Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Bryśka

Żydzi - życie codziennie

Rekomendowane odpowiedzi

Bryśka   

Jak wygladało ich codzienne zycie w okresie II wojny światowej i pobyt w gettach i obozach koncentracyjnych ... Liczę ciekawą dyskusje ,ponieważ temat jest bardzo ciekawy i rozległy;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   

To była ciągła walka o przetrwanie. W getcie warszawskim na jedną izbę przypadało od 6 do osób, czyli warunki mieli katastrofalne. Przyznawanych im racji żywnościowych nie znam, w każdym razie to było strasznie mało, ludzie na ulicach umierali z głodu. O desperacji, w której Ci ludzi żyli świadczą chociażby powstania, tak jak w getcie warszawskim- chcieli umrzeć z godnością, a nie jak zwierzęta, bo na taki los skazali ich Niemcy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bryśka   

W 2006 roku żyło jeszcze co najmniej dziesięcioro uczetników powstania w getcie warszawskim: Aharon Carmi, Marek Edelman, Pnina Frymer-Greenspan, Masza Futermilch-Gleitman, Luba Gawisar, Israel Gutman, Alina Margolis-Edelman (zm. 2008), Stefan Grajek (zm. 2008), Helena Rufeisen-Schüpper, Baruch Spiegel i Symcha Ratajzer-Rotem.

Pamięc o nich zawsze żywa... :cry:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   

To straszne, że ludzi są zmuszeni do walki o godną śmierć, a nie do walki o przetrwanie.

Mam fragment o pożywieniu:

Głód coraz bardziej dokuczał wszystkim, dziennie nie otrzymywano więcej niż dwieście kalorii.

Gdyby nie nielegalny handel żywnością z aryjskiej, czyli polskiej strony, wiele żydowskich rodzin na pewno nie przetrwałoby zimy.(...)

Przyszła następna zima, wcale nie lepsza. Starszy syn Neumanów Jakub, przed wojną student trzeciego roku prawa UW, przyniósł do domu mrożące krew w żyłach opowieści o sytuacji w getcie. Raz opowiadał rodzicom, że w przytułku dla kobiet matki trzymały pod łóżkiem zmarłe dzieci przez osiem dni, aby otrzymywać większe przydziały żywności.

To z historii warszawskiego getta. Cytat za: Cieniom Treblinki- Ryszard Czarkowski.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bryśka   

Pierwsze getto założono na okupowanych ziemiach polskich, w mieście Piotrków Trybunalski (październik 1939 roku). Następne były getta w Puławach i Radomsku (grudzień 1939 rok), Jędrzejowie (marzec 1940 rok). Następne tworzono w Łodzi, Warszawie, Lublinie, Krakowie i Radomiu.

Początkowo getta miały charakter otwarty, jednakże za przekraczanie ich granic groziły surowe kary. Od 1940 roku getta zostały całkowicie zamknięte. Ich teren otoczono murami lub drutem kolczastym. Ludność żydowską stłoczono na bardzo małej powierzchni (7-10 osób na jedną izbę mieszkalną), nie zapewniając jej żadnych warunków przeżycia. Wcześniej ograbiona z majątku, ludność była dziesiątkowana przez epidemie chorób zakaźnych (tyfus plamisty) i głód. Opuszczanie getta karane było karą śmierci.

[ Dodano: 2008-10-03, 21:47 ]

Icchak Kacenelson

ZAGAJENIE WIECZORU POŚWIĘCONEGO PISMU ŚWIĘTEMU

Czym jest to Pismo Święte?

Nadziemskie - a na ziemi, cudowny zamek,

Światłość nieskończona,

Cierpienia bez miary,

I mąk tak wiele, wiele...

Zbliżcie się opuszczeni, zbliżcie się Żydzi i poznajcie

To wieczne, to światło, cierpienia człowiecze -

I głoście sobie, choć ściszając mowę:

To moje, moje, moje!

