Sztuka prehistoryczna

[Achilles]

Na pewno nie ma co jej porównywać z dzisiejszymi dokonaniami artystycznymi malarzy. xD

Ale co początek to początek...

W epoce lodowcowej głównie malowano na "ścianach" jaskiń. Kiedy już lodowce zaczęły topnieć, a z mgły wyłaniał się mezolit, z jaskiń zaczeto przechodzić na świeże powietrze. Malowano na swych domach, czyli namiotach (Star Carr). Najważniejszymi ośrodkami sztuki malarskiej były następujące miasta (słowo to w niedosłownym znaczeniu): Altamira, Lascaux, Picevent. To stąd pochodzą najpiękniejsze świadectwa geniuszu pierwszych malarzy.

Głównymi materiałami rysowniczymi była ochra, mangan, hematyt. Używano również w tym celu wilgotnych (pozostawionych jeszcze przez epokę lodowcową) traw.

Dzięki tym, na pozór, bazgrołom wiemy bardzo wiele o życiu codziennym prehistorycznych.

Czy podobają się Wam prace ludzi z mezolitu i neolitu? Czy przy pomocy ówczesnych materiałów można byłoby namalować coś ładniejszego, lepszego?

Jeśli macie jakieś ciekawe fotki obrazów z jakiń i innych, pokazujcie! :DD

Zapraszam do doskusji.

[Narya]

W Catal Huyuk mamy wspaniałe malowidła:

http://www.smm.org/catal/artifacts/murals/

Ponadto rzeźby kobiet (typ Wenus z Milo):

http://flickr.com/photos/catalhoyuk/914444989/

I reliefy:

http://flickr.com/photos/catalhoyuk/971079711/

Tak więc sztuka prehistoryczna nie jest tak prymitywna jakby się mogło wydawać.

[Achilles]

Słynna Wenus z Milo jest najsłynniejszą figurą wyrzeźbioną w czasach prehistorycznych. Dlaczego? Sam nie wiem. Po Wenus z Milo mamy do czynienia z wieloma (nazwijmy) podróbkami powstającymi na podstawie archetypu. Nawet malowidła naskalne z Cro-Magnon (Francja) są mniej znane i szanowane przez dzisiejszych ludzi.

Ale wróćmy jeszcze do Wenus. Ta mała rzeźba bardzo wiele nam mówi. A mianowicie jeśli popatrzymy "głębiej" na dzieło, widzimy kobietę "przy kości". Wenus (grecka Afrodyta) jest symbolem miłości, seksu i uczuć łączących dwóch zakochanych w sobie "amorków", jak również utożsamiała świetne proporcje ciała. A więc już wiemy jakie upodobania/ideały mieli mężczyźni epoki prehistorycznej. Prawdopodobnie otyłość w tamtych czasach była niewątpliwie dowodem na zaradność, siłę swojej rodziny, która mogła ofiarować krewnemu pożywienie w odpowiedniej ilości, by dojść do tego stanu. Takie coś imponowało niejednemu prehistorycznemu... :]

[Capricornus]

Wenus z Milo prehistoryczną rzeźbą? Mała figurka? Kobieta przy kości?

http://farm1.static.flickr.com/28/66867678...pg?v=1132949945

To fotka tej klasycznej rzeźby greckiej.

Prawdopodobnie chodziło Ci o Wenus z Willendorfu:

http://www.donsmaps.com/clickphotos/venuswillindorflarge.jpg

Natomiast trudno powiedzieć, co ona miała przedstawiać czy miało to być przedstawienie „symbolu seksu” takiej ówczesnej Merlin Monero (Pameli Anderson, Paris Hilton czy kogo tam sobie wybierzecie), czy jest to figurka o znaczeniu religijnym – bogini płodności czy jeszcze coś innego, możliwości jest sporo nawet po portret żony wodza, trudno powiedzieć.

[ciekawy]

Jako człek, który drzewiej uczył się przez 5 lat historii sztuki, muszę wnieść pewne "drobne" poprawki:

W epoce lodowcowej głównie malowano na "ścianach" jaskiń.

Zgoda. Na południu Francji, i na północy Hiszpanii odkryto blisko 200 jaskiń pokrytych malowidłami (których wiek datuje się na 20 - 10 tys. lat p.n.e.). Była to tzw. "Kultura Magdaleńska" (młodszy paleolit).

