Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Beowulf

Wielka Nierządnica Babilońska

Rekomendowane odpowiedzi

Beowulf   

[center:8b5ac6ff6a]Wielka Nierządnica Bablilońska[/center:8b5ac6ff6a]

[center:8b5ac6ff6a]Deess_et_Chimere.jpg[/center:8b5ac6ff6a]

„Jako że pierwszy grzech, poprzez który człowiek stał się niewolnikiem diabła, przechodzi na nas mocą pokoleń, zatem większą władzę daje Bóg w tym akcie diabłowi, aniżeli w innych. (...) Chociaż diabeł skusił Ewę do grzechu, to przecież Ewa uwiodła Adama. A grzech Ewy nie zabiłby naszych ciał i dusz, gdyby nie przeszedł na Adama, który został skuszony przez Ewę, a nie diabła. Zatem jest ona bardziej gorzka niźli śmierć. Bardziej gorzka niźli śmierć, gdyż śmierć jest naturalna i zabija tylko ciało, lecz grzech pochodzący od kobiety zabija duszę, pozbawiając ją chwały, i wydaje ciało na sąd za nasze grzechy.”

Malleus Maleficaru

Chciałbym przedstawić wam bardzo ciekawy (przynajmniej moim zdaniem) motyw ikonograficzny pojawiający się w średniowiecznych kodeksach i apokalipsach - postać Wielkiej Nierządnicy Babilońskiej. Przedstawienia te były zainspirowane 17 rozdziałem Apokalipsy Św. Jana i w większości przypadków ukazują one "słowo po słowie" jak wyglądała ta scena.

17

1 Potem przyszedł jeden z siedmiu aniołów, mających siedem czasz,

i tak odezwał się do mnie:

«Chodź, ukażę ci wyrok na Wielką Nierządnicę,

która siedzi nad wielu wodami, 2 z którą nierządu się dopuścili królowie ziemi,

a mieszkańcy ziemi się upili

winem jej nierządu».

3 I zaniósł mnie w stanie zachwycenia na pustynię.

I ujrzałem Niewiastę siedzącą na Bestii szkarłatnej,

pełnej imion bluźnierczych,

mającej siedem głów i dziesięć rogów.

4 A Niewiasta była odziana w purpurę i szkarłat,

cała zdobna w złoto, drogi kamień i perły,

miała w swej ręce złoty puchar pełen obrzydliwości

i brudów swego nierządu.

5 A na jej czole wypisane imię - tajemnica:

"Wielki Babilon.

Macierz nierządnic i obrzydliwości ziemi".

6 I ujrzałem Niewiastę pijaną krwią świętych i krwią świadków Jezusa,

a widząc ją bardzo się zdumiałem.

Przez cały okres trwania „wieków średnich” obowiązywała interpretacja Objawienia, dokonana przez Beatusa. Beatus żył w drugiej połowie VIII w.. Był mnichem w położonym na granicy Austrii i Leonu opactwie Liebana. Pozostawił kilka pism teologicznych, z których największą, wprost wyjątkową poczytalnością cieszył się „Komentarz do Apokalipsy”. Popularność zawdzięczał ów traktat głównie temu, iż autor zawarł w nim przystępną egzegezą, ale także streszczenie najtrudniejszej księgi Nowego Testamentu. Głównie poprzez „Komentarz” Beatusa, a nie poprzez oryginalny tekst, miał kościół w ciągu najbliższych stuleci poznawać treść Objawienia św. Jana.

Iluminacje przedstawiające sceny z apokalipsy są bardzo często spotykane - jednak iluminacje ukazujące Wielką Nierządnicę - należą do rzedkości. Postarałem się je pozbierać i dokonać pewnego podziału ze względu na kompozycje. Oto jak przedstawia się to zagadnienie w dużym uproszczeniu:

Przedstawienia najwierniejsze Biblii

W tej grupie ilustracji zamieściłem te, które są najwierniejsze tekstowi. Przedstawienia te, mają szczegółowo zaplanowaną narrację. Dostrzegamy w nich dwie grupy postaci – pierwsza to św. Jan wraz z Aniołem – druga, to postaci Wielkiej Nierządnicy Babilońskiej wraz z bestią.

