Polski imperializm,Polacy żandarmem cudzej sprawy

[marcin29]

Polacy lubią przedstawiać się wyłącznie jako ofiary imperializmu rosyjskiego,niemieckiego itd,lub obrońcy wolności swojej i innych.Ale jak to zwykle bywa nic nie jest takie proste mieliśmy i my swój imperializm a to w czasie dymitriad i okresie po nim, a to w czasie II RP zwłaszcza pod rządami OZN,Polacy w imię interesów Francji Napoleońskiej tłumili powstania w Hiszpanii,Włoszech,San Domingo,Polacy w szeregach Tureckich w XIX wieku byli częścią machiny panującej na Bałkanach,czasami walcząc o naszą wolność pomagaliśmy odbierać waszą.

[vanbrovar]

Ekhm... czy służba w armii napoleońskiej lub tureckiej to przejaw imperializmu? O ile wiadomo mi, że Polacy stanowili znaczną część wojsk Napoleona, o tyle że było ich wielu w armii tureckiej... nie były to znaczące liczby.

Nasz imperializm przedstawiał się tym, że chcieliśmy odebrać Krzyżakom Pomorze Gdańskie (do którego mieliśmy prawo), że miast walczyć z heretykami robiliśmy ich lennikami (Prusy), oraz że związaliśmy się z Litwą - było, nie było - pokojowo?

Nie mówię przy tym: Polska nigdy nie miała imperialnych zapędów.

Nasz imperializm różnił się tym od rosyjskiego, że jak my im Moskwę latek parę, to oni nam Warszawę na 100 lat.... bilans na naszą korzyść nie jest.

Niemcy zniszczyły znaczną część naszego narodu podczas II WŚ, a Prusacy prowadzili intensywną germanizację. Nasze relacje z nimi przed II WŚ nie były takie złe, nie są tak starym wrogiem jak Rosja - zwłaszcza, że jako całość Niemcy nie były nam wrogie.

A co się tyczy odbierania wolności "waszej" - Polacy byli naiwni, licząc że pobyt na Haiti to nagroda

Tu akurat można mieć do ówczesnych Polaków pewne pretensje - ale czy ktoś nie odebrałby nam wolności, gdyby od tego zależała jego?

[Vissegerd]

Polacy lubią przedstawiać się wyłącznie jako ofiary imperializmu rosyjskiego,niemieckiego

A bo nam dokopali co nieco w historii...

lub obrońcy wolności swojej i innych.

Że swojej, to się nie dziwię, co do innych, to cóż... Jedni się uważali, inni nie.

mieliśmy i my swój imperializm a to w czasie dymitriad i okresie po nim

A mieliśmy, mieliśmy, wcześniej też...

a to w czasie II RP zwłaszcza pod rządami OZN

O tym dyskusja jest już tutaj https://forum.historia.org.pl/viewtopic.php?t=4070

Polacy w imię interesów Francji Napoleońskiej tłumili powstania w Hiszpanii,Włoszech,San Domingo,Polacy

O tym mamy nawet kilka dyskusji:

https://forum.historia.org.pl/viewtopic.php?t=2279

https://forum.historia.org.pl/viewtopic.php?t=2504

https://forum.historia.org.pl/viewtopic.php?t=2499

https://forum.historia.org.pl/viewtopic.php?t=2045

Polacy w szeregach Tureckich w XIX wieku byli częścią machiny panującej na Bałkanach

A tu bym poprosił o rozwinięcie, przepraszam najmocniej, ale wiedzy mi brak (poza tym, że wiem o gen. Bemie i próbach Mickiewicza), a chętnie bym sobie uzupełnił

czasami walcząc o naszą wolność pomagaliśmy odbierać waszą.

Na to wygląda. Być może nasi walczyli też w szeregach US Army w XIX wieku i tłukli Indian, wszak w szeregach obu stron wojny secesyjnej było Polaków niemało.

W XVIII wieku walczyliśmy jeszcze w Ameryce Płn. i zdaje się, że miło nas tam wspominają. Walczyliśmy również w wojnach o zjednoczenie Włoch (i to po obu stronach), w wojnach o zjednoczenie Niemiec (też po obu stronach, a najsłynniejszym kondotierem był Mierosławski), w wojnie Krymskiej (też po obu stronach), w powstaniu węgierskim (znów po obu stronach), itd. Oj, nie wymieniam dalej, bo zaraz się okaże, że w większości przypadków nasi się tłukli po obu stronach... Ha, jakże więc tu jednoznacznie oceniać? Zdurniałem...

