o blokadzie czy też stosunkach z Talleyrandem.

https://forum.historia.org.pl/viewtopic.php?t=1978 - temat o blokadzie kontynentalnej- zapraszam, liczę na rozwój dyskusji.

W tym temacie wymieniajmy błędy, dyskutujmy o ich znaczeniu, uzasadniajmy Nasze zdanie, ale jeśli chodzi o zagłębianie się w szczegóły o blokadzie czy Hiszpanii polecam wątki, do których linki podałam. To taka przyszłościowa informacja, może kogoś te zagadnienia szczególnie interesują i pragnie je rozwinąć. Poza tym, dyskusje w tematach przeze mnie podanych mogą dostarczyć ciekawych informacji do polemizowania w tym miejscu ;)

Tak, samo rozpoczęcie awantury w Hiszpanii, niestety, było wyrazem chyba tylko manii wielkości cesarza, bo już nie geniuszu.

Zapraszam do przeczytania tematu o wojnie w Hiszpanii... Najłatwiej wszystko "zrzucić" na ambicje Napoleona. To bardzo łatwe. Jednak takie stawianie sprawy to zbyt daleko idące uproszczenie...Dlatego zachęcam do przejrzenia tematu, do którego link podałam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Zapraszam do przeczytania tematu o wojnie w Hiszpanii... Najłatwiej wszystko "zrzucić" na ambicje Napoleona. To bardzo łatwe. Jednak takie stawianie sprawy to zbyt daleko idące uproszczenie...

Dlatego też napisałem wczesniej:

To już jednak kwestia polityczna (sposóB), której (podobnie jak blokada kontynentalna) zgodnie z sugestią Estery, moderatorki działu, nie powinniśmy w tym temacie dyskutować, tylko we wcześniej wskazanym. Więc kończę na tym

Nie chciałem tu wchodzić w tej materii w drobiazgową dyskusję ;)

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
riv   
Nie chciałem tu wchodzić w tej materii w drobiazgową dyskusję ;)

To chyba ja narozrabiałem,za co przepraszam :oops:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
To chyba ja narozrabiałem,za co przepraszam

Przecież nie ma za co :D Napisałam, że mój post zawierający linki ma charakter przyszłościowy :D Poza tym, podałam linki licząc na wznowienie dyskusji, do których prowadzą, zainteresowanie nimi oraz zachęcenie do bliższego poznania omawianych zagadnień.

Wróćmy do dyskusji. Jakie jeszcze działania Napoleona uznajecie za błędne?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Suryn   

Bardzo ciekawy temat.

Pozwolę sobie zaproponować Państwu mój typ, choć przyznaję obawiam się nieco reakcji.

Otóż, jak zapatrujecie się na propozycje, by za jeden z kluczowych błędów politycznych Cesarza, uznać utworzenie Księstwa Warszawskiego?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Pozwolę sobie zaproponować Państwu mój typ, choć przyznaję obawiam się nieco reakcji.

Otóż, jak zapatrujecie się na propozycje, by za jeden z kluczowych błędów politycznych Cesarza, uznać utworzenie Księstwa Warszawskiego?

Tak się składa, że mi to dziś też przyszło na myśl. Zastanawiałam się nad dalszą dyskusją i szukając w głowie błędów Napoleona, analizując jego poczynania, przez krótką chwilę zatrzymałam się nad utworzeniem Księstwa Warszawskiego. Jednak nie dostrzegłam w tym poczynaniu błędu. Ciekawa jestem czy Ty zgadzasz się z podaną przez Ciebie tezą i jeśli tak to dlaczego?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Suryn   

Pozwolę sobie zaproponować Państwu mój typ, choć przyznaję obawiam się nieco reakcji.

Otóż, jak zapatrujecie się na propozycje, by za jeden z kluczowych błędów politycznych Cesarza, uznać utworzenie Księstwa Warszawskiego?

Tak się składa, że mi to dziś też przyszło na myśl. Zastanawiałam się nad dalszą dyskusją i szukając w głowie błędów Napoleona, analizując jego poczynania, przez krótką chwilę zatrzymałam się nad utworzeniem Księstwa Warszawskiego. Jednak nie dostrzegłam w tym poczynaniu błędu. Ciekawa jestem czy Ty zgadzasz się z podaną przez Ciebie tezą i jeśli tak to dlaczego?

Przyznam, że jest tu sporo argumentów zarówno za jak i przeciw.

Z jednej strony, niewątpliwą korzyścią był znaczący przypływ rekruta, i to jakiego!

Utworzenie silnego bastionu w tej części Europy pozwalał szachować potencjalnych konkurentów, itp itd..

Jednak spoglądając na ten fakt krytycznie, warto zwrócić uwagę, że zakwestionowanie prawa do posiadania i de facto odebranie świeżej zdobyczy "trzem czarnym orłom" nie mogło skończyć się dobrze. O ile bijąc ich pojedynczo, można było przez czas jakiś utrzymywać względne władztwo, o tyle pierwsza znacząca porażka musiała prowadzić do upomnienia się "sępów" o swoją część łupu.

