Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

Gry o Powstaniu Warszawskim

Rekomendowane odpowiedzi

Andreas   

Zrobiono nieoficjalny dodatek do CoD1 o PW. Całkiem nieźle się w to gra, chociaż niczym nie zaskakuje. Lokacje były oparte o autentyczne miejsca(nie jestem warszawiakiem, więc nie mam pojęcia gdzie), ale mam wrażenie, że niewielu graczy by na to zwróciło uwagę.

Generalnie - problem z grami jest taki, że gracze chcą w strzelankach mieć jak najcięższą bitwę i jak najlepszą broń - ostatnio bardzo modne zrobiły się przenośne karabiny maszynowe(MG42, Browning M1919, nie wspominając już o BAR, Bren, FG czy Diegtariewie). Powstanie z butelką benzyny czy pistoletem im tego nie da.

Choć osobiście sądzę, że byłoby to świetne - taki dreszczyk emocji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Powstanie z butelką benzyny czy pistoletem im tego nie da.

A mam zrobić listę prawdziwych historii z Powstania, które spokojnie odstawiłyby w cień większość misji w CoD;)?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Wiem o tym dobrze - w końcu tu można byłoby pojechać sobie ''Magdą'', a w CoD byłby to wymysł. Chociaż... przykład pokaż.

W sumie zaczynają mnie ogarniać wątpliwości. Pomysł byłby ciekawy.

Ale do tej pory żadna kampania z udziałem wojsk polskich nie doczekała się żadnej gry. Poza krótkim epizodem na PS2 i polską 1. DPanc.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Krzychu   

Wiadomo, dreszczyk emocji i realistyka - coś czego wielu grom brakuje.

Co do tych przenośnych broni - w CoD: WaW, trochę tego żelastwa jest, ironicznie się dziwię: czemu nie dali Maxima? Skoro PTR był... : D

Aktualnie dodatek "PW" do CoD 1 jest już po prostu stary (bo gra jest stara, mało realistyczna itp), więc ludzie nie grają w to. No ew. jakiś mały procent zapaleńców.

Nie obraziłbym się, gdyby do CoD WaW zrobiono jakiś obszerniejszy dodatek o tematyce PW. Jednak to nie to samo co osobna gra...

Może się doczekamy jeszcze kiedyś.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Proszę bardzo. Dzień 5 sierpnia. Linia obrony na Woli. Od rana trwają niemieckie naloty, z czasem Niemcy rozpoczynają szturm. Najpierw obrona kilku barykad, wycofanie się z jak najmniejszymi stratami. Po kilku godzinach następuje przegrupowanie i kontruderzenie, które załamuje się w ogniu niemieckich kaemów. Z tego samego dnia, walki o Gęsiówkę. Trzeba podjechać czołgiem najbliżej jak się da i wspomóc atak na obóz. Kilka dni później, 11 sierpnia. Trzeba wybić korytarz z Woli na Starówkę, jedyną drogą są obsadzone przez Niemców Stawki. W godzinach rannych rusza uderzenie trzech grup powstańczych. I w tym momencie coś na kształt szeregowca Ryana czy misji w Stalingradzie. Ogień z kaemów, granatniki, czołgi, jednak trzeba przeć naprzód. Mija kolejne kilka dni. Tym razem od strony Starówki trzeba odbić Stawki. Akcja ma być łączona, z dwóch stron. Gracz swoje zadanie wykonuje, druga strona nie nadchodzi. Trzeba bronić niewielkiego obszaru tak, żeby Niemcy nie odcięli. Do dyspozycji kilka kaemów, PIAT (do dyspozycji 3-4 pociski). W końcu przychodzi rozkaz wycofania się. Walki na Starówce. Ruiny św. Jana Bożego czy Katedry? Dwie świątynie w gruzach, naokoło płomienie, eksplozje granatników. Przebicie do Śródmieścia. Dwie historie co najmniej. Grupa "Morro", która przebija się przez ogród Saski (całość zaczyna się od przejścia przez huraganowy ogień wzdłuż Bielańskiej). Desant kanałowy. Dojście kanałami do celu, następnie nierówna walka na powierzchni. Ciemno, nie wiadomo gdzie są Niemcy. Walki na Czerniakowie. Obrona "twierdzy" przy Okrąg 2. Miejsce, gdzie znajduje się sztab, szpital, schron dla ludności cywilnej. A wróg nie żałuje pocisków. Przyjmowanie desantu z drugiego brzegu, doprowadzanie berlingowców na pozycje, obrona stanowisk razem z nimi.

