Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Jacek Kaczmarski o Polakach i historii

Rekomendowane odpowiedzi

Z rozmowy która ukazała się na portalu http://www.panorama-miast.com.pl , 01.08.1998

Dziennikarz - Co się stało z "Naszą klasą" w latach dziewięćdziesiątych?

Jacek - Nastąpiło to samo zjawisko, które dotyka wszystkie pokolenia Polaków. Grupy pokoleniowe, które żyły tymi samymi ideałami, rozrywkami i emocjami, rozsypują się po świecie. W naszym pokoleniu o rozproszeniu klasy zadecydował stan wojenny, w poprzednim - Powstanie Warszawskie, jeszcze wcześniej - rozbiory. To jakby polska specjalność. A nowa rzeczywistość lat dziewięćdziesiątych jest mniej widocznym kataklizmem dla stosunków międzyludzkich, trudnym do zdefiniowania.

-----

Ten pogląd jest bardzo ciekawy i wg mnie warty dyskusji, czy bard ma racje?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

ma racje i to calkowita. Mam znajomego, górala, od serca. Nikt nigdy nie pytal się nikogo o to za ile padalo pytanie: gdzie i kiedy. Niedawno próbowal mi powiedzieć ze "za darmo umarlo". Jeszcze go przekonalem.

W l. 90 tych okazalo się, że wszystko centralnie wszystko, jest na sprzedaż. Kwestia tylko "za ile". Efekt jest taki, że niewiele jest osób które się temu oprą, inne idą z prądem życia i kupują nie pytając co i jak. Po pewnym czasie okazuje się, że jest się wartym tyle ile ma się w portfelu. Mlodzi ludzie nie zginęli jak wcześniej za idealy z bronia w dloni, oni zotali po cichu pokonali przez dolara czy euro.

Kiedyś jakiś satyryk zamieścil rysunek pt.: "ZSRR nas nie pokonalo przez 45 lat Ameryka kupila nas w pól dnia..."

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Demonizujesz!

Owszem wiele się zmieniło.

Wcześniej wiadomo było, że wyżej d.pleców nie podskoczysz. Ludzie siadali przy szkle i narzekali na komunę. Rodziły sie przyjaźnie.

A kasa? zacytuje szambiarza którego mój ojciec zatrzymał na drodze prosząc aby wywiózł nam szambo. Obiecywał, że mu podwójnie zapłaci a ten: "Pieniądze? a na co mi pieniądze?" Skusił się na 10 paczek "Popularnych".

Teraz masz inne perspektywy. Jest do czego dążyć a to sprawiło, że ludzie są bardziej skupieni na swoich celach. Owszem, słabsi zagubili sie w tym ale to jeszcze nie powód aby potępiać wszystko w czambuł.

Pochwalę się, że udało mi się zachować kilku wypróbowanych przyjaciół mimo, że wszyscy ciężko i dużo pracują. Kwestia ludzi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

nie potępiam, stwierdzilem tylko to co widzę. Może troszke przerysowalem z racji tego co widzę ale jednak...

Pamiętam jeszcze te lata kiedy na pytanie ile padala odpowiedź: dobre moje - dobre twoje. Nie chodzilo o wielkie rzeczy, zwyklą pomoc, normalne czynności czy drobne rzeczy. Spotykalem ludzi, dla których coś robilem, poświęcalem czas i co tam jeszcze. Pytali się ile - nic. Bo jeżeli chcialbym na tym wyjść do przodu albo conajmniej nie stracić to by ich na to nie bylo stać, a tak... I nie przekonalem ich. Dla nich 50 zl to majątek, a jeżeli przewozisz towar jako "bagażówka" na odl 40km w jedną stronę... no wlaśnie.

Coraz więcej ludzi przelicza wszystko na walutę, stracili coś cennego.

I to są ludzie wlaśnie z "naszej klasy" - dla mnie rocznik ok. 77 plus minus. I ta "moja klasa" różni się już bardzo mocno od tej kilka lat późniejszej. Tam zupelnie inny świat, inne podejścia. Czasem czuję się jakbym się spóźnil na ten świat. Poza tym zwróć uwagę na to, że obecnie wyznacznikiem tego jak ktoś zyje albo się czuje jest to co ma: nie ważne że 10 letni szmelc ale Audi; nie ważne że jedzenie z Biedrony ale telewizor kino domowe 42 cale... i co tam jeszcze

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

K-i-F: fakt, że ktoś urodził się w Polsce, zna ludzi z "naszej klasy", nie oznacza wcale tego, że będzie inwestował w kraju / w miejscu skąd pochodzi. Zwróć uwagę na wydźwięk "Naszej klasy" Kaczmarskiego. Ludzie układają sobie życie, "w pornoklubie", "w Moskwie", "w zakładzie i trzeci bachor będzie". Nie ma tutaj krzytyny zrozumienia dla "naszego kraju", "naszej ojczyzny" i wszystkiego innego. Zwykłe brutalne i bezwzględne życie.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.