Postaci anioła i Jana, na każdej z tych iluminacji, zdają się być pochłonięte rozmową. Anioł, – czyli „tłumacz” – wskazuje na nierządnice – tak jakby wyjaśniał Janowi znaczenie tej sceny. Apostoł, utrzymuje przez cały czas kontakt wzrokowy z ze swoim przewodnikiem, zarówno w geście słuchania jak i w obawie przed złą mocą kobiety. Co ciekawe, ta zdaje się być całkowicie nieświadoma tego, że przez cały czas ktoś ją obserwuje. Jest zbyt zajęta „królowaniem” na swoim tronie w postaci bestii, by zauważyć ci dzieje się naokoło niej. Sprawia wrażenie bezwolnej marionetki w rękach kogoś potężniejszego od niej – i tak w rzeczywistości jest, gdyż jak wiemy, jest ona tylko narzędziem w rękach szatana. Jej szaty są bogato zdobione, w fałdach materiału dostrzec możemy drogocenne kamienie i perły, które mają podkreślić niezwykłość i potęgę. Zgodnie z tekstem biblijnym, Wielka Nierządnica trzyma w swej dłoni kielich. Jego wygląd jest inny w każdej z iluminacji, przybiera on formę pięknego złotego rogu lub niezwykle kunsztownego dzieła złotniczego, zdobionego licznymi ozdobami filigranowymi i szlachetnymi kamieniami. Naczynie to, które pełne jest „obrzydliwości i brudów jej nierządu”, doskonale spełnia swe zadanie – skupia nasz wzrok na swym wyglądzie, nie na zawartości. Wszetecznica podnosi swój puchar w górę tak, jak by chciała skusić i zachęcić nas do poczęstowania się z niego.

Ciekawe jest w tych przedstawieniach ukazanie Bestii. Tak jak wspominałem już wcześniej – jedynym wspólnym wyznacznikiem jest biblijna adnotacja o ilości głów i rogów. Jest to wspólna cecha wszystkich tych przedstawień. Głowy, chociaż różnią się kształtem i wielkością w każdej z iluminacji, zawsze biorą swój początek w jednym i tym samym ciele. Natomiast sam korpus bestii – ograniczony jest jedynie wyobraźnią malującego go artysty. I tak na przykład w Apokalipsie z Valencienes z IX w oraz w Apokalipsie z Bambergu z XI w, apokaliptyczne monstrum podobne jest węża a dwoma kończynami. Wielka smocza głowa z wystającym „gadzim” językiem z paszczy, jest jakby dodatkowym korpusem, z którego wyrasta dodatkowych sześć mniejszych główek węży ukoronowanych rogami. Przedstawienie bestii z kolejnej pokazywanej przez zemnie ilustracji, z manuskryptów francuskich, zasadniczo różni od dwóch poprzednich. Wszystkie siedem głów jest takiego samego kształtu i tej samej wielkości – przypominają twarze brodatych starców, – co ma być bezpośrednim odniesieniem do znaczenia, jakie nadaje im Anioł – są to twarze siedmiu wspomnianych wcześniej królów. Same ciało bestii przypomina ciało pantery, co może być zaczerpnięte z:

"Potem patrzałem, a oto inna bestia podobna do pantery, mająca na swym grzbiecie cztery ptasie skrzydła. Bestia ta miała cztery głowy; jej to powierzono władzę" (Dn 7,6).

Przedstawienia Nierządnicy „Per pedes”

Druga wyodrębniona przez zemnie grupa przedstawień, to iluminacje ukazujące postaci Anioła, św. Jana i Wielkiej Nierządnicy Babilońskiej, bez uwzględnienia bestii. Zabieg ten spowodował, że postać kobiety staje się nam bliższa – a jej zła natura przestaje być ujawniana przez obecność apokaliptycznego potwora. W dalszym ciągu, występuje dialog pomiędzy „tłumaczem” a apostołem, jednak Jan wydaje się być bardziej ośmielony. Nie unika już kontaktu wzrokowego z kobietą, można powiedzieć, że nawet do niego dąży. Poza słowami anioła, nic nie wskazuje na to, że Wielka Wszetecznica jest postacią grzeszną i podstępną. W ilustracji pochodzącej z Beatusa z Liebony z X wieku, apostoł odważył się nawet na dotknięcie kielicha. O dziwo anioł nie reaguje na to ostrą reprymendą lub nawet chęcią powstrzymania go od tego. Ufa w wiarę apostoła, wie, że ten nie uczyni nic występnego i nie napije się z tej czary goryczy. Jest to jakby apel skierowany do wszystkich oglądających ten Beatus, zdaje się mówić – „uważaj, człowieku, uważaj na otaczające cię pokusy, popatrz na Jana nawet on może ulec zdradliwemu urokowi Nierządnicy, możesz się opierać tylko na własnej wierze”.

