Sesja 2007/2008

[Jarpen Zigrin]

Wszystko o sesji i egzaminach.

[Jarpen Zigrin]

Miałem dzisiaj swój ostatni egzamin (nie licząć logiki we wrześniu) w tej sesji był z Prawa Konstytucyjnego i to mój pierwszy egzamin w innej formie niż test wielokrotnego wyboru, 4 pytania opisowe 90 minut czasu, napisałem 6 stron A4, ale nie obyło się bez paru błędów merytorycznych, oprócz logiki najtrudniejszy egzamin na roku, czekam na wyniki, gdybym go zdał, to miałbym tylko logikę na uwadze i w miarę spokojne wakacje.

A wam jak poszła sesja?

[grzeslaw1wielki]

Również tak jak ty mam "Kampanię wrześniową", egzamin pisemno-ustny z jednym z, i już nielicznych, profesorów starej daty. Egzamin z automatyki napędu elektrycznego i co napisałem wszystko co można na 3 zadane pytania. Podczas rozmowy wyszło że pomyliłem wartości we wzorze i pan profesor uznał, że nie znam podstaw i z miłą chęcią spotka się ze mną we wrześniu. Tym bardziej, że mamy takie samo nazwisko

[Jarpen Zigrin]

Ja z logiki I termin wziąłem na wrzesień : )

[nazaa]

Ja jeszcze jestem w trakcie sesji, bo w poniedziałek piszę konstytucyjne i wcale mnie Twoje słowa adminie nie pocieszają Kampania wrześniowa mnie również dotyczy, a logikę zdałam w sesji zimowej, która zdecydowanie bardziej mi pasowała niż ta letnia

[Narya]

Jestem prawie na finiszu. 4 lipca okaże się czy możecie mi mówić już "panie lic." czy jeszcze per ty. ;P

[Albinos]

"panie lic." czy jeszcze per ty. ;P

To że panie lic. to pewne... pytanie jest kto będzie mówił :lmao: .

Moja sesja przeszła dość bezboleśnie... niemniej na wrzesień został mi jeszcze egzamin ze starożytnej... tak więc będę miał co robić

[nazaa]

Jestem prawie na finiszu. 4 lipca okaże się czy możecie mi mówić już "panie lic." czy jeszcze per ty. ;P

:rotfl: :rotfl: Co Wy macie z tymi tytułami? Pytam, bo Sargon ostatnio się tytułuje "specjalistą", a wcześniej tego nie robił ;P

Sargon wybacz ;P

[ Dodano: 2008-06-27, 19:59 ]

A, zapomniałabym - oczywiście 4 lipca będę trzymać kciuki ;)

[sargon]

Jestem prawie na finiszu. 4 lipca okaże się czy możecie mi mówić już "panie lic." czy jeszcze per ty. ;P

Panie licealisto? Ja nie mam nic przeciwko

Sargon wybacz

Ależ naturalnie wybaczam... w oczekiwaniu na stosowna rekompensatę ;P

[Jarpen Zigrin]

Ależ proszę Państwa tu o Sesji 2008 się rozmawia.

[w4w]

Sesje ogólnie zaliczę do stosunkowo przyjemnych bez najmniejszych problemów zaliczyłem Naukę organizacji i zarządzania, podobnie instytucję i źródła prawa unii europejskiej, o dziwo poradziłem sobie z najtrudniejszym egzaminem mianowicie prawem międzynarodowym publicznie, kolejne o dziwo tym razem smutne to brak 1 punktu do uzyskania zaliczanie z prawa konstytucyjnego. No cóż mogło być lepiej, ale i tak jestem zadowolony.

[Narya]

Szybko donoszę i ucinam interpretacje, że "lic." oznacza "licencjer", czyli osoba, która posiada licencję z historii. Jakkolwiek to śmiesznie brzmi. :wink: Może być jeszcze: "osoba z tytułem licencjata". ;P

Moją sesję zakończę obiegówką jeszcze tego samego dnia co obrona i złożeniem dokumentów na studia magisterskie, a później jak dobrze pójdzie, kto wie, może doktorat. Ale to tylko marzenia.

[Jarpen Zigrin]

Zdałem egzamin z Prawa Konstytucyjnego, została mi logika we wrześniu, wreszcie zacząłem wakacje.

[Narya]

Od dzisiaj jestem inżynierem historii i wesołym członkiem rzeszy bezrobotnych w Polsce, a przynajmniej do czasu złożenia papierów na rekrutację na studia magisterskie.

Tak więc: studia I stopnia - koniec, sesja - koniec! Z obrony ocena: 5 (ale stres i wstyd był.. zadzwonił mi na obronie telefon komórkowy - szybko go oczywiście wyłączyłem - :oops: ). :wink:

[nazaa]

Gratulacje :mrhappy: Tak między nami Narya - ta 5 to przecież była do przewidzenia :wink: