GRH Wehrmachtu, Waffen-SS i Luftwaffe

[Andreas]

Witam!

Mimo, iż istnieje temat o ogólnych GRH, ja chciałem zwrócic uwagę na chyba najliczniejsze i najlepiej prezentujące się grupy(nie ujmując rzecz jasna innym grupom), według ludzi, grupy rekonstruujące armię niemiecką. Z około 2 tys. ludzi biorących udział w rekonstrukcjach, ok. tysiąc to GRH Wehrmachtu i innych jednostek armii niemieckiej.

Jednymi z najbardziej znanych to: Pomerania 1945, Fallschirm-Jager Rgt.1 i Aufklarungs Abteilung 7

Taki krótki artykulik:

http://wyborcza.pl/1,87648,5254471,Zabawy_ze_swastyka.html

Co o tym sądzicie? Ja osobiście nie gadzam się z autorem. Jesli nie podobają się im mundury niem ieckie, to trzeba byłoby zakazac noszenia mundurów sowieckich, zwłaszcza wojsk NKWD i SMIERSZ-a, ponieważ Armia Czerwona była równie zbrodnicza, może nawet bardziej od Wehrmachtu i SS.

A czy istnieją w Polsce(lub w ogole) grupy rekonstruujące Luftwaffe i Kriegsmarine?

Zapraszam do dyskusji.

[mateusz009]

Wiem że SRH WRZESIEŃ 39 odtwarza jednostki polowe Luftwaffe i Pancerno - Desantową Dywizję Goeringa. A co do Kriegsmarine myślę, że to ciekawy i niezrealizowany chyba jeszcze w Polsce temat...

Adres tej grupy:

http://www.wrzesien39.pl/

http://kgadler.org/

[Andreas]

Ale co sądziceie o wypowiedzi autora artykułu? Ja się nie zgodzę- to zależy od czlowieka, jak się zachowuje i jakie ma przekonania, a nie od munduru. Ktoś musi realizować tą drugą stronę, a wszyscy wiemy, jak prezentowali się Niemcy.

[mateusz009]

Tak artykuł mocny :shock: Ale to charakter człowieka jest najważniejszy. Nie należy patrzeć w ten sposób, że jeśli nosi mundur Waffen SS jednostki, którą rekonstruuje jest zaraz brutalem, wandalem i wszystko co najgorsze. Jeśli tak jak pisze autor artykułu zakazać używania mundurów Waffen SS, Wehrmachtu to polski ruch reenactingowy upadnie. Rekonstrukcja bitwy nad Bzurą, walki powstańcze w Warszawie, zdobycie Berlina (Modlin) się nie odbędą, z braku ludzi odtwarzających siły przeciwne... W Niemczech jest to zakazane. Niemcy do tej pory nie mogą zrozumieć, pogodzić się z tym, że SS, Hitler, zbrodnie to część ich historii, historii której nie da się tak po prostu wymazać. Reenacting to "żywa historia", którą trzeba pokazywać, by uświadomić ludzi w tym co działo się kilkadziesiąt lat temu...

[Lu Tzy]

Jak to możliwe, że wskrzeszacie oddziały, które zrobiły w waszym kraju tyle złego? Z wielką pasją ożywiacie za nas historię czegoś, czego my się wstydzimy! - dziwi się Marcus, z zawodu nauczyciel.

To jest cytat z artykulu, wypowiedz Niemca. Calego tekstu - wybaczenia upraszam - nie chce mi sie czytac....

Mnie to rowniez dziwi. Najwyrazniej departament umundurowania Ministerstwa Wojny Trzeciej Rzeszy tak dobra zrobil robote, ze i potomkowie ofiar w ich projekty ubranych jednostek chca to nosic.

[Albinos]

Do poczytania: http://interia360.pl/polska/artykul/inscen...afirmacja,24649

[Andreas]

Ile to jest 'naprawdę wiele'? Trzy?

