Polska tu gdzie jest teraz

[JASNY CELSTYN]

Jakie są wasze subiektywne uczucia, gdy rozmyślacie nad przesunięciem kraju na miejsce z czasów wczesno piastowskich?

Czy cieszycie się z takiego ułożenia spraw, co najbardziej doceniacie, a czego wam brak odnośnie współczesnych granic?

ps

Jeśli taki temat istnieje, uniżenie przepraszam

[vanbrovar]

Czy cieszycie się z takiego ułożenia spraw, co najbardziej doceniacie, a czego wam brak odnośnie współczesnych granic?

Brak Lwowa, Grodna i Wilna.

Jakie są wasze subiektywne uczucia, gdy rozmyślacie nad przesunięciem kraju na miejsce z czasów wczesno piastowskich?

Pozytywne, dostaliśmy lepsze tereny niż mieliśmy przed wojną (gospodarczo).

[JASNY CELSTYN]

Właśnie też nie rozumiem dlaczego Grodno nie jest naszym miastem granicznym.

Fakt że go nie posiadamy mnie drażni.

[adam1234]

A mi tam się Polska podoba

[JASNY CELSTYN]

Mi też, nie zamieniłbym jej dzisiejszych ziem na II RP z jej terroryzmem ukraińskim...

[Andreas]

Mnie najbardziej denerwują twierdzenia komunistów o ''odzyskaniu siłą zgermanizowanych ziem zachodnich''. Wątpię, by Pomorze Zachodnie kiedykolwiek przed II wojną swiatową odczuwało jakąs więź z Polską(poza granicami).

Drażni mnie też brak Grodna, Lwowa, Pińska i Brześcia.

W końcu od wieków te Kresy najbardziej kojarzyły się z Polską.

W teorii, nasze ziemie gospodarczo były lepsze, w praktyce-nie.

Dlaczego? Ponieważ towarzysze z Rosji, jak przejeżdżali tędy w drodze do Berlina, to porabowali co się dało, nawet szyby i kable ze ścian, juz w maju i czerwcu, z wielu miast przejęliśmy tylko morze gruzów(Gdańsk, Szczecin, Wrocław, Kostrzyn, Kolobrzeg), przez chyba 10 lat musieliśmy dawac Rosjanom węgiel za darmo i stal ze Śląska za ''wyzwolenie''. Zresztą, w Galicji mieliśmy złoża ropy naftowej, na Wileńszczyźnie złoża torfu, na terenie dzisiejszej Białorusi, węgiel, łupki palne, gaz ziemy i niewielkie złoża ropy naftowej. Nie wydobywane ze względu na zbyt wysokie koszty.

[JASNY CELSTYN]

Wiesz ja stawiam że nie wszyscy mieszkańcy rzeszy na wschód od dzisiejszej naszej zach. granicy czuli sie Niemcami. Wielu musiało czuć się Ślązakami, Pomorzanami, Kaszubami, Mazurami.

Tylko wygoda i pragmatyzm sprawiały że funkcjonowali w niemieckiej przestrzeni społecznej.

Poza tym były na wschód od Nysy i Odry tereny gdzie jeszcze za Fryca Wielkiego przeważał język polski (okolice Zielonej Góry, Krosna odrzańskiego. Legnicy i Lubina, Opolszczyzna i górny Śląsk, środkowe Pomorze a o Mazurach wspominać nie muszę.

Pińska mi nie żal byłby enklawą pośród Białorusi, Lwowa trochę żal ale nastwienie Ukraińców kazałoby mi z niego zrezygnować.

Chciałbym natomiast i Brześć i Grodno jako miasta graniczne.

[Jarpen Zigrin]

Temat: http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic...605&start=0