Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Andreas

I wojna światowa-ciekawostki

Rekomendowane odpowiedzi

Andreas   

Jakie znacie ciekawostki nt. I wojny światowej?

Ja na początek: pierwsza walka odbyła się...w centrum Londynu, gdy demonstranci zwolenników i przeciwników wojny starli się ze sobą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leuthen   

Angielski generał-major Douglas Haig wypowiedział w 1903 r. słowa: "nie wolno nam zapominać, że mamy do czynienia z ludźmi z krwi, kości i nerwów". Zapomniał o tym 13 lat później nad Sommą, gdy posłał do ataku swych podkomednych. W ciągu jednego dnia, 1 lipca 1916 r., Anglicy stracili 57 470 spośród 120 000 ludzi, którzy wyszli z okopów rano. 21 000 ludzi zostało zabitych - większość w ciągu pierwszych 30 minut po rozpoczęciu ataku. Straty przekraczające 3000 ludzi odnotowano w 12 brytyjskich dywizjach. 1 Dywizja Hamshire zginęła cała - nie ocalał nikt, kto by opowiedział, co się stało. 10 Dywizja West York została zmieciona w ciągu niecałej minuty :!:

Haig podsumował w oświadczeniu ten dzień w sposób następujący: "ogólna sytuacja była dobra" :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
1 Dywizja Hamshire zginęła cała - nie ocalał nikt, kto by opowiedział, co się stało.

Chodzi Ci o 1 dywizję dawnego BEF?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Achilles   

Podczas I wojny światowej wymyślono podpaski. Sanitariuszki z Stanów Zjednoczonych odkryły, że bardzo lekkie i nie drażniące materiały doskonale wchłaniają ciecz, jak i mogą być poręczne w czasie miesiączki u kobiety. Zresztą chyba nie muszę się rozpisywać na ten temat. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ludzie wysłani przez Gallieniego do Maunoury'ego w liczbie 6 tys. w bitwie nad Marną udali się w to miejsce za pomocą około 600 taksówek i autobusów- słynne "taksówki znad Marny".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leuthen   
Chodzi Ci o 1 dywizję dawnego BEF?

Przyznam bez ogródek, że nie jestem specem od walk podczas PWS na froncie zachodnim, a nazwę rzeczonej dywizji zaczerpnąłem z książki Geoffreya Regana "Błędy militarne" - nie jestem zatem w stanie udzielić odpowiedzi na Twoje pytanie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To obawiam się że albo pan Regan albo tłumacz coś namotał :lol: nie było 1 dywizji Hamshire, mogło chodzić o regiment Hempshire ;) Z kolei 10 dywizja piechoty (Irish) walczyła w Grecji, więc chyba znowu chodzi o regiment lub brygadę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leuthen   
To obawiam się że albo pan Regan albo tłumacz coś namotał

Całkiem możliwe - sam wykryłem innego poważnego "babola" w tejże publikacji (autor zawyżył 10-krotnie straty armii pruskiej w bitwie pod Legnicą 15 VIII 1760 r. :!: ). Regan jest historykiem angielskim, zresztą dość krytycznie oceniającym armię swego kraju (zwłaszcza za wojnę krymską, wojnę z Burami 1899-1902 oraz PWS), sądziłem więc, że pisząc o Anglikach będzie solidny. Jak widać założenie było błędne :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Jak widać założenie było błędne :roll:

Bynajmniej nie jestem specjalistą od WW, niemniej jednak zaciekawiły mnie ten numery ktore podałeś (choroba łowcy ODB'ow ;) ) i sprawdziłem w kilku pozycjach ktore mam. Jak żywo nie było dywizji o takich nazwach, może po prostu tłumaczowi brygady urosły do dywizji?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Kolejna ciekawostka: w okopach, ten kto podpadł podoficerowi, zaliczał karniaka i musiał iść opróżnić kubeł z nieczystościami po zmroku na ziemię niczyją.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To oczywiście był żart secesjonisty, liczba zapisana została w kodzie binarnym, a chodziło o liczbę która kończyła ważny radiowy komunikat wysłany w niedzielę 10 listopada 1918 roku do Erzbergaera w Compiègne.

"Rząd niemiecki do pełnomocników w kwaterze głównej alianckiego naczelnego dowództwa:

Rząd niemiecki przyjmuje warunki zawieszenia broni przekazane mu 8 listopada.

Kanclerz Rzeszy. 3084".

Liczba ta była uzgodnionym wcześniej hasłem, które potwierdzało autentyczność depeszy.

A jednak w tej depeszy Eberta jest błąd, jaki?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jako, że gregski przypomniał nam na Sboxie o rocznicy...

we wspomnianej depeszy błędem jest tytuł - Ebert nie był wówczas kanclerzem.

Maciej Gablankowski w artykule "Alfabet pierwszej wojny", może nieco przesadnie, ale zwrócił uwagę na taki szczegół:

"Paryscy taksówkarze, przewożąc w krytycznym momencie żołnierzy na front, uratowali Francję od klęski. To zdanie oddaje właściwie dwie prawdy. Po pierwsze, nowoczesną wojnę prowadzą całe społeczeństwa – nie tylko żołnierze".

/"Znak", listopad 2008, s. 15/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   

Maciej Gablankowski w artykule "Alfabet pierwszej wojny", może nieco przesadnie, ale zwrócił uwagę na taki szczegół:

"Paryscy taksówkarze, przewożąc w krytycznym momencie żołnierzy na front, uratowali Francję od klęski. To zdanie oddaje właściwie dwie prawdy. Po pierwsze, nowoczesną wojnę prowadzą całe społeczeństwa – nie tylko żołnierze".

/"Znak", listopad 2008, s. 15/

A już najmniej prowadzili ją mityczni paryscy taksówkarze. Co do mitu paryskiej taksówki, która to przewiozła posiłki dla załamującego się frontu nad Marną, zgody być nie może.

Najgorsze w ocenie bitwy, są uogólnienia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.