Każda z tych misji, przy zespole takim jak ten, który pracował przy CoD, ze swoim rozmachem i napięciem, może być prawdziwym wyzwaniem. A to tylko kropla w morzu przykładów. Pozostają walki na Mokotowie ("Pudełko"), Żoliborzu (Zmartwychwstanki, Dworzec Gdański, lotnisko bielańskie), w Śródmieściu (PASTa, Nowy Świat), na Powiślu (Elektrownia), w Kampinosie (cała bitwa pod Jaktorowem, przyjmowanie zrzutów, akcje typowo partyzanckie). Jest z czego wybierać i to na nie jedną grę. Choć sam mam poważne wątpliwości, czy chciałbym taką grę zobaczyć kiedykolwiek.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Krzychu   

Ja chciałbym o ile nie byłoby tego wszystkiego nawalone do jednej gry. Bo jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.

Fajnie gdyby od stopnia trudności zależało nasze uzbrojenie.. Ale dobra, zejdźmy na ziemię.

Ogólnie masz rację Albinos - zmieścić całe Powstanie w jednej grze byłoby bardzo trudne zakładając, że chcemy wszystkie dzielnice włączyć w rozgrywkę. Gdyby było coś w stylu: Starówka, Wola, Śródmieście, Czerniaków, no i ew. Kampinos, to chyba w porządku. Ale z kolei jak popatrzeć na CoD: WaW, to uważam, że owa gra ma dużo niedoróbek (kwestia czołgów na przykład).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Albinosie - poddaję się, tylko nie strzelajcie do jeńca. ;)

Ale pomysł z jazdą ''Kubusiem'', ''Magdą'' czy strzelaniem z pozycji ''Chwata'', przecinanie kabelków ''Goliathom'', polowanie na ''gołębiarzy'', rozbijanie dział samobieżnych butelkami z benzyną i walki z hitlerowcami w takim terenie.

Eh, za bardzo się rozmarzyłem. Czemu Albinosie, nie jesteś pewien?

Co w czołgach WaW-ie było nie tak?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Krzychu   

Sterowanie było i jest tragiczne - przynajmniej w trybie Single Player. Jeśli grałeś w trybie Multi na podstawowych ustawieniach sterowania, to powinieneś wiedzieć o co mi chodzi. Ogólnie mogłoby być trochę więcej rodzajów "dozbrojenia" w T34, a nie sam miotacz płomieni obsługiwany przez radiostrzelca.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Czemu Albinosie, nie jesteś pewien?

To co dotąd widziałem w grach drugowojennych, to jednak jest dla mnie historia na tyle odległa, że jakoś potrafię nie myśleć o tym, że to co dla mnie jest zabawą, dla innych było koszmarem. Inaczej się podchodzi do sprawy, którą zna się jedynie z ekranu telewizora i książek, a inaczej, gdy ma się bezpośrednio do czynienia z uczestnikami wydarzeń. Poznałem zbyt wielu Powstańców, zbyt wiele razy widziałem, jak mówienie o pewnych sprawach jest dla nich trudne, nieprzyjemne, bolesne... żeby ot tak nagle przyjąć taką grę z otwartymi ramionami. Do tego Powstanie ma zbyt tragiczny podkład. To nie tylko działania wojenne, ale także koszmar ludności cywilnej. Są pewne rzeczy, których na ekranie komputera nie chciałbym zwyczajnie oglądać. Co nie zmienia faktu, że jeśli taka gra powstanie i zainteresuje historią powstańczej Warszawy jakąś tam część graczy, to będę szczęśliwy. Choć sam będę omijał ją szerokim łukiem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Krzychu   

Masz rację, ale też trzeba umieć oddzielić świat realny od świata wirtualnego. Ja tych dwóch światów nie łączę, choć z drugiej strony taka gra mogłaby mnie w jakimś stopniu przenieść w te czasy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Masz rację, ale też trzeba umieć oddzielić świat realny od świata wirtualnego.

Niektórych rzeczy nie da się ot tak oddzielić.

mogłaby mnie w jakimś stopniu przenieść w te czasy.

Wolę rozmowy z Powstańcami, znacznie więcej satysfakcji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Krzychu   

Też uważam, że to znacznie większa satysfakcja. Jednak mój problem polega na tym, iż mieszkam w Kaliszu, czyli około 300km od Warszawy. Mam ogromną chęć porozmawiania z jakimś Powstańcem, ale chyba już nie zdążę...

Edytowane przez Krzychu

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Ale Powstańcy nie mieszkają tylko w Warszawie:) Poszukaj kontaktu do organizacji kombatanckich działających w Kaliszu, może będą potrafili Ci pomóc i podać namiary na Powstańców mieszkających w Twoim mieście. Wojna porozrzucała tych ludzi po całym świecie, tak więc nie trać nadziei.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.