Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Andreas

USA w czasie pierwszej wojny światowej

Rekomendowane odpowiedzi

Andreas   

USA przystąpiło do wojny 6. kiwetnia 1917r. , kiedy Niemcy oglosiły nieograniczoną wojnę podwodną. Błyskawicznie zmobilizowano ponad 4 miliony żołnierzy. Do Europy wysłano korpus ekspedycyjny, którym dowodził Iohn J. Pershing, później była to już 1. Armia USA. Pierwsze walki rozpoczęto na przełomie lipca i sierpnia 1918r. Dzieki wsparciu Amerykanów i ich zaopatrzeniu udało się pokonac Niemcy ostatecznie.

Jak oceniacie walki Amerykanów? Czy gdyby nie przystąpili do wojny, losy wojny mogły byc inne? Czy Niemcy mieli szansę obrony przed Amerykanami?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Amerykanie szukali tylko pretekstu by przystąpić tak do I, jak i II wojny światowej. Tym pretekstem okazała się nieograniczona wojna podwodna Niemiec.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Ale czy można było uniknąc tej wojny? Dlaczego Niemcy nie próbowali zawrzec sojuszu czy chociaż paktu o nieagresji? Przecież Ameryka była krajerm izolacjonistycznym.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
piterzx   

Witam,

Czy gdyby nie przystąpili do wojny, losy wojny mogły byc inne?

Mogły być, chociaż niekoniecznie...

Czy Niemcy mieli szansę obrony przed Amerykanami?

W momencie, w którym Amerykanie wypowiedzieli wojnę państwom centralnym Rzesza miała tylko dwie możliwości: kapitulacja (sądzę, że musiałaby być bezwarunkowa, gdyż raczej Francja i Wielka Brytania nie zgodziły by się na znaczne warunki Niemców) lub walka z czasem i jak najszybsze zakończenie walk na froncie wschodnim, przerzucenie wojsk na zachód i pokonanie wojsk państw Ententy przed przybyciem armii Pershinga (co też wybrali Niemcy). W momencie, w którym Amerykanie przybyli już na teren walk, zwycięstwo państw centralnych zostało ostateczne przekreślone, co więcej ich losy zaczęły wisieć na włosku. Obrona teoretycznie była możliwa, ale siły państw europejskich były już tak wyczerpane, że wojska amerykańskie przesądzały o wszystkim. W takim wypadku Niemcy prędzej, czy później by przegrali...

Ale czy można było uniknąc tej wojny?

Uniknąć wojny z USA? Można by było chyba tylko poprzez zakończenie działań wojennych i zgodę na wypośrodkowane warunki (przed przystąpieniem Stanów do wojny)...

Amerykanie szukali tylko pretekstu by przystąpić tak do I, jak i II wojny światowej.

Co do II wojny, zgoda, lecz jeśli chodzi o I, mam pewne wątpliwości w tej materii. Jesteś tego pewny? Skąd masz takie dane?

Pozdrawiam :(

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

W 1917r. te szanse się skurczyły, kiedy USA przystąpiły do wojny. Przecież na co Niemcom były zachodnie ziemie, kiedy mogli miec całą Rosję. Oddac Lotaryngię i Alzację, a na wschodzie mogli wziąc sobie Ukrainę i Białoruś.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   
Narya napisał/a:

Amerykanie szukali tylko pretekstu by przystąpić tak do I, jak i II wojny światowej.

Co do II wojny, zgoda, lecz jeśli chodzi o I, mam pewne wątpliwości w tej materii. Jesteś tego pewny? Skąd masz takie dane?

Co do I wś to wątpię aby Amerykanie szukali pretekstu do przystąpienia do niej oni woleli dawać pieniądze i sprzęt, przystąpili być może właśnie z powodu tych ogromnych sum jakie pożyczyli Entencie ostatecznie nie mogli pozwolić aby ta przegrała, bo kto wtedy by je spłacał, a może przeważył Wilson i jego idealizm. Co zaś się tyczy II wś to nie można zapominać, że spora grupa obywateli USA uważała, że jest to wojna Europy, działania na Pacyfiku tak ale na kontynencie to już nie bardzo więc również byłbym ostrożny z tym szukaniem pretekstu do wkroczenia do wojny.

W 1917r. te szanse się skurczyły, kiedy USA przystąpiły do wojny. Przecież na co Niemcom były zachodnie ziemie, kiedy mogli miec całą Rosję. Oddac Lotaryngię i Alzację, a na wschodzie mogli wziąc sobie Ukrainę i Białoruś.

Bo na zachodzi był przemysł i odwieczna rywalizacja z Francją a wschód był biedny więc pożytek z niego marny, poza tym nie mogli mieć całej Rosji bo była ona zbyt wieka, Adolfowi się nie udało więc o czym tu w ogóle mówić.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Ale mogli miec Litwe, Łotwę, Estonię, Białoruś i Ukrainę. Co im po Lotaryngii i Alzacji, jeśli cały czas żyliby w strachu przed wojną z Francją?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   

Bo o Alzację i Lotaryngię wojny toczyły się już od czasów rozpadu monarchii Karla Wielkiego więc tutaj chodziło o sprawy historyczno-sentymentalne jeżeli tak to można nazwać, a poza tym to jak sobie wyobrażasz pokój z Francją, która takiego nie chciała i nawet nie mogła podpisać ponieważ wiązały ją układy z carską Rosją.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Ale jak Rosja sypała się w gruzy, po co Francuzi mieliby toczyc razem z nią wojnę z Niemv=cami. Ja na miejscu Kaiser błyskawicznie zwarałbym pokój z Francją po pokonaniu Rosji i miałbym dla siebie wschód.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   
Ale jak Rosja sypała się w gruzy, po co Francuzi mieliby toczyc razem z nią wojnę z Niemv=cami. Ja na miejscu Kaiser błyskawicznie zwarałbym pokój z Francją po pokonaniu Rosji i miałbym dla siebie wschód.