Coraz bardziej irytują mnie takie wypowiedzi. Przebija z nich żal, że w ogóle takie grupy istnieją. Najlepiej byłoby zrobić, żeby się nie pokazywali w żadnym stopniu i zaszufladkować ich. A z kim będą walczyli Powstańcy? Mam wrażenie, że artykuł ten pisała osoba, która w życiu nie była na żadnym zlocie militarnym, którą drażni widok feldgrau. A może czas zacząć tak samo zabraniać występów sojuszniczej Armii Czerwonej i różnych ludzi z dumą obnoszących niebieskie czapki NKWD? Bo ciągłe naskakiwanie na WH/SS przestaje być ciekawe. Może członkowie grupy rzeczywiście przesadzili, ale przepraszam bardzo, w czym problem? Czy to nie jest dodatkowe przypomnienie w innych dzielnicach?

[Albinos]

Bo ciągłe naskakiwanie na WH/SS przestaje być ciekawe. Może członkowie grupy rzeczywiście przesadzili, ale przepraszam bardzo, w czym problem? Czy to nie jest dodatkowe przypomnienie w innych dzielnicach?

To nie jest ciągłe naskakiwanie, ale konkretne zarzuty. Plan był taki, że są na Starówce, a tymczasem pojawili się w częściach miasta, gdzie miało ich nie być. Nawet sami rekonstruktorzy to przyznają. A problem jest, bo ponoć nie do końca wszyscy zachowywali się tak, jak powinni.

[Andreas]

OK, rozumiem. A mógłbym wiedzieć co to konkretnie za grupa?

Może źle to wyraziłem: nie ciągłe naskakiwanie, ale zarzuty. I nie w tym konkretnym przypadku. Chodzi mi o zarzut istnienia tych grup. Jakiś czas temu słyszałem w radiu pomysł, by przewodnicy w Szczecinku byli ubrani w mundury obrońców WH. Jak to można ocenić? Głosy pojawiły się wyłącznie krytyczne. Owszem, sam nie jestem pewien co do tego pomysłu. Mogliby być ubrani, ale nie tylko w mundury WH, ale też Armii Czerwonej czy LWP.

[Albinos]

Nie mam zielonego pojęcia co to za grupa, po stronie niemieckiej brało udział w inscenizacji kilka ekip, nigdzie nie było podane, kto konkretnie wyjechał poza wyznaczony obszar.

[Andreas]

Mam takie bardzo dziwne wrażenie, że jedną z tych grup była Pomerania[czyt. pewność]. I być może to oni wyjechali poza ''swój'' obszar.

[Andreas]

Przeglądając maniakalnie Internet zaczynam dochodzić do wniosku, że większość ludzi wypowiadających się na temat GRH Wehrmachtu, nie ma najmniejszego pojęcia o rekonstrukcji.

Pewien użytkownik stwierdził, że jeśli robi się coś, to tylko dobrze, albo wcale. A rekonstrukcja niemiecka jest często mylona z fascynacją.

Na dobrą sprawę, wychodzenie w mundurze poza teren rekonstrukcji jest bardzo źle pojmowane u członków grup. Większość z nich ściąga mundur od razu po inscenizacji.

Na tomiast zupełnie nie rozumiem czegoś takiego jak denazyfikacja mundurów i elementów oporządzenia.

[atrix]

Artykuł tak naprawde beznadziejny. ktoś kto go pisał zapomniał co to jest pojecie " wydarzenia historycznego" Członkowie GRH to nic innego jak aktorzy. I to nie jest istotne w jakim mundurze występuja . Sam byłem świadkiem gdzie ludzie robili sobie fotki z ludzmi w mundurach WH. I to w miejscu gdzie mordowano Polaków. Przeciez młody człowiek nie może pałać nienawiścią do tego mundury czy do aktora To raczej ciekawoć, jak wyglądał ów żołnierz Niemiecki z okresu drugiej wojny. I co w tym dziwnego, czy niebezpiecznego. Jeżeli by tak postępowac jak pisze autor artykułu, należało by zakazać jakich kolwiek rekonstrukcji historycznych. Czy paradowanie w zbroi krzyżackiej to coś złego? Zakon krzyżacki nie istnieje, Niemcy Hitlerowskie też nie. Po NKWD ani śladu. To jest nic innego jak historia.