Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
bavarsky

Pułk 4 Piechoty liniowej

Rekomendowane odpowiedzi

bavarsky   

Osobiście mój ulubiony regiment z czasów Królestwa kongresowego.

W czasie pokoju, czyli w okresie 1815-1830 pułk piechoty składał się ze sztabu i dwu batalionów po cztery kompanie w każdym. Pierwsza z kompanii każdego batalionu była grenadyerską, pozostałe fizylierskie; ich numeracja była kolejna w ramach pułku, czyli w pierwszym batalionie istniała 1. kompania grenadyerska oraz 1, 2 i 3 kompanie fizylierskie, w drugim batalionie: 2. kompania grenadyerska, 4, 5 i 6 fizylierskie.

Przechodząc na stopę wojenną, każdy regiment piechoty rozbudowywano do stanu trzech batalionów, zaś każdy batalion zamiast czterech liczyć miał osiem kompanii, z których sześć fizylierskich, jednej grenadyerskiej i jednej woltyżerskiej.

A tak wyglądało to w numeracji porządkowej każdego pułku: I. Batalion: 1. kompania grenadyerska, 1. kompania woltyżerska, 2, 3, 4, 5 i 6 kompanie fizylierskie. II. Batalion: 2. kompania grenadyerska, 2. kompania woltyżerska, 7, 8, 9, 10, 11 i 12 kompanie fizylierskie itd.

Dowódcą całej piechoty od roku 1817, był jenerał piechoty Izydor Krasiński, a od r. 1829 Stanisław Potocki. Szefem sztabu w r. 1830 jenerał brygady Mroziński.

A teraz o samym pułku 4. piechoty liniowej:

„Pułk 4-ty liniowy stał ciągle w Warszawie. Rekrutował się zazwyczaj w samej stolicy między rzemieślnikami, dworskimi służącymi, kelnerami itp. brukową młodzieżą.

Z tego powodu wzrost żołnierzy był mniejszy niż innych pułków liniowych. Zato zgrabność, postawa i wyrobienie były daleko swobodniejsze, precyzya w mustrze dochodziła do najwyższego stopnia doskonałości, a nawet elegancyi. – W. książę namiętnie ten pułk lubił, stawiał go za przykład innym pułkom, które go znów dla tych samych powodów znienawidziły. – Z drugiej strony był to zbiór filutów figlarzy, oszustów i trochę nawet złodziei. Ale wszystko to odbywało się z pewnym ulicznikowskim dowcipem i wesołością. Pułk ten był postrachem żydów, którym wielkie psoty robił”

[b. Gembarzewski, Wojsko Polskie Królestwo Polskie 1815-1830, s. 89]

Rozkaz W. ks. Konstantego z dnia 7 czerwca 1819 roku, tak o regimencie prawi:

„Pułk 4-ty Piechoty liniowej nowe mi dziś sprawił ukontentowanie, nietylko przez postawę swoją nad wszelkie pochwały, ale też przez prawdziwie przykładną sprężystość, pewność i dokładność, z jaką wykonał wszystkie obroty, które mu na paradzie nakazałem. –Lubo przywykłem widzieć go ciągle w stanie tak doskonałym, do którego od pierwiastków swej organizacyi stopniami dążył, nie dając mi spostrzedz ani momentu opuszczenia lub zwolnienia, nie mogę jednak zapomnieć, że korpus ten, przechodząc nieustannie inne, mógł im zawsze być na wzór podany. –Miło mi jest powtarzać to, a oddając tym, którzy go składają, głośną sprawiedliwość na jaką ich usiłowania zasługują, wypłacam im tylko za ukontentowanie, jakie im sprawiają ile razy występują przedemną”

[b. Gembarzewski, Wojsko Polskie Królestwo Polskie 1815-1830, s. 89-90]

Zachęcam do dyskusji, o tym wspaniałym regimencie. Był jednym z pierwszych pod arsenałem, wsławił się obroną Olszynki w bitwie pod Grochowem.