Najważniejszymi ośrodkami sztuki malarskiej były następujące miasta (słowo to w niedosłownym znaczeniu): Altamira, Lascaux, Picevent.

??? Altamira i Lascaux to najsławniejsze groty (które miastami bywają raczej rzadko ), w których odkryto w/w malowidła (ta pierwsza znajduje się na terenie Hiszpanii, druga - Francji). Ciekawe malunki najduja się też w hiszpańskiej grocie Santander.

Na pewno nie ma co jej porównywać z dzisiejszymi dokonaniami artystycznymi malarzy. xD

Czy ja wiem .... Malowidła z Lascaux zawierają tyle ekspresji i środków wyrazu, że mogłyby zawstydzić niejednego współczesnego "miszcza" pędzla.

Ponadto rzeźby kobiet (typ Wenus z Milo):

http://flickr.com/photos/catalhoyuk/914444989/

Żadna Wenus z Milo (bo była to dużo późniejsza rzeźba grecka, jak słusznie zauważył kol. Capricornus), tylko zwykły tzw. "idol" ("Wenus z Willendorfu") - figurka kobieca symbolizująca płodność i urodzaj - prawdopodobnie przedmiot kultu (ta też pochodzi z okresu magdelańskiego).

Słynna Wenus z Milo jest najsłynniejszą figurą wyrzeźbioną w czasach prehistorycznych. Dlaczego? Sam nie wiem. Po Wenus z Milo mamy do czynienia z wieloma (nazwijmy) podróbkami powstającymi na podstawie archetypu. Nawet malowidła naskalne z Cro-Magnon (Francja) są mniej znane i szanowane przez dzisiejszych ludzi.

Ale wróćmy jeszcze do Wenus. Ta mała rzeźba bardzo wiele nam mówi. A mianowicie jeśli popatrzymy "głębiej" na dzieło, widzimy kobietę "przy kości". Wenus (grecka Afrodyta) jest symbolem miłości, seksu i uczuć łączących dwóch zakochanych w sobie "amorków", jak również utożsamiała świetne proporcje ciała. A więc już wiemy jakie upodobania/ideały mieli mężczyźni epoki prehistorycznej. Prawdopodobnie otyłość w tamtych czasach była niewątpliwie dowodem na zaradność, siłę swojej rodziny, która mogła ofiarować krewnemu pożywienie w odpowiedniej ilości, by dojść do tego stanu. Takie coś imponowało niejednemu prehistorycznemu...

Jak wyżej - znacznie poputały się koledze okresy historyczne, i to bardzo (jakies +/- 22 000 lat).

[Achilles]

Wenus z Milo prehistoryczną rzeźbą? Mała figurka? Kobieta przy kości?

Kurcze, chyba pisałem to jak byłem zdrowo naćpany (niedosłownie oczywiście).

To miała być Wenus z Willendorfu. Akurat pisząc pewnie tamtego posta wymyślałem treść pierwszego posta mojego tematu o Wenus z Milo w dziale "Rzeźba"... (tak na marginesie: zapraszam do tematu) Sorka za komplikacje...

??? Altamira i Lascaux to najsławniejsze groty

Kolejny błąd, drugi już... chyba już nie będę pisał czując się zmęczonym... : |

Jak wyżej - znacznie poputały się koledze okresy historyczne, i to bardzo (jakies +/- 22 000 lat).

Hoho! Trochę dużo. :]

Jeszcze raz przepraszam za wszelkie błędy...

[Capricornus]

Na pewno nie ma co jej porównywać z dzisiejszymi dokonaniami artystycznymi

W jaskini Altamira jest moim zdaniem jedno z najpiękniejszych dzieł stworzonych przez człowieka: „ranny bizon” funkcjonuje też pod innymi nazwami.

http://hufu5.republika.pl/strona5/astronomia/altamira.jpg

http://www.onlineartcenter.com/images/Woun...sonAltamira.jpg

http://updatecenter.britannica.com/eb/imag...mp;rendTypeId=4

[Lu Tzy]

Na pewno nie ma co jej porównywać z dzisiejszymi dokonaniami artystycznymi

W jaskini Altamira jest moim zdaniem jedno z najpiękniejszych dzieł stworzonych przez człowieka: „ranny bizon” funkcjonuje też pod innymi nazwami.

http://hufu5.republika.pl/strona5/astronomia/altamira.jpg

http://www.onlineartcenter.com/images/Woun...sonAltamira.jpg

http://updatecenter.britannica.com/eb/imag...mp;rendTypeId=4

Poza tym zdecydowanie jest po co porownywac ja ze sztuka dzisiejsza.

