Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
sebas

Ruch egzekucyjny - przebieg i ocena zjawiska

Rekomendowane odpowiedzi

sebas   

Drodzy użytkownicy zapraszam Was serdecznie do dyskusji na temat Ruchu Egzekucyjnego, który działał za panowania dwóch ostatnich Jagiellonów. Jak oceniacie jego postulaty?

Na początek chciałbym zwrócić uwagę na propozycje stworzenia kościoła narodowego na wzór Anglii. Co myślicie o takim stosunku Państwo - Kościół w naszym kraju? Moim zdaniem była to ciekawa reforma jednak nie dokońca sprawdziła by się na nasze warunki. Powód - władcy, którzy byli gorliwymi katolikami mogliby wykorzystać swą władzę nad kościołem do prześladowania innowierców. A przecież walki religijne i reformacja doprowadziła do wielu wojen w XVI i XVII wieku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Przecież Zygmunt Stary i bez tego prześladował innowierców, tylko bardziej cywilizowanymi metodami - np. poprzez zakaz uczęszczania na protestanckie uczelnie (pod surowymi karami, być może nawet karą śmierci - nie pamiętam, z pamięci piszę).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To może przypomnijmy najpierw sobie idee i postulaty ruchu egzekucyjnego.

Zygmunt Stary zamierzał przeprowadzić różne reformy państwowe, jak skarbowo-wojskową czy ustawodawczą. Pierwszą poparła szlachta, a oparli się jej magnaci, gdy chciano przeprowadzić taksację dóbr. Natomiast drugą, tj. kodyfikację praw zakwestionowała szlachta, gdyż projekty eksponowały uprawnienia senatu i dostojników państwowych, a ograniczały znaczenie sejmu. Do ostrego przesilenia doszło w roku 1537, gdy chodziło o elekcję Zygmunta Augusta, jeszcze za życia ojca. Wybuchła wtedy wojna kokoszą i król poszedł na ustępstwa wobec szlachty.

Krystalizujące się stronnictwo szlacheckie miało swój program. Domagało się "egzekucji praw", czyli wykonania postanowionych już uchwał sejmowych. Po pierwsze żądało, aby magnaci zwrócili koronie ziemie królewskie oddane im pod zastaw, dla zasilenia skarbu. Po drugie domagało się wzmocnienia unii z Litwą. W programie "egzekucjonistów" znalazła się też sprawa ograniczenia przywilejów Kościoła. Kościół rzymskokatolicki był w owym czasie potentatem ekonomicznym, skupiał w swym ręku olbrzymie dobra. Mimo konstytucji sejmowych z lat 1510 i 1519, zakazujących przekazywania na rzecz Kościoła dóbr nieruchomych, dobra kościelne powiększały się wciąż przez darowizny i zakupy.

Szlachta, występująca za czasów Starego przeciwko przywilejom Kościoła katolickiego, kwestionowała je z punktu widzenia państwowego. Po pierwsze, zaprotestowała przeciw zwolnieniu ogromnych dóbr kościelnych od obowiązków związanych z obroną kraju. Obowiązek ten ciążył na posiadaczach ziemi, co do duchownych zaś na dobrach rycerskich, których właściciele byli w danej chwili duchownymi, a także na dobrach nabytych przez Kościół. Kościół jednak nie respektował tych uchwał, a nawet zwalniał od obowiązku obrony sołtysów, którzy mu podlegali. Skup sołectw przez Kościół katolicki doprowadził do tego, że z pierwotnej liczby 14000 sołtysów, biorących udział w pospolitym ruszeniu, pozostało zobowiązanych do służby wojennej tylko 2000. Dlatego sejm piotrkowski w roku 1510 zażądał, aby wszyscy sołtysi uczestniczyli w pospolitym ruszeniu. Sejmy w Toruniu, w Piotrkowie (w roku 1535) oraz sejmik w Środzie Wlkp. domagały się, aby duchowieństwo pełniło służbę wojskową przez zastępców. Sejmiki ziemskie zaś żądały, aby sejm zabronił duchownym skupywać sołectwa, bo osłabia to obronność kraju.

Stanowczy opór duchowieństwa wywołały projekty sekularyzacji dóbr kościelnych przeniesionych z prawa świeckiego na kościelne po śmierci Ludwika Węgierskiego. Po raz pierwszy postawiono ten postulat w Wielkopolsce w roku 1524. Projekt ów wobec potęgi Kościoła w Polsce był utopijny. Duchowni zobowiązali się na żądanie sejmu przedstawić przywileje, które "jak twierdzą, mają na swoje dobra ziemskie, które posiadają, a na wojnę z nich nie idą ani też za siebie nie wysyłają służebników lub żołnierzy". Sejm w porozumieniu z senatem przedłożył królowi żądanie, aby dobra duchowne, niedawno przeniesione na prawo kościelne, sprzedał szlachcie pełniącej służbę wojskową albo zmusił duchownych do pełnienia służby pod karą konfiskaty tych dóbr.

