Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Tofik

Władysław IV umiera później

Rekomendowane odpowiedzi

Tofik   

Pewne jest, że Władysław IV umarł w niezbyt dobrym momencie, bo w sytuacji, gdy wzrastała pożoga na Ukrainie. Załóżmy, że śmierć dopada go później. Co by wówczas zrobił z powstaniem? Paktowałby czy krwawo by tłumił?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Doskonałe pytanie! Bo może okazać się, że śmierć Władysława IV była bardzo znaczącą chwilą w dziejach Rzeczpospolitej.

Powstanie Chmielnickiego wybuchło jak wiemy jeszcze za panowania Władysława. Klęska hetmana Potockiego pod Korsuniem zbiegła się w czasie ze śmiercią króla (zmarł 6 dni przed bitwą, tj. 20 maja). Jedną z przyczyn powstania była rezygnacją z projektu wojny z Turcją. Plany te były po myśli i króla, i Kozaków.

Dlatego punktem wyjściowym do dyskursu powinien być moment tuż po bitwie pod Korsuniem, moim skromnym zdaniem. Wojska koronne rozbite, spora cześć Ukrainy objęta powstaniem (za chwilę cała).

Istnieją według mnie dwie możliwości. Pierwsza, to taka, że król zażegnuje konflikt na drodze dyplomatycznej. Prawdopodobnie (zakładamy, że król jest zdrów) przejąłby sprawę powstania we własne ręce. Nie ma okresu bezkrólewia, jest za to majestat monarszy, autorytet moralny. Należy więc postawić pytanie, jak Władysław by to zrobił i jakie byłyby z tego korzyści?

Druga możliwość to taka, że zupełnie inaczej przebiega bitwa pod Piławcami, czyli Kozacy zostają pobici. Można jeszcze polemizować, czy na pewno byśmy zwyciężyli, ale... Czy warto? :D

Wtedy należy postawić pytanie, jakie skutki przyniosłoby takie działanie? Powstanie zostaje krwawo stłumione. Co dalej?

Wydaje mi się, że w ten sposób będziemy mogli ocenić właściwie sytuację i możliwe rozwiązania. Zakładając, że król również jakoś oceniałby rzeczywistość, można z pewnym prawdopodobieństwem przewidzieć zdarzenia. Tak mi się wydaje...

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   
Jedną z przyczyn powstania była rezygnacją z projektu wojny z Turcją. Plany te były po myśli i króla, i Kozaków.

Całą sprawę zawalił Koniecpolski, on i Ossoliński(jako nielubiany, byłby od brudnej roboty) byli motorami napędowymi tego pomysłu.Powinien szukać do tego planu odpowiedniego człowieka, a człowiek ten to ...Jarema Wiśniowiecki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bronek   

Gdyby Władysław IV żył dłużej, z duża dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, że powstanie Chmielnickiego zostałoby stłumione.

Chaos w kraju spowodowany był właśnie zgonem Władysława. Gdyby król żył, nie miałyby miejsca kłopoty z elekcją i wyznaczeniem wodza naczelnego.

Wmieszanie się Tatarów wykluczało ugodowe rozwiązanie sprawy, pozostawało rozstrzygnięcie zbrojne.

Władysław IV był dobrym wodzem jak to pokazała choćby kampania smoleńska a pod Piławcami stała wcale nie słaba armia. Można więc było liczyć na walne zwycięstwo.

Interwencji moskiewskiej można się było wówczas nie obawiać- z początku Moskwa traktowała powstanie wrogo, zapewne z obawy, aby zarzewie buntu chłopskiego nie przeniosło się na jej teren. Dopiero później Moskale zaczęli paktować z Chmielnickim.

Oczywiście mogło zdarzyć się inaczej ale gdyby nie zgon króla przewaga byłaby po stronie polskiej .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

No dobrze ale jakie konsekwencje dla kultury i przyszłej tożsamości kulturowej Ukrainy miałoby stłumienie powstania. Czy waszym zdaniem nie ukształtowałby sie naród ukraiński? Jeśłi tak , dlaczego?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Kozacy to nie cała Ukraina przecież. Powiem bardzo szowinistycznie (wiem, nieładnie..., ale to, żeby coś pokazać), że mnie to jakoś nie martwi, co byłoby z kulturą uraińską. Ale też nie widzę zagrożeń. Białorusini, naród, który dużo mniejszą miał świadomość narodową niż Ukraińcy i prawie żadnych aspiracji, zachował swoją kulturę. Inne narodowości też. Odrodzenie narodowe to dopiero XIX wiek, więc po co się martwić na zapas?