Tyle w dyskusji.

Teraz administracyjnie. Coś z tematem jest nie tak, bo część zagadnień mamy poruszone gdzie indziej. Mówienie o Polsce jako o "żandarmie" w np. XVIII czy XIX wieku jest IMHO pozbawione sensu (wybacz marcinie29). W innych okresach, hmmm... Kiedy?

Jedyne co mi tu pasuje, to imperializm przed XVIII wiekiem, oraz kwestia "za wolność naszą i waszą" w odniesieniu znowuż do okresu od XVIII wieku wzwyż. Może jakoś podzielić ten temat? Albinosie, masz jakiś pomysł? Może marcin29 jako autor coś zaproponuje?

Pozdrawiam.

[marcin29]

Częścią tej machiny był Czajkowski,Touchowski i oficerowie Kozaków,w Egipcie a potem na Bałkanach paszą był Zays,polski żyd,uczestnik powstania styczniowego,przeszedł na islam i działał w administracji i wywiadzie tureckim,ludzie z obozu Czartoryskiego działali z wywiadem tureckim przeciw działaniom Rosjan w Bułgarli,opisuje to Terlecki w powieści "Rośnie Las"

[vanbrovar]

Wspólne działania przeciw Rosjanom w Bułgarii można zrozumieć - w końcu nie od razu było wiadomo, czy tereny te uzyskają niezależność, Rosjanie chcieli je w swojej strefie ścisłych wpływów, tak jak Stambuł. To była walka imperializmu tureckiego i rosyjskiego.

Specyfika działalności wywiadu polega na tym, że Polaków nie mogło być tam wielu, bo sam wywiad nie może być zbyt liczny.

Wymieniłeś pojedyncze nazwiska wspierające tą "machinę", a to mało - co nie znaczy, że nic. Dlatego wydaje mi się, że jednak uznanie tego za poważne wsparcie mija się z prawdą.

Polacy wspierali imperia, które były wrogami imperiów trzymających na naszych skroniach but - to naturalne.

[Vissegerd]

Drogi marcinie29,

Nie za bardzo rozumiem w takim razie Twój zamysł, a nie chciałbym robić zamieszana w temacie, jaki założyłeś, ale...

mieliśmy i my swój imperializm a to w czasie dymitriad i okresie po nim, a to w czasie II RP zwłaszcza pod rządami OZN,Polacy w imię interesów Francji Napoleońskiej tłumili powstania w Hiszpanii,Włoszech,San Domingo,Polacy w szeregach Tureckich w XIX wieku byli częścią machiny panującej na Bałkanach,czasami walcząc o naszą wolność pomagaliśmy odbierać waszą.

Czyli piszesz o narodzie, społeczeństwie.

A zaraz potem:

mieliśmy i my swój imperializm a to w czasie dymitriad i okresie po nim, a to w czasie II RP zwłaszcza pod rządami OZN,Polacy w imię interesów Francji Napoleońskiej tłumili powstania w Hiszpanii,Włoszech,San Domingo,Polacy w szeregach Tureckich w XIX wieku byli częścią machiny panującej na Bałkanach,czasami walcząc o naszą wolność pomagaliśmy odbierać waszą.

Czyli o kilkudziesięciu osobach, góra kilkuset. I na tej podstawie stawiasz tezę powszechności zjawiska. Sądzę, że podobna liczba osób kolaborowała z niemieckim okupantem w II WŚ, czy to więc oznacza, że Polacy byli kolaborantami? Nie. Ludzie mają różne charaktery, nie można wszystkich wrzucać do jednego wora. Chyba, że coś poplątałem i źle zrozumiałem Twoje intencje, wtedy najmocniej przepraszam, oświeć mnie proszę.

Pozdrawiam.

[Tofik]

Ale czy imperializm z perspektywy mas narodowych jest zły? IMHO nie. Toteż nic dziwnego, że Polacy, jak każdy naród, miał takie zapędy. Mało (lub wcale) było narodów, które stawiały na pokojową egzystencję i zero wojen. Oczywiście co niektórzy próbowali to zmieniać (np. Stanisław Leszczyński, że wszelka polityka - najprościej to określając - powinno być prowadzone wg... dekalogu :roll: ), ale raczej z marnym skutkiem. Dlatego Polacy nie byli i nie są, ani najgorszym narodem świata (a już na pewno "lepszym" od tych, których nie lubimy), ani (tym bardziej) mesjaszem narodów.