Kolejnym problemem była sprawa opodatkowania duchowieństwa. Na podstawie bowiem przywilejów oraz praktyki jaka się wytworzyła, duchowieństwo składało, tylko w razie koniecznej potrzeby, na rzecz państwa tzw. subsidium charitativum, którego podstawę stanowiła zwykle 1/8 wartości rzeczywistych dochodów. Sejm domagał się natomiast, aby duchowni płacili podatek od intrat, tj. z dóbr ziemskich, dziesięcin i innych dochodów beneficjalnych. Sprawa podatków od duchowieństwa powracała na sejmy w latach 1520, 1525 i 1527. Dwa ostatnie uchwaliły szacunek dóbr kościelnych, ale duchowieństwo stawiało opór, nie chciało się temu poddać.

Jeśli chodzi o dziesięciny, to ostry zatarg wystąpił na sejmie piotrkowskim w roku 1530. Posłowie nie uchylali się od składania dziesięciny, lecz domagali się, aby duchowieństwo płaciło podatek od tych dochodów, jak wspomniano wyżej. Oparli się temu biskupi oraz król. Wobec tego izba poselska zagroziła, że szlachta przestanie płacić dziesięciny. Nowa burza wybuchła na sejmie w roku 1535. Powzięto uchwałę, że wszystkie kościoły i klasztory poddadzą swe przywileje rewizji, nie uzasadnione roszczenia ulegną kasacji. Król jednak nie wykonał uchwały.

Dalsze postulaty ruchu egzekucyjnego dotyczyły wzajemnego stosunku sądownictwa świeckiego i duchownego. Już w latach 1510 i 1519 uchwalono zakaz przekazywania spraw świeckich sądom duchownym i domagano się zniesienia apelacji do Rzymu. Sejm krakowski z roku 1532 powołał komisję dla korektury praw i rozgraniczenia kompetencji sądów, ale ta przyznała szerokie możliwości sądom duchownym. Sądy duchowne szafowały też hojnie klątwą i interdyktem. Wskutek tego szlachta wielkopolska rozwinęła w latach 1533 i 1534 żywą agitację i doprowadziła do kasacji korektury ustawodawstwa.

Inna ważna sprawa, to kwestia annat, czyli opłat, stanowiących równowartość rocznych dochodów z niższych, tzw. niekonsystorskich beneficjów kościelnych składanych przez obejmującego godność kościelną, nimi uposażoną. Otrzymywali je biskupi i metropolici, wreszcie kuria rzymska. Pod naciskiem szlachty papież zgodził się na odstąpienie 10 000 zł, które należały się z annat, na obronę granic Rzeczpospolitej. Było to jednak drobne ustępstwo Rzymu. Sprawę annat postawiono mocno na sejmach w latach 1542 i 1543, uchwały sejmowe zagroziły zatrzymaniem sum w kraju, w wypadku nieuregulowania nadużyć ze strony Rzymu. Król uznał słuszność żądań, ale odmówił zastosowania represji ze względów religijnych. Dopiero od roku 1567 oddano annaty do wyłącznej dyspozycji króla, w praktyce uiszczane były przez biskupów jeszcze w XVIII wieku.

W latach czterdziestych XVI wieku wystąpiła szlachta, poza postulatami natury prawno-ekonomicznej, z żądaniami dotyczącymi wolności myśli i słowa. Posłowie pisali: "aby nam księża nie bronili imprymować po polsku historii, ksiąg, praw naszych i też inszych rzeczy, a zwłaszcza o Biblię. Albowiem każą bić sobie rzeczy rozmaite, a czemuż też nie mają bić naszym językiem. Tu się nam krzywda wielka widzi od księży, albowiem każdy naród ma swym własnym językiem pisma, a nam każą księża głupiemi być".

Na sejmie w roku 1543 zażądali posłowie zgody na wyjazdy za granicę. Król, pod naciskiem szlachty, udzielił zgody, aby młodzież "mogła się ćwiczyć w naukach dozwolonych przez Kościół". Dotyczyło to również uczelni protestanckich. Zygmunt nie prześladował innowierców, a raczej działał pod naciskiem bardzo silnego w Polsce Kościoła katolickiego. W roku 1545 zażądano zgody na przywóz literatury reformacyjnej, a wreszcie na sejmie 1547/48 posłowie ziemscy domagają się głoszenia w kościołach "szczerego Słowa Bożego". Złota wolność przekładała się więc pozytywnie na życie społeczne i naukowe.

Przy pisaniu powyższego skorzystałem z opracowań ks. dr Wojaka, historyka kościoła ewangelickiego w Polsce.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
sebas   

Powodem bezpośrednim konfliktu na linii władca - ruch egzekucyjny była elekcja vivente rege, która nie pasowała zbytnio szlachcie, gdyż w sytuacji, gdyby nie była zapewnionego dziedzictwa tronu zawsze istaniałą możliwość "wytargowania" jakiegoś przywileju. Pozatym żądano przestrzegania również przestrzegania incompatibiliów, czyli łączenia w jednym ręku kilku godności państwowych - było to zakazane prawem z 1422 i 1505 - tylko, że nie przestrzegane. Przywódcy ruchu widzieli też swojego wielkiego wroga w Bonie, która to właśnie doprowadziła do wspomnianej elekcji jak również jej "reformy majątkowe", które miały na celu stworzenie bardziej majątku dynastii. Ruch egzekucyjny w początkowej fazie czyli za Zygmunta Starego nie miał szans powodzenia, gdyż był to władca "magnaterii". Zygmunt August podobnie jednak jego myślenie zmieniła wojna i brak pieniędzy. Pragnąc nowych podatków potrzebował poparcia szlachty czyli ruchu egzekucyjnego.