Francja nie mogła pozwolić sobie na pokój z Niemcami nie pokonując ich, wyobrażasz sobie jakie konsekwencje społeczne by to za sobą pociągnęło, tyle milionów ludzi straciło życie i nic, pozostawiamy sobie na wschodzie potężne Niemcy które w każdej chwili mogą znów ruszyć na Francję? Poza tym Kaiser również nie mógł wycofać się z wojny nie osiągnąwszy sukcesów na zachodzi tu chodziło o walkę która z przerwami toczyła się ponad tysiąc lat więc iluzoryczne nabytki na wschodzie nie mogły zmienić tego co się stało.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Ale po co miał marnowac kolejne życia, skoro miał do zagospodarowania porządne ziemie na Ukrainie, Polsce czy Litwie? Co mu było z tego, że miał Alzację i Lotaryngię, skoro ludzie głodowali w Niemczech? Co z tego, ze miał silną armię na zachodzie, askoro żołnierze byli zmęczeni i niedożywieni?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   

Andrea$ a dlaczego są toczone wojny, przecież one nie mają żadnego sensu, ludzie giną, wygrani za jakiś czas zostają pokonanymi i tak w kółko, mnie o to nie pytaj, to wielcy tego świata często wbrew zdrowemu rozsądkowi prowadzą wojny, a powody podałem w poprzednim poście, takie jest moje zdanie i przynajmniej ja się cieszę (o ile można się cieszyć z nieszczęścia jakim jest wojna), że skończyło się tak a nie inaczej, bo gdyby nie to nie powstałaby II RP a my może mówilibyśmy teraz po niemiecku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
piterzx   

Witam,

Ja na miejscu Kaiser błyskawicznie zwarałbym pokój z Francją po pokonaniu Rosji

Jak już wspomniał Gnome, ani Rzesza nie chciała pokoju bez pokonania Zachodu, ani też Francja nie zgodziła by się na takowy pokój, bo to oznaczało dla niej, że ogromne wydatki i straty wojenne "rekompensowałyby" im jedynie niewielki skrawki ziemi, a główny dla niej cel - osłabienie Rzeszy nie zostałby osiągnięty. Co więcej, Niemcy jeszcze wzrośliby w siłę. To nie było takie proste... Poza tym, że pozwolę sobie uogólnić, I wojna wybuchła i toczyła się tak na prawdę dlatego, że dwa wrogie sobie bloki państw miały porównywalne, potężne siły, środki i wzajemnie wykluczające się aspiracje. Dlatego też któryś z nich musiał być pokonany. Bez tego zakończenie wojny, rozejm, pokój, czy jak to jeszcze zwał, był by fikcją, bo kolejna wojna wybuchłaby jeszcze szybciej i z jeszcze większą mocą (podejrzewam, że byłaby to zupełnie inna wojna, niż znana nam II wojna światowa)...

Ale mogli miec Litwe, Łotwę, Estonię, Białoruś i Ukrainę.

Teoretycznie (pomijając podane przeze mnie powyżej powody) mogli mieć ziemie wschodnie, ale co za tym idzie, na ogromnej części wschodniej granicy cesarskich, a więc imperialistycznych Niemiec, Rzesza sąsiadowałaby z czerwoną, rewolucjonistyczną Rosją. Poza tym Ukraińcy już dawno burzyli się wobec obcego panowania, więc Niemcy mieliby także prędzej, czy później problem z powstaniami ukraińskimi. Do tego dołącza jeszcze rewolucyjne wrzenie na wschodnich terenach, problemy z litewskimi (a może i łotewskimi) patriotami oraz budzące się powoli narodowe ożywienie białoruskie.

Co więcej tylko Ukraina i ziemie polskie stanowiły, zarówno dla Niemiec, jak i Rosji, łakomy kąsek, reszta zaś nie była już tak atrakcyjna, szczególnie w porównaniu z tysiącletnim sentymentem popartym dodatkowo licznymi zakładami produkcyjnymi, zamożnością i uprzemysłowieniem terenów zachodnich.

dlaczego są toczone wojny, przecież one nie mają żadnego sensu, ludzie giną, wygrani za jakiś czas zostają pokonanymi i tak w kółko

Gnome, świetna sentencja :)

Pozdrawiam :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Kilka uwag.

Nieograniczona wojna podwodna skierowana była przeciwko W. Brytanii, która Niemcy uważali za główną siłę napędową Ententy. Przystąpienie USA do wojny było brane pod uwagę, ale Ludendorff uważał iż gra jest warta świeczki i minie bardzo dużo czasu zanim armia amerykańska przybędzie na kontynent. Nieco jednak pomylił się w swoich rachubach, ale w innym miejscu. USA nie miało armii lądowej, która mogło szybko przerzucić do Europy, ale miało potężną flotę tak wojenną jak i handlową. I to właśnie przystąpienie tych sił do obozu Ententy paradoksalnie zadecydowało (albo conajmniej mocno się przyczyniło) do fiaska nieograniczonej wojny podwodnej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.