Najpełniejsze świadectwa o tymże pułku znaleźć można we wspomnieniach:

Józefa Święcickiego „Pamiętnik ostatniego dowódcy pułku 4 piechoty liniowej”,

Tadeusza Józefa Chamskiego „Opis krótki lat upłynionych”,

Antoni Roślakowski, „Noc”

Pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Hmm, znaczy, hmmm to jest tak... powyższa bibliografia jest podstawową dla jakichkolwiek późniejszych wywodów na temat tegoż pułku, no ale zakładam że już ją poznałeś skoro pytasz o więcej ;):)

Na pewno polecam opracowanie syntetyczne „Wojny polsko-rosyjskiej 1830-1831” Częstochowianina :) Wacława Tokarza. Znajdziesz tam mnóstwo wywodów na temat poczynań militarnych wszystkich pułków podczas owego powstania.

Do tego polecam wyborną pracę Gembarzewskiego: „Rodowody pułków polskich i oddziałów równorzędnych 1717-1831”

Pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

bavarsky

Pułk ten, w pełni warszawski, jest też moim ulubionym regimentem. Ale znowu odczucia. Nic na razie merytorycznego dodać nie mogę, niedługo dogrzebię się do źródeł, to włączę się do dyskusji.

Też do niej zapraszam wszystkich fachowców.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   
Witam!

Bavarsky a możesz podać jeszcze kilka pozycji książkowych ( źródła i opracowania) z których można dowiedzieć się jescze czegoś więcej na temat 4ppl.

Z góry dzięki :D

Aha i jeszcze jedno, żaden ze mnie ekspert w tym temacie czy innym, więc to co tu prawię na forum, powinieneś kilka razy samemu sprawdzić, czy aby na pewno jest to prawdą.

Pozdrawiam

bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   
bavarsky

Pułk ten, w pełni warszawski, jest też moim ulubionym regimentem. Ale znowu odczucia. Nic na razie merytorycznego dodać nie mogę, niedługo dogrzebię się do źródeł, to włączę się do dyskusji.

Też do niej zapraszam wszystkich fachowców.

Waćpan dogrzebał się do tych źródeł? ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Właśnie przepisuję część wspomnień Józefa Święcickiego „Pamiętnik ostatniego dowódcy pułku 4 piechoty liniowej”, w którym to autor zawarł genialny opis bitwy widziany oczyma oficera dowodzącego w polu w obronie Olszynki w bitwie pod Grochowem.

Niebawem opis zamieszczę na forum.

Pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

4 pułku piechoty liniowej był często przedstawiany na obrazach. Marcin Zaleski namalował Wzięcie Arsenału w noc 29 listopada 1830 roku, przedstawia na nim zwarte szeregi żołnierzy 4 pułku piechoty liniowej osłaniające tłum, który wynosi broń z Arsenału. Następnym malarzem jest Wojciech Kossak i jego Olszynka Grochowska, dalej oczywiście Marsz czwartaków na kolumny Dybicza, szkic do panoramy i Grupa czwartaków w bitwie o Olszynkę Kossaka. Na obrazach świetnie widać umundurowanie i uzbrojenie piechoty. Ich obrazy to świetne źródło uzupełniajace :(

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
piterzx   

Czwarty pułk piechoty liniowej to także bohaterowie spod Ostrołęki. 26 V 1831 roku na skutek fatalnego i nieprzemyślanego, zarówno dla samego pułku, jak też i sytuacji militarnej powstania, rozkazu gen. Jana Skrzyneckiego, "Czwartacy" niezwykle odważnie bronili miasta, tracąc ogromną część swego stanu. Bronili się zaciekle m.in. w murach XVII wiecznego klasztoru, do dziś znajdującego się na Starym Mieście (w tym miejscu jest również pomnik poświęcony 4ppl spod Ostrołęki - jeśli ktoś by chciał, mogę zrobić zdjęcia).

Pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A faktycznie pod Ostrołęką też się wsławili i też mają swój obraz :P Znowu Kossak ale tym razem Jerzy-syn Wojciech namalował Czwartacy pod Ostrołęką. Przedstawia walczących Czwartaków na tle klasztoru ojców Bernardynów w Ostrołęce, dzisiejszego kościoła parafialnego pw. św. Antoniego. Tak w ramach nawiązania do malarstwa :(

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, co z tym obrazem Kossaka, o którym wspomina Nabuchodonozor, nigdzie go nie znalazłem. Natrafiłem tylko na starą pocztówkę z kopią obrazu i na kopię w wykonaniu J. Macewicza(Jerzego, Juliusza, Jana, ???) obie poniżej:

05f3fb12661a970b.jpg

wol41.jpg

Oraz dwa inne obrazy, Juliusza Kossaka oraz Karola Malankiewicza:

KOSSAK-juliusz-bitwa-pod-ostroleka.jpg

bitwapodostrolekakmalancg9.jpg

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Co do autora drugiego obrazu Karola Malankiewicza warto dodać że brał udział w powstaniu listopadowym jako podporucznik 2 Brygady 3 Dywizji Piechoty. Prawdopodobnie na obrazie wsród piechoty jest sportretowany sam twórca obrazu. Tak samo w w obrazie Olszynki Grochowskiej jeden z "Czwartaków" ma rysy samego Wojciecha Kossaka.

Warto też chyba wspomnieć że majorem 4 Pułku Piechoty liniowej był Walerian Łukasiński. W więzieniu spędził 44 lata i tam zmarł.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   
Warto też chyba wspomnieć że majorem 4 Pułku Piechoty liniowej był Walerian Łukasiński. W więzieniu spędził 44 lata i tam zmarł.

Rozkazem dziennym wielkiego księcia Konstantego z 2 lutego 1815 roku, Łukasiński został przeznaczony w stopniu kapitana do czwartego pułku piechoty liniowej, pod komendę ówczesnego pułkownika Ignacego Mycielskiego.

„Pułk czwarty kwaterował stale w Warszawie. Dyzlokowany był w koszarach pałacu Sapieżyńskiego przy ulicy Zakroczymskiej. Czwartacy uchodzili za „dzieci Warszawy”. Rekrutowali się przeważnie z poborowych stolicy, rzemieślników, wyrobników, służby prywatnej i t. zw. „brukowej młodzieży”. Byli też naogół niższego wzrostu od innych pułków linjowych, lecz przewyższali wszystkie, nie wyłączając gwardyjskich, zgrabną postawą, sprawnością ruchów, precyzją w mustrze, doprowadzoną do doskonałości, „do eleganzji”.

Natomiast nie brakło wśród nich „filutów, figlarzy, oszustów, nawet złodziei”. Wiadomo, że razu jednego świsnęli dla dowcipu płaszcz bobrowy samemu w. księciu. [ sic!!! – bavarsky :( ]

Ale grzechy swoje okupywali taką wesołością i sprytem, że mimo wszystko byli zdeklarowanymi ulubieńcami Warszawy. Wielki książę poprostu miał słabość do tego pułku „oczajduszów i urwipołciów”. Dawał mu wszędzie pierwszeństwo, stawiał go za wzór samej gwardji.”

[s. Askenazy, Łukasiński, tom.1, s. 26-27]

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amilkar   

4 pułk piechoty w armii XW , teraz 4- ty w KP , ma to jakiś związek, że oba były elitą?

Trochę o przebiegu pierwszego okresu wojny i dokonań 4 p.p możecie liznąć w biografii gen. F. Żymirskiego autorstwa pana M. Tarczyńskiego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Przez zbieżność tudzież związek rozumiesz miejsce formowania?

4. pułk XW był organizowany Płocku przez pułkownika Feliksa Potockiego.

Z regimentów pieszych XW, to regimenty 1. i 2. organizowały się w Warszawie, pierwszy pod komendą pułkownika Michała Grabowskiego a drugi pod pułkownikiem Stanisławem Potockim.

Do tego nadmienić można że ulubieńcami ks. Józefa Poniatowskiego byli żołnierze z 2. Regimentu.

Pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.