Pozwoliło to na przeprowadzenie kilku reform w kraju. Jak uważacie, która z nich była najkorzystniejsza?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bronek   

Najkorzystniejsza to na pewno ta dotycząca zwrotu nieprawnie posiadanych dóbr. Ale poaz tym...

Ruch egzekucyjny zawierał w sobie wiele słusznych postulatów, jednak nie byłbym skłonny go idealizować. Wypływał on nie tyle z rzeczywistej troki o kraj ile raczej z chęci zabezpieczenia swoich interesów przez szlachtę. Faktem jest, że w ogólnym rozrachunku okazał się zjawiskiem korzystnym, ale nie można zamykać oczu na to że:

1.Zainicjowany został jako protest przeciwko elekcji vivente rege , czyli był obroną wolnej elekcji. A wolna elekcja była jednym z głównych gwoździ do trumny Rzeczypospolitej.

2.Przywrócenie królowi nieprawnie dzierżonych przez szlachtę dóbr miało dać koronie środki na armię. Widać tu nadzieję, że skoro król będzie dysponował funduszami na wojsko, to przestanie nękać sejmy o uchwalanie nowych podatków.

3.Prawo o incompatibiliach uderzało także w osoby zasłużone krajowi jak np. hetman Tarnowski. I sądzę, że samo w sobie nie byłoby ono szczególnie szkodliwe, o ile obwarowane byłoby zastrzeżeniem, że posiadane godności nie będą dożywotnie ( bo dopiero to, jak widać na przykładzie urzędu hetmańskiego, wpływało na osłabienie sprężystości państwa).

4. Występowanie szlachty przeciw Kościołowi to kontynuacja zadawnionej niechęci do płacenia świadczeń na rzecz kleru. Gdyby opłaty do kościelnej kasy wnosił król, a nie szlachta, ruch egzekucyjny na pewno jakoś by to przebolał.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ruch egzekucyjny zabiegał również o likwidacje odrębności Prus Królewskich i Mazowsza.Chcieli ujednolicenia miar i wag oraz monety.Szlachta nie tylko chciała osłabienia magnaterii ale i mieszczan.Chciała zwolnienia z podatków wewnętrznych.To ruch egzekucyjny widział potrzebe zwiększenia liczebności armi.Pisząc o ruchu egzekucyjnym warto dodać jego głównych przedstawicieli np:Hieronim Ossoliński,Rafał Leszczyński,Jakób Ostroróg,Jan Łaski, no i przez pewien czas Jan Zamoyski.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
sebas   

Spotkałem się ostatnio z tym,że ruch egzekucyjny był zdecydowanie przeciwny korekcie Taszyckiego, która zakładała ujednolicenie prawa ogólnopaństwowego hm. Jednak ruch nie poparł tego projektu ze względu na obawy obniżenia roli szlachty. Najgorszy błąd ruchu to zatrzymanie się w połowie drogi reform. Po początkowych sukcesach (ok.1563-64) porzucili oni dalsze reformy.

A odnośnie armii to owszem, ale szlachta sama armii utrzymać nie chciała.Lata 1512-1527 były zabiegami o wprowadzenie podatku na armię, na który właśnie szlachta zgody nie wyraziła.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Głównymi wrogami ruchu byli, co oczywiste, magnaci. Wśród nich m.in. Spytek Jordan (podejrzewany o chęć zorganizowania walki zbrojnej przeciwko egzekucji dóbr), czy Jan Stanisław Tarnowski. W wyniku egzekucji straty ponieśli m.in. Tarnowski (8 tys. na Bolesławowicach), Andrzej Kościelecki (1800 zł na Jasieńcu i Osieku), Jan Lutomirski (m.in. 10 tys. na starostwie łęczyckim).

Obwinia się króla Zygmunta Starego, że nie stanął po stronie ruchu, jego syna obwinia się, że stanął po stronie ruchu o 10 lat za późno - czy słusznie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
sebas   
  Tofik napisał:
Obwinia się króla Zygmunta Starego, że nie stanął po stronie ruchu, jego syna obwinia się, że stanął po stronie ruchu o 10 lat za późno - czy słusznie?

Zygmunt August nawiązał współpracę w okresie konfliktu na terenie Inflant i było to o ile dobrze pamiętam podyktowane sprawami związanymi z podatkami. Mogę się zgodzić, że 10 lat za późno. Jeśli król poparłby ruch 10 lat wcześniej podejrzewam, że do unii Polsko- litewskiej doszło by też szybciej, ale to już tylko "gdybanie".

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.