Wydaje mi się, że taki zabieg zastosowany przez artystów był celowy, dzięki niemu zostaje sprecyzowany i uwidoczniony prawdziwy charakter Wielkiej Nierządnicy. Przestaje ona być jedną z wielu postaci napotykanych w Biblii a staje się czymś realnym – rzeczywistym zagrożeniem. Jest ucieleśnieniem wszystkich znanych nam grzechów i pokus – począwszy od rozwiązłości seksualnej, poprzez składanie fałszywych świadectw a kończąc na odstępstwie od wiary. Jej kobiece, okrągłe kształty w doskonały sposób maskują „kanciastość” grzechów i występków. Tak samo jak przepiękny wygląd złotego pucharu koncentruje wzrok widza na sobie, nie dając mu zajrzeć do środka. W przedstawieniach, w których Wszetecznica ma bliski kontakt z siedmiogłową bestią, jej zły charakter i diabelska aura zostaje ujawniona. Można powiedzieć, że w takich właśnie iluminacjach – artysta operuje pojęciami „czarny i biały” – od razu wiadomo, kto jest postacią dobrą a kto złą. Tutaj jednak, wkradają się szarości utrudniając nam nadanie kobiecie pejoratywnych cech. W manuskrypcie francuskim „niepozorność” kobiety zostaje podkreślona przez zastąpienie kielicha lusterkiem, w którym ta rozczesuje swoje włosy. Jest to spospolicenie jej postaci, przestaje się wyróżniać z tłumu, wykonując typową czynność, dla której każda kobieta, niezależnie od wieku i pochodzenia, znajdzie czas.

Mistyczna para

W tej grupie, umieściłem iluminacje skupiające się tylko na dwóch postaciach z siedemnastego rozdziału Apokalipsy św. Jana – Wszetecznicy i Bestii. Logiczne narracyjne opowiadanie, ustępuje tu miejsca przedstawieniu widzowi głównych „bohaterów” tej opowieści.

Pierwsza istotna różnica, rzucająca się nam w oczy to otoczenie tej mistycznej pary. We wszystkich pokazanych i omawianych dotychczas przez zemnie ilustracjach, mogliśmy zauważyć „twardy grunt” pod ich stopami. Miało to związek z teatralnością i umiejscowieniem tej sceny w konkretnym miejscu: „…Chodź, ukażę ci sąd na Wielką Nierządnicę, która siedzi nad wielu wodami,” (17.1) oraz „I zaniósł mnie w stanie zachwycenia na pustynię.” (17.3). I rzeczywiście, wcześniej ukazane były miejsca rozgrywania się widzenia św. Jana – i nawet jeśliby to miejsce miało być nakreślone tylko przez cienką pofalowaną linię – to cała scena nabierała materialnego charakteru. Teraz, postaci są jak by zawieszone w przestrzeni, w próżni. Dzieje się tak, ponieważ głównym zamysłem twórców tych scen, nie było już opowiedzenie pewnej historii, ale zilustrowanie konkretnych „bohaterów”.

Pod względem ikonologicznym nic nie uległo zmianie: Wielka Nierządnica Babilońska zgodnie z tekstem apostoła ubrana jest w szkarłatne, drogocenne szaty, trzyma w ręku puchar i siedzi na siedmiogłowej bestii. Wygląd bestii cały czas jest uzależniony od fantazji artysty – i tak w Beato de Seo de Urgel przypomina ona psa, podczas gdy w Beato de Liebana ma ona wygląd wielogłowego konia. Warto zwrócić również uwagę na sposób rozłożenia dziesięciorga rogów na siedmiu głowach. Nie jest możliwym równomierne ich rozmieszczenie, któraś z głów musi mieć ich więcej a któraś mniej. W Beato de Escorial, mamy trzy głowy posiadające po dwa rogi i cztery głowy tylko z jednym, z kolei w Beato de Liebana po jednym rogu ma aż sześć głów, po to by siódma była ukoronowana aż czteroma. I chociaż nie powinniśmy doszukiwać się w tym rozłożeniu jakichkolwiek treści, to mogą one nam jednak pomóc zobrazować, wspomnianą przez zemnie już wcześniej dowolność, jaką mieli artyści pracujący nad tymi iluminacjami.

