Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

Przestępczość w przedwojennej Polsce

Rekomendowane odpowiedzi

Furiusz   

Trochę wspomnieniowo:

O tych wydarzeniach, które rozegrały się w nocy z środy na czwartek, 11-12 kwietnia 1929 roku, rozpisywały się przeszło 80 lat temu warszawskie gazety. (...) W nocy z 11 na 12 czerwca 1929 roku, w Sochaczewie miało miejsce głośne włamanie. Tak opisuje je ""Kurier Poranny" (12.04.1929):" (...) włamali się przez wyłamane kraty dwaj włamywacze do urzędu pocztowego w Sochaczewie, rozbili kasetkę podręczną, z której ukradli około 90 złotych i trochę marek pocztowych. Następnie przystąpili do rozprucia kasy dużej, w której spodziewali się większego łupu. Spłoszeni, widocznie przez kogoś, pozostawili narzędzia złodziejskie i zbiegli. Zaalarmowany posterunek policji wysłał natychmiast liczne patrole." Dochodziła godzina 3.15, gdy z domu na ulicy Staszica na dworzec kolejowy w Sochaczewie zmierzał Piotr Walczak, posterunkowy policji w Sochaczewie. W pobliżu dworca spotkał dwóch podejrzanych osobników, zatrzymał ich i zażądał okazania dokumentów:"Zatrzymani błyskawicznym ruchem dobyli rewolwerów i obaj oddali do posterunkowego 6-8 strzałów, z których 6 ugodziło Walczaka w lewy bok, brzuch i nogę. Napadnięty policjant nie stracił przytomności, dobył rewolwer dając w stronę bandytów dwa strzały, po których padł na ziemię" - tak zbrodnie relacjonował dziennikarz Kuriera Porannego. Według ówczesnych opisów, bandyci, widząc co się stało, zrezygnowali z podróży koleją i ciekali pieszo w stronę Wiskitek. Wkrótce, na odgłos strzałów, nadbiegli dwaj kolejarze i jeden z nich rzucił się w pogoń za uciekającymi, drugi zaś zaalarmował o zajściu dyżurnego ruchu i posterunek policji. Ciężko rannego policjanta przeniesiono do miejscowego szpitala.

Za J. Szostak, Dawno temu w Sochaczewie, Sochaczew 2011, pag 9-10

Epilog taki, ze obu bandytów ujęto, jednego podczas obławy w pociągu w Łowiczu, drugiego w lesie pod Bożą Wolą. Policjant zmarł.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tak trochę po "szwejkowsku"...

pośród przestępstw, które w I-szej instancji winny być ścigane w drodze administracyjnej przez władze, podlegające rozporządzeniu komisarzy rządu i starostów odnaleźć można: "plucie na podłogę w urzędach, biurach, sklepach i wszelkich innych pomieszczeniach publicznych".

Na mocy Rozporządzenia Ministra Zdrowia Publicznego z 25 lipca 1923 r. (Dz.Ust. r. 23, Nr. 84, poz. 653) podlegał oto karze grzywny do 1000 zł lub aresztu do trzech miesięcy, albo... obu tych kar łącznie.

Liczby skazanych za to wykroczenie - niestety nie znam, a byłoby to ciekawe - taki swego rodzaju barometr stosunku obywateli do jego władzy.

;)

Zasiadając z kimś do ostrego picia najlepiej było znaleźć takiego kompana co głowę ma mocną, a a naturę spolegliwą. Najlepiej też, jako pierwszy nie nakłaniać do kolejnego kieliszka. Oto bowiem karze podlegała osoba, która doprowadziła drugiego (bądź przyczyniła się) do stanu nietrzeźwości. Miała solidarnie odpowiadać za szkody i straty jakie ta osoba wyrządziła.

Mowa o tym w Art. 7 Ustawy z dnia 23 kwietnia 1920 r. (Dz. Ust. r. 20, Nr. 35, poz. 299) z uwzględnieniem zmian przewidzianych w ustawie 27 stycznia 1922 r.

A zagrożone to było karą grzywny do 200 zł lub aresztu do jednego miesiąca. W razie powtórzenia (: recydywy) kara wzrastała do 1000 zł lub aresztu do trzech miesięcy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Słynna afera z naciągaczem, który wykorzystał akcję wysyłania pocztówek do Marszałka,

w trakcie jego kuracji na Maderze, zresztą wykorzystał i Komitet kpt. Teslara...

www.wbc.poznan.pl - Gazeta Wągrowiecka: pismo ziemi pałuckiej 1933.10.27 R.13 Nr248

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W 1934 r. policja ustaliła sposób i drogi przerzucania narkotyków z Bałkanów do Polski.

Co w zasadzie wiemy o tego typu przemycie i rynku narkotykowym w naszym kraju?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.