Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Kadrinazi

Zmiana statusu jednostki

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawa informacja jak to hetman mógł używać zmiany statusu jednostki jako groźby :) W 1651 roku hetman Janusz Radziwiłł dał rajtarom, którzy przybyli do obozu na słabych koniach, 2 tygodnie na zmianę wierzchowców, Jeżeliby tego nie zrobili to ''w dragony postrzyżeni będą". Zmiana wyjątkowo niesympatyczna - o wiele niższy żołd, status i o wiele bardziej uciążliwa służba.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   
Co do służby 'po rajtarsku' - odnosi się to do

a) jednostek arkebuzerii/rajtarii (ta nazwa jest jakże myląca) ktore rożniły się od husarii praktycznie tylko głownym uzbrojeniem (zamiast kopii miały bandolet) jak np. chorągiew arkebuzerska (zaliczana jednak do husarii) Mikołaja Gniewosza na przełomie 1626/27

Radosław Sikora twierdzi, iż rajtaria formowana w Polsce była systemem towarzyskim, a zaciągana za granicą metodą wolnego bębna. Oczywiście jest mowa o okresie walk ze Szwedami w Inflantach.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W czasie wojny inflanckiej i pruskiej rajtaria była zaciągana wolnym bębnem (tak w Koronie jak i Inflantach), arkebuzeria była zaciągana systemem towarzyskim (i dlatego w listach wymieniana jest razem z husarią). Narodowość żołnierzy nie ma tu nic do rzeczy - arkebuzeria była wszak z reguły typowo polska (nie spotykamy jej w armii litewskiej walczącej w Inflantach), rajtarię zaś zaciągano albo w kraju (takie kornety uznawano z reguły za gorszej jakości) albo zagranicą.

Wspomniany regiment Abramowicza/Abrahamowicza nie był jednak jednostką arkebuzerii, ale rajtarii - wskazuje na to zarówno podział na kornety jak i fakt, że po bitwie pod Hammerstein wcielono do niego wziętych do niewoli rajtarów niemieckich ze służby szwedzkiej. Nie zaciągnięto by ich wszak do oddziału w systemie towarzyskim ;) Abrahamowicz miał chorągiew husarską (w armii litewskiej) w kampanii 1621-22, a także podczas przygotowań wojennych w 1635 roku. W 1626 roku widzimy go w armii litewskiej z rotą... piechoty niemieckiej, następnie widzimy go już w Prusach z regimentem rajtarii (400 koni) w drugiej bitwie od Gniewem i w dalszym ciągu kampanii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

"A tak tym porządkiem wszystkie chorągwie usarzskie, kozackie i rajtarskie narodu szlacheckiego stawiane bydź mają" (pisownia oryginalna), zalecenie hetmańskie co do obozowania wojsk, dodam, że rajtarię zaciąganą za granicą umieszczano w obozie cudzoziemskim.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

'Rajtarskie narodu szlacheckiego' mogą dotyczyć chorągwi husarskiej stającej 'po rajtarsku' lub zaciąganej systemem towarzyskim chorągwi arkebuzerskiej. Często zdarzało się (np. w Inflantach) że zaciągnięta chorągiew husarska nie miała broni drzewcowej i, jak to napisał Jakub Karol Madaliński o swojej chorągwi:

'proporców i drzewek nie mam, tedy nie chcąc omieszkiwać tej usługi, po rajtarsku się do WXM pośpieszę'.

Czasami problemy z rekrutacją powodowały, że miast rajtarii zaciągano husarię (sic!) - Jan Ulryk Szweryn w 1617 roku przyprowadził do obozu 100 husarzy zamiast 100 rajtarów, na których miał list przepowiedni -zapewne taką chorągiew potraktowano jako 'rajtarską narodu szlacheckiego'. W 1629 roku Zygmunt III nakazał, by rajtarom w Inflantach płacono taki sam żołd jak husarzom (51 zł), a jeżeli się na to nie zgodzą to nawet 57 zł (mimo że były to jednostki złożone z cudzoziemców!). Działo się to mimo że chorągwie rajtarskie były rekrutowane z wolnego bębna (z reguły w Prusach, na pograniczu z Kurlandią czy nawet w Cesarstwie, ale tez i na terenie Korony czy Litwy - chociaż te z reguły traktowano jako jednostki słabszej jakości).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   
'Rajtarskie narodu szlacheckiego' mogą dotyczyć chorągwi husarskiej stającej 'po rajtarsku' lub zaciąganej systemem towarzyskim chorągwi arkebuzerskiej.

No właśnie Sikora nie wspomina nic o chorągwiach akebuzerskich, cały czas jest mowa o rajtarach.

jako 'rajtarską narodu szlacheckiego'.

No nie, Kadrinazi, tu nie ma żadnych domniemywań co to rodzaju rajtarii. Wyszczególnione są dwa rodzaje zaciąganych rajtarów, dlatego zwróciłem na to uwagę.

Opisane jest to w "Wojskowość polska w dobie wojny polsko-szwedzkiej 1626-1629. Kryzys mocarstwa".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie mam akurat pod ręką tej pracy p. Sikory, za to mam 'Wojsko i skarb...' Wimmera, gdzie mamy podane dane dotyczące armii koronnej w okresie 1626-29 a także 'Wojnę inflancką 1625-29' Wisnera (dane o Litwinach) i mogę się odnieść do nich. Nie ma tam wspomnianego podziału na jednostki rajtarii, wszystkie zaliczane są do wojsk cudzoziemskich. W armii koronnej mamy do czynienia z osobną chorągwią arkebuzerską, zaliczaną z kolei do husarii . Niezależnie od miejsca zaciągu rajtaria to zawsze wojsko cudzoziemskie, nie jest zaliczane do jazdy narodowej, nawet jeżeli służą w nich Polacy (np. chorągiew kwarciana rajtarii w 1626 roku to wciąż oddział rajtarski a nie 'narodu szlacheckiego' czy arkebuzerii). Rajtaria składająca się z Polaków/Litwinów to zawsze oddziały traktowane jako gorszy sort żołnierza, nawet w gwardii JKM starano się zaciągać do rajtarii przede wszystkim obcokrajowców.

W źródłach z epoki Polacy i Litwini wrzucali niestety wszystkie oddziały na modłę zachodnią (kirasjerów, arkebuzerów naszych i zachodnich, jazdę szwedzką czy niemiecką) do jednego worka nazwanego 'rajtarami', czasami tylko określając dobrze wyposażone 'w zbroję rajtarską' chorągwie jako 'kiryśnikow' (dla utrudnienia - czasami określa się tak najlepiej wyposażone chorągwie husarskie ;)). W ten sposób np. jazda kurlandzka pod Kircholmem stała się 'rajtarami'. Nie przesądzałbym więc, że 'rajtaria narodu szlacheckiego' nie może być np. chorągwią husarii 'bez drzewek', jeżeli współcześni sami określali takie chorągwie jako 'służące po rajtarsku'.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ciekawostka znaleziona w pracy M. Kossowskiego o chorągwiach wołoskich, uzupełniona o informacje z J.Wimmera.

Przy rozformowaniu chorągwi pancernej Jana Giżyckiego, 10 koni przeszło do chorągwi wołoskiej Andrzeja Potockiego. W 1685 roku ze zwiniętej chorągwi husarskiej Władysława Gnińskiego 10 koni przeszło do chorągwi wołoskiej Zahorowskiego, a 80 koni do chorągwi pancernej Pukaczewskiego. Ciekawe jak się czuli tacy towarzysze, przechodząc do 'niższego' znaku ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.