Egzamin gimnazjalny 2008

[Jarpen Zigrin]

Podzielcie się wrażeniami z tegorocznego egzaminu.

[lukass]

Miałem że tak powiem niesamowite szczęście, że trafiłem na"Kamienie na szaniec", uśmiech na twarzy miałem chyba szeroki bo wizytator zapytał: "Co, zadowolony?" ze wstępnych szacunków liczę na ok. 40pkt, może będzie więcej albo i mniej. Jutro czeka mnie męka i "armagiedon", cześć mat.-przyr., chociaż geografia może łatwo pójść, z biologi też chyba nie będzie źle, przy matmie mogą być schody, a fizyka leży całkowicie :roll:

[Kubag]

Charakterystyka... :x Ogólnie reszta w miarę proste. Liczyłem na 40+ ale teraz ze wstępnych obliczeń będzie ok. 35 Jutro mata-przyra tak jak kolega wyżej o ile gegra idzie bardzo dobrze to matma to dno a chemia... (w tym momencie zabrakło mi słów by opisać jak jest z chemią, bo takie słowo nie istnieje). Liczę z matmy-przyry na 25 punktów... jutro zobaczymy. Aha i pisze 3h bo dyslektykiem jestem. Więc też fajnie.

Ogólnie to fajna atmosfera jest. Nie wiem jak u was w miastach ale u mnie z 60 punktami za wszystko (test) to mógłbym się dostać do najlepszej szkoły w mieście. Co prawda na liście rezerwowej ale bym się dostał.