Chciałbym poświęcić tu jeszcze kilka słów, na bliższe przyjrzenie się Beatu de Liebana. Jest to jedno z ciekawszych przedstawień Wielkiej Nierządnicy Babilońskiej, jakie udało mi się znaleźć. O jego niezwykłości świadczy kilka rzeczy. Po pierwsze, postaci kobiety i bestii, co prawda również są zawieszone w powietrzu i nie mają pod stopami żadnego gruntu, to jednak artysta zastosował tu ciekawy zabieg. Tło przedstawienia, podzielone jest na cztery kontrastujące ze sobą kolorystycznie pola, które są całkowicie gładkimi powierzchniami. Po za jedną, ostatnią, znajdującą się na samym dole – tutaj, iluminator nakreślił cienkimi liniami geometryczne kształty pozornie nic nie przedstawiające. Jeśli by jednak przyjrzeć się im bliżej, zauważymy, że niektóre z pośród nich przypominają swym wyglądem morskie stworzenia, wśród nich jest meduza, rozgwiazda i inne skorupiaki. Są one uproszczone w swej formie do granic możliwości, cały czas jednak czytelne. To „urozmaicenie” jednolitego tła, jest najprawdopodobniej dosyć wolną interpretacją słów: „…która siedzi nad wielu wodami.”.

Kolejnym elementem nadającym tej iluminacji niezwykły charakter jest sama postać Nierządnicy. Jest ona ukazana dokładnie i z wielką dbałością o szczegóły. Jej szaty składają się z wielu części, ozdobionymi licznymi fragmentami szkarłatnymi i złotymi. Ciekawym zabiegiem jest ukazanie łydek kobiety – jest to jakby nawiązanie do dosłownego znaczenia słowa Nierządnica, nagość wskazująca na jej „profesję”.

Bestia, którą dosiada Wszetecznica, swoim wyglądem przypomina jednorożca (monoceros). Jej końska sylwetka i pojedyncze rogi umieszczone na jej głowie, są jakby karykaturą tego legendarnego zwierzęcia. Biały jednorożec, postacią podobny do osła, z rogiem o uzdrawiającej mocy, ze względu na swoją siłę, odwagę i szybkość traktowany był jak istota boska. Jego róg, cudowna broń wyrastająca z czoła, czyni go niepokonanym. Zgodnie z Księgą Powstania, Bóg pozwolił Adamowi nazwać wszystko, co zobaczy. W niektórych tłumaczeniach Biblii, jednorożec był pierwszym nazwanym zwierzęciem, dlatego można go uznać za najważniejsze stworzenie na świecie. Kiedy Adam i Ewa opuścili Raj, jednorożec poszedł z nimi. Był uznawany za symbol czystości i wstrzemięźliwości. Dlatego, uważa się, że czystość jednorożca w mitach ma źródło w opisach biblijnych. Biblia przedstawia również odpowiedź na pytanie, dlaczego jednorożec nie był od tak dawna widziany. Podczas powodzi, która ogarnęła świat na 40 dni i nocy, Noe wziął dwóch przedstawicieli każdego gatunku zwierząt, ale nie było wśród nich jednorożców. Żydowska legenda mówi, że jednorożce były początkowo na pokładzie, ale wymagały tyle miejsca i uwagi, że Noe pozbył się ich.

Schwytać go można jedynie podstępem: potrzeba dziewicy, która pójdzie na spacer w miejsce, gdzie przebywa jednorożec. Gdy jednorożec ją spostrzeże, położy się i złożywszy jej głowę na kolanach, spokojnie zaśnie. Wtedy można go łatwo obezwładnić. Jednorożec to symbol czystości, dlatego też na ilustracjach, które można zobaczyć na wielu kobiercach i miniaturach, pojawia się archanioł Gabriel na łowach na jednorożca. Jest on symbolem Niepokalanego Poczęcia Chrystusa przez Maryję. Jako figurka wyobraża też samego Chrystusa, Najczystszego z Czystych. Ze względu na swój róg jest także symbolem królewskiego wymiaru sprawiedliwości, gdyż niszczył nim winowajców. Siedmiogłowy „jednorożec” w Beato de Liebana, jest więc niejako pewnego rodzaju karykaturą świętości i majestatu boskiego.