Sztuka 'prymitywna' jest zrodlem i inspiracja dla legionu artystow dwudziestowiecznych. Ze wspomne tylko Picassa i Hasiora.

[Achilles]

Achilles napisał/a:

Na pewno nie ma co jej porównywać z dzisiejszymi dokonaniami artystycznymi

W jaskini Altamira jest moim zdaniem jedno z najpiękniejszych dzieł stworzonych przez człowieka: „ranny bizon” funkcjonuje też pod innymi nazwami.

Tak tak, każdy ma inny gust, ale dalej twierdzę, że dzisiejsze obrazy są piękniejsze i lepiej wyglądają.

Pewnie dlatego każdy szanuje dzieła prehistorii, bo warunki, jakie wtedy panowały na Ziemi, nie sprzyjały artystom. Z tego faktu pamiętamy o determinacji co do wykonania m. in. Rannego bizona.

[Lu Tzy]

Achilles napisał/a:

Na pewno nie ma co jej porównywać z dzisiejszymi dokonaniami artystycznymi

W jaskini Altamira jest moim zdaniem jedno z najpiękniejszych dzieł stworzonych przez człowieka: „ranny bizon” funkcjonuje też pod innymi nazwami.

Tak tak, każdy ma inny gust, ale dalej twierdzę, że dzisiejsze obrazy są piękniejsze i lepiej wyglądają.

Pewnie dlatego każdy szanuje dzieła prehistorii, bo warunki, jakie wtedy panowały na Ziemi, nie sprzyjały artystom. Z tego faktu pamiętamy o determinacji co do wykonania m. in. Rannego bizona.

Ktore dzisiejsze obrazy? Powaznie pytam...

[Narya]

Tak, tak chodziło mi o Wenus z Willindorfu. Przepraszam za omyłkę.

Ów Wenus jest przykładem na kult matki-ziemi, kult płodności i system matriarchatu.

[Capricornus]

Ktore dzisiejsze obrazy? Powaznie pytam...

Też zapytam - które?

jest przykładem na...

Na co??????????????????????????

[Achilles]

Ktore dzisiejsze obrazy? Powaznie pytam...

Myślę, że wałśnie z tym porównujecie.

Tutaj przykład pierwszej lepszej strony:

http://www.kazina.pl/

[Lu Tzy]

Ktore dzisiejsze obrazy? Powaznie pytam...

Myślę, że wałśnie z tym porównujecie.

Tutaj przykład pierwszej lepszej strony:

http://www.kazina.pl/

Juz pierwszy obraz z tej galerii jest wariacja na temat sztuki 'prymitywnej'. Wiele innych wykorzystuje prapradziadziowe tricki kolorystyczne... Impresjonisci moim zdaniem odkryli na nowo puszkowana Ameryke - ich impresjonizm to Akademia skrepowana prehistoryczna sztuka (ta najlepsza, oczywista!).

Przykladem zwlaszcza dobitnym jest ten obraz zwierzaka, pierwszy link altamiranski z postu Capricorna przepraszam, ale jakos nie umialem tego linku tu wsadzic). Powiedz mi, czym to odbiega in minus od dzisiejszej tworczosci?

Wiekszosc zaproponowanych przez ciebie prac to sa kiczykowate ilustracyjki. Moderalicje prosze o cierpliwosc, ale przepraszac nie bede. Sztuka drugiej i trzeciej klasy, w sam raz na okladke plyty czy ksiazki. Albo na sciane, duze, w ramkach, zeby w domu ladnie bylo.

[Achilles]

Powiedz mi, czym to odbiega in minus od dzisiejszej tworczosci?

Tak jak już mówiłem poprzednio - mnie jakoś szczególnie np. ten bizon nie zachwyca. Wolę obrazy w linku podanym wyżej...

Wg mnie na pre obrazach jest trochę nieścisłości. Kilkuletnie dziecko spojrzałoby pierwszy raz na malowidło i co by powiedziało? Myślę, że coś w stylu "Ale fajny odkurzacz!". Dla mnie sztuka powinna być oczywista i przedstawiająca na pierwszy rzut oka to, co powinno być dostrzeżone. W bizonie nie widzę w pierwszych widokach, pierwszych sekundach jednzonaczności i oczywistości.