Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Andreas

Mauser C-12 i C-96

Rekomendowane odpowiedzi

Andreas   

Chyba każdemu z nas, którzy znają choc trochę historię, znajomy się wydaje pistolet Mausera. Oczywiście, skąd? Z ''Czerech pancernych''!

Mauser C-12 został skonstruowany przez pracowników fabryki Mausera braci: Fidela, Friedricha, oraz Josefa Feederle. Swój pistolet zaprojektowali oni bez wiedzy pracodawcy, Paul Mauser dowiedział się o nowej konstrukcji dopiero w momencie prób prototypu. Pistolet oznaczony był jednym z pierwszych udanych typów pistoletów samopowtarzalnych. Była to jednak konstrukcja dość niepraktyczna, ze względu na umieszczenie magazynka przed rękojeścią, co skutkowało złym wyważeniem broni, która była "ciężka na lufę". W celu ułatwienia strzelania z tego pistoletu stosowano dołączaną kolbę. Ze względu na kształt uchwytu, nadano mu nazwę Broomhandle (kij od szczotki).

Co sądzicie o tej broni? Dlaczwego nie przyjęła się w armii? Dlaczego nie udało się jej przerobic na pistolet maszynowy?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

http://www.modelguns.co.uk/mausercarbine.htm

Zawsze zastanawiałem się skąd Rosjanie mieli amunicję do tej, w sumie bardzo nietypowej bwoni.

I po latach dowiedziałem się, że amunicja 7.62 pistoletowa ( pepesza, TT) jest to dokładnie amunicja mauserowska 7.63 mm.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Zwykle uiżywali ich komisarze polityczni...ale dlaczego próbowano z niego zrobic karabin?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Hej

Postulowałbym zachowanie oryginalnej nazwy Mauser C96 - to jest ten podstawowy model z 1896 r. z którego wyrastały wszystkie te inne, także wspomniany C12.

Co sądzicie o tej broni? Dlaczwego nie przyjęła się w armii? Dlaczego nie udało się jej przerobic na pistolet maszynowy?

Jako ot taki pistolet był ok. Prawda to co piszesz że ciężki, źle wyważony itd. ale też był to pierwszy pistolet samopowtarzalny który naprawdę działał, nie jako tako, ale naprawdę dobrze.

Jako pistolet wojskowy, który trzeba by produkować w wielkich ilościach Mauser C96 był trochę za drogi i skomplikowany. I jako broń oficerska też taki dosyć kontrowersyjny. Pistolet to broń osobista, do samoobrony i wymuszania posłuszeństwa ("Stać! Ani kroku w tył bo kula w łeb!!") i do tego nie jest potrzebna ani taka długa lufa ani tak mocny nabój, zapewniające możliwość celnogo strzału na odległość co najmniej 100 m. A do codziennego noszenia pistolet o masie rzędu 1,4 kg i dlugości 30 cm czy więcej jest niezbyt wygodny.

I dlaczego "nie udało się jej przerobic na pistolet maszynowy"?? Oczywiście że się udało i to wielokrotnie, od pierwszych prób w okolicach 1907-1908 r., poprzez hiszpańskie Royale i Astry z lat 20. po Mauser Schnellfeuer z 1932 roku. Nawet współcześnie produkowany jest w Chinach (lub przynajmniej był jeszcze w latach 90.) pistolet maszynowy Typ 81 będący właśnie rozwinięciem Mausera C96. Taki Mauser nie jest oczywiście wielką rewelacją, podobnie jak większość pistoletów przerobionych na ogień ciągły. Nie jest zbyt stabilny i nie ma jak wygodnie złapać go drugą ręką. Ale nie odstaje tym specjalnie od innych takich konstrukcji.

Karabinek... cóż, większość pistoletów samopowt. z tego okresu miała możliwość dołączenia kolby; niektóre miały też dedykowane odmiany karabinkowe z taką "kolbą na stałe". W efekcie dostawało się lekki karabinek na pistoletowe naboje, jako broń do walki z bliska z pewnością efektywniejszy od zwykłego pistoletu, może nie o wiele większej donośności ale celniejszy na pewno. Zauważ że i dzisiaj w USA i wielu innych krajach karabinki na nabój pistoletowy są dosyć rozpowszechnione, jako broń sportowa, do samoobrony, a także dla policji i różnych służb ochrony. Współcześnie są to co prawda najczęściej przeróbki pistoletów maszynowyc, ale i takie "wydłużone pistolety" też się czasem spotyka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

I przyszedł Speedy, i wszystko wyjaśnił. ;)

Ale ja w takim razie w sprawie formalnej. Jak ten Mauser był ładowany? Pojedyncze naboje, łódka czy magazynek. I jak się wprowadzało pierwszy nabój do komory?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Z tego co ja słyszałem, to są rózne wersje, niektóerzy twierdzą magazynek, inni z kolei mówią, że pojedyncze naboje, z pewnością nie łódka. Ale jedno pytanie: jaki sens miało zrobienie z niego peemu?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Hej

Z tego co ja słyszałem, to są rózne wersje, niektóerzy twierdzą magazynek, inni z kolei mówią, że pojedyncze naboje, z pewnością nie łódka. Ale jedno pytanie: jaki sens miało zrobienie z niego peemu?

