Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mostostal

Najtragniczniejsza data w historii świata

Rekomendowane odpowiedzi

Andrus   
Uciskanie biedoty przez burżuazję, co objawiało sie np. w zatrudnianiu dziesięcioletnich dzieci do pracy przy budowie domu, albo i gorzej, miało miejsce w każdym mieście i w każdej mieścinie

Uciskanie ? Ucisk to jest teraz kiedy zabiera się ludziom 60 procent wypłaty ( a nawet więcej) . Wtedy jeżeli chciałeś to pracowałeś - nikt cię nie zmuszał, a ci straszni burżuje doby rewolucji przemysłowej budowali min. na Śląsku i ziemii Łódzkiej dla swych pracowników domy, szpitale i szkoły.

I co najważniejsze jest to rzeczywistośc zaistniała po rewolucji francuskiej w wyniku powstania liberalizmu- atomizacji jednostki i materializmu sensu stricto

Pracodawcy nie martwili się o bezpieczeństwo pracowników, mówili im za to, że jeżeli o coś im nie pasuje, to mogą polecieć na bruk. W razie wypadku zakończonego trwałym kalectwem pracownika, ten zostawał zwolniony dyscyplinarnie bez odszkodowania. To były straszne czasy, ale na szczęście się skończyły.

Czasy socjalizmu i liberalizmu :) co to ma wspólnego z przedrewolucjyjnym czasem . Nie wspomnę tego ,że nikt nikogo do roboty nie zmuszał, nie zabierał mu 60-80 procent pensji... a o Rzeczypospolitej Sztabińskiej słyszałeś ?

Mam rozumieć, że praca w fabryce twoim zdaniem jest gorsza od śmierci w narodowo-socjalistycznych komorach gazowach, stalinowskich gułagach czy pod butami socjalistycznych urządników ze skarbówki ...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wtedy jeżeli chciałeś to pracowałeś - nikt cię nie zmuszał,

A kto Cię dzisiaj zmusza? Chcesz to pracujesz nie chcesz nie pracujesz.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mam rozumieć, że praca w fabryce twoim zdaniem jest gorsza od śmierci w narodowo-socjalistycznych komorach gazowach, stalinowskich gułagach czy pod butami socjalistycznych urządników ze skarbówki ...

Męka w komorze trwa kilka minut, męka w fabryce tamtych czasów lata.

A złe czasu były zawsze, są nadal i będą trwać do końca tego świata. Nie możemy się użalać, musimy przywyknąć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andrus   
A kto Cię dzisiaj zmusza? Chcesz to pracujesz nie chcesz nie pracujesz.

A Podatki i tak muszę płacić na socjalistyczne wymysły.. wtedy nikt do takich czynów mnie nie zmuszał - była ( uwaga tu trudne słowo) WOLNOŚĆ GOSPODARCZA czyli nikomu Imperium Brytyjskie w interesy się nie wpychało.

Męka w komorze trwa kilka minut, męka w fabryce tamtych czasów lata.

Czyli mam rozumieć, że popierasz Holocaust ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Czyli mam rozumieć, że popierasz Holocaust ?

Strasznie generalizujesz! Czytałeś może moje poprzednie posty? Jaka datę ja uważam za najtragiczniejszą? Hę? Złe czasy są zawsze, zawsze idziemy z deszczu pod rynnę i z rynny na deszcz. Twórcy nazizmu mieli złe intencje od samego początku, rewolucjoniści nie. Chcieli zlikwidować gehennę setek tysięcy ludzi biedoty i to im sie w sumie udało. A że zrobili także coś złego? No cóż, często już tak w życiu bywa, że chce się dobrze, a wychodzi... tak, ze szkoda gadać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
A Podatki i tak muszę płacić na socjalistyczne wymysły.. wtedy nikt do takich czynów mnie nie zmuszał

Podatki były od początku istnienia państw i władzy zwierzchniej a wolę płacić na socjalistyczne wymysły niż na widzimisię władcy.

Poza tym nie pracujesz to nie płacisz, więc po prostu nie podejmij żadnej pracy a będziesz zwolniony z płacenia podatków.

uwaga tu trudne słowo) WOLNOŚĆ GOSPODARCZA

Uwaga, bo ciężko będzie to zrozumieć – TO BYŁY DWA SŁOWA. :tongue:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Capricornus napisał:

Poza tym nie pracujesz to nie płacisz, więc po prostu nie podejmij żadnej pracy a będziesz zwolniony z płacenia podatków.