Zarówno ból, jak blask!

Tanach -

Pismo Święte!

Przyszliście na wieczór z Pismem Świętym

Rozdarci,

Przybici,

Zatroskani,

I pełni goryczy nad gorycze.

Ono o tym dobrze wie!

Pismo Święte wie -

To przecież naszym duchem jest owiane,

Ta krew - to nasza krew w nim tętni,

Głos w nim grzmiący - waszym głosem.

Bądźcie pocieszeni!

Zbliżcie się, zbliżcie się zgorzkniali,

Zabłąkani zagubieni

Na wszystkich drogach tego świata.

Zbliżcie się, zbliżcie się drżący,

Zmrożeni.

Przyjdźcie drodzy,

Przyjdźcie do waszego źródła,

Do jego wód smakujących jak wino -

Do Pisma Świętego!

Nie spocznie, nie zaśnie - zawsze czuwa,

Widzi, słyszy, wie o wszystkim.

Wszystkie wasze bóle wrzućcie tam,

Tam wypluńcie wszystką waszą żółć.

Wasze cierpienia wlewają doń słodycz,

Podobnie jak Elizeusz osłodził gorzkie źródło solą,

Którą wsypał do tego źródła.

Przyjdźcie -

Na Pismo Święte cień wasz rzuca światło!

Pismo Święte - to wasz ojciec, ojciec waszych dzieci,

To wasza przeszłość i wasza przyszłość.

Słowo proroka nie przeminęło z wiatrem,

I wasz geniusz, jak zawsze dotąd,

Nigdy w nim nie zamrze!

Tanach -

Pismo Święte!

Księga wiecznych cierpień i wiecznego życia!

To wasze życie i wasze to cierpienia!

Pochodzi od was.

Cierpienia i radości!

Byliście w nim we dnie i w nocy.

Niepojęte wasze męki,

Niezawinione pohańbienie i poniżenie -

W obcowaniu z Pismem Świętym

Stają się zrozumiałe i wytłumaczone!

Zbliżcie się Żydzi drodzy,

Wasze łzy stare z nowymi zmieszajcie,

Łzy,

Wasz nowy lament,

Męka ostatniego dnia -

W Piśmie Świętym się rozpłyną,

Pozostaną na wieki!

A uwiecznione cierpienie - to radość!

Uwieczniona męka - jest piękna!

Zbliżcie się Żydzi niewierzący, chodźcie i zostańcie

Tu, przy waszym Piśmie Świętym, nawróceni!

Wierzcie:

Ci, którzy tworzą na tej ziemi rzeczy wieczne -

Pozostają na niej uwiecznieni!

getto warszawskie, 26.11.1940r.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Bryśka - tragicznie - Żydzi dla N. byli podludźmi urodzonymi tylko po to by ewentualnie pracować, a to co robią potem nie liczylo się. Umrzeć musieli tak czy inaczej. Getta we wszystkich mniejszych miastach byly oczywiście terenami otwartymi - co powodowalo, że odważniejsi po prostu wymykali się. Potem nie bylo to już możliwe. Mniejsze getta likwidowano, przenosząc mieszkańców do większych miast [patrz: A. Czerniakowa dziennika getta warszawskiego]. Wystarczy powiedzieć że "przydzial kalorii" na mieszkańca getta wynosil najwyżej kilkaset kalorii.

Niemcy nie przejmowali się zbytnio gettem - mialo iść do likwidacji. Choroby glód im to ulatwialo.

Zupelnie inną sprawą jest opór bierny, czynny albo próba wspólpracy z N. jako próba wymuszenia czegoś na nich, by część osób przeżylo. A Cz. pisze niemal co dzień: uratowano tyle a tyle ludzi... w końcu N. zaczęli wywozić dzieci. Wtedy on sam powiedzial dość, i wtedy mniej więcej zaczęto się przekonywać, że walka zbrojna jest godnością, jest wyjściem które pokaże silę narodu.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.