To nie tak, jedno drugiego wszak nie wyklucza.

Oryginalny Mauser C96 miał niewymienny (stały) magazynek na 10 naboi, ładowany z łódki. Taki miały chyba wszystkie odmiany kal. 7,63 i 9 mm. Wyprodukowano niewielkie partie pistoletów z niewymiennym magazynkiem na 6 i 20 naboi. Przynajmniej ten pierwszy musiał być ładowany pojedynczymi nabojami bo standardowa łódka mieściła ich 10 (a może wymyślono dla niego krótszą?). 6 naboi miał także chiński Mauser kal. 0,45ACP, nie wiem jak było z łódkami i w tym przypadku.

Wymienny magazynek na 10 naboi pokazał się już w którymś z tych hiszpańskich klonów z lat 20-tych. Zachowano jednak także możliwość ładowania go z łódek. W pełni profesjonalnie zrobili to samo nieco później Niemcy w modelach 711 i 712 z 1932 r. (ten drugi to właśnie ten maszynowy). Pistolety te miały wymienne magazynki na 10 i 20 naboi i przekonstruowany ten mechanizm zatrzymujący zamek w tylnym położeniu po ostatnim strzale, bo i to pożyteczne urządzenie w Mauserze było. W klasycznym Mauserze po ostatnim strzale zamek zatrzymywał się w tylnym położeniu (kurek odwiedziony) i przytrzymywany był bodajże przez podajnik naboi w magazynku; następnie należało wsunąć łódkę z nabojami w takie wycięcie i wepchnąć jednym ruchem naboje do magazynka; usunięcie pustej łódki powodowało zwolnienie i powrót zamka w przednie położenie i tym samym załadowanie pistoletu - i już można było walić. W hiszpańskich pistoletach z wymiennym magazynkiem nic z tym nie zrobiono, wyjęcie pustego magazynka powodowało zwolnienie zamka i powrót jego w przednie położenie, tak że po włożeniu pełnego magazynka należało jeszcze przeładować broń (oczywiście to nic wielkiego tak naprawdę, ogromna część broni automatycznej w ogóle nie ma tego mechanizmu z zatrzymywaniem zamka po ostatnim strzale i też jest dobrze). A Niemcy zrobili to w bardziej skomplikowany sposób, całkowicie przekonstruuowali ów mechanizm zatrzymujący zamek, który teraz nie zaczepiał się już na podajniku tylko na czymś tam związanym z kurkiem. Teraz po wyjęciu wystrzelanego magazynka zamek nadal pozostawał w tylnym położeniu, a po założeniu pełnego mag. należało lekko odciągnąć kurek jeszcze trochę (poza normalne skrajne tylne położenie) co powodowało zwolnienie zamka i załadowanie pistoletu.

I jeszcze dodam że niezwykle fascynująca mnie broń, mauserowy karabinek do walki z bliska (kolejny "wymiatacz okopów") konkurent MP-18 miał magazynek na 40 naboi. Nie jest jasne czy wymienny czy nie (chyba nie) i w ogóle chyba tylko 1 zdjęcie istnieje (ja widziałem je przed laty w takiej "cegle" pt. "World Submachineguns"). Broń wygląda elegancko, to jest karabinek a więc nie z dostawną kolbo-kaburą ale taką zrobioną na stałe, zamiast tego chwytu pistoletowego a la szczotka do zamiatania, i z dłuższą lufą z drewnianą nakładką. I z tym dłuuugim magazynkiem.

A po co było robić peem... cóż, w niektórych sytuacjach możliwość strzelania seriami może się wszak przydać. Mieć taki miniaturowy peem do schowania pod kurtką, to może być czasem przydatna opcja. Od początków broni automatycznej próbowano przerabiać pistolety na ogień ciągły, co technicznie nie jest zwykle trudne, tylko taktycznie mało sensowne. Zwykle wychodzi im ogromna szybkostrzelność rzędu 1500-2000/min a są lekkie i nie ma ich jak dobrze złapać oburącz. Więc przy strzelaniu ogniem ciągłym odrzut i podrzut jest bardzo silny i drgania broni takoż i trudno jest taki ogień kontrolować. A taki Mauser, cóż, przynajmniej nie był lekki i od biedy dawało się przytrzymać go "przednią ręką" za gniazdo mag. czy sam magazynek (szczególnie 20-nabojowy). Na Youtube można znaleźć liczne filmiki przedstawiające strzelanie z Mausera ogniem ciągłym, np. tu http://www.youtube.com/watch?v=0arGVi2pwz4 jak widać podrzut jest i drgania ale nie takie znowu tragiczne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Czy znacie natomiast zastosowanie owego ''Broomhandle'' podczas I wojny? W jakich okolicznościach i ilościach zostaly użyte?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.