To nie zwalnia z podatków. Są jeszcze podatki pośrednie.

a wolę płacić na socjalistyczne wymysły niż na widzimisię władcy.

socjalistyczne wymysły też wynikają z widzimisię "władcy".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
To nie zwalnia z podatków. Są jeszcze podatki pośrednie.

A w jaki sposób zapłacisz podatek pośredni nie pracując, ciekawym tego przeogromnie?

socjalistyczne wymysły też wynikają z widzimisię "władcy".

Wolę zapłacić na taki wymysł jak szkoła, szpital, policja niż na nowy płac władcy, jego nową kochankę czy jakąś wojenkę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Capricornus napisał:

A w jaki sposób zapłacisz podatek pośredni nie pracując, ciekawym tego przeogromnie?

Z zasiłku. Ot taki socjalistyczny pomysł na zarabianie bez pracy.

Wolę zapłacić na taki wymysł jak szkoła, szpital, policja niż na nowy płac władcy, jego nową kochankę czy jakąś wojenkę.

Policja jest atrybutem i "prawicowego" państwa, a wojna (i to często) "socjalistycznego". A nowy pałac czy kochanka jest wcale sprytną formą dystrybucji dochodu, mniej demoralizującą od zasiłków.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Z zasiłku.

Żeby dostać zasiłek musisz przepracować rok, więc nie jest to zarabianie bez pracy.

kochanka jest wcale sprytną formą dystrybucji dochodu

Jeśli tobie to odpowiada...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Capricornus napisał:

Żeby dostać zasiłek musisz przepracować rok, więc nie jest to zarabianie bez pracy.

Zasiłek niejedno ma imię. Ale nie przeczysz, że w momencie jego pobierania nie pracujesz ?

Jeśli tobie to odpowiada...

Na razie nie mam dochodów pozwalających na taką "dystrybucję". Ale po kryzysie, kto wie ?

Ale wielu z nich żyje (pośrednio), nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Kochanka potrzebuje domu, samochodu, pościeli, perfum itd. które ktoś wytwarza i sprzedaje. Przy rozwodach i intercyzach prawnikom też coś kapnie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ale nie przeczysz, że w momencie jego pobierania nie pracujesz ?

Ale musisz zapracować na zasiłek i dostajesz go przez pół roku, jeśli jesteś tak zdolny by utrzymać się całe życie z 3500 złotych plus to, co zarobiłeś przez rok załóżmy niech to będzie 10000 to mogę tylko pogratulować i faktycznie wtedy przyznaję Ci racje można nie pracować i płacić podatki.

Kochanka potrzebuje domu, samochodu, pościeli, perfum itd. które ktoś wytwarza i sprzedaje. Przy rozwodach i intercyzach prawnikom też coś kapnie.

A tego nie rozumiem. Sugestia, że prawnicy nie pracują i zarabiają?

Bo tu nie chodzi o to możesz zarobić nawet jednorazowo i żyć z odsetek, ale pracowałeś chodzi o płacenie podatków bez pracy w ogóle.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Capricornus napisał:

musisz zapracować na zasiłek

Mylisz się. Nic nie musisz! Zasiłek się należy!!! Taki czy inny.

A tego nie rozumiem

Akurat to mnie nie zaskakuje. Niewielu dostrzega dystrybucyjną (i proekologiczną) funkcję zbytku i luksusu.

Sugestia, że prawnicy nie pracują i zarabiają?

Nie, że uczestniczą w "dystrybucji".

Bez "kochanek" straciliby z połowę roboty (i większość dochodów).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Sugestia, że prawnicy nie pracują i zarabiają?

Nie, że uczestniczą w "dystrybucji".

Bez "kochanek" straciliby z połowę roboty (i większość dochodów).

A co to ma do rzeczy?

Nadal nie rozumiem piszesz że podatki płacą nawet ci co nie pracują a podajesz przykłady ludzi pracujących.

Zasiłek się należy!!!

Więc skończ szkołę, idź do biura pracy i powiedz im że zasiłek Ci się należy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Capricornus napisał:

Więc skończ szkołę, idź do biura pracy i powiedz im że zasiłek Ci się należy.

Po co. Podnieść się z wyra i pójść do biura to już praca. Prościej leżeć i nic nie robić, a baby z MOPS-u same kasę przyniosą. A może i wrażliwy dziennikarz telewizyjny zawita w me progi ?

Zachęcająca wizja. Szkoda, że lubię pracować.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.