Napoleon przekraczając linię Odry przekroczył swój symboliczny Rubikon, miejsce z którego nie było już widoków na utworzenie względnie stabilnego systemu politycznego, opartego na consensusie. Od tej pory dla Napoleona "być" to "dominować", co niestety musiało wcześniej czy później zaowocować zjednoczeniem upokorzonych przeciwników. Ten fakt w pełni zaistniał w 1813 roku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
riv   
O ile bijąc ich pojedynczo, można było przez czas jakiś utrzymywać względne władztwo, o tyle pierwsza znacząca porażka musiała prowadzić do upomnienia się "sępów" o swoją część łupu.

Prusy, Rosja i Austria przed utworzeniem Księstwa Warszawskiego tez były sojusznikami.

i de facto odebranie świeżej zdobyczy "trzem czarnym orłom" nie mogło skończyć się dobrze.

Księstwo powstało tylko z ziem zaboru pruskiego. Akurat Rosja to specjalnie nie chciała aby Prusy odzyskały to co utraciły- i nie odzyskają nawet po kongresie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Napoleon przekraczając linię Odry przekroczył swój symboliczny Rubikon, miejsce z którego nie było już widoków na utworzenie względnie stabilnego systemu politycznego, opartego na consensusie.

Bardzo ciekawe spostrzeżenie. Faktycznie- to był swego rodzaju Rubikon. Wszelkie działania Napoleona do tej pory toczyły się w Europie Zachodniej (nie mówimy tu o kampanii egipskiej czy np. działaniach wojsk napoleońskich na San Domingo). Przekroczył pewną granicę i musiał podejmować działania związane ze wschodnią częścią Europy, musiał ruszyć na wschód. Bardzo ciekawa sprawa...Trudno mi w tym momencie uznać to za błąd, patrzę na to raczej jak na normalną kolej rzeczy. Napoleonowi marzyły się wielkie sprawy Wschodu-nie tylko europejskiego. Nie mogąc zniszczyć Anglii, ruszył na Rosję. Najpierw siłą rzeczy podjął kwestię polską...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Suryn   
O ile bijąc ich pojedynczo, można było przez czas jakiś utrzymywać względne władztwo, o tyle pierwsza znacząca porażka musiała prowadzić do upomnienia się "sępów" o swoją część łupu.

Prusy, Rosja i Austria przed utworzeniem Księstwa Warszawskiego tez były sojusznikami.

Oczywiście riv masz słuszność, sam dostrzegam sporo dziur w tezie Ignacego Prądzyńskiego, bo autorstwa tego właśnie wybitnego generała jest owa teoria.

Zaznaczyć jednak trzeba, iż ciężko mówić o faktycznym sojuszu tych trzech zaborców. Jego iluzoryczna trwałość poddana została próbie właśnie w konfrontacji z Bonapartem. Przyjmując jako cenzus chronologiczny rok 1805 proszę zwrócić uwagę, że Prusy nie biorą udziału w wojnie kończącej się w Preszburgu. Rok później, ku uciesze upokorzonej Austrii ten sam los spotyka państwo Hohenzolernów. W obu tych konfliktach Napoleon zręczną dyplomacją mógł rozbijać kolejno dwóch głównych konkurentów w tej części Europy. W roku 1809 Habsburgowie podejmując kolejną próbę odzyskania hegemonii nie mieli po swojej stronie nie tylko Prus ale nawet Rosji. Zręczna dyplomacja mogła skutkować tylko do pewnego momentu, tj. tak długo jak długo szła za nią siła w postaci niepobitej Wielkiej Armii. Prawdziwa stabilizacja powinna opierać się na trwałym, niezależnym od krótkookresowej koniunktury status quo. Tego osiągnąć się nie dało, na skutek właśnie "wejścia do nie swojej piaskownicy", że się tak kolokwialnie wyrażę. Z utratą wpływów w Niemczech tj. Związku Reńskim, Austria i Prusy wcześniej czy później musiałyby się pogodzić, wbicia klina w ich bezpośrednią strefę interesów już nie mogły darować.

i de facto odebranie świeżej zdobyczy "trzem czarnym orłom" nie mogło skończyć się dobrze.

Księstwo powstało tylko z ziem zaboru pruskiego. Akurat Rosja to specjalnie nie chciała aby Prusy odzyskały to co utraciły- i nie odzyskają nawet po kongresie.

O ile faktycznie Rosji na krótką metę mogło zależeć na osłabieniu sąsiada, to w przypadku pojawienia się nowego konkurenta (Francji) sytuacja ulegała zmianie. To właśnie dzięki wstawiennictwu Aleksandra, Prusy ocalały z pogromu lat 1806-07. Przypomnę, że Napoleon planował calkowitą likwidację tego kraju.

Napoleonowi marzyły się wielkie sprawy Wschodu-nie tylko europejskiego. Nie mogąc zniszczyć Anglii, ruszył na Rosję. Najpierw siłą rzeczy podjął kwestię polską...
W rzeczy samej Estero. Sam mawiał, że Europa to kretowisko, wielkie imperia powstają tylko na wschodzie. Miał tu na myśli oczywiście Bliski Wschód, to tam kierowały się jego młodzieńcze marzenia. Nawiasem mówiąc, pacholęciem będąc popełnił nawet powieść romantyczną, usytuowaną na dworze sułtana. :king:

Pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.