Jednogłowe bestie

Teraz zajmę się przedstawieniami, które zaczynają się różnić od wizji ukazanych w Apokalipsie św. Jana. Jako pierwsze zaprezentuję bestie posiadające tylko jedną głowę. Związane jest to z ich charakterem. Dotychczas, wszystkie ilustracje, traktowały tego diabelskiego potwora, jako indywidualną i niezależną postać sceny objawienia. Tutaj natomiast, staje się on narzędziem w ręku Wielkiej Nierządnicy Babilońskiej – zamienia się w „rumaka”, którego dosiada jeździec. Jest całkowicie bez osobowym zjawiskiem, o oczywistym diabelskim pochodzeniu, jednak nieposiadającym znaczeń, jakie nadała mu Apokalipsa. Przejawia się to nawet w jego wyglądzie – jest on tutaj uproszczony, zarysowujący tylko najważniejsze kształty i części ciała. Uwydatniona zostaje końska grzywa, ogłowię, rząd i wodze – elementy wskazujące na zdominowanie bestii przez Nierządnicę.

Zastosowanie przez artystów takiego zabiegu, czyli świadome odejście od Pisma Świętego, wydaje mi się celowe. Jest to mało prawdopodobne, aby iluminator nadawał bestii ogłady, bez jakiejś konkretnej przyczyny. Pojawia się więc pytanie dlaczego? Otóż dzięki temu, osoba oglądająca takie dzieło, nie jest rozpraszana anomalią stwora, na którym siedzi wszetecznica, lecz skupia swoją uwagę tylko na niej. Jest ona jedyną właściwą bohaterką takiej ilustracji – ona i kielich, który trzyma w dłoni. Są to elementy najbardziej i najlepiej wyeksponowane i zwrócone do widza. Można powiedzieć, że przedstawienia te, są samą „esencją” początku wizji św. Jana. Ona – Wielka Nierządnica –matka całego nierządu, i kielich – wypełniony wszelkimi obrzydliwościami oraz całym brudem tego świata.

Tak to wygląda w dużym uproszczeniu. Do tego jeszcze dochodzi po jednym przedstawieniu (tylko tyle udało mi się znależć) w którym bestia ma 12 głów i jedno przedstawienie z kręgu chrześcijaństwa wschodniego, gdzie Nierządnica pojawiła się w scenie Sądu Ostatecznego (co w przedstawieniach zachodnio europejskich nigy nie miało miejsca).

Jeśli uda się wam gdzieś odnależć jakiekolwiek przedstawienia tytułowej pani - będę baaardzo wdzięczny za informacje ;)

post-152-1126463500.jpg

post-1-1126463500.jpg

post-1-1126463501.jpg

post-1-1126463502.jpg

post-1-1126463503.jpg

post-1-1126463504.jpg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na ilustracje przypomina mi się Święty Graal... mój ulubiony motyw średniowiecznej literatury.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Beowulf   

Przez cały okres trwania „wieków średnich” obowiązywała interpretacja Objawienia, dokonana przez Beatusa. Beatus żył w drugiej połowie VIII w.. Był mnichem w położonym na granicy Austrii i Leonu opactwie Liebana. Pozostawił kilka pism teologicznych, z których największą, wprost wyjątkową poczytalnością cieszył się „Komentarz do Apokalipsy”. Popularność zawdzięczał ów traktat głównie temu, iż autor zawarł w nim przystępną egzegezą, ale także streszczenie najtrudniejszej księgi Nowego Testamentu. Głównie poprzez „Komentarz” Beatusa, a nie poprzez oryginalny tekst, miał kościół w ciągu najbliższych stuleci poznawać treść Objawienia św. Jana. Tak więc - "kielich" o którym mowa w rozdizale 17 nie tylko Tobie kojarzy się z św. Gralem ;) Kielich trzymany przez Wielką Nierządnicę Babilońską jest właśnie karykaturą Grala - kumuluje w sobie wszystkie "anty-świętości" - coś w rodzaju Puszki Pandory.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Motyw wielkiej nierządnicy tak mocno zakorzenił się w umysłach ludzi tamtej epoki, że doszło do zmieszania tej postaci z personifikacją próżności. Tak więc często kobieta czesząca długie włosy (próżność) to babilońska nierządnica. Skojarzenie proste i jak wiele mówiące o sile "biblii pauperum".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Mam skojarzenia z Świętym Graalem. Na prawie każdym jest Kielich lub inne naczynie. A co do motywu to naprawde wywierał wielki wpływ na ludzi tamtej epoki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.