Być może proces polonizacyjny przebiegałby bardziej intensywnie, czy ja wiem...

Mnie się przede wszystkim nie wydaje, żeby Władysław topił powstanie we krwi, bo to nie miało sensu. Jeżeli już doszłoby do starcia, to jak pisałem, wygrane Piławce, może jeszcze parę bitew. Potem paktowanie, Kozacy korzą się przed królem, ten dobrotliwie im wybacza i okazuje zrozumienie, jakaś ugoda i "Niech żyje król Salvator!". Wszyscy, prócz paru magnatów i szlachciców kresowych byliby prawdopodobnie zadowoleni. Tak trochę kolokwialnie i chaotycznie, ale może tak by się wydarzyło?

Oczywistym jest, że każda ze stron dążyłaby do jak najszybszego rozwiązania. Kilka pierwszych, wygranych przez króla bitew, postawiłoby prawdopodobnie Chmielnickiego w trudnej sytuacji. Znowuż w interesie króla nie leżała likwidacja kozaczyzny, więc byłaby płaszczyzna porozumienia. Wydaje mi się, że możliwe jest nawet takie rozwiązanie, które pozwoliłoby Rzeczpospolitej na zachowanie przysłowiowej twarzy.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bronek   

Myślę jednak, że z powstaniem Chmielnickiego próbowano by się uporać podobnie jak z wcześniejszymi rebeliami, tzn. siłą. I widzę tu tylko dwie możliwości: albo rozgromiono by Chmielnickiego tak jak jego poprzedników, albo udałoby mu się wytrwać i wymusić jakiś układ czyniący z kozaczyzny partnera do rozmów, ale partnera słabszego. Pozycja Kozaków na pewno nie byłaby tak silna, jak miało to miejsce w rzeczywistości ( podejście do granic etnicznej Polski, wpływ na elekcję króla).

Później na pewno problem kozacki znów dałby znać o sobie, ale nieporównanie ważniejsze jest co innego.

Przywrócenie, choćby nawet niepełne, polskiej władzy nad Ukrainą zapobiegłoby wkroczeniu Moskwy i potopowi szwedzkiemu. A właśnie wojna z Moskwą i najazd szwedzki były przyczyną gospodarczej i demograficznej katastrofy Rzeczypospolitej, po której tak naprawdę już się nie podniosła.

I to są najtragiczniejsze skutki powstania Chmielnickiego. Bo gdyby nawet od państwa oderwała się mniejsza czy większa część Ukrainy, to reszta terenów mogła jeszcze egzystować jako stosunkowo silne państwo. Skoro jednak cała Korona i Litwa uległy spustoszeniu, potrzeba było wielu lat pokoju, aby odrobić straty. A to już, jak wiemy z historii, nie było nam dane.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tak Bronku, myślę, że postawiłeś słuszną diagnozę. Jak wiemy pod Batohem legł kwiat polskiej wojskowości i to była główna przyczyna tragedii Potopu. Gdyby żył Władysław zapewne nie doszłoby do tych tragicznych wydarzeń i Rzeczpospolita dalej byłaby silna. W pełni podzielam Twoją opinię. Ciekawe, czy mogłoby wtedy dojść do wzmocnienia władzy królewskiej w RON?

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Funta   

Zgadzam się z przedmówcami. Władysław IV był jedynym człowiekim który mógł powstrzymać powstanie a co za tym idzie także i wojnę z Rosją i potop. Polacy przegrywali z Chmielnickim z powodu zamieszania po śmierci króla.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

a czy konsekwencją stłumienia powstania, mógłby byc rozrost procesu katolicyzacji ukrainy? jak by sie to skończyło, czy byłyby ogniska oporu i do czego mogłyby sie one posunac w obronie wyznania greckiego.

Ja widze to tak: samorząd dla kozakow, zmniejszenie powinności kmiecych, rewindykacja królewszyzn magnackim miernotom, wzamian szeroka konwersja zainteresowanego beneficjami ludu "ukrainskiego" na katolicyzm ,

w ten sposb Wladyslaw pozbyłby sie podsycajacych niesnaski